Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

hej hej
co tam jak tam ;) nie było mnie parę dni bo jakieś problemy z łączem mieliśmy
poczytam Was później

na razie widziałam zdjęcie Adaśka! Przecudny a te włoski cud miód ;)

Marta a Ty gdzie prace znalazłaś bo nie doczytałam ;(

Angela jak po zabiegu

no i widzę że baaaardzo remontowo na forum ;D

u Nas znów wszystko się przeciągnie tzn klucze di obioru w ten czwartek ale muszę zadz czy możemy tydz później bo D ta sierota znów ma złamaną rękę ale tak to jest jak jest się idiotą i ściąga się gips zamiast po 6 to po 2 tyg... zła jestem jak cholera w ogóle kiepski okres miedzy nami;/

ja na reszcie wróciłam do pracy zaraz jadę odpoczywać hehe no cóż w pracy mniej zajęć niż w domu teraz D siedzi z maludą
nauczyła się nowego słówka- "daj" z naciskiem i przeciąganiem na j więc wszystko jest dajjjjjjj!!!!! masakra a jakie miny obrazy strzela normalnie boki można zrywać.

zajrzę do Was jak wrócę z pracy

Cafe- i cały czas czekam na fotki!

miłego dzionka kobitki


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Agnisia!!!!!!! Nie przejmuj się i nie denerwuj, bo nic nie zmienisz. Może przezywacie tą przeprowadzkę?
Angela - pisz, co tam się stało - może doradzimy? Albo poprostu sie wygadasz? To pomaga!

A u mnie też nieciekawie. Stersuje mnie ciągłe siedzenie w domu, czuję, że coś przez palce mi ucieka, a zaległości są i to duze.
Ale niestety, teraz mamy w firmie prace męskie, czyli przenoszenie, dźwiganie, i inne ciężkie prace.
Więc bawimy się z chlopakami - czytamy bajki, kłócimy się i przytulamy, a nawet na wiejski plac zabaw dzisiaj się wybieramy - a jest wypasiony, więc będzie naprawdę fajnie.

A i ja piję kawę, więc stuk stuk cafe - na zdrowie ;)

Odnośnik do komentarza

no i wrocilismy, było dwoje starszych dzieci, więc mielismy się z kim bawić.
A że Piotruś był ubrany w piracki strój, niechybnie kilka razy zginął, ale zdążył też powalić kapitana Szablę i jako jeńca zrzucić go z okrętu. Kapitan zginął pożarty przez rekiny... Dopłynął jednak do huśtawki i tak skończyła się tragiczna historia.
Piraci poszli zrobić siku w krzaki i wróciliśmy do domu.

Jutro druga tura ;)

A wy milczki co tam?

Odnośnik do komentarza

Padam dziś...jestem mega wykonczona a nogi mi do tyłka wchodzą.
Do południa sprzątanie..mój dziś też w domu i robił bałagan:Śmiech:.
Popołudniu zafundował nam długaśny spacer,plac zabaw.
Noż chyba chciał mnie wykończyć bo ledwo się przywlekłam do domu:Padnięty:.
Młode zasypiają albo już śpią bo cicho.
Ja zaraz do wyrka wskakuje i pewnie od razu zasne.

angela zdrówka dla Oskarka.
Jak tam remoncik?Do przodu?
Agnisia Twój tą samą ręke złamał??

Odnośnik do komentarza

hej

złamał tą samą mam cichą nadzieje że to nie złamanie jednak okaze sie na kontroli.
W czwartek odbieramy klucze
ja na stopie wojennej z teściową mega duża wojna... Eulalio ja chyba teraz jestem tym piratem pożartym przez rekiny.... stara głupia pukwa checuje D przeciwko mnie jego siostry... niechce aż mi sie o tym już gadać zamiast cieszyć się przeprowadzka to wszystko już mnie męczy a radość z mieszkania pryska jak bańka mydlana.

Eulalio- a Wy już po 2 str granicy ?

Cafe- ja kaw w pracy wypiłam dziś chyba z 4 może 5?
pół nocy nie spałam

Arisa- to się mężuś stara ;) u Ciebie dziewczynki śpią a Ula dziś spała chyba z 3 godz po południu (D jej nie obudził) w tenwłaśnie sposób lata po łóżeczku a ja padam na twarz dziś półtorej godz w banku spędziłam i w sumie niezbyt wiele załatwiłam masakra.

też lecę prysznic książka i lulu

aaaaa czytam przez Was cukiernie :D:D: dziś zaczełam robi się ciekawa ;)


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Agnisia -no niestety jeszcze w Polsce. I nie jest mi tu dobrze :P
Współczuję Ci sytuacji z twoim. Oj, współczuję.
W tej trudnej sytuacji, w jakiej jesteśmy, tylko to, że żyjemy totalnie normalnie - czyli bezstresowo, pracując intensywniej niż zwykle i podejmując drastyczniejszą decyzję - trzyma nas w pionie :)

Tak naprawdę to mój mąż jest bardzo ciepły, nie boi się uczuć i czułych słów, ale na mój stres i nerwy reaguje inaczej, niż ja tego oczekuję :P, stąd czasami spięcia. Ale na szczęście bardzo rzadko.
Dlatego i Tobie radzę Agnisiu pokojowe nastawienie, ale wiem, że czasami nóż w kieszeni się otwiera.

