Grudzień 2008

[Joasia26]

czy tak fajnie to nie wiem....znów zaczną się bóle w krzyzu

[Ewelinka]

No fakt współczuję, ja przechodzą bezbólowo - taka szczęściara ze mnie :)

Joasiu to może druga ciąża??

[Joasia26]

Ewelinko na razie podziękuję...muszę się nacieszyc jednym szczęściem, które mam...

Zapewne będę chciała mieć jeszcze dzieciaczki, ale jak już będziemy mieć własny domek...póki co wynajmujemy i mamy tylko 1 pokój i tak już lekko zagracony...

Mam lenia, jest brzydko, mam @ i nic mi sie nie chce....

[magan23]

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH MALUSZKÓW, ABY ICH DZIECIŃSTWO TRWAŁO WIECZNIE :)
A TAKŻE WSZYSTKIEGO NAJ DLA DOROSŁYCH, KTÓRZY WCIĄŻ SĄ DZIEĆMI!!

EWELINKO STO LAT!! SPEŁNIENIA MARZEŃ I KOLOROWEGO ŻYCIA!!

Anitko Dużo zdrówka Dla Amelci, żeby to choróbsko szybko minęło!!

Joasiu u mnie identycznie z seksem po porodzie, straszna panika przed bólem i jakby tak policzyć ile razy to wystarczą tylko place jednej ręki... Zawsze gdy już dochodziło to było bardziej zmuszanie się i zagryzanie zębów...
No ale wczoraj to bajka!! :) Co prawda jeszcze trochę mnie pobolewa, no ale co sobie poużywałam to moje!

Dziś Zuzia super spała, dawno tak nie przespała nocki... Zasnęła po 20 a obudziła się przed 7 :) Jestem ostatnio trochę zmęczona, bo M. ciągle nie ma wraca tylko na późny wieczór a ja sama z tą jęczycielką... Na razie ładna pogoda, mam nadzieję że uda się spacerek :)

[Joasia26]

Megan muszę powiedzieć, iż nadal nie jest jak wcześniej z sexem ale już dużo lepiej. Jeszcze troszkę pobolewa, chyba mnie za bardzo zszyli :) ale za to doznania jeszcze lepsze niż wcześniej...mój K. zawsze ma checi i ochoty tylko ja go troszkę stopuję...

dziewczynki muszę się zabrać za sprzątanie grajdołka a nie chcę mi się ruszyć...nawet buziaka umalować mi się nie chce...ale chyba się w końcu ruszę...

[newania]

Witajcie dziewczyny i wszystkiego najlepszego dla wszystkich naszych dzieciaczków, niech zawsze będą szczęśliwe!!!

Joasia, mi też się dziś nic nie chce, i jeszcze łażę sobie w koszuli ;) a jak sobie pomyślę, że to mój ostatni tydzień w domku.... to aż mi się coś ściska w żołądku. Ale już słyszę moją małą, więc pewnie zaraz będę musiała się zebrać, dać jej jeszcze coś do jedzenia i może na spacer wybędziemy, jak pogoda pozwoli. Na razie nie pada i jest bardzo ciepło, ale trochę zachmurzone.

[Joasia26]

fajnie masz newania bo masz ciepełko na polku...my też zapewne wyskoczymy na spacerek mimo niesprzyjającej aury...

stanął mi zegar na ścianie i ilekroć na niego popatrze jest 7:30 :) dopiero po chwili sobie uświadamiam że już jest duuuuuużo później i trzeba by cosik zrobić......

[magan23]

Ach Joasiu ale gafę popełniłam... Jak pisałam swój post zwłaszcza fragment o seksie to nawiązywałam do wypowiedzi Anitki a wmieszałam niechcący Ciebie

[sabina2605]

Newaniu ten tydzień tez jest moim ostatnim w domku, mam w związku z tym bardzo mieszane uczucia, ale spróbuje, nie ja pierwsza...

Dołączam się oczywiście do życzeń dla szkrabów: rośnijcie zdrowiutko, przesypiajcie całe nocki i niech uśmiech zawsze gości na Waszych buziakach!!!

[Ewelinka]

Byłam na miescie, kupiłam sobie 2 bluzeczki i 2 pajacyki małemu :)

Teraz czekam na pocztę, bo zamowilam w tamtym tygodniu czapeczki i nosidełko w końcu :) Małego mam nosić przodem do siebie tylko, tak?? Czy twarzą do świata juz można, jak to jest????

[Joasia26]

Megan nic się nie stało...kiedyś zresztą pisałam na ten temat...
Ewelinko chyba jeszcze przodem do siebie powinnaś nosić, tak mnie sie wydaje...tylko nie wiem od którego miesiąca mozna przestawic dziecko na przodem do swiata...chyba jak juz dobrze siedzi aby nie obciążać kregosłupa zabardzo...

[maczetka]

Ewelinka

maczetka

chyba znalazłam cie przez jej znajomych na nszej klasie, ale nie jestem pewna. masz nazwisko na D ???

Hehe tak to ja

A z Anią studiowałam w Rzeszowie ekonomię na magisterskich uzupełniających, tyle, ze zaocznie, wiec nie było okazji bliżej się poznać. Jeszcze troche ludzi z Tomaszowa znam :)

widze ze ze wspolnych znajomych mamy też sebastiana.

cukiereczków dla dzieciaków

Fisher Price KOSTKA A ku ku! NIESPODZIANEK Nowa (640226009) - Aukcje internetowe Allegro moj Adi dostał ode mnie taką kostke

[Ewelinka]

Swietna ta kostka.

