Skocz do zawartości
Forum

Wcześniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkab31

ela84
Właśnie znalazłam kalkulator: Waga płodu - Babyonline - Starania o dziecko - Kalkulator płodności • ciąża, płeć dziecka, rodzeństwo i wg OM mój synek powinien ważyć 1100 g, czyli waży prawie idealnie, za tydzień może mieć już 1360 g i już do tych 1500 g coraz bliżej...:party:

Ela na kalkulatory radziłabym nie patrzeć bo nie daj bóg maluch będzie miał gorszy dzień,żółtaczka też swoje robi,czy też zważą go po kupce i będzie niższa waga.u nas w szpitalu norma przyrostu wagi to ok.20g(u Gabi czasem waga skakała nawet do 50g/dobę,ale moje mleko było ze wspomagaczami.)
każdy maluch jest indywidualnością i ma swój rytm.tylko się cieszyć,że przyrost jest.poza tym dziecko poza brzuchem inaczej rośnie niż w.a blizny się wybielą(G miała pod nosem bliznę od CPAPu której już nie widać)

lecę do szpitala

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31

Ela na kalkulatory radziłabym nie patrzeć bo nie daj bóg maluch będzie miał gorszy dzień,żółtaczka też swoje robi,czy też zważą go po kupce i będzie niższa waga.u nas w szpitalu norma przyrostu wagi to ok.20g(u Gabi czasem waga skakała nawet do 50g/dobę,ale moje mleko było ze wspomagaczami.)
każdy maluch jest indywidualnością i ma swój rytm.tylko się cieszyć,że przyrost jest.poza tym dziecko poza brzuchem inaczej rośnie niż w.

No mój jest ciągle "w" :smile_jump: i nawet wody już nie ciekną - sprawdzali mi dzisiaj ph papierkiem :)

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

:) to tylko się cieszyć,że jest "w".odpoczywaj,myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze.naprawdę medycyna dziś jest zdolna zdziałać cuda....
nawet gdyby maluszek już teraz musiał wyjść -inkubatory i cała aparatura jest na tak wysokim poziomie,że tylko nieliczny odsetek dzieci nie przeżywa(najczęściej są to niunie z wadami genetycznymi)
my mamy wcześniaków nie chcemy wiedzieć ani widzieć śmierci wokół na oiomie,ale niestety czasami się zdarza.i o tym też trzeba rozmawiać głośno-pamiętam 1 aniołka na oddziale,synek(z bliźniaków) mojej koleżanki.ból był podwójny.ryczałam jak idiotka.a lekarze jakby nie zauważali całego tego koszmaru,dla nas mam nie było psychologów,każdy działał na własną rękę.
u was była/jest odpowiednia opieka psychologiczna?Ela i inne dziewczyny obecnych wcześniaczków jak macie gdzieś w pobliżu dobrego specjaliste polecam wizytę,choćby tylko po to,żeby popsioczyć lub wypłakać się.

no i jeszcze ogłoszenie parafialne-zostało mi po Gabuli dużo rzeczy rozmiar 50-62 do sprzedania,może któraś z was byłaby zainteresowana?

Odnośnik do komentarza

Psychologa tu niestety nie ma. Położne dają radę, niektóre są naprawdę kochane. :love: Na wizytę nie da się niestety wyjść - muszę leżeć ::(: Trzeba liczyć na męża i na personel. Gdyby nie mąż, to bym już zwariowała. Gotuje mi, załatwia moje sprawy, myje itp. :heart:

Co do ciuszków, to ja czekam na chłopca, więc raczej nie jestem zainteresowana. Mam w domu zestaw od rozmiaru 56 i dokupiłam teraz jakiś komplet mniejszych body - póki co z powodzeniem wystarczy, zwłaszcza, że uparłam się uhodować mojego synka jeszcze trochę.:wink:

Monia jak Oskarek?

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

wiesz co sa pozytywnie nastawieni i mowia , ze jak na wczesniaka to ma male problemy i zeby sie nie martwic..
narazie traci na wadze i zobaczymy...

puyanie do agnieszkab31 czy twoja mala tez miala problem z wyproznieniem sie??jak tak to ile to trwalo??

dodam ze tlenu juz nie potzrbuje , sam ladnie oddycha , codziennie mamy sesje na lezaku tzn wypoczywa na moich piersiach a wtedy to sie wierci cos gada , kochany jest.
agnieszkab31 czy wy tez mialyscie takie sesje??

a i nie wiem czy wam pisalam ze w wtorek urodzilo sie kolejne dziecko o wadze 1 kg...
masakra...
a i oskarka przeniesli na inna sale z wiekszymi dziecmi , ktore waza okolo 3 kg i sa strasznie wielkie hahhahaha bo moj okruszek malutki...

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

No to idzie bardzo dobrze :) Najważniejsze, że dziecko oddycha i nie musi siedzieć pod respiratorem (długie przebywanie w nim też ma swoje skutki uboczne), no i ma odruch ssania - może jeść samo, a nie przez tą okropną sondę. Silny chłopak jest skoro awansował do starszaków :yipi: Tylko ten brzuszek, mam nadzieję, że się szybko unormuje. Fajnie, że możesz go trzymać i przytulać :love:

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

monia83
wiesz co sa pozytywnie nastawieni i mowia , ze jak na wczesniaka to ma male problemy i zeby sie nie martwic..
narazie traci na wadze i zobaczymy...

puyanie do agnieszkab31 czy twoja mala tez miala problem z wyproznieniem sie??jak tak to ile to trwalo??

dodam ze tlenu juz nie potzrbuje , sam ladnie oddycha , codziennie mamy sesje na lezaku tzn wypoczywa na moich piersiach a wtedy to sie wierci cos gada , kochany jest.
agnieszkab31 czy wy tez mialyscie takie sesje??

a i nie wiem czy wam pisalam ze w wtorek urodzilo sie kolejne dziecko o wadze 1 kg...
masakra...
a i oskarka przeniesli na inna sale z wiekszymi dziecmi , ktore waza okolo 3 kg i sa strasznie wielkie hahhahaha bo moj okruszek malutki...

Monia moja mała wypróżniała się codziennie,nawet po każdym karmieniu,więc tutaj ci nie pomogę.z tym,że ja miałam dietkę mamy karmiącej,piłam herbate na laktację,dodatkowo z kopru-może to też m.in. pomogło?
co do kangurowania-niestety u mnie w szpitalu tego nie było.ale pozwalano czasem brać na ręce.moja Gabi dość długo była pod tlenem i monitorowana także nie mam lekarzom za złe.super,że Oskar już na wcześniakach starszych :D idzie jak burza ;)

Odnośnik do komentarza

Pewnie układ pokarmowy jest jeszcze niedojrzały i Oskarek musi trochę urosnąć. Może jakieś masaże brzuszka by pomogły?

A mojego łobuza dzisiaj nie zmierzyli - może pod koniec tygodnia zrobią mi usg :neutral: Ale sprawdzali mi ph i wody nie ciekną :love: Mogę wstawać bardzo ostrożnie 2 razy dziennie do toalety i się umyć :yipi:

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Monia nie zamartwiaj się,jedne dzieci robią kupkę codziennie,inne co drugi-trzeci dzień.poza tym twój maluszek dostaje pewnie z 2-5ml(może po tygodniu już więcej) pokarmu lub specjalnego płynu mlekopochodnego z żelazem i innymi witaminami (żelazo wpływa na wypróżnianie się) ja bym się nie martwiła...
Ela bardzo się cieszę,że wody już ci nie płyną i nie ma powikłań.

Odnośnik do komentarza

zrobil dzisiaj kupe:8_2_96:
i wazy 1630 gram:8_2_96:
dla przypomnienia wczoraj mial 1600..
dzieki dziewczyny za wsparcie :slub:

ela a ty sie trzymaj i musze ci powiedziec ze mi wody non stop ciekly , nawet nie musieli mi sparwdzac paierkiem bo jak polecialo to spodnie do prania.. i dotego jescze z krwia mi lecialy... ale mi nie kazali lezec plackiem, normalnie chodzilam na posilki do kafeterii ...

wiec glowa do gory wytrztmasz do konca!!!!!

AJA juz tylko marze o powrocie do domu!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Monia widzisz!!!naprawdę nie ma co się stresować!!!
ja wiem,że mi dziś łatwo przychodzi mówienie 'nie martw się' choć jeszcze parę m-cy temu to mi mówiono te słowa i też trzęsłam tyłkiem,ale wierz mi nawet z perspektywy czasu te 'nie martw się' nie straciło mocy.
dzieciaki są silne,silniejsze niż my dorośli i mają wielką chęć życia.
także nawet jak dla małego trafi się gorszy dzień nie panikuj,weź się w garść i oboje dawajcie czadu.

u nas po świętowaniu mała odzyskuje swój rytm dnia.przez upał w dzień mało spała,była maruda niesamowita,a teraz zasnęła w huśtawce.jutro na cały dzień wybywam z nią na działeczkę.może jutro będzie choć odrobinę chłodniej?choć zapowiadali 20st ale ja tam nigdy do końca nie wierzę w meteo.

wkleję ci Moniu zdjęcie Gabi z 10 doby jej życia i z dziś.ku pokrzepieniu mamusiowego serca.

Odnośnik do komentarza

monia83

ela a ty sie trzymaj i musze ci powiedziec ze mi wody non stop ciekly , nawet nie musieli mi sparwdzac paierkiem bo jak polecialo to spodnie do prania.. i dotego jescze z krwia mi lecialy... ale mi nie kazali lezec plackiem, normalnie chodzilam na posilki do kafeterii ...

?!??! Ja czekałam 10 dni na pozwolenie wstania 1 raz dziennie do wc... I dostałam je tylko dlatego, że nic nie ciekło. Dzięki temu leżeniu plackiem chyba się ta dziura zatkała i skurczów już nie ma... Jak tylko wykryją jedno albo drugie to pozwolenie wstawania mi cofną.

Ale fajnie, że Oskar rośnie i coraz lepiej daje radę :love: Zrób mu jakieś zdjęcie i wrzuć nam tu, żebyśmy wiedziały o kim tak piszemy :)

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Witam.Ja jestem tu nowa-mama Dagmarki:-) jutro moja mała myszka kończy roczek:-)chciałam wesprzeć wszystkie mamy wcześniaków,aby nie traciły nadziei-wiary w nasze małe maleństwa.
Moja córeczka urodziła się w 27 tyg. z wagą 1150dkg,urodziłam ją w Anglii bo tutaj mieszkamy.
Dużo przeszła,transfuzje krwi,liczne badania,leki...Ze szpitala wyszla po ponad 3 m-cach pobytu,miała długo problemy z samodzielnym oddychaniem.
Prócz skazy białkowej Dagmarka jest zdrowa:-)dziękuję Panu Bogu za to!Trzymajcie się dziewczyny.
W razie jakichkolwiek pytań,porodu czy opieki w Anglii czy poprostu pytań od mam chętnie odpowiem.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...