Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

witam sie i ja:)

przetrwałam :) było bardzo bardzo milo, teściówka przywiozła dużo swojego jedzenia, kaske zostawili- bylo naprawde spoko :)
i baaaaardzo sie ciesze ze wzielam to sobie bezstresowo i nie piekłam 5 ciast ani nie robiłam dziesieciu sałatek:)
poza tym dziewczyny mi duuuzo pomogły:) i wczoraj na dzien babci nawet pojechałam do b. i babci z kwiatkami i czekoladkami:)a co!:)
wczoraj ze szwagierka dalysmy czadu, chłopaki też, tylko my dotrwałyśmy do 2, a chłopaki mieli takie tempo ze ju chyba o 22 spali :D

cafe jak egzaminy??

szyszka - współczuje baaardzo. u nas tez bylo bezstresowo. radziul sie nauczyl pic z butli i juz :) ale moja kuzynka ma synka rok i 2 miesiące i ma straaaszny problem, bo on sobie do niej przychdzi kiedy chce i próbuje ja rozbierac... nie wazne czy w sklepie czy w domu... i nie potrafi go odstawic, bo on nie chce pic mm.

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

krawatek

szyszka - współczuje baaardzo. u nas tez bylo bezstresowo. radziul sie nauczyl pic z butli i juz :) ale moja kuzynka ma synka rok i 2 miesiące i ma straaaszny problem, bo on sobie do niej przychdzi kiedy chce i próbuje ja rozbierac... nie wazne czy w sklepie czy w domu... i nie potrafi go odstawic, bo on nie chce pic mm.

Krawatek jakbym czytała o sobie i Filipku!!!! U nas jest dokładnie tak samo. Już na ślubie się w ten sposób domagał cyca, ale wtedy jeszcze nie miał tyle siły. Nawet mam zdjęcie jak go trzymam przy ołtarzu na ręku, a on mnie za dekolt ciąga. Teraz ma więcej siły i sam ściaga mi w dół biustonosz, dlatego chcę już go odstawić, bo boję się, że później będzie jeszcze ciężej.

Jak ja Ci zazdroszczę, że możesz powiedzieć, że u teściów było bardzo miło:) U mnie to chyba nigdy nie nastąpi:D

Odnośnik do komentarza

eee tam szyszka- przyjechali-pojechali. troche zamieszania i roboty bylo, ale spoko, na nic nie narzekali, nic nie dopierdzielali i juz. my troche musielismy plany zmienic, ale nie jestesmy pepkiem swiata-odrobimy;)
a co do Filipka... musicie znaleźć swój wlasny sposób. niektórzy probują trochę "przygłodzić" dziecko, w tym sensie, ze nie dają cyca nawet jak maluch płacze a co chwila próbują wciskać butelke. niektorzy smarują piersi czymś "śmierdzacym" oj już się tyle rzeczy nasłuchałam.... będziesz wiedziała co zaczynaa skutkować.

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane.

Ja dzisiaj się czuję o niebo leeeepiej :)) gardziołko tylko pobolewa, a tak jest ok. Zrobiliśmy z R wspólnie obiadek, między czasie ptysi napiekłam hihihi. Sąsiedzi byli u nas na kawce, mile spędziliśmy ten dzień :))
Oskarek już śpi bo dzisiaj spał tylko raz w południe i to jakieś 40 min tylko, co prawda już o 17,30 chciał iść spać ale że sąsiedzi byli to się jakoś udało go przetrzymać :D:D:D:D
Oliwka też już w piżamce i idzie spać.

A ja zaraz ugotuję czekoladę na gorąco mniam mniam ale tym razem nie z paczki tylko sama będę gotowała i mam nadzieję że będzie dobra :D

Krawatek super że weekend się udał :great:

Szyszka współczuję kochana... nie wiem co Ci doradzić. Też słyszałam o przegłodzeniu dziecka, smarowaniu piersi... no szkoda że z butelki nie pije bo można by kupić taką co ma smoczek podobny do piersi...

a co do mleka to my od samego początku dajemy nan. Daliśmy raz bebiko małego wysypało, na gerber znowu ma zaraz wodniste kupki... tak że tylko nan pro

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Witajcie :))

U nas luzik no w zasadzie ze mną jeszcze gardełko podleczę do końca i będzie git :)
Jutro na 8 idziemy z dziećmi do lekarza z Oliwką na kontrolę, ale mała nie ma już wysypki, gardełko mówi że ją nie boli a Oskarka biorę żeby go osłuchał bo od tego kataru ma taki straszny kaszel, przedwczoraj to mi się dusił. Dzisiaj jest lepiej i kaszlał tylko nad ranem ale wolę go wziąść co będę spokojniejsza.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Hej.
krawatek Fifi i Pika też długo śpią, dzisiaj wstali po 9, więc też nie mogę narzekać:)
Jeśli chodzi o śnieg to u nas też co chwilę się topi, ale nie znika całkowicie, bo troch.ę go napadało.

Co do odstawienia to metoda na głoda jakoś do mnie nie przemawia;/ Jak będe bardzo zdesperowana to tak zrobię na razie będę próbować inaczej. Ach i z budyniem nie działa, z kaszką też nie, próbowałam wczoraj...

Angela dobrze, że Oliwce już lepiej. Biedactwa namęczą się. U nas dawno choroby nie było tfu tfu(żebym nie wypowiedziała tego w złą godzinę). Może to dzieki temu, że daję im tran? Nie wiem w każdym razie ie chorują i oby tak zostało.
Ale musze się z Filipkiem na szczepienie wybrac. Jakoś mi nie spieszno z tym, może w przyszłym tygodniu.

cafe, ja Cię kobitko podziwiam, że Ci się chce jeszcze uczyć:)

Odnośnik do komentarza

Czytałam dzisiaj na FB artykuł "Nie ma płodzika", straszna historia. Przypomniała mi o tym co przeżyła moja ciocia tylko to było 21 lat temu. Była w ciąży bliźniaczej. Poroniła jakoś w 20 tygodniu. W szpitalu dostała leki na wywołanie, urodziła dwóch synków, jeden 20g drugi 21g. Kiedy babcia poszła do lekarza, że chce odebrać dzieci, bo chcą im zrobić pogrzeb, lekarz powiedział"co pani one już dawno w koszu". Ciocia ich widziała raz od razu po porodzie, widziała ich twarzyczki. Nie wiem czy bym się po takim czym pozbierała. Strasznie współczuję tym kobietom.

Odnośnik do komentarza

Witam się

Dziś Pati miała imprezke w przedszkolu.
Zadowolona wróciła-mała księżniczka.
Teraz siedzi z tatusiem w pokoju i piszą literki.
Wera i Karola jeszcze śpią..ja tez w łóżeczku leże.

U nas dzis wiosna za oknami.
Pieknie słoneczko swieciło...
Snieg polezał raptem kilka dni i na tym widze koniec zimy..do bani.

szyszka czytałam ten artykuł na fb...masakra.
Brak normalnie słów.

Reszty jeszcze nie czytałam,jakoś ciężko mi się skupić:D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...