Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

krawatek a no mają prawo, ale miałam nadzieję, że nas to ominie:D

zmieniłam, bo bałam się już farbować na blond. Po ostatnim razie strasznie mi się kruszą i mam jak siano. Teraz przynajmniej odrosty nie będą takie widoczne.

Fifi ma 7 zębów.

U nas też tak zimno, na dodatek mieszkamy w domu jednorodzinnym i jeszcze nie grzeją!!! Co chwilę włączam grzejnik, bo byśmy pomarzli...

Odnośnik do komentarza

Szyszka - odmiana fajnie Ci zrobi. I ja czekam na te Twoje zdjęcia ślubne-pleaseeeeee

Adaś nadal chory. Nie za bardzo widzę poprawę. Jutro lekarz.
A Piotruś jutro znowu na basen :)

U nas też jest zimno. Ale to taaaaka nowość, że nawet jest miło. Nawet wczoraj paliliśmy w kominku. Jesień i deszcze też mają swój urok :)

Szyszka, jak mówisz "fifi" to mi się na sercu cieplej robi :D
Siedem zębów to już normalnie perłowy majątek. My cztery mamy. Ale wydaje mi się, że teraz mamy akcję przebijania się co najmniej kilku.

Odnośnik do komentarza

Angela przemeblowanie u ciebie. Super. Mi ciągle brakuję miejsca na ubranka Adaśka. Taki mały a ma tego tak dużo.
Zdrówka dla synia życzę.

Krawatek no to imprezowy weekend był i zakupowy hoho.
Ja też uwielbiam rajstopy - najwygodniejsze ubranko :)

Eulalio i ty na zakupach byłaś.
U nas też zimno i w kominku paliliśmy wieczorem. Bardzo lubię jak się w kominku pali.

Szyszka cóż za zmiana.
A malowanie na blond rzeczywiście niszczy włosy strasznie.
Mi teraz i bez malowania strasznie wypadają a jak bym zrobiła blond to bym już chyba całkiem łysa została.

Mój mały miglanc na wszytsko się wdrapuje.
Zaczął dreptać przy meblach i siada ale nie tak z leżenia na pleckach tylko z czworaka.

25dz (cc)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgu8ewg40p.png

Odnośnik do komentarza

Angela-witaj w klubie. Jakie leki masz dla Oskarka? Bardzo współczuję.
Moje dwa cuda bawią się razem. Niestety zdarza się, że Piotruś kopnie Adasia na szczęście lekko, ale naprawdę jest to dowód jak trudno wychowywać dziecko.

Mężuś dzisiaj znowu pracuje. Zresztą jak zawsze pracy i zaległości, planów i pomysłów mamy więcej niż możliwości. Mam nadzieję, że starczy nam czasu.

Odnośnik do komentarza

Witajcie jesiennie.
J napisałąm jako 1 posta i co i go nie wysłałam haha w ten sposób jestem dopiero teraz :P
Ulka wreszcie zasneła, marudna jest od kilku dni diabli wiedzą dlaczego, zęby pogoda...

krawatek- fajnie że chłopcą udał sie weekend bez Cebie :P a łóżeczko za 4600!! nieźle masz fotkę? chętnie zobaczylabym łóżeczko za taka cene haha. a ja myślałąm ze za komplecik mebli 6000 to dużo haha

szyszka- kup sobie może odzywkę, polecam Vax-a do kupienia w aptece mi baardzo pomogła. włosy mi wypadały straaaaaaasznie a teraz jest już ok ;)

angela- współczuje zapalenia oskrzeli biedactwo

a ja jutro do pracy a D z mała zostaje :)
kurcze powiem Wam ze jestem po poważnej rozmowie z D i chyba wreszcie zaczyna się wszystko układać tak jak powinno.. aleee ciii zeby nie zapeszyc.

cafe-gdzieś TY? jak tak Pani student :D


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry, latam od rana a mój dzieciuch o 6 już zrobił pobudkę.....

