Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

...a ja wsciekła od rana. M poszedł wczoraj na imprezkę firmową. Tzn ojechał samochodem. Myślę ok, tu cos robi( chociaż sama bym juz dwa razy więcej zrobiła tak czas marnotrawi), na wyjazd integracyjny nie jedzie bo pod koniec września jest- niech idzie na imprezkę. Myslałam że to ze udał sie samochodem znaczy brak alkoholu. Powiedział ze bedzie o 1. Godz 2 w nocy, słysze samochód, mysle ok 1 h po czasie ale ok. Kładzie się czuje alkohol, mówie piłeś? a on NIE. Więc pomyslałam ze mi sie zdawało.
Rano śmierdzi jak w pubie... co sie okazało , przywiózł go nasz znajomy. M rano nieprzytomny. Franek jutro wraca a w jego pokoju składzik mebli i syfu remontowego, robota w lesie a mój kochany M nie wie o co mi chodzi.

Swoja drogą dziewczyny ja juz nie wiem czy sie czepiam czy nie można za wiele wymagać od facetów. Jakbyście miały był kupę roboty, malowały i trzeba było czekać aż jedna warstwa wyschnie zeby malować po raz drugi, nie zrobiłybyście w tym czasie czegoś innego, żeby go wykorzystać??? Szanowny małzonek mówi ze nie może nic zrobić bo schnie a mi ręce opadają...Jeny zebym mogła tak z wałkiem nad głową machać samam bym juz to zrobiła.

P

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Affi powiem Ci,że nie czepiasz się z całą pewnością bo u mnie też tak jest...wczoraj poprztykałam się tak poważnie z moim mężulem....zostawił mi bałagan w kuchni tak masakryczny,że szału dostałam....ale oczywiście niewiadomo o co chodzi.....całe oczy mam spuchnięte od płaczu...ale dzisiaj rano moje kochanie zrobiło soczek z marchewek i śniadanko....więc chyba coś dotarło....może to nasze hormony buzują im bliżej porodu tym bardziej mamy syndrom wicia gniazda i chcemy żeby wszystko było ok....faceci tego nie rozumieją bo to nie oni chodzą w ciąży....a szkoda szkoda....także nie denerwuj się za bardzo....

Klaudusia co do allegro to faktycznie może spróbuj ułagodzić faceta....

Insana co do krwi pępowinowej lekarz nam powiedział,że owszem miałoby to sens gdyby to robili tak jak w innych krajach....nasza polska bierze się za coś za co nie ma pojęcia a jeśli chodzi o kasę to na każdym kroku kombinują jak tu wyciągnąć od nas szaraków jak najwięcej i chwytają się wszelakich sposobów.....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Affi kochana i z kąd ja to znam. Chyba każdy facet jest taki sam i alkocholu w towarzystwie kumpli sobie nie odmówi.U Mnie remont nadal trwa a ja już przywykłam do chodzenia po brudnej podłodze. Całe szczęście jak byliśmy nad morzem teściu pomalował z kolegą mieszkanie ale trzeba jeszcze raz. Prawdą jest że my teraz szybciej się denerwujemy i chciałybysmy mieć wszystko dopięte na ostatni guzik w razie gdyby coś szybciej się zaczęło dziać. Oni brzucha nie mają i jak termin jest tak jak u mnie na 26 października to jest kupa czasu :36_2_16:
Oj te chłopy. U mnie zostały do zrobienia tylko panele przywiezienie mebli i telewizora i z pewnością miesiąc to jeszcze potrwa a gdzie prasowanie i ostateczne dokończenie zakupów wyprawkowych jak ja jestem juz taka leniwa.
Klaudusia co do allegro to ja raz miałam taką sytuację że sama się spóźniłam z opłatą i też miałam zwrócić prowizję ale napisałam wyjaśniemie zapłaciłam i wszyscy byli szczęśliwi.Co do komody z przewijakiem w mioich warunkach mieszczkaniowych jest za szeroka więc osobno będzie w miarę wąska komoda a przewijak na łóżeczku.
Dziś rano zauważyłam że znów mam czopa ropnego i biały nalot w gardle i na języku więc Bioparox poszedł w ruch. Kurcze nigdy nie miałam anginy a teraz w ciązy to chyba z 5 raz.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Frania - Dziewczyny mają rację - nie czytaj za dużo w necie..... bo powiem Ci, że jak mnie w ciąży jakaś infekcja łapie albo mam przepisaną maść czy czopki - to zasiadam do kompa i czytam... a potem żałuję, bo takie bzdety tam wypisują niektóre osoby i człowiek się denerwuje, a w końcu LEKARZ WIE LEPIEJ!!

