Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

hej
oj Marta przez Ciebie musze kupic forme do tarty oj ty oj

Krawatek- spokojnego lotu az mamuśką na pewno się dogadacie
i jak po paralotni?

Eulalio- ale Wam zazdroszczę tego spokoju i śpiewu ptaków...

a Ulcia dziś super 1 raz była do 16. ładnie spała i wszystko super tylko chwile przed moim przyjsciem przyszedł kryzys i płakała w sumie dlatego że kolega zabrał jej lalkę ;P


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Krawatek, a co na przeszkodzie stoi? A - lecisz przecież. Mam nadzieję, że z mamą konfliktów nie będzie. Współczuję sytuacji.

Naczytałam się elgend o górze, u podnóży której mieszkamy.
Tu naprawdę jest magicznie. Słucham "Stare Dobre Małżeństwo" i dooobrze mi :) :36_27_5:

Moje chłopaki - Piotrusie - mają męską przygodę :)
Puszczali latawiec na polanie w lesie - pojechali rowerami :) - niestety wiatru nie było.
A później Piotrek zrobił namiot :)
i śpią w nim dzisiaj. Piotruś jest zafascynowany :)
Przez te wszystkie problemy oddalili się nieco od siebie. Mam nadzieję, że ta wieeeelka przygoda będzie przez Piotrusia zapamiętana :)

A Adaś zdążył się wyspać...
Więc wieszam pranie i spać nie idę :O
A o czwartej pobudka. Pewnie nie dam rady wstać.

Odnośnik do komentarza

Agnisia - spokój masz w sobie!
Najważniejsze, że dobrze Wam ze sobą. A z Ciebie dobra kobietka jest!
Kup świeżą miętę na parapet i zaparz wieczorem z niej mocną herbatę z cukrem.
Czego więcej trzeba?
Wyłącz telewizor, zapal świeczki i już :)

A co do formy - ja nie mam - ale pokombinuję, bo czasu w ciągu dnia nie znalazłam na pieczenie, ale ciasto w lodówce czeka.

Odnośnik do komentarza

Eulalio..mhmmmmm...sdm... aż sobie zaraz puszczę:) są ze mną od dzieciństwa :) a wiesz że ich już nie ma?? po tylu latach się espół rozpadł...
a na konecrcie byłam chyba z 10 razy:) i jak byłam mała to zawsze w podróży na kasecie naprzemiennie dzem i sdm :) i czasem fasolki oczywiście!!;)

m. dzisiaj zrobił 6 lotów!! jest zachwycony! :) i ciągle opowiada:)

dobrej nocy :)

ps. Eulalio no i sdm sobie wczoraj na gitarce przygrywałam:)
bo tak.

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Agnisia, ja kupiłam formę w carrefour za 5zł.

Eulalia, moi chłopcy duzi, mają swoje sprawy, sami się sobą zajmują, i Olkę do zabawy też często biorą, więc parę minut na przygotowanie ciasta zawsze znajdę. A - jak widzisz - przepisy mam zwykle proste i szybkie, więc nie ma problemu. Albo Ola bawi się w kuchni przy mnie, bierze foremki, kubeczki, pokrywki od garnków, drewniane mieszadełka rózne i pichci :smile: Ostatnio razem z Szymkiem robili przyjęcie świąteczne - piekli pierniki i gotowali zupę :wink: Zaangażowali się oboje bardzo! A przy tarcie Ola ostatnio siedziała na blacie i rozmawiałyśmy sobie, a ja układałam ciasto i kłułam widelcem, co się mojej gosposi małej bardzo podobało.
A już w ostatecznej ostatecznosci :wink: jak dziewczę marudne i nie wie co ze sobą zrobić, to tata - łasuch na hasło "będzie coś słodkiego" z fantazją i rozmachem córce rozrywkę wymyśla.

