Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[krawatek]

cafe nie mow mi nic o super chlopie.
u nas noc MASAKRA!!!
w ogóle to ja dzisiaj juz wysiadam.
rano wpadłam w szał i z moich wezowych ust wylecialo chyba wszystko. m. jest chyba jakis uposledzony. myslalam ze go zatrzasne.
potem rado obsral WSZYSTKO...
no to zlapalam probke i pojechalam na badania. tam, gdzie mi zlecili wykonanie, powiedzieli ze mam jechac do katowic bo onni takim malym dzieciom nie pobieraja...rece mi opadly, na szczescie jakas pani ze odezwala ze w szpitalu pobieraja ale prywatnie, no to tam poleciałam - z radkiem na rekach, bo bysmy do 9 nie zdazyli...myslalam ze mi odpadna. i co? i tam mi mowia ze te badania co mam to 200zl na dodatek tam wcale nie ma kalu tylko caaala probka krwi (juz nie mowie ze lakarka mowila co innego)
no i z tego wszystkiego sie poryczalam bo nawet nie mialam tyle w portfelu, a najblizszy bankomat...daleeeko...a ja z radem na rekach.
mowie wam. jestem wykonczona psychicznie. do orzychodni sie nie moge dodzwonic, zeby mi lekarka choc czesc badan przepisala, glowa mnie z nerwow boli, rado zmierzly bo w nocy nie spal.... kuzwa a jeszcze 10 nie ma.

a ty mi tu cafe wyjezdzasz ze ci chlop po bulki rano chodzi... :( :( :( :( moj to nawet nie moze 2 min wzesniej wstac zeby radowi mleko zrobic..
jestem wypruta.

[cafe82]

krawatek dobra nic juz nie mowie
tylko tyle,ze ja tez dre pape i K tez potrafi
ale on przy dzieciach to robi wiecej niz ja
i nie musze nic mowic
dobra mialam byc cicho

i ty sie rycz i sie nie denerwuj
takie wszsytko popieprzone-zle cie poinformuja,za wszystko trzeba bulic
zycie kuzwa

jeszcze nie jeden raz bedziesz ryczec-ja ci to mowie-matka trojki dzieci-tez z nerwow rycze

zrob sobie kawke,zjedz czekolade i bedzie dobrze

[krawatek]

cafe, nie mam juz sily do tego chlopa mojego. czsem wszystko zrobi, ale wszystko musze powtarzac po kilka razy... a co dotknie to spierniczy. dzisiaj to juz w ogole... uhhhhhhhhhhhhhhh juz mi sie nwet o tym nie chce pisac, bo jakas przymulona jestem. bezsilnosc.

[angela00000]

Witajcie.

U mnie wczoraj zakręcony dzień, wpadł brat że musi poczekać na tatę bo jest w szpitalu bo kolejny brat - od bliźniaków złamał rękę i zabierają go do szpitala. W szpitalu powiedzieli że niewiadomo czy nie zostanie na oddziale bo muszą mu kciuk nastawić bo ma wybity jak nie wskoczy to na oddział. Całe szczęście wskoczył i przyjechali do nas, zaraz po tym tata pojechał z mamą na wywiadówkę do nich (jechali razem bo jeden z bliźniaków powtarzał klasę a wywiadówki w ten sam dzień i o tej samej godzinie ). No to narobiłam jedzonka, biorę się za naczynia telefon dzwoni. Patrzę babcia, odbieram a tam odzywa się jej koleżanka że z babcią do szpitala trzeba jechać a my hamulców w aucie nie mamy.... dzwonie do taty czy już są po wywiadówce, ten mnie rozłącza ja już panika bo babci cała twarz spuchła i bałam się czy język nie bo by się udusiła, a pogotowie do takich przypadków nie jeździ!!!!! No ale zaraz przyjechali jeszcze nie weszli to im mówię zaraz pojechali... całe szczęście już ok. Babcia jeszcze wczoraj wróciła do domu, dostała jeden zastrzyk ale opuchlizna nie schodziła, dostała drugi powoli coś tam nie schodziło najważniejsze że język nie spuchł więc do domu. Przyjechali do domu, zrobiłam im jedzenie pogadaliśmy chwilę i zaraz jechali bo i w domu napalić a i drugi z bliźniaków sam siedział cały czas. Szalony dzień.

