Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was

Ainer Ja mialam posiew robiony w ciąży z Kacperkiem a teraz nie miałam.
Klamorka ja też mam skurcze i to często ,drętwieją mi nogi i ręce i leci biały śluz mam nadzieje że nic złego się nie dzieje.
I wszystkiego najleprzego dal twojego synka
Penny Ja nie nawidze takich sytułacji że ktoś przychodzi i dość że ty mu robisz łaske to on jeszcze jest naburmuszony.
Co do wesele poszła bym ale tylko po to żeby się pożądnie najeść:)):hahaha:

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Affi ale pięknie w tej Pradze jak już mały troszkę podrośnie i będzie już jeżdził spacerówką to napewno się tam wybiorę.A mały na zdjęciach wygląda tak grzeczniutko.
A co do zoo to też muszę się wybrać ale to jak już wrócimy z nad morza.
Co do badań to miałam dziś iść namorfologię i mocz a zaspałam no to teraz będę musiała nad morzem przychodni szukać bo wracamy 19 a 20 mam wizytę. Tak to jest jak się w życiu wszystko na ostatnią chwilę robi.
U mnie pogrzmiało pobłyskało się a teraz leje i bardzo się cieszę bo była straszna duchota.
Chłopcy już pojechali, W poszedł na nockę i wreszcie cisza i spokój.
Klaudusia co do białego śluzu może to jakiś lekki stan zapalny a może po prostu taka twoja natura. Umnie jest tak że jak tylko śluz się pojawia to wiem że pora na globulki.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Korzystając z ciszy i spokoju uciełam sobie pół godzinną drzemkę i czuję się jak nowo narodzona.Obudziła mnie straszna burza połączona z oberwaniem chmury i brakiem prądu.Na szczęście jak szybko przyszła tak odeszła
A Wy gdzie się podziewacie.
A co do facetów to oni są naprawdę z innej planety. Mój dostarczył mi swoich siostrzeńców a reszta już należała do mnie. Ma szczęście że kocham ich strasznie.
Pochwalę się że przywieźli dla małego kupę gadżetów i piniążki na wózek. Ze strony mojej rodziny jeszcze nic nie dostałam za wyjatkiem mamy która parę ciuszków kupiła.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Klaudusia - no, ja już się cieszę na tą moskitierę..... :) - ale jak ten facet znowu przyjdzie z taką zawieszoną miną to się chyba odezwę.....
Alexanti może mieć rację z tym zapaleniem.... jeśli Twoja wkładka jest dość często ''mokra'' to - to może być to - niestety :(

Affi - rewelacyjne fotki.
Śliczna z Ciebie mamusia i jakich przystojnych masz mężczyzn :)

------------------------------

Dziewczyny!
Mi normalnie nogi z d... wychodzą :( :leeee:
Od urodzenia Synka mam z nimi problemy, ale od tygodnia to umieram z bólu w nocy...
Dziś już nie dałam rady - i założyłam te opaski uciskowe....
Jak to będzie mnie tak trzymać do końca ciąży to zwariuję :36_13_4:

UDANEGO
WEEKENDU

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE BABECZKI:36_3_15:

klamorko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA SYNKA!!!!!!!
śliczne zdjęcie te co 3masz loda,też zjadłabym sobie takiego:36_2_4:a torcik przepiękny:36_2_25:
Klaudusia koszmar to co wydarzyło się siostrze i przez to co ty przeszłaś-za bardzo się nie denerwuj bo wiesz,że nie możesz.......
Alexanti mówisz.że od swojej rodziny nic nie dostałaś dla dziecka,nie martw się bo ja jestem w tej samej sytuacji co Ty i u mnie nie zapowiada się,że coś od nich dostanę chodzi mi o (mamę,tatę i siostrę)ale ja nie chce nic od swojej rodziny i nic od męża rodziny,a jak dadzą to dadzą....
Affi foteczki PIĘKNE-faktycznie ładnie jest w tej Pradze...uważaj na Twoich przystojnych facetów bo trafili ci się:36_2_25: a foteczki oglądałam sobie na nk
Penny 3maj się kobietko!!1musisz/musimy wszystkie dać radę,już zostało Nam bliżej niż dalej!!!

A co do mnie to powiem Wam,że ja też rosnę z dnia na dzień:Histeria: aż boje się wchodzić na wagę... mała kopie i się rozpycha nawet przez kilka h bez przerwy jak ją coś najdzie:36_2_15:
Mój mężuś nie długo wraca już w czwartek nad rankiem będzie w domku:11_9_16::taniec1:
Ciepło jest,że czuje się taka osłabiona,że hej
Przed wczorem miałam lekkie plamienia,ale przeszło-dzięki Bogu!!ogólnie jest ok

ŻYCZĘ WAM MIŁEGO WEEKENDU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Niunia super że mąż już wraca ale ten czas zapiernicza.Całe szczęście że już nie krwawisz ale mam nadzieję że zgłosiłaś to lekarzowi.A co to ciepła to mamy tropiki. Ja non stop pod prysznic latam bo pocę się jak świnka.
Penny co do nóg to ja nie mam tego problemu. Dzisiaj wyszłam z domu o 10 i do tej pory cały czas na nogach przy psiakach.
Czuję się całkiem dobrze choć wiem że w każdej chwili może to ulec zmianie.
Mieliśmy iść dziś na urodziny do mojej bratowej ale robią je w ciasnej i zatłoczonej knajpie więc się wycofałam bo nie mam zamiaru wdychać dymu papierosowego i dostać z łokcia w brzuch.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Hej moje Brzuchatki....widzę,że coraz więcej dolegliwości nas łapie....nie będę pisać do każdej z osobna bo nie mam sił.....jutro po śniadanku jedziemy już do domu (NARESZCIE,że tak powiem....) wszędzie dobrze ale w domu najlepiej poza tym było fajnie ale troszkę nie dogodności też było (brak pralki,zbyt mało prywatności i to nie chodzi o Młodego....) Tak na serio jestem chyba bardziej zmęczona tymi wczasami niżeli byłabym w domu(marudzący i ciągle narzekający na wszystko mężulo-nic więcej chyba nie muszę mówić)....po przyjeździe czeka mnie bieganina od lekkarza do lekarza....najpierw badania (potrzebne ginekolożce),internista,ginekolog,dermatolog i chyba chirurg....więc będzie przekichane....
Ale mam dzisiaj nerwy na wszystko i wszystkich....oberwało się Młodemu,mężulowi i zaraz chyba zacznę gryźć i kopać wszystkich dookoła.....Niewiem na czym to polega....

Skurcze odczuwam jako hm....prawie jak przy okresie tylko troszkę mocniejsze....do tego twardniejący brzuch no i jak któraś pisała biały śluz....owszem też go mam....

Affi fotki cudowne....
Niunia czas rzeczywiście szybko leci...
Penny nie czekaj z tym bólem tylko idź do lekarza....ja też tak mam dokładnie jak Ty i ciągle to olewam ale nie ma żartów....jak pójdę do zwykłego lekarza to mu powiem o tym....

Dobranoc Kobitki i słodkich snów....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane
Powiem Wam że nasze posty ostatnio zaczynają się od narzekania:hahaha:
Affi super zdjęcia i aż Ci zazdroszczę wyjazdu
Niunia to super że twój męzuś wraca w czwartek , czas tak szybko leci :36_33_12:
Penny a mam pytanie ile u was się płaci za taką moskitiere.
Alexanti myśle że sama byś się męczyła w takiej ciasnej knajpie.
Klamorka życzę Ci miłełego powrotu do domu.

A teraz zacznę narzekać
Mój mały znów jest chory i dostaje już kurwicy że tak brzytko napisze.
Co do mojej ciąży to czuje że to już prawie koniec już Wam pisze czemu
od dwóch dni mam takie skurcze że po każdym to musze iść do kibelka bo mam wrażenie że zaraz mi coś wyleci :/ W nocy dostałam przynajmniej ze trzy takie porządne że aż mnie powyginało.
Klamorka Ja pisałam o śluzie ,bo mi zchodzi taki bardzo biały a do tego dostaje paraliżu nóg i rąk.
A na dodatek bardzo mi się kręci w głowie i bardzo często rąbię ku.... o wiecie co.
Wiem że powinnam iść do lekarza ale mam wizytę w środę i musze wytrzymać .

Życzę Wam miłej niedzieli

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Klamorka - wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, prawda ?!

Niunia - o plamieniu koniecznie powiedz ginekologowi!

Alexanti -powiem Ci, że w I-szej ciąży nie miałam żadnych dolegliwości...
Mogłam góry przenosić :)
Ale po porodzie znacznie spadła mi odporność..... o czym przekonałam się na własnej skórze - kiedy wróciłam do pracy :(

______________________________________

Ja już ledwo widzę na oczy.
3 czy 4 dzień / noc - na nogach.
Dosłownie.
Jak śpię 3h na dobę to jest dobrze.
Tak mnie rwą te nogi :(
Magnez, spanie na lewym boku, poduszka pod nogami czy już nawet opaska uciskowa - nic nie dają.... :(
Lekarz na początku ciąży mi nawet powiedział, że będę mieć przerąbane.....
Ale pocieszam się, że jeszcze tylko 8 tygodni :)

A teraz z innej beczki.
Jestem zła. Na moją ''cudowną '' i ''wspaniałą'' bratową.
Normalnie już wkurza mnie jej zachowanie.
Ona ma cholerne szczęście, że jestem osobą spokojną i zrównoważoną, bo inna baba to chyba by psychicznie nie wytrzymała.
Już śmieszne jest, jak na każdym kroku chwali swojego 3-latka i opowiada - historie/ anegnoty, które niby mają świadczyć o jego inteligencji.... A co niby ma być śmiesznego w tym, że przedszkolak stwierdzi, że już jest ciemno???
Ale ''rozumie'', że wynika to z zazdrości - bo ja nie gadając nic o swoim smyku - słyszę wszem i wobec, że jest znacznie inteligentniejszy niż wskazuje jego metryka... i pewno to ''panią bratową'' boli - bo jak to : rodzice po magisterce mają ''mniej inteligentne'' dziecko niż ja?!
Ale co zrobić.... - o mnie to nie świadczy!
Ale już nie chodzi tylko o to (choć słuchać już nie można tego, szczególnie, gdy opowiada to ''niedzielna'' mamusia) - ale publicznie komentuje zachowanie mojego Synka np. ''Jaki on zazdrosny. Boże co to będzie jak się urodzi drugie dziecko. Babcia go nawet na ręce nie będzie mogla wziąźć" itp.
W ogóle naprawdę te jej hasła..... wredne i poniżej pasa często są!
Co wyście by powiedziały takiej mądrali, która potrafi was porównać np. do śmieciarza?

Odnośnik do komentarza

Klaudusia
Moskitiera:
- do 1m/kw 88zł
- powyżej 1m/ kw 102 zł
- pomiar 27 zł

Z tym, że Ty jeśli się nie mylę jesteś spod Warszawy, więc pewno są inne ceny / zarobki.

Ps. trzymaj nogi mocno zaciśnięte :P
A tak na poważnie - odpoczywaj dużo!

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki
Ja dziś mam zupełną niemoc co chwilę pokładam się na łóżku a tu trzeba się pakować bo jutro o 8.00 jedziemy.
Przygotowałam właśnie kotleciki mielone na trasę do tego bułeczka ogórek kiszony i będzie jak znalazł.
Co do wczorajszego wyjścia do bratowej na urodziny to mój W stwierdził żebyśmy poszli żeby przed narodzinami małego umacniać więzi rodzinne. Kupiliśmy jej prezent i kwiaty i zaczęło się szykowanie. Potem kochanie wyprasuj spodnie ,koszulę wyjdź z łazienki do pokoju gdzie od 2 tyg nie ma światła. Wyprasowałam on wyszedł z łazienki a ja ani nie pomalowana ani nie ubrana i coś we mnie pękło. Wpadłam w histeryczny płacz i zaczęłam mu wygarniać że mi nie pomaga nie sprzata tylko leży i czeka aż wszystko pod nos podłożę. Skończyło się na tym że byliśmy tam o 22.30. Na szczęście lokal klimatyzowany i nie było tłumów. Potem robiłam za kierowcę.
Dziś na szczęście mój W łaskawie posprzatał ze mną mieszkanie.
Rzeczywiście kochane dużo teraz narzekamy ale jest nam coraz ciężej wszystko robić.
Penny ja jak by mnie ktoś do śmieciarza porównał przestałabym z nim rozmawiać i nie dyskutowałabym z osobą która zniża się do tak niskiego poziomu.
Klaudusia a lekarz kazał Ci brać nospę forte i magnez.
I w sumie to czemu nie założyli Ci szfu na szyjce?
Klamorka Wy już pewnie w domciu i odpoczywasz po trasie.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

:36_2_53:

Powiem Wam tak co do tamtego lekkiego mojego plamienia-nic mnie nie bolało i nie boli,plamić nie plamię,a maleńka hasa jak bym miała w brzuszku dwójkę:36_2_4:więc jest chyba ok....za tydzień 23go mam wizytę u lekarza więc się dowiem co i jak,ale mam przeczucie i myślę,że jest ok!!!
Co do narzekania to powiem Wam,że ja sama do siebie zaczełam narzekać bo łapią mnie skurcze chodź biorę magnez....ale jeszcze w miarę jest dobrze,więc moje narzekanko zostawię na później:36_2_15:

Klamorko odezwij się do Nas po podróży.........
Klaudusia kurcze kochana uważaj na siebie bo te skurcze to dziwna i zła(oby nie)sprawa.......dużo odpoczywaj!! A synusiowi życze szybkiego powrotu do zdrówka!!
Alexanti jak z mężusiem?już wszystko dobrze?

U mnie zaczeła się burza i pada deszcz,kurcze trochę boje się burzy i coś czuję nie przespaną noc;//chyba,że burza szybko minie,ale po tej duchocie wątpię ..........

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Niunia między nami już dobrze a godzenie jak wiadomo zazwyczaj jest miłe.
Mam nadzieję że na wyjeździe nie będzie już nerwowych sytuacj.
Dzisiaj usłyszałam że coraz lepiej jeżdżę autkiem i mój facecik jest ze mnie dumny.
Niunia cieszę się że już dobrze się czujesz i wizyta potwierdzi że wszystko jest ok
Ja już spakowana a teraz muszę wykąpać psa i troszkę jej fryzurkę odświerzyć.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i maleństwa.
Ja najprawdopodobniej odezwę się dopiero w piątek.
Dam Wam wtedy znać jak po wyjeździe i wizycie u lekarza.
Wracamy w czwartek w nocy a w piątek na 10.30 mam wizytę.
Jeśli uda mi się gdzieś dopaść komputer to wtedy napewno napiszę w międzyczasie.
Buziaki.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Wróciłam w nocy z wesela.. Powiem Wam, że gdybym wiedziała ze na wschodzie temperatury będą pod 40 stopni nie pojechałabym za nic. Masakra. Ogólnie i krótko: jedzenie beznadziejne nie dało się jeść, ciasta kupne jak z jakiejś podrzędnej cukierni i do tego najlepsze: sala bez klimatyzacji.. wszyscy byli mokrzy jak szczury. Wytrzymałam jakoś do 24 i moje kochanie mnie odwiozło do hotelu. A jeszcze dobre jest to, że nie założyłam sukni, którą specjalnie kupiłam i przerabiałam na tą okazję bo jak ją ubrałam było widać same mokre plamy a co dopiero jak bym w niej posiedziała chwile i się spociła to masakra cała mokra.. Także żałuje, że się wybrałam tylko się wkurzyłam i wymęczyłam :(
A wczoraj byliśmy na poprawinach to panna młoda mówiła żeby nic nie jeść bo już to się nie nadaje.. lolz no i wychodzimy z lokalu do auta a tam taki dziurawy beton i się wywaliłam. Na szczęście na kolana i się złapałam samochodu. ale się strachu najadłam i jeszcze teściowa panikara zrobiła swoje. Efekt taki, że mam strupy na kolanach i skręconą kostkę- ledwo chodzę i spuchnięta jak balon ale jutro idę do lekarza swojego to może coś poradzi.

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Alexanti - udanego urlopiku zatem!
Widzę, że te ''ciche dni'' w małżeństwach - przechodzą z jednej na drugą :(
Ale dobrze, że jest już oki!
Nawet nie tak dawno czytałam, że aby małżeństwo było udane -potrzebne są ZDROWE KŁÓTNIE.

Frania - fajnie, że już wróciłaś!
A do nadrobienia to chyba masz tylko kilka stron... marnie szło nam pisanie ostatnio :(

Niunia - skurcze na tym okresie ciąży to zupełnie normalna rzecz... ważne, żeby nie było ich zbyt dużo!

Insana - no to miałaś wesele jak za czasów komuny :(
Współczuję......
Że też w dzisiejszych czasach ludzie robią takie wesela.... niech zrobią 1 dzień - a w porządnym lokalu - zamiast 2 - i to po omacku!

Klamorka - wyspana już po wczasach???

________________________________________

Ja dziś - mimo bólu nóg - zasnęłam jak mały kazio :P
Ale nic dziwnego - po kilku zarwanych nockach z rzędu :(

No i czekają mnie znowu wydatki....
Nie dość, że impreza za imprezą.... nowy aparat, moskitiera - to jeszcze zarwały mi się ościeżnice w sypialni - i nie dość, że będzie trzeba kupić nowe - to chyba jeszcze wziąźć kogoś do zamontowania i wybicia starych! :36_2_16::36_2_16::36_2_16:

Odnośnik do komentarza

Witajcie...melduję się na posterunku....Wróciliśmy wczoraj przed północą...od razu rozpakowałam swoje rzeczy i młodego...wykąpałam się w wannie i poczułam się jak nowo narodzona :):36_27_5:
Młody zasnął gdzieś koło 2 w nocy i wstal przed 9....powiem Wam,że jest chyba jedna dobra rzecz po tych wczasach...rozruszałam się i nic jak na razie nie boli....owszem skurcze pojedyńcze się zdarzają ale już nie jestem taka leniwa....Właśnie robię pranie...a będzie tego dzisiaj cała masa ale mam dobry humor....w końcu w domu i we własnym łóżku....po prostu bosko....:36_27_5: Młody po wczasach nauczył się bić wszystkich dookoła...:leeee::leeee::leeee:
Insana no to miałaś niezłe to wesele....i po co takie robić???nie rozumiem ludzi....uważaj na siebie....
Alexanti miłego wypoczynku :)
Penny trzymaj się i koniecznie powiedz o wszystkich dolegliwościach lekarzowi....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Klamorka - fajnie, że znalazłaś dla NAS czas!

Klaudusia -ja planuję zrobić torbę do szpitala na początku września:)
Ciebie poród zbliża się nieubłaganie - ile Ci jeszcze zostało do cc - 4 tygodnie?! Dobrze pamiętam ....

Insana - aha ! Wczoraj czytałam w ''mamo to ja'', że w ciąży WARTO rzucić palenie papierosów. Więc coś w tej szkole rodzenia kręcą ....

Odnośnik do komentarza

Jestem. Ale wieści takie sobie. Nie miałam ktg, tylko usg. Jak byłam u lekarki 4.08. to stwierdziła, że mam ilość wód na granicy normy. Ale nic nie mówiła, bo podobno czasem jak dziecko dużo nasika to jest ich na granicy i nie chciała nas martwić. I dziś ściągnęła mnie do szpitala pod pretekstem ktg. Miałam usg - wody dalej na granicy, na dodatek lekarz robiący usg stwierdził niemiarowe bicie serduszka. Mam mieć jutro echo serca w takiej prywatnej klinice, mam skierowanie ze szpitala. A do jutra chyba oszaleję i osiwieję :(((
Także przepraszam Was, ale nie mam nastroju do pisania...

Pozdrawiam

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...