Agnisia, nie mogę zapomnieć Twojego wczorajszego posta - cieszę się bardzo, że Twojemu D. czas wspólny z córką tyle dał! I jej zresztą też.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Krawatek - a widzisz dogadać się ze mną nie potrafisz, a Turnau przez ładnych parę lat był mój guru :) obok Hey, samej Nosowskiej, Bartosiewicz, bardzo szanuję też pierwszą płytę K. Kowalskiej - choćby KASIA KOWALSKA - OTO JA - YouTube
a jej wykonanie "Dziwny jest ten świat" naprawdę wyjątkowe.

Ale nowego Turnaua nie znam. Znam linoskoczka, czasy, kiedy śpiewał Atlantydę i Bracką :)

Odnośnik do komentarza

A jak już byłam troszkę starsza ;) i marzyłam o moim pierwszym synku - blondynku w kręconych włosach i błekitnych oczach, słuchałam WRZUTA - Grzegorz Turnau - Nie baw się więcej kulą ziemską - mp3
kocham tą piosenkę do dziś - jest symbolem zwycięstwa życia nad śmiercią - mój synek ma błękitne oczy i kręcone włosy :) - a jak stanął ze mną na Kasprowym jego wzrok uleciał daleeeko i to była chwila magiczna - wyglądał jak "Mały książę" Exupery.

No i - Znów wędrujemy!

Ach, wzruszyłam się ;)

Polecam Wam też gorąco serial polski "Siedlisko" z Anną Dymną.

Odnośnik do komentarza

Też lubię taką Kasię. Miałam kasetę :smile: I Turnaua z Bracką i Linoskoczkiem też.

Wiecie, że wszystkie moje kasety i płyty zginęły? Wszystko, co zostawiłam w domu, gdy wyjeżdżałam do IE (z jedną walizą i rocznym dzieckiem...), poginęło... I notatki ze studiów - a bardzo by się teraz przydały. Tony papierzysk leżą na strychu, a to, na czym mi zależy - ulotniło się :(

Ależ wieczór.... Szymek boi się bardzo, spłakany taki, bo jutro idzie do przedszkola - a ostatnio był w grudniu... I też wtedy nie było łatwo. Aleśmy sie nagadali... A na końcu słodziak kochany powiedział mi :"Dziękuję za wspólną rozmowę" i przytulił się mocno i dostałam osmarkanego buziaka :smile: Ech, a i tak jutro będzie ciężko...

Pomyslcie jutro ciepło o małym pięciolatku, który chciałby zawsze być z rodzicami!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Marta - jak ja Cię rozumiem!
Piotruś też taki wstydliwy. Czasami aż mi serce pęka, ale zawsze taki był. Adaś przy nim to zbój.
Chyba dobrzy z Was, spokojni rodzice, co?

Ja trzymam kciuki za jego pierwszy dzień po długiej przerwie.

A ja odwrotnie - postanowiłam zerwać z przeszłością. Masa listów (kiedyś namiętnie pisałam), książek i innych rzeczy - fruuuu

To takie moje feng shui - oczyszczenie przestrzeni

Zresztą kiedy po raz pierwszy zbankrutowalismy było podobnie - wyprzedaliśmy wszystko, co wcześniej miało dla mnie wielką wartość. Za pięć złotych :)

I teraz mnietoteż czeka.

Cóż - oczyszczanie przestrzeni i nowe wyzwanie.

Jutro u nas też sądny dzień.

Odnośnik do komentarza

Marta - wpłynęłaś na mnie tą tartą! Siedzę przed północą i piekę.
Kombinuję, bo nie mam niestety żadnego obciążenia, a dopiero doczytałam.
I oczywiście dałam dwa razy więcej masła, więc i innycch skłądników ilość się podwoiła.
Druga tarta pojedzie jutro do rodziców.

Jeśli wyjdą............

Odnośnik do komentarza

Martuś - musiałam jeszcze wejść i za przepis podziękować!!! Tak pysznej tarty nigdy nie jadłam (wiem, wiem, że już po północy, ale zajadam się nią na ciepło!) - a myślałam już, że nie lubię truskawek - dziewczyny - polecam!

