Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny - a pierzecie już ciuszki i prasujecie.... bo się zastanawiam czy w połowie sierpnia tak już nie zacząć - ale nie wiem czy to nie za szybko... choć z drugiej strony - teraz siły jako tako jeszcze są.....


Spokojnego wieczorku
Dobranoc

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewuchy za miłe przywitanie :36_27_5:
nie pamiętam dokładnie, jakie dane brałyście do suwaczków, wiec pisze na chłopski rozum
termin mam na 15 października, ostat.@ 8 stycznia, i będzie dziewuszka moja maleńka i na dzień dzisiejszy Blanka, chyba wsio. weszłam tylko na chwile żeby obczaić co i jak, bo za chwile wychodzimy z moim starym na piwko(kto będzie pił to będzie:/). a teraz pierwsze z kategorii głupich pytań renatki: macie może teraz wzmożony apetyt? bo ja do tej pory normalnie jadłam, ale od jakiegoś czasu chodzę ciągle głodna. (przed chwila zżarłam 3 duużżżeee kawałki pizzy, ale 3 tylko dlatego,bo każdy zjadł po 2 i był najedzony i głupio mi było sięgać po 4 :) ) trochę mnie to przeraża. dobra lecę 3 majcie się

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Ainer, niestety u mnie tez od niedawna pojawil sie wzmozony apetyt az boje sie pomyslec jak dotrwam do pazdziernika,jestem ciagle glodna, teraz to nadrobie pewnie wszystkie ms. :)Penny ja zaczne prac ubranka pod koniec sierpnia, musze wszystkie wyzbierac po znajomych i zaczne pranie:)Klamorka fajnie jest na helu bylam ostatnio, piekne szerokie plaze, nie zatloczone, duzo bud z pierdolami, dosyc drogie knajpy, po miescie mozesz poruszac sie meleksem, zawioza Cie dokad tylko chcesz(5zl. os). No i do Gdyni mozesz wybrac sie tramwajem wodnym (12zl. w jedna strone os.) wysiadziesz na samym skwerze kosciuszki a tam masz juz gdzie pojsc w razie jakby pogoda nie dopisywala. Zycze szerokiej drogi bo korki sa ...

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Klamorka ale ta melancholia to taka pozytywna była ;) Baw się dobrze i odpoczywaj.

Ale mi się smiesznie brzuchol trzęsie. :hahaha:

Co do apetytu to fakt jest większy ale jedzenie częściej i mniejszych porcji załatwia sprawę. No i zaletą posiadania starszaka jest bycie w ciągłym ruchu, prawda dziewczyny?

Odnośnik do komentarza

Hej kochaniutkie
Ja dziś miałam bardzo goscinny dzionek o 12 jedna koleżanka,póżniej poszłam do kuzyneczki mojego W Grazynki a teraz ona była u Nas i dopiero wyszła. Dlatego jutro odbierzemy łóżeczko bo dziś czasu zabrakło.
Jutro wybieram się do fryzjerki ale tylko podciąć końcówki bo chce zapuścić żeby móc kucyka wiązać, póxniej poproszę Grażynke żeby mi farbę połozyła.
Affi spokojnie czasu jeszcze sporo więc nie ma pośpiechu.Cieszę się że humor dopisuje
Nika co do jedzenia to ja mam teraz wstręt do jedzenia bo wszystko po pierwsze kojarzy mi się ze zgagą a po drugie cofa się do przełyku i non stop :leeee:odbija

Witam Ainer dobrze że do Nas dołączyłaś im nasza forumowa rodzinka większa tym lepiej.
Mój chlop wlaśnie popiwkował i pewnie zaraz zaśnie.Gratuluję córeczki i imie śliczne jak bym miała dziewczynkę to byłaby Lenka lub Blanka

Co do prania ubranek to ja muszę czekać na zakończenie remontu ale wreszcie coś się ruszylo i koniec tuz tuż.W ciągu 2 dni powinno byc już pomalowane. Potem tylko wymiana paneli na nowe i meble.Już mi się zaczyna podobać. Dziś posprzątaliśmy też kańciapkę i zrobiło się tam full miejsca.
Klaudusia to masz w domu sceny jak z Super Niani ale tego chyba nie da się ustrzec.

Klamorka nawet jak będzie padać to sobie pospacerujecie i pooddychasz jodkiem.
Na ile jedziecie? Co do korkow to te polskie drogi dobijają bo tyle samo jedzie sięnad polskie może co do Włoch
A na

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny...jedziemy na dwa tygodnie....i w nocy...większość rzeczy spakowana za godz lub dwie jedziemy... nawet spać się nie kładę...choć wiem,że powinnam....

Pierwszy raz poczułam jak Magdalenka miała czkawkę,ale fajnie...he he...
Młodego musiałam budzić o 18 bo spałby chyba do rana :)

Będę Was odwiedzać bo zabieramy laptopa i net....
Słodkich snów....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Wrrrrrrr:leeee: Napisałam Wam takiego długiego posta i się mi skasował
No dobra zacznę od nowa.

Witam Grubaski:)

Klamorka uważaj na siebie i nie przemęczaj się tylko odpoczywaj:36_27_5:.
Ainer super że będziesz miała córeczkę ,bo mało u nas ich :)) a co do suwaczków poczekajmy aż odezwie się Dominika to dodam Was obydwie żeby nie zamęczać prośbami Kinge.
Penny co do prania ciuszków to Ja juz mam to za sobą a teraz właśnie piorę drugi raz pieluchy po Kacperku.
Co do kołyski to na pewno wybiorę jedną z tych co Wam pokazywałam.
Alexanti jeszcze dwa tygodnie i jaka będziesz szczęśliwa że to już po remoncie

A teraz muszę się wyżalić:leeee:
Pisałam Wam że pokuciłam się z siostrą młodszą.
Wczoraj starsza siostra zadzwoniła do niej na moją prośbę żeby się spytać co słychać u niej i mamy.
A ta gówniara powiedziała że się ze mną nie odzywa bo jestem zapatrzona w siebie.
I tak mi się przykro zrobiło , bo Ja im pomagam jak mogę i to po cichu przed mężem ( bo on nie przepada za moją rodziną) i kupiłam Jej tel i co i raz zamawiam perfumy a o ciuchach nie wspomnę i tylko czasami prosiłam Ją aby mi popilnowała małego ,a ona wiecznie zajęta swoją przyjaciółką i jej rodziną.Zresztą wszystko było ważniejsze.
Może i jestem dziwna ale w końcu to moja siostra i jedyna osoba która mogła by mi pomuc. Bo na moją mame nie mam co liczyć bo znów popłyneła.
A teraz czuje taką pustkę w sobie i że jak zwykle nic mi nie wychodzi.
Ahhhh ale się rozpisałam,
Moje maleństwo właśnie robi figle bo cały brzuch mi się trzęsie :hahaha::big_whoo:

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Klaudusia - brzuszkiem pewno trzęsie - z nerwów.....
Tylko spokojnie.....
Nie wiem dokładnie o co Wam poszło, ale na pewno się pogodzicie pewnie - to tylko chwilowy ''kryzys''.
Może siostra ma złe dni, bo jak sama piszesz, mama zaczęła pić - i może ją ta sytuacja przerasta i męczy już.... I wyżywa się na kim się da....

------------------------

Myślałam, że wybiorę się dziś z Młodym na zakupy - muszę kupić mu jakieś kapcie do przedszkola i nowe adidaski, ale taki skwar, że mogliby mnie przechodnie z ulicy zbierać....

Odnośnik do komentarza

Penny Ja też dzis nie mam zamiaru ruszyć tyłka bo strasznie gorąco.

Co do siostry to poszło nam o to że wiecznie nie można było jej się o nic do prosić bo ważniejsza zawsze była koleżanka i jej rodzina. To jej w końcu powiedziałam to i tyle.
Myśle że to że mama moja pijie to nie ma wpływu jak ona się zachowuje , bo robi tak już od dawna nawet jak mama nie piła

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia - to jest najgorsze.... ale co zrobić: rodziny się nie wybiera....
Na pewno z czasem się dogadacie i pogodzicie... jak to bywa między rodzeństwem.