Klaudusia - spróbuj pogadać z tym kolesiem.....
Na razie nie wystawiaj mu komentarza - poczekaj na jego ruch!

Affi - faceci tak mają.....
Impreza = alkohol!!!
Na pocieszenie powiem, że mój chłop nie poszedłby na żadną imprezkę - jeśli miałby być kierowcą i nie pić!!!
Ottt.... taki naród!!!

Odnośnik do komentarza

Aha!

I...

Klaudusia - karuzela bardzo fajna... w ogóle fisher price robi porządne i wytrzymałe zabawki. :36_15_33:

Affi - na pocieszenie jeszcze powiem, że ja pewno, jak złapią mnie skurcze porodowe to sama wsiądę do samochodu z wielką torbą i pojadę.... wierzcie mi... tak będzie..... :36_6_9:

Alexanti - w ciąży jak raz coś złapiesz - to potem się męczysz całą ciążę... widzę to po sobie... odporność jest już słaba, a po antybiotyku to już na maxa :36_2_16:
Życzę zdrówka.

Klamorka - u Ciebie o tyle dobrze, że do chłopa dociera chociaż po czasie co do niego gadasz.... U mnie to mogę gadać i gadać... i nic.

-------------------------

Ja w ogóle jestem tak nabuzowana na męża, że nawet z nim nie gadam... Jak już to z podniesionym głosem .
No, ale ile razy można prosić o 1 i tą samą rzecz!
Normalnie powiedzcie mi - ile razy w tygodniu myjecie w domu podłogę???
Bo ja muszę codziennie... bo mimo, że w domu w zasadzie tylko sypia - to rano mam takie pobojowisko, że inaczej się nie da..... a jak powiem, że niech posprząta - to mówi, że mu nie porządek nie przeszkadza!
Normalnie, jak będę u teściowej (nie zapowiada się w najbliższym czasie) to jej nagadam..... a niech wie....
Za m-c kolejna rocznica ślubu... wiem, że teście przyjadą, ale mnie w domu nie zastaną.... bo po co mam świętować '' to coś''!!!

dopisane:
i nie mówcie mi, że to hormony, bo nawet moja matka patrzy dziwnie na mojego męża (a to mega tolerancyjna i nie wpieprzająca się w cudze życie osoba) - i mówi, że np. moja bratowa to ma sobie dobrze z mężem (jest w ciąży też); dziwi się, że wraca z pracy o TEJ godzinie (kończy o 14.00, a jest o 16.30/ a ma jakieś 9 km); ze wszystko na mojej głowie; że w sobotę to taki chętny na zakupy w okolicznym sklepie (a wraca po 2- 3 h)...

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:36_2_53:
Codziennie do was zaglądam, ale jakoś weny nie mam do pisania i ogólnie nie jestem raczej wylewna.