Odnośnik do komentarza

a ja kocham truskawki! i malinki! i arbuzy i inne pyszne owoce:)

radek od 4 szalał, czuję się jak trup, głowa mnie boli i ledwo patrze....to juz 2 taka noc z rzędu... a rado sobie u niani pośpi i bedzie zadowolony, a ja? a ja nie :)

radek już sam biegnie do niani i z daleka do niej woła.
dzisiaj mi nawet nie chciał dać buziaka, bo od razu pobiegł do kuchni robiąc "brrrrrr", czyli chciał robić niani kawę w ekspresie :P
mój kochany misio :)
tylko mógłby spać ew nocy i by było cudnie!

Marta- trzymam kciuk!

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

ech, nic nie piszecie :)

Ja dzisiaj sama - moje chłopaki do dziadków pojechały, bo mąz miał tam trochę pracy, a chłopaczki przy okazji.

Ja tymczasem zajęłam się ogarnianiem domu.
Rozpakowałam nas do końca :D
Mam jeszcze trochę ubrań do poukładania i podłogi do umycia - i finito :)

A jak Wam dzień mija?

Odnośnik do komentarza

Hej kochane ;))

Podczytuję Was ale jakoś nie mam co pisać.
Zresztą więcej dnia na dworze jesteśmy więc nawet nie ma kiedy.
Dzisiaj odebrałam prawko, jutro jedziemy do moich rodziców na wioskę a wrócimy w niedzielę.Tak że nie będzie mnie, mam nadzieję że pogoda dopisze co dzieci się wyszaleją na podwórku.
Dzisiaj pół dnia padało, ale popołudniu przestało i zaliczyliśmy mega długaśny spacer :)

Miłego wieczorku.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Eulalia
Dziwne...
Nie zauważyłam jakoś, że ma nieogolone pachy.
Na kwiaty się zapatrzyłam chyba...

:D

Eulalia, cieszę sie bardzo, że Ci wyszło i smakowało! Dla rodziców też zrobiłaś, jak pisałaś?
Widziałam Twojego posta tej nocy, gdy go napisałaś, ale nie miałam siły juz odpisywać...

Szy w przedszkolu przeszczęśliwy. Uff...

Eulalia, a jakie chciałabyś przepisy? Na słodkości? Na obiady? Na cokolwiek?

A co do truskawek - robisz sobie z nich koktajle? Ja uwielbiam, chłopaki też! Tylko że ja robię na zwykłym mleku, moja mama na kwaśnym (od sąsiada mleko prosto od krowy, stoi dwa dni i jest kwaśne :smile: ). Wystarczy zmiksowac pokrojone truskawki z mlekiem i cukrem w ilości takiej, jak się lubi (ja nie za dużo..) - mozna pić. Albo mój hit ostatni - koktajl kawowo-bananowy - orgia dla kubków smakowych :smile: Pokrojone banany zmiksowane z łyżeczką kawy (zwykłej, nescafe np., prosto ze słoiczka), mlekiem (może byc sojowe) i cukrem waniliowym. Ja kawy nie pije, choć zapach uwielbiam, ale po kawie mi niedobrze, ale to - rewelacja! Zwłaszcza na upalne dni.

Ok, miałam wpaść na chwilę i znowu się rozpisałam. Zmykam do obiadu, bo na razie tylko kompot z czereśni się gotuje.

Pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja truskawki zawsze uwielbiałam, ale w tym roku powala mnie tylko zapach :) aż do momentu, kiedy nie zrobiłam Twojej tarty :)

Dla rodziców też wyszła :)

A jeśli chodzi o koktail kawowo-bananowy to ja też lubię i robię, podobnie jak koktail truskawkowy - ale z cukrem waniliowym nie próbowałam, tylko zwykły cukier i mleko.

Ja tak nie do końca jestem za mlekiem prosto od krowy - nie wiem - nie spróbowałabym... :O
I smaku kwaśnego mleka też nie znam, jakoś mnie odrzuca :)

A ostatnie dni mam nieciekawe - tak mnie wczoraj podenerwowanie na świat dopadło, a dzisiaj stres. Nie lubię tego, lubię nad sobą panować i nie bać się.
Podobnie jak nie boję się wyzwań. Już nie.