Odnośnik do komentarza

Hej babuszki

Remont w toku, jesteśmy tak jakoś w połowie.
Ja już ogarnęłam z grubsza choć syf dzisiaj będzie nieziemski bo R będzie szlifował :whoot:
Pranie się pierze, gołąbki na obiadek pichcą się w sosiku tylko ziemniaczki zostanie obrać ale to za chwilkę.
A później biorę się za jabłka tylko po cukier muszę wskoczyć bo wczoraj zapomniałam. Przedwczoraj zrobiłam wielką torbę jabłek na mus, dzisiaj czeka mnie kolejna wielka torba... ale za to na zimę będzie a my uwielbiamy :))

Agnisia kurcze współczuję sytuacji z teściową.
A z tą ręką to nie źle...

Eulalia nim się obejrzysz to pewnie już będziecie tam :)

Cafe jak tam zdjęcia kochana co ??? :lol::lol::lol:

Arisa ale za to jak pięknie będzie jak M już zrobi :)

A co do mnie to powiem tylko że bardzo bliska osoba bardzo mnie zraniła. Tak szczerze to nie mam już siły o tym pisać, przeryczałał dwie noce i dwa dni... Wyglądałam jak zombi tak opuchnięte oczy miałam i w sklepie w okularach przeciwsłonecznych chodziłam. Boli jak cholera i zaufania już nie mam... :(

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Hej

My dziś cały dzień nad wodą:smile_jump:.
Co tu dużo pisać..było zarąbiście.
Fotki na fb wrzuciłam..mało bo bateria padła:Śmiech:.

Dziewczynki zasypiają,a my czekamy na pizze.

angela gołąbki??Mniam,mniam.
Też musze zrobić.
I fajnie,że remoncik do przodu:Oczko:

Odnośnik do komentarza

wow krawatek :P
super, że pogoda jest dobra.
Ja dzisiaj samotna, ale szczęśliwa i oglądająca "mądre" programy na temat historii prasy - faaajne.
Mąż wróci późno, ale przeżyjemy.

Uwaga:) nigdy jeszcze w swoim zyciu tak łatwo nie uspiłam swoich dzieci.
Adaś padł - Piotruś - jak usłyszał o sówce, która przyniesie lody dla kolegów (bo dzisiaj dzieciaki dostaly lizaki) - ech:) - Piotruś na siłę zamknął oczy i powiedział, że mu się serce uśmiecha, a mnie kocha "najmocniej na cały świat" :D:D:D

Mama :D

Odnośnik do komentarza

Witam się z rana.

Ja już porobiłam wszystko co potrzebowało wody do użycia bo o 9 mają nam wodę wyłączyć i będzie dopiero o 13... mam tylko nadzieję że zmywarka zdąży wyprać do tej 9...
Oskarek gorączki nie ma już ale za to od wczoraj ma wysypkę, dzisiaj ma dużo bledszą niż wczoraj ale wychodzi mu też na buźce, dzisiaj wapno mu kupię i zobaczymy.A w razie w jakby to co gorszego nie wyjdę z nimi na dwór żeby się mi przypadkiem nie zaprawił bo to różnie bywa a nie mam pojęcia od czego to
Popijam teraz kawkę i zaraz biorę się dalej za robotę.

Eulalia ślicznie Ci synio powiedział :))

Krawtek super i niech pogoda Wam dopisuje!!!

Arisa super mieliście dzień za sobą.
Fotki widziałam, dziewczynki jak zawsze cudne :love: Tylko coś Ciebie tam brak :Oczko:

Ale tu puchy.....:hmm:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Cafe też pomyślałam o tej trzydniówce, dlatego do lekarza nie idę jak coś pójdę jutro popołudniu jak nie zacznie schodzić. Najważniejsze że gorączki nie ma tylko wysypany... ale wolę nie wywoływać wilka z lasu jak to się mówi bo czasem pójdzie na dwór wróci i gorączki dostanie.Wapno mu dam nie zaszkodzi

Miłego pieczenia :) Ja przez ten remont nic nie piekę ani nawet wymyślnych obiadów tylko tak na szybko wszystko...

A nie pisałam Wam, Oskarek to się taki przydupas zrobił, nic nie mogę zrobić, jak płacze to tylko do mnie, pójdę do łazienki stoi pod drzwiami i ryczy tak jakby go kto ze skóry obdarł i w drzwi wali.... nie poddaje się i nie biorę go na ręce na każde jego zawołanie co kończy się strasznym piskiem... mam nadzieję że wytrwam do czasu aż mu przejdzie. Nie mam pojęcia skąd mu to się wzięło

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny śpią,mój śpi...cisza i spokój.
Wszyscy tak zmęczeni,że padli w sekundzie:Śmiech:.
Ja troche ogarnełam mieszkanie,pranie powiesiłam i mam czas dla siebie.

Nad wodą super,super,super.
Tylko dziś było straasznie duszno tak,że praktycznie cały czas w wodzie.
Zresztą Weronike i tak ciężko z wody wygonić..diablica mała.

krawatek odpoczywaj,odpoczywaj::):.
cafe jak tam porządki??
Mnie w sobote czeka generalne sprzątanie:Padnięty:..już się ciesze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...