Frania: bardzo mi przykro z powodu tej cytomegali. Jeżeli kiedyś już przechodziłaś tą chorobę to wszystko powinno być ok, tak jak z toksoplazmozą. Trzymaj się :16_3_204:

Byłam dziś na wizycie.Mój niuniutek waży 1900g i wszystko u niego ok. Ja mam miękką szyjkę i nie wiem czy to dobrze czy źle :hmm:
A poza tym to już mi naprawdę ciężko się chodzi i kolana zaczęły boleć, a w sumie tak strasznie nie przytyłam bo nie całe 10 kg na razie.
W środę byłam ze szkoły rodzenia na suwalskiej porodówce. Trochę się przeraziłam - bieda aż piszczy po kontach.A w sali operacyjnej gdzie się robi cesarki stoi stół poskręcany jakby z kawałków sklejki taki krzywy jak by miał zaraz się przewrócić.STRASZNE :36_2_39:
Chyba będę zmuszona rodzić w Białymstoku bo w Suwałkach nawet znieczulenia nie ma, a ja bardzo się boje porodu. Myślicie, że zdąże dojechać ( 1,5h ) spokojnie od momentu jak mie złapie. Czy lepiej w Białym wynająć pokój jakoś przed terminem? Już nie wiem sama co mam robić.

I jeszcze jedno pytanko: Jak wam się podoba imię IGOR? Mamy duży problem z wyborem imienia.
POZDRAWIAM

http://www.suwaczek.pl/cache/d54745708f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b0c2e41904.png
http://www.suwaczki.com/tickers/i81xegz2aed4m683.png

Odnośnik do komentarza

aneta82 to rzeczywiście nieciekawie rodzić w takich warunkach- głęboki PRL. W Ełku chyba są jeszcze 2 szpitale ale nie wiem jak tam z porodówką i czy nie za daleko dla Ciebie.
A co do znieczulenia to u nas w Wejherowie też nie ma szans na zewnątrz oponowe po tej aferze co rozkręcili w telewizji- a prawda jest taka, że NFZ refunduje tylko do cesarki a tak kosztowało 600zł do porodu. Ciekawe komu to przeszkadzało chyba tylko urzędnikom bo wątpię że rodzącym.. Jedyną alternatywą jest prywatny szpital Swiissmed- cena 5,5 tyś za poród hehe

Odnośnik do komentarza

Anetko ciężko coś doradzić każda kobitka rodzi inaczej więc nikt Ci nie zagwarantuje że zdążysz. Teraz koleżanka rodziła pierwsze dziecko i wszystko trwało raptem 40 minut,położne powiedziały że dawno im się taka pierworódka nie trafiła.Może więc lepiej prywatny pokoik. Wydaje mi się że w czasie porodu nawet PRL nam nie będzie przeszkadzał a najważniejsza jest opieka w trakcie i po. Ja też się jeszcze zastanawiam czy lepsze warunki i troszkę gorsza opieka czy też na opak. Myślę że w na początku września odwiedzę 2 szpitale między którymi się wacham. A i jeszcze jedno nie bój się kochana bo najważniejsze jest nastawienie psychiczne i myślę że dla naszych dzidziusiów warto pocierpieć bo później ich piękne oczka wpatrzone w nas wszystko nam wynagrodzą. Może jestem nienormalna ale ja już się nie mogę doczekać porodu i uważam że to najlepsze co nas może w życiu spotkać :11_9_16: aczkolwiek o koszt znieczulenia napewno zapytam :36_1_21:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Anetko a co do imienia to dla mnie imiona Igor i Wiktor są extra z tym że patrząc po znajomych to małe Igory to istne żywe sreberka więc trzeba się wykazać nie lada kondycją fizyczną żeby za nimi nadążyć więc jeśli takie imie wybierzacie to z niecierpliwością czekam na informacje o tym jaki synek będzie miał charakter.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Tak powiedziała ta położna w szkole rodzenia bo akurat się do szpitala w Wejherowie przyczepili a tu jest naprawdę super opieka i warunki jak w prywatnej klinice ale wiadomo pieniądze na to poszły z sal o podwyższonym standardzie (300zł za cały pobyt) szkoły rodzenia, porody rodzinne( w tym szpitalu jest akurat "co łaska" możesz dać ile chcesz) bo NFZ na remonty nie daje.