A przepisy chciałabym proste, nieskomplikowane.

Adaś własnie zrobił kupę. W pieluszkę wielorazową....................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Marta - ze mną też możesz pogadać na ten temat ;)
Tak, czy owak zrobić coś musimy.

A może Wrocław?

Czasami niektóre rzeczy wyglądają na totalnie science fiction, a są w zasięgu ręki.
Wiem, co mówię.

Odnośnik do komentarza

Że co, że ja we Wrocławiu??? Nie, odpada! I to nie ze względu na mnie, a na dzieci, a zwłaszcza na Bartka, który bardzo dużo zmian przeżył i było to dla niego bardzo trudne, na pewno więcej z tego było negatywów niż pozytywów. Nie chcę mu zmieniać szkoły i grupy, którą zna i z którą się zżył.
Bo gdyby chodziło tylko o mnie, spakowałabym sięw 5 minut!
Kiedyś bardzo chciałam chodzic do liceum fotograficznego we Wrocławiu, w czasach, gdy o aparatach cyfrowych nikt jeszcze nie słyszał... Nawet nie powiedziałam o tym rodzicom. Nie było sensu...

Co do mleka prosto od krowy - też nie piję. Tak bardzo współczuję tym krowom i tak się z nimi utożsamiam :wink: że bardziej sie nie da.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

nie, nie o to mi chodziło :)

Ja się jeszcze czuję wolna, bo chłopaki do szkoły nie chodzą.

Nie wyobrażam sobie przywiązania do jakiegokolwiek, nawet najpiękniejszego miejsca, ale i mnie to czeka, jak chłopaki pójdą do szkoły

Odnośnik do komentarza

ja na chwilkę, napisać, że jest super, dzieciaki właśnie śpią, radziul zachwycony "ciocią" i jeszcze gdyby pogoda była tylko słoneczna to już w ogóle bym byla zachwycona:)
mam mieszka niby w mieście w bloku, a tak jakby na wsi, kawałeczek się idzie i są pola pola i lasy:)
a radziul szaleje na maxa i broi broi broi.... :)

llot minął w miarę spokojnie, jest dobrze:)
a reszta wrażeń po powrocie:)
idę w końcu spać, bom zmęczona troszkę, spacerujemy, spacerujemy, spacerujemy;)

dobranoc!:)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

hej kobitki

Wreszcie pogoda się poprawiła, miałam z Ulą iść na spacerek ale zasneła. Znów jest zawalona dundle jej lecą, kaszle ehhh.

Eulalio- ale mi miód lejesz a miętki nie było ;( a chciałam kupić , w poniedz. pójdę na targ może będzie.
a jak Wasze sprawy? Udało się wszystko załatwić po Waszej myśli?

Marta- pomysł z taką kawiarenką jest super, kiedyś też myślałam o czymś takim. 3mam kciuki żeby Ci się udało

Krawatek- Udanego wypoczynku u mamy ;)

Angela- gratki odebrania prawka;D

Arisa- co tam u Was?

Cafe- jak egzaminy? Wszystko zdane za pewne na 5 ;)


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Hej Agnisia - na szczęście nie udało się :)
żartuję - mieliśmy piękny pomysł, ale nie wszystkie wiatry w zyciu są pomyślne :)
Ale mamy inny pomysł.

Wrócilismy z Niemiec.
Wczoraj bylismy na pizzy pod KaDeWe w Berlinie i obejrzeliśmy kawałek meczu z Niemcami :)
Piwo w pięęęęknym kuflu było przednie ;)

A dzisiaj zaliczylismy jeszcze Gorlitz - maaasakra! I w Berlinie i w małej mieścinie sklepy są dopracowane w każdym najmniejszym calu - zachwycałam się na każdym kroku pomysłowością ekspozycji, starannością, dbalością o szczegóły, obsługą...

Nie znalazłam sklepu zrobionego bez dbałości o szczegóły.

Totalna inspiracja :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...