A dzisiaj zaliczyliśmy już spacerek, pogoda super, ładnie świeci słoneczko a do tego lekki mrozik bo niecałe -1 ale zawsze to lepiej niż ta wstrętna chlapa, troszkę śniegu jeszcze leżało. Trzeba było wymrozić te choróbska, popołudniu idziemy znowu na spacerek ale to już razem z R.:)

Krawatek kurcze nie zazdroszczę, człowiek lata jak głupi i jeszcze źle poinformują.
Szkoda słów.

Cafe super masz. Mój jak może to też po świeże bułeczki lata

[Gość Eulalia]

Hej dziewczynki!
Krawatek - współczuję
Angela - dzień rzeczywiście zwariowany!

U nas już dobrze, dzieci w domu, wyglądają, jakby zdrowe były ;)
A tak poważnie, to dochodzimy do siebie po szpitalu. Tydzień łącznie - z mężem prawie się nie widzielismy, bo z dzieckiem na oddział jak wiadomo wejść nie można. I tak nas dzieci rozdzieliły :) - raz jedno, raz drugie.
Popłakałam sobie trochę w domu i wróciłam do żywych.

Mam doła - od zachodu do wschodu słońca codziennie. Jest mi zimno, ciągle jęczę i mam pretensje o to, że jest styczeń.

Ble ble ble

Jak wschodzi słońce jest dobrze

[krawatek]

u nas za to slonca brak, ciemno jak w d.pie, rado tylko mama i mama, zezarlam cala czekolade, spalilm radowi zupe, i zamowilam pierdoly do kolczykow na allegro chooc ni ma kasy...co za dzien.

angela ale jazz mialas.
eulalio, dobrze ze dzieci zdrowe.

[kdrt]

Dzień dobry :)
A u nas z rana wiało i padała a później piękne słoneczko.
I dłuuugi spacerek zaliczyliśmy.

Wczoraj m. miał wolne i mieliśmy tyyyle rzeczy w planach do załatwienia ale m. zaczął się fochać bez powodu i załatwiliśmy tylko 1 rzecz na wiele zaplanowanych.
Ja zaczynam podejrzewać że faceci też mają coś w stylu @. Bo czego on się tak wczoraj wściekał to ja nie mam pojęcia.

Eulalio super że w komplecie w domku jesteście.

Angela dzień rzeczywiscie miałaś zakręcony.

Cafe i jak katary? Duze?

[krawatek]

UUUU POSPAŁAM Z RADEM POPOŁUDNIU, CHYBA PIERWSZY RAZ (sorry za capsa) ever:) jest mi o niebo lepiej...

m. pojechal na zakupy.. chyba do niego bardzo dotarło co wykrzyczałam rano...uffff... chyba czasem trzeba zastosowac terapie szokową.
ogólnie jest baaardzo miło.. kamien z serca.

a radziul sie bawi siedząc w misce:) od dawna to robi :)

[Gość Arisa]

Dobry

Ciężko mi dziś znaleść czas...
Mój rano wrócił..od razu poszedł spać..potem zjadł i nadal spi...
Jak zwykle wsio na mojej głowie.

Eulalia ciesze się,że dzieciaki zdrowe.
angela współczuje zwariowanego dnia..

Jakos mam nie moc do pisania..