Sebastian był ze mną w jednej wykładówce na licencjacie. Z Tomaszowa znam jeszcze Grzesia Szajewskiego, Anie Umińską, a i jeszcze Robert Koper

[newania]

Byłyśmy na spacerku, ale mała ma chyba dziś gorszy dzień, bo najpierw długo na spacerze płakała, a uspokajała się tylko jak ją brałam na ręce. Ale potem nas złapał deszcz więc musiałam ją włożyć do wózeczka i później prawie przez całą drogę do domu płakała, aż usnęła, więc tylko pod domem z nią chodziłam aż się obudziła. Przy jedzeniu wydziwiała, marudziła, a teraz znów marudzi. Muszę iść

[maczetka]

ewelinko, grzesiek szajewski to mojej dobrej kolezanki mąż. tez maja synka z tego roku co nasze bąki :)

[renka32]

Ja życzę wszystkim dzieciakom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej!
oraz zdrowia zdrowia

[renka32]

Anitajas w sprawach sexu doskonale cie rozumię po pierwszym porodzie miałam dokładnie to samo pierwszy seksik był po 8 mies od porodu zero ochoty , terZ JEST LEPIEJ MOZE DLATEGO ZE MĘZA MAM RAZ NA MIESIAC I TO NA PARE DNI I JESZCZE NIERAZ JAK PRZYJEŻDZA TO MAM@ biedak z niego
A was kobietki podziwiam ze macie tak ciagle ochote tylko dziwie sie ze wasi męzowie nie!!!!!!!!!!!!!!!mój to zawsze jest zwarty i gotowy !!!!!!!!!

[maczetka]

mojemu męzowi nieraz @ nie przeszkadza, a czesem jak sie zaprze to nawet jak nie mam to mu sie nie chce...

[Joasia26]

cieszę się, że ten dzien się konczy...mały maruda da mi w końcu odetchnąć....głowa mi peka z tego wszystkiego...a doszła jeszcze mała sprzeczka z K. ehh

[littlemum]

maczetka

mojemu męzowi nieraz @ nie przeszkadza, a czesem jak sie zaprze to nawet jak nie mam to mu sie nie chce...

a moj to nawet mowi ze lubi sie bawic w indian wtedy tylko ode mnie zalezy czy ja chce byc kowbojem hehe

[tinka_30]

Hej wieczorna pora
dzis zaliczona rehabilitacja - Hania wazy 7800g. Teraz bedzie masowana, zeby zlikwidowac asymetrie ciala.I tak caly czas cos....

Dziekujemy wszystkim za zyczenia. Przykro mi bylo, bo rodzina meza zapomniala o swiecie. Zeby choc zadzwonili i zyczenia zlozyli i co kolwiek powiedzieli. A tu nic. Jestem zla i teraz to ja nie bede miala ochoty sie do nich wybrac. Ach szkoda gadac i sie denerwowac.

[maczetka]

ja narzekałam i zwróciłam Michała mamie uwage ze nie przychodzi do Adasia a pozniej sie dziwi ze on płacze na jej widok ale dali stówe na dzien dziecka hehe.

Co do sexu podcza @ to ja nawet lubie ;) jakos bardziej wszystko odczuwam...

[tinka_30]

Moi uwazaja,z e jak dziecko male to co tam, przeciez nie wie o co chodzi. Tylko mnie wkurza, ze jeden wnuczek dostaje to co chce bo sie zawsze pytaja, a u nas cisza. Tak wiec chyba i ja zaczne postepowac inaczej. Jestem zla.Ale jak sie zobaczymy to tez niby w zartach, ale powiem.

[newania]

Dobrze, że dzień się już kończy, maa dopiero co zasnęła, bo popołudniu zasnęła i spała do 20.00, a potem nie bardzo jej się chciało. W ogóle była dziś bardzo marudna. W środę chcę się wybrać z nią do Babykina, zobaczymy jak to będzie :)

[magan23]

Witajcie
Zuza dziś przespała prawie cały dzień, a normalnie jej to się nie zdarza... Tak się zastanawiam czy to nie zasługa wypitego wczoraj Karmi, aż niemozliwe żeby 0,5% ją tak ululało... Normalnie Dzień Matki zrobiła mi w dniu swojego święta - taki spokój mialam :)

Tinko tak to już jest z tymi rodzicami naszych mężów... Ja na przykład mam nie najlepszy kontakt z nimi kiedyś było fatalnie dziś jest nieco lepiej, ale to i tak pozostawia wiele do życzenia... Z M. jesteśmy małżeństwem prawie rok a w związku ok 3 lata myślisz że przez ten okres zadzwoniła do mnie choć raz? Jak już byłam w ciąży to bywało że nie pytała się o to jak się czuję... Jak urodziłam to nawet nie zadzwoniła do mnie nie zapytała się co jak? Dziwne co nie... Ja już się przyzwyczaiłam do takiego stanu oni nie wchodzą z butami do mojego życia a ja do ich... Tylko, że czasem jest po prostu smutno...
Może to taka rodzina... Kiedyś już pisałam Wam, że brat mojej teściowej do tej pory nie widział swojej wnuczki a Oleńka ma prawie 2 latka - on wyznaje teorię że to oni powinni pierwsi przyjechać... Normalnie nóż w kieszeni się otwiera...
Jedyny plus takiej sytuacji to że mieszkaja 250 km ode nas :)