Też nie mogę się doczekać porodu- powiem Wam że miałam jakieś wyrzuty, że Amelkę przez CC urodziłam nie czułam się w pełni kobietą- to może trochę chore ale miałam takie myśli.

Odnośnik do komentarza

No kobitki powiem Wam że już na wrześniówkach 2 córeczki się pojawiły. Ani się obejrzymy a nasze kruszynki będą po tej stronie brzuszka :11_9_16:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane....
z tego co wiem to znieczulenie powinno być wszędzie za darmo....zwłaszcza po tej aferze w Wejherowie.tv rozkręciło aferę i niby mieli zwracać pieniążki za to znieczulenie ale kto ich tam wie...
ja tak jak mówiłam już będę rodzić u siebie czyli w Świętochłowicach....szpital cieszy się dobrą opinią i nawet lekarz ten u którego byłam na prywatnym usg też chwalił ten szpital,że niby świetna opieka lekarze i położne w porządku i w ogóle wszystko na plus.Mężulo oczywiście był oglądać ten szpital i stwierdził,że jest ubogi ale po co jakieś wygody jak liczy się opieka???no właśnie.....i do tego "mojego" szpitala przyjeżdżają kobiety z całej Polski....tak więc jeśli któraś ma wątpliwości to zapraszam do siebie :)

Byliśmy wczoraj w kinie i na małych zakupach....chciałam kupić Małej jakiś kombinezon....był fajny w c&a ale miał odsłonięte stopki,w Zarze był śliczny płaszczyk ale cena też była super....180 zł,jeszcze poszukam....ale kupiłam śliczny komplet:legginsy z bluzeczką-golfem i do tego dzianinowa tunika :) wzięłam rozmiar 62 a mężulo zaczął mi marudzić,że za niedługo na roczek zacznę kupować....On chyba zapomniał jak takie dzieciaczki szybko rosną....i dla siebie też kupiłam bluzeczkę :) a co???

Dzisiaj jadę po Młodego po południu...więc będę pewnie wieczorem znów....

Miłego dnia Wam życzę....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Insana, a propos cesarki. Wydaje mi się, że Twoje wyrzuty były niepotrzebne. Przecież nie miałaś jej dla własnego "widzimisię" , tylko z jakiegoś określonego medycznego powodu. Ja szłam do szpitala rodzić normalnie, a skończyło się jednak operacją. I teraz też tak będzie, głównie pewnie ze względu na tę arytmię i nie tylko. I nie czuję się gorszą mamą. Choć nie planuję już więcej dzieci, więc porodu SN nie doświadczę. Najważniejsze, żeby nasze dzieci po przyjściu na świat były zdrowe.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Aneta - pisz częściej .... bo jeśli każda będzie tylko czytać, to forum umrze śmiercią naturalną, a tego przecież nie chcemy :P

Jeśli chodzi o wygląd szpitala, to wiesz.... na pewno jest ważny, bo przyjemniej się rodzi w pięknym i zadbanym pokoju niż w jakieś ruderze, ale w moim skromnym mniemaniu - to ważniejsza jest opieka (jacy są lekarze, położne) czy szpital ma dobrą opinię (nie ma jakiś bakterii itp.).
Warto popytać znajomych, poczytać na rodzić po ludzku.pl.
A jeśli idzie o żarcie - to w każdym jest beznadziejne (no, chyba, że mówimy o prywatnych...)

Dojechać powinnaś - jeśli zdecydujesz się na tamten szpital... bo rzadko zdarza się hop-siup, tym bardziej u pierworódki.
Więc chyba szkoda kaski na wynajmowanie pokoju, bo możesz zarówno urodzić 2 tygodnie przed terminem, jak i 2 po...... Pomyśl ile to kasy! Lepiej przeznaczyć je na dzidzi!

Imię Igor - bardzo popularne ostatnimi czasy. Faktycznie żywiołowe są te dzieciaczki!