[cafe82]

a mi olek cos pokasluje i kurde musi zostac w domu
a taaaak mi to nie reke,ja pierdole

za to zdecydowalismy sie na tamto mieszkanie
troche dzisiaj pozalatwialismy i w sumie mozemy sie wyprowadzac
mysle,ze za tydzie bedziemy juz na nowym

[cafe82]

kdrt hahah usmialam sie z meskiej @

angela no to sie dzialo u ciebie,a jak babcia sie czuje?

krawateka twoja babcia jak tam?
dobrze,ze pospalas!to naprawde duuuzo daje

arisa ja tez mam czesto czasobrak ale na forum nie ma sily pare minut musi byc

eulalia marudo ty
najwazniejsze,ze jestescie juz wszyscy w domu
tydzien dwa i chlopaki dojda do siebie

[angela00000]

A ja się pożarłam z moim, nie wiem faceci to jakaś inna odmiana, szkoda że instrukcji obsługi do niej nie dali

Cafe no póki co babci nie puchnie ale o dziwo jeszcze nie schodzi tak jak powinno.... to alergia u niej, jutro ma jechać do rodzinnego... szczerze powiem że wczoraj myślałam że.... ech lepiej nic nie piszę...

Krawatek super że pospałaś w dzień to dużo daje

Kdrt hm ale męska @ to pewnie mało....

[Agnisia]

krawatek- z tymi lekarzami tak to jest oj biedna Ty a popłakać czasami trzeba a i facetem wstrząsnąć

kdrt- @ męska- dobre ale wiesz, coś w tym jest

Eulalio- super że już w domku jesteście

cafe- z mieszkaniem rewelacja:) uchyl później rąbka tajemnicy jak się użądziliście :)

a u Nas cóż Ula ma 3 dzień rozwolnienie jutro chyba do lekarza się przejdę myślałam że to od ząbków ale teraz nie jestem pewna. może od mleka?
a ja byłamu dentysty 1 i ostatni raz na nfz nie dosyć że musiałam zapłacić, dentystka z****** mnie że się ruszyłam jak mnie zabolało to w dodatku rozwierciła mi ząb który był ok a ten z którym poszłam stwierdziła że nic nie widzi bo jej się dokładnie obejrzeć nie chciało myślałam ze mnie szlag trafi.

[kdrt]

Cafe super że zmieniacie mieszkanko na większe:)

AGnisia no tez bym się wkurzyła jakby mi dentystka nie tego zęba rozwiercila wrrr

[Agnisia]

no mówię Ci myślałam że coś mnie trafi

dobranoc

[Ringie]

Cześć dziewczyny :)
Kilka dni mnie nie było tu, ale Laurka postanowiła uprzykrzyć mi dzień do maksimum... Ręce mi wysiadały, a w głowie jeszcze dzisiaj odbija się echem jej wrzask, ale idzie weekend, więc może zabawi się trochę z siostrą, a ja będę mogła wreszcie skończyć te projekty...

Katar wreszcie się kończy, więc może zaliczymy w końcu bilans i szczepienie i zaczynają się ferie, przynajmniej od szkoły odpocznę. Szkoda tylko, że to zaledwie 2 tygodnie.

Zdróweczka i spokojnego dnia.

Zapraszam na kawę, a później na ametystową galaretkę z bitą śmietaną. Z okazji nadchodzącego weekendu postanowiłam wepchnąć w biodra trochę kalorii :)

[krawatek]

dzien dobry!! :)

u nas nocka nawet nawet, tylko 1 pobudka za to usypiałam rada ponad godzine. obiecałam sobie ze go nie wyciągnę z łóżeczka i UDAŁO SIĘ!:) tylko to trwało i trwało... a mi się oczy zamykały...ale spoko. jakkiś postęp w końcu...ale przecież nie bedziemy radka usypiać na nas do 3 roku zycia. najlepsze jest to, że kiedys zasypiał zupełnie sam, a teraz sie bestyja dopomina, a my nie potrafimy być twardzi. musimy nad tym popracować.

idziemy dzisiaj do ekarza, zeby przepisałą na nfz...zobaczymy czy znowu bede musiala sie denerwować...

Agnisia.. masakra z tym zębem. aż nie mogę uwierzyć.
mnie tez czeka dentysta... i ginek...kule, nie umiem się zebrać.