Rado też podziękował:)
nie potrafię uwierzyć, że teraz tak szybko się rozwija! codziennie mamy postępy- ze wszystkim!!!!!
ostatnio Rado nas budził ciągnąc za nos a dzisiaj m. został drastycznie pociągnięty za ucho;)

cafe, na zaocznych zawsze jest mnóstwo do nadrobienia....a Ty jesteś na magisterskich?? przepraszam, ale nie wiem...

co do inhalacji....zaprzestałąm je robić...
Rado wczoraj w żłobie płakał, ale podobno prawie wszystkie dzieciuchy wrzeszczały bo im się poudzielało... no nic, zobaczymy jak dzisiaj...

mam dzisiaj dużo załątwiania i jeszcze obiecałąm B. że ją wezmę na groby, bo ona sama nie da rady, a trzeba by było tam ogarnąć... tylko tak piździ....i leje.... no ale obiecałąm, mogę się przemęczyć....

co do ciepłych ubrań, to niestety już trzeba... no i cholera na same skarpetki już jest za zimno. póki co zakłądam Radowi skarpetko-papcie, ale trzeba kupić coś sensowniejszego.

cafe a grupę masz fajną??
będziesz chodzić na wszystkie wykłady czy tylko ćwiczenia??
mnie od 2 roku na wykładach nie widziano a zaliczałąm :P hihihihihi

MIŁĘGO DNIA DZIOŁSZKI!!!!

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

krawatekzaczynam od poczatku takze czeka mnie 5 dluuuugich lat
a czy bede na wykladach?
poki co na pewno tak
bo mam w tyly ze wszsytkiego a np z mikroekonomia nigdy nie mialam do czynienia
takze poki co,jak tylko bede mogla zamierzam chodzic

szkoda,ze rado plakal ale tak jak mowisz,udzielalo sie na pewno od reszty

i mnie czekaja groby...nie wiem tylko kiedy

Odnośnik do komentarza

jeeejku, jak pomyślę o weekendzie to hardcore...jak za starych czasów... do 6 rana przy kominku :)
brakuje mi tego. ale brakowało mi tam też moich chłopów (choć chłopów tam nie brakowało :P przypadało po 3 na 1 dziewczynę :P hihihihih no ale...;)) a mi znowu głupotki w głowie....

cafe- podziwiam... perspektywa 5 lat może przerażać.... no ale sama zobaczysz :)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Angela - inhalacje jak zawsze tym razem z berodualem, mucosolvan, klacid i sinecod.
Masssakra - Piotruś z nami, bo nosek zakatarzony.

A ja na studia NIGDY nie wrócę. Szkolenia czy podyplomowe owszem jestem za. Ale typowe studia w Polsce uważam za niestety nie do końca wykształcające kompetentnych pracowników i właścicieli przedsiębiorstw. Wszystko przez zły system nauczania. Jestem na nie i już.
Swoje studia też bardzo źle wspominam.
Ale to już przeszłość i cieszę się wolnością własnych decyzji.
A Ty, Cafe na pewno skorzystasz, bo mimo wszystko studia na pewno otwierają na pewne rzeczy oczy, chociaż nie zawsze.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam inhalatora, ale chyba wypadałoby się obejrzeć za jakimś.... tylko czy ten mój piorun da sobie cokolwiek zrobić skoro on nawet buźki umyć nie chce dać bo zaraz beczy :whoot:

Krawatek zazdroszczę weekendu.Mnie to się marzy wyjść gdzieś z mężem we dwójkę z domku ale nie ma szans niestety :(((

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Ja już mam zapiekankę na obiadek gotową :)) Tylko o 14 do piekarnika wstawię i zapiekę :D:D:D
Oskarek pospał prawie 2 godz. o dziwo to można było spokojnie porobić a było co bo ziemniaki podgotować, jajka pogotować pokroić, pieczarki i mięsko podsmażyć i wszystko poukładać.No już się nie mogę obiadku doczekać :D:D:D

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...