Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Oj to całe szczęście, bo szczerze mówiąc mam obawy. A nie mogę za bardzo czekać do wtorku na wizytę i jeszcze dodatkowo płacić. Chociaż powiedział, żebym weszła bez kolejki. Nio ale tak jak pisałam leków mi starczy do piątku. Nie mogę ryzykować, że coś się stanie.

Qrczę myślałam, że już nie będę musiała brać tych leków. Mam ich całą torebkę :leeee:

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane! Jak się spało?:)

Ja dzisiaj na 15 idę do lekarza zobaczymy co mi powie.
Z Paulinką mieliśmy iść jutro na szczepienie, ale w nocy miała gorączkę i teraz też ma więc zamiast na szczepienie idziemy na badanie:(

AnnD też bym chciała chudnąć, a nie tyć:) Skoro dzidzia dobrze się rozwija to widocznie tak ma być tylko pozazdrościć:)

MartaN Ty też bierzesz luteinę prawda? Mam takie niedyskretne pytanie. Tobie też po jakiś 3 godzinach ona wypływa rozpuszczona? Czasami się czuję jakbym się zsikała...;/

Odnośnik do komentarza

szyszka
Cześć Kochane! Jak się spało?:)

Ja dzisiaj na 15 idę do lekarza zobaczymy co mi powie.
Z Paulinką mieliśmy iść jutro na szczepienie, ale w nocy miała gorączkę i teraz też ma więc zamiast na szczepienie idziemy na badanie:(

AnnD też bym chciała chudnąć, a nie tyć:) Skoro dzidzia dobrze się rozwija to widocznie tak ma być tylko pozazdrościć:)

Witam i ja :)

Mi spało się wyśmienicie. Co prawda nie mogłam za bardzo usnąć, było mi bardzo ciepło, ale w końcu się udało. Od dłuższego czasu śpię jak zabita. Zasypiam ok 22-23, budzę się ok. 8-9. Nio i jeszcze 3-5 w nocy jak Mężulek wraca z pracy i chce mu się ze mną gadać :hahaha: Całe szczęście ja się tylko lekko przebudzam i w większości nie zapamiętuje co tam do mnie gada :hahaha: Ale tulenie i buziaki pamiętam :) Dzisiaj w nocy powiedział, że nas kocha i tęsknił za nami :zwyrazami_milosci: A przedwczoraj powiedział, że w zeszłym tygodniu jak byłam u rodziców to zrobił sobie tatuaż. Okazało się, że był to dziecinny naklejany na wodę tatuaż z sylwetką Shreka :hahaha: Ubaw w środku nocy :hahaha:

Szyszka myślę, że za parę tygodni zacznę jednak tyć i nabierać brzucha. Nie mogę się już doczekać :)

Za 2 godzinki jadę znowu do rodziców :)

Miłego dnia Kochane :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Czasami tak jest, zjedz lody albo coś co lubisz najbardziej, a humor na pewno Ci się poprawi.

Żartowałaś wczoraj, że nie tęsknimy za Tobą. Pewnie, że tęsknimy, za mało z nami piszesz :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Szyszka, no leci ta luteina... :/ Średnio przyjemne. A wkładek za bardzo nie mogę, bo mnie podrażniają, więc parę razy dziennie prysznic zaliczam. Ostatnio policzyłam, że już ich ponad 160 wzięłam...
Mnie do szału doprowadza nocne bieganie do łazienki. Taka zła przez to w nocy jestem, że zasnąć nie mogę.

Ann, fajnie Ci, że znów do rodziców!

Molalala, a jak u Ciebie brzuszkowe samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

MartaN
Mnie do szału doprowadza nocne bieganie do łazienki. Taka zła przez to w nocy jestem, że zasnąć nie mogę.

Ann, fajnie Ci, że znów do rodziców.
Ja jeszcze nie latam w nocy do łazienki, ale zauważyłam, że w ciągu dnia muszę częściej. Fajnie fajnie :) Już jestem na miejscu, a jutro przyjeżdża Bratanica :)

MartaN
A ja jem teraz więcej niż przed ciążą, bo się wcześniej odchudzałam. Ćwiczyłam i pilnowałam diety, w 3 miesiące schudłam 7kg - tyle, ile planowałam. A teraz wrócą ;)

Wrócą, ale i potem znowu sobie pójdą. Przy odrobinie wysiłku :hahaha: Będzie dobrze :)

cafe82
witam brzucholki

przeczytalam wszsytko ale wybaczcie,ze nie odpisuje kazdej :Kiss of love:
cos ostatnio jestem w sredniej formie ,dzis nawet zrobilam sobie wolne
te upaly wcale mi nie pomagaja:(
no ale juz nie marudze :Oczko:

ide do olka ,kapiel i nunu
postaram sie zajrzec wieczorkiem

:36_27_2::Śmiech:
Witaj Cafe :)

Pisz z nami częściej, bo tęsknimy :) Chociaż jak samopoczucie złe, to lepiej poleżeć i po odpoczywać :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Mola, cafe jak dobrze, że jesteście.
Byłam u lekarza i niczego się praktycznie nie dowiedziałam. mam porobić badania, miała EKG i coś tak serducho mi szybciej bije, ale podobno w ciąży jakoś inaczej bije więc ok. Tylko ciśnienie mam za niskie. Przed chwią miałam 95/57 teraz przynajmniej wiem dlaczego nie mam siły;/ lek chciała mi dać skierowanie na ginekologie do szpitala, ale się nie zgodziłam, bo mam małe dziecko w domu(nie zostawie jej).
Co do Paulinki to ma gardło czerwone i nadal gorączkę. Wychodzą jej teraz trójki więc troche się nacierpi(znowu).

AnnD miłego odpoczynku u rodziców.

MartaN właśnie musze zmieniać wkłądki nie raz co 10 minut dlatego nie wiedziałąm czy to tak ma być...

Co do jedzenia jem tyle samo co przed ciążą. Na razie waga moja stoi. Od wizyty u gin nic nie przytyłam.

Miłej nocki:*

Odnośnik do komentarza

cafe82
dzieki ann :Kiss of love:

nie pisze za duzo ale staram sie podczytywac:)

moj maly dziad wykapany ale ani mysli spac :Histeria:
Hihi pewnie robi psikusy mamusi :)

szyszka
Byłam u lekarza i niczego się praktycznie nie dowiedziałam. mam porobić badania, miała EKG i coś tak serducho mi szybciej bije, ale podobno w ciąży jakoś inaczej bije więc ok. Tylko ciśnienie mam za niskie. Przed chwią miałam 95/57 teraz przynajmniej wiem dlaczego nie mam siły;/ lek chciała mi dać skierowanie na ginekologie do szpitala, ale się nie zgodziłam, bo mam małe dziecko w domu(nie zostawie jej).
Co do Paulinki to ma gardło czerwone i nadal gorączkę. Wychodzą jej teraz trójki więc troche się nacierpi(znowu).

AnnD miłego odpoczynku u rodziców.

Co do jedzenia jem tyle samo co przed ciążą. Na razie waga moja stoi. Od wizyty u gin nic nie przytyłam.
Szyszka porób badania i dbaj o siebie :) Rzeczywiście bardzo niskie ciśnienie. 3maj się :)

Ja wpadłam na chwilkę, lecę zjeść śniadanie i do szkoły pozałatwiać sprawy.

Miłego dnia Kochane :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie!
Jesli chodzi o cisnienie, to ja tez mam bardzo niskie, mierze codziennie i nigdy nie przekracza 100/60 (zazwyczaj 98/54), ogolnie jest mi slabo i czesto robi mi sie ciemno przed oczami. Nie wiecie co to moze oznaczac? Za tydzien mam wizyte u ginekologa, to zapytam, ale moze cos mi podpowiecie. Z gory dziekuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie i dzidziusie:*

gosia2011 mam tak jak i Ty i do tego ból głowy takie pulsowanie najbardzie z przodu. Ja byłam z tym u lekarza i mam porobić badania wtedy zobaczymy dalej co z tym.

Wczoraj zrobiliśmy z Michałem przemeblowanie w naszym "salonie":] Paulinka rano jak weszła to stała i się przyglądała "co tu się stało". Śmiesznie to wyglądało, bo wczoraj widziała co się wyprawia może myślała, że to na chwile:)

Mola szczęśliwej podróży:)

Odnośnik do komentarza

gosia2011
Witam mamusie!
Jesli chodzi o cisnienie, to ja tez mam bardzo niskie, mierze codziennie i nigdy nie przekracza 100/60 (zazwyczaj 98/54), ogolnie jest mi slabo i czesto robi mi sie ciemno przed oczami. Nie wiecie co to moze oznaczac? Za tydzien mam wizyte u ginekologa, to zapytam, ale moze cos mi podpowiecie. Z gory dziekuje.

Gosia być może to przez pogodę, a być może po prostu to Twoja dolegliwość. Ale na pewno musisz koniecznie spytać lekarza, bo to nie żarty. Najlepiej porobić badania jak Szyszka. 3mam kciuki, żeby wszystko było w porządku i daj nam znać :)

molalala
Witam z Rana:*

ja dzis juz jade na Wakacje....wiec do zobaczenia za Tydzien.

MIlego dnia:*
Mola udanych wakacji :) Wypoczywaj :) I odezwij się po powrocie :)

szyszka
Cześć mamusie i dzidziusie:*

Wczoraj zrobiliśmy z Michałem przemeblowanie w naszym "salonie":] Paulinka rano jak weszła to stała i się przyglądała "co tu się stało". Śmiesznie to wyglądało, bo wczoraj widziała co się wyprawia może myślała, że to na chwile:)
Szyszka to extra. Takie zmiany są potrzebne raz na jakiś czas. Zawsze coś innego / nowego :)

Ja również odpoczywam (aktywnie). Od wczoraj jest u moich rodziców moja bratanica i ... no cóż mamy z nią wesoło :) Mała aparatka :)

Kochane udanego weekendu :) I uważajcie na słoneczka :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

No to Kochane pora, żebym i ja dołączyła ;) mój termin - 5 stycznia z miesiączki, 31 grudnia USG, ale poniewaz mam tendencje do przenoszenia raczej (z synkiem 12 dni!, to mam nadzieję, że jednak w styczniu urodzę ;) Przypadkiem znalazłam tę stronkę, wcześniej z pierwszym synkiem korzystałam z e-mama, ale widzę, że tu jest suuuuper! Już założyłam jeden wątek o "tyłozgięciu macicy", bo takie coś "mi dolega". Dałam radę z pierwszym baby to i dam teraz ;)

Mam nieco obaw, bo już wiek "sędziwy" (36lat), ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W I trymestrze chorowalam nieco na jakąś anginkę, próbowałam się leczyć domowymi sposobami, trochę wapno brałam w syropie i 3 razy apap, bo głowa mi pękała, mam nadzieję, że nie zaszkodziło, ale bardzo przeżywałam. Teraz wkraczam tak jak i Wy w II trymestr i oprócz tego, że już mam tyłek i brzuszek (a miałam nadzieję, że w tej ciąży przytyję mniej), to poza tym jestem w dobrym nastroju, mdłości już minęły, wakacje trwają i oby tak dalej. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie!
nitka07 witaj wśród nas! Nie przesadzasz z tym sędziwym wiekiem hehe napisałaś tak jakbyś była staruszką:) A tym, że brałaś apap to się nie przejmuj w ciąży można go brać. W poprzedniej ciąży jak mnie głowa bolała to gin mi przepisała(i tak go nie brałam;]). W jakim wieku masz już synka? Też przenosiłam Paulinkę tylko ja o 11 dni:)

Mój brzuszek jest już duuuuży(nie tak jak Marty, ale jednak;]) Wygląda jak w 16tyg:D A przytyłam 2 kg od początku ciąży i waga stoi.

AnnD pewnie wykończona tym odpoczynkiem z bratanicą?:)

Miłego dnia Kochane brzucholki:*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...