Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

cafe ja tez wolałabym pozarywać noce ale co z tego jeśli 1 warstwa miala schnąć 24h zeby nałożyć kolejną? a teraz skonczylam tym zenem i nawet nieźle, moze nie pełna profeska ale jak na to ze robilam 1 raz to chyba nie najgorzej.
no ale to tez musi schnąć 12h.

i spimy dzisiaj u taty bo sie boje zeby sie mlody nie zatrul.
serio dzisiaj w nocy byla masakra. sama ledwo zylam.

Angela nie dziwię ci się, ale jutro prosze wrócić do formy i wrzucic zdjęcia po Waszym remoncie ;)

ide bejcować... :P mam nadzieje ze nie spierdziele.
a potem jeszcze zostaną kontakty i szpetne rurki do pomalowania.... no ale musi wszystko poschnąć.

i szczerze mówiąc to z radziem bysmy nie dali rady, nikt nam oczywiscie nie zaproponowal ze sie nim zajmie ale pierdziele. wcisnelam go tacie na chamca i niech sie zajmuje.
i tak nic nie robi dzisiaj.
a co!

:D

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Mieszka sie super a co do zdjęć to jeszcze długo chyBA NIE ZROBIE BO jeszcze duzo pracy przede mną a fundusz jest na prawdę mega okrojony. sory za capsa- Ula

a Ulucha super ma dużo miejsca do biegania cisza spokój

Krawatek- D chodzi ale kiepsko, noga go boli bo to wszystko promieniuje ehh szkoda gadać.
zajrzę do Was później lece dzieciakami się zająć bo szwagierka jest teraz u mnie bo siedzi z młodą a teraz się położyła a małpichy kłócą się o wózek ehh


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

:)dzien dobry
walczylam dzielnie, może ZBYT dzielnie, bo spadłam z taboreta i się trochę obiłam.
a na ścianie się zrobiłą złota-sraka. mi się nie podoba wcale. a tyle roboty...ehhhhhhhhhhhh....

wlasnie sie zwalniam z pracy i ide zarazx konczyc poki radziul u niani, bo jutro m jedzie do pracy na weekend i nigdy tego nie skonczymy, a jeszcze tylko troszenke zostalo, to, co wczoraj bylo mokre

oczywiscie moja cala koncepcja legla w gruzach, bo mialo byc domowo a jest palacowo, hihihihi
smieje sie, ale to wcale nie jest smieszne!

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

wow cafe:)
a mi opornie idzie, juz mi sie beczec chce.

tylko moglismy wziac matowe a nie sluchac pana i barc drogie cholerstwo co mialo byc w delikatnym bezu a ma zlote drobinki.
juz nie mowie ze niecierpie zlota (az mi sie przypomnialo 'jak ja niecierpie tych smerfów!"):P

dobra lece dalej bo przed 14 musze zabrac dzieciaki do b. i j. na zakupy ciuchowo-szkolne.
a ta długa, chuda glizda (j.) ma problem ze spodniami bo wszystkie za szeroki w pasie i znowu bedzie jazz. to dziecko chodzi w samych getrach!! nie ma ani jednej pary jeansów! masakra!

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej babuszki

Ja dzisiaj zasypiam na stojąco, masakra jakaś....

Krawatek zdjęcia wstawię owszem jak dokupię tą cholerną szafę i ten szablon zrobię na ścianie ale to może się trochę przeciągnąć w czasie gdzieś tak do 2 msc bo z kasą ciężko. I wtedy jak już wsio będzie to foty wstawię :)
A do koloru pewnie się przyzwyczaisz :)

Cafe a właśnie bo Krawatek mi tak o fotach przypomniała.... Kiedy wstawisz swoje???? Bo czekamy, czekamy, czekamy............
Jak mały się czuje??? Nie ma gorączki???

Idę jakiś obiad na szybciocha zrobić

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

sciany juz giyt
tylko trzeba 3ci raz rury pomalowac no i kontakty przywierci, blebleble...robota m.
no i nie wiemy co z tymi framugami drzwi i szafy, bo ciagle są w kleju ktory ciezko zeszlifowac. i have no idea.

radziulec w koncu padl!
biore sie do roboty! musze chociaz radkowy pokój ogarnac.
co bez odkurzacza bedzie nieco bardziej skomplikowane.

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Cafe, drugi dzień z dziećmi... A ja już 2 i pół roku w chacie siedzę i wyobraź sobie, jak mnie szlag trafia...
A robotę moją szlag trafił :/ Doopa.

A jak M. mówię, że oszaleję i muszę wyjść, to totalny brak zrozumienia. Mówi, że nieźle się trzymam i dam radę. A że ja wciąż wymyślam, co on mógłby robić, żeby z domu wyjść i od pracy odpocząć, tego nie widzi... Zresztą, on twierdzi, że nie ma potrzeby. Co nie znaczy, cholera jasna, że ja też nie muszę mieć!

To by było na tyle, jak widać, wspaniale i różowo. Acha - zapomniałabym, Ola 2 dni gorączkowała, wczoraj luźne kupske, dziś marudna, że oszaleć można... I kto z nią siedzi bez przerwy? Jak temp. długo się utrzymywała, to zgadnijcie, czyja wina? Bo jej na siłę lekarstwa nie dałam. O żesz, sam nie da, a ja wszystko źle, co się z tym chłopem stało??

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Marta skądś znam ten tekst, że "to twoja wina"...ehhhh...
a z wyjściami to jest tak, że jak sobie nie wywalczysz to nie masz.
ja dłuuuugo walczyłam, ale wracałam zawsze zadowolona i m. potem mnie sam wypychał i mówił, że widzi że wtedy jestem dla niego milsza i mam wieej wigoru.
a teraz dawno nie wychodziłam przez ten remont.

a Oli zdrówka!
i szkoda ze z pracą nie wyszło...
ale to byłas na próbę czy jak?

mnie musi ktoś ostro kopnąc w d. bo sprzedałam przed chwila radka tacie i mialam sprzatac, bo od rana nic prawie nie zrobilam oprócz oglądania szafek na buty i wieszakow....sic!

dobra, sama sie kopie!

i bede zagladac

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...