Ringie...ja przez ostatnie dni zjadłam tyle kalorii ze teraz to powinnam byc o wodzie;)

[angela00000]

Witajcie.

Ja znowu z bólem głowy wstałam, wzięłam ketonal i czekam aż zacznie działać.... chyba czas znowu się przejść do lekarza bo za często mnie ta głowa boli... a ketonal nie pomaga, chyba że mi mocniejszy przepisze bo teraz słabszy mam.

Nocka do d*** jak każda jedna, ja nie wiem co się małemu poprzestawiało. Tak nocki przesypiał a teraz się budzi bo głodny jest a w dzień jeść nie chce, raptem 3x dziennie coś zje. A wasze dzieciaczki ile jedzą??? Muszę go jakoś przestawić ale jak??

Agnisia kurcze współczuję.... ja to się dentysty boję i tak się już wybieram i wybieram i wybrać coś nie mogę... ale prywatnie pójdę.

Krawatek oby dzisiaj ze służbą zdrowia było nawet nawet bo żeby było ok to... eh szkoda gadać.

A co do kalorii to ja fajki rzuciłam i teraz jem jem i jem i to co schudłam pewnie raz dwa nabiorę.... choć ostatnio mam szał na mandarynki i pomelo.

[cafe82]

hej

polatam juz od rana,bo w zwiazku z ta przeprowadzka troche spraw jest do zalatwienia
ale najwazniejsze -prszedszkole zalatwnione

krawatek oby wam dali te skierowania

angela kurde ketonal jest cholernie mocny
od dawna nie palisz?

[angela00000]

Cafe właśnie zapomniałam super z tym mieszkankiem. Pokaż później jak się urządziliście.
Ketonal mam 50 wzięłam go godzinę temu a głowa jeszcze boli... jest jeszcze 100 więc pewnie mi ją zapisze. Może uda mi się wyciągnąć jakieś skierowania na badania bo mnie już denerwuje ten ból.Wiecznie boli i boli.
A jakiś tydzień nie palę Stwierdziłam że nie będę już palić i koniec. Od tamtej pory nie palę i nawet to że R pali mnie nie kusi.

[krawatek]

o! angela myslalam ze ja jedna na forum popalam:P ktora jessszcze? przyznac sie:P

angela, ty sie nie uzaleznij nod tego ketonalu...

cafe olka przenosicie do innego przedszkola?
mhmmm...jak mysle o waszych stu metrach....

wasnie rdziul lezy obok i chyba przysypia:)

[cafe82]

ja nie pale
nidgy nie palilam
i nie bede,bleeeee

a olasa przenosimy,udalo sie fajnie wszsytko zgrac i od marca bedzie chodzil niedaleko nowemo mieszkania-15 minut piechota

a nasze 100 metrow jest zajebiste
wczoraj jeszcze raz ogladalismy
jak juz urzadzimy sie to na pewno wam pokaze

[cafe82]

musze do popoludnia mase materialu przerobic
pozniej mamy pare spraw a kolo 19 przychodzi moja mama,uspimy chopakow ona zostanie z nimi a my po farby i inne pierdy
za duzo tam nie trzeba robic ale olkowi marzy sie zielonu pokoj
to i salon tez malniemy

[krawatek]

ja pale 1-3 cieniasy dziennie, no chyba e ide gdzies...
i tak na mnie wszyscy krzycza bo nie palilam prawie 2 lata :) lubie .

a radziul zasnal... ide co porobic.
wyciagnelam materialy do pracy ale nie umiem przy radku nic pisac.

[cafe82]

a mnie tez cos glowa boli
weny do nauki zero
mlodzi krzycza jeden przec drugiego

ale jeszcze z godzinke i ich poloze

teraz odchodzimy powoli od zup
tzn od tylko zup
glownie ida ziemniaki z warzywami i miechem
albo kasze,ryze
nalesniki,pierogi
ale i tak wala po 2 flachy mleka i kaszke