Odnośnik do komentarza

Klamorka ja to Cię podziwiam bo chyba do samego końca będziesz miała tyle energi i siły.
Ja od czasu powrotu z nad morza nie mam siły wyjść z łóżka, dopiero o 18 zaczynam funkcjonować. Od 2 dni znów męczą mnie wymioty. Wstałam na walkę Adamka i jej połowę wisiałam nad toaletą i teraz też mnie muli.
Issana tak jak Frania pisze napewno jesteś najlepszą mamą na świecie niezależnie jak rodziłaś.
Frania pisz i żal się a my Cię będziemy wspierać. Czekamy na wieści i trzymam kciuki za nieaktywnego wirusa.
Penny muszę dziś popatrzeć na stronkę rodzić po ludzku.
Lecę do sklepu bo mam zachciewajkę na bitki o których istnieniu zapomniałam i kakao. Chociaz może nie będę tego łączyć :o_no:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Frania, idziesz tylko na badania tak??? Nie zostajesz tam mam nadzieję... Wiem, żę masz podły nastrój, szczerze to sie nie dziwie, co Ci będę ściemniać... ale jesli Ci to pomoże to serio i bardzo szczerze trzymam kciuki i myslę, że dziewczyny też, więc.... dasz radę :)

No i zgadzam się rodzaj porodu nie ma nic wspólnego z jakościa macierzyństwa. Znam takie co naturalnie urodziły i było to dla nich taką traumą, że nie były się w stanie dzieckiem zajmować. Rzecz jasna cc to operacja i siłą rzeczy trochę wbrew naturze. Ideałem byłby poród sn ze znieczuleniem ale nie wszystkim jest dane.

Też znam Igorka- zdecydowanie chłopaczek z charakterem :)

Odnośnik do komentarza

Tylko mnie nie powieście za brak odzewu z mojej strony przez te kilka dni.....

Więc tak mężuś wrócił w czwartek nad ranem miał być 5-6,a był już o 2:30...Penny pytałas czy mnie czymś zaskoczył hmm niestety NIE:( nawet tym,że schudł:36_2_4: ale Mai kupił tam sukienkę,skarpetki,sweterek i bluzeczkę więc chociaż coś:hahaha:
W czwartek rozpakowywaliśmy samochód(bo poprzywoził co dało radę z tamtąd)w weekend cały siedziałam z domu bo nie chciało mi się nigdzie jechać-dopadło mnie lenistwo na maxa...JUTRO MAM WIZYTĘ U LEKARZA NA 10:45 DAM WAM ZNAĆ JAK I CO.....

Franiu daj koniecznie znać jak po badaniach w szpitalu!!!
Affi nie odrazu jest się orłem nawet w dziedzinie jazdy samochodem(a w twoim przypadku w parkowaniu)nauka czyni mistrza,będzie dobrze:36_2_25:
Ainer ślicznie wyglądałaś na tym weselu,niezła kiecka,a brzusio to już wogóle-SŁODKIE!!!
Klamorka podrzuć mi od siebie troszkę tej Twojej energii!!!

To mówicie,że na wrześniówkach już dwie są rozpakowane:36_2_13: jejq nie długo czas na Nas:Histeria:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Witam.

Dzięk kobitki za odzew :)
Chyba będzie IGOR i pasuje do nazwiska.
Co do szptali to w Suwałkach też była afera ze znieczleniem, NFZ nałożył chyba 100 tys. kary za pobieranie opłat. Dyrektor szpitala ma się z nim sądzić.A w Białymstoku znieczulenie za darmo i gdzie tu SPRAWIEDLIWOŚĆ!

Tak sobie dumałam dziś, że wszyscy zdzierają kasę z rodzin które mają dzieci i z tych, których się spodziewają ( czyli z NAS )
po pierwsze : ciuchy dla kobiet w ciąży mają kosmiczne ceny, za zwykły tiszert z bużką na brzuchu trzeba zapłacić ok 89-100 zł nie mówiąc już o spodniach ciążowych kurtkach i płaszczach!
po drugie: ubranka dla noworodka-niemowlaka, 42zł za komplet śpiochy i kaftanik! Żeby taniej coś znaleźć trzeba się naszukać i zazwyczaj to jednorazówki. Na ubramka dla dzieci chyba miał być obniżony vat, ale to tego chyba nie doszło! No i te wózki, kołyski, łużeczka! MASAKR!
po trzecie: laktatory, butelki, podgrzewacze - ceny nie małe ( wiecie same ).
po czwarte: to dopiero początek ogromnych wydatków!!!!

A NASZE PAŃSTWO DOMAGA SIĘ WYŻU DEMOGRAFICZNEGOP - P A R A N O J A!
No tak z lekka się zbulwersowałam.

Miłej nocki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d54745708f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b0c2e41904.png
http://www.suwaczki.com/tickers/i81xegz2aed4m683.png

Odnośnik do komentarza

Niunia to i tak dużo kupił. Najważniejsze że już jesteście razem. Czekam na wieści z wizyty i ciekawa jestem ile waży twoja malutka.
Co do lenistwa to ja nie mogę go opanować. Ostatnio nie mam też ochoty rozmawiać z ludźmi. Jedynie z moim W jest mi dobrze i potrzebuję jego bliskości.
Aneta82 tak jak piszesz to okropne że tak zdzierają na wszystkim dla kobiet w ciąży i dzidziulków i na wychowawczym zostawiają Nas z niczym i jak tu się nie bać mieć więcej niż jedno dziecko. Wystarczy że mąż lub partner stracą pracę i wtedy zaczyna się tragedia. Nie dziwię Ci się że jesteś zbulwersowana bo chyba na każdą z Nas ten temat działa jak płachta na byka szczególnie jak się patrzy na pomoc socjalną w innych krajach.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Ooo a co to???dzisiaj znów na mnie padło rozpoczęcie dnia???

Witajcie moje Drogie.....

odebrałam Młodego wczoraj i jestem załamana...moje dziecko z wizyty na wizytę zachowuje się coraz gorzej....histeryzuje i terroryzuje płaczem wszystkich dookoła....przez godzinę wczoraj próbowałam z nim dojść do ładu....w końcu na siłę wsadziłam go pod prysznic i po tym moe dziecko jakby wróciło z innego świata.....sądzę,że siostra mieszkająca teraz u matki ma zły wpływ na niego...Z tego co wczoraj zauważyłam i słyszałam od mamy....a Młody miał iść do mojej mamy na czas porodu....wczoraj zdecydowałam,że dopóki siostra tam będzie mieszkać Młody tam nie pojedzie.Poza tym za dużo agresji tam jest...mama ciągle się z siostrą kłóci o wszystko bo siostra nic nie robi nawet posprzątać po sobie a o psie którego sobie kupiła wbrew pozwoleniu mamy nie mówię....na spacer z nim nie chodzzi nie sprząta po nim jak narobi....masakra....ja to bym ją wywaliła na zbity pysk....brutalnie ale może by się obudziła....Młody zasnął przed 10 wieczorem i zobaczymy o której wstanie....

Niunia nikt Cię nie powiesi :) byłaś usprawiedliwiona.... :) fajnie,że mężuś już z Tobą jest....

Aneta 82 masz rację co do tych cen...to jest masakra....państwo chce wyżu demograficznego a skąd brać pieniądze....

Alexanti jak już pisałam po tych wczasach wszystko się zmieniło....poza tym nie mogę sobie pozwolić na słabostki...zwłaszcza,że mój mężulo często narzeka,choć mnie to wkurza,że mi raczej nie pomaga....ostatnio się poprawił...wczoraj zrobił śniadanko wycisnął świeży soczek a wieczorem kiedy zmagałam się z młodym zrobił kolację....więc narzekać nie mogę....a nie cierpię jak mam niekontrolowany bałagan....więc ciągle jestem w ruchu....ale zdarzają mi się dni mega leniwe....tak więc nie ma źle....

Miłego dzionka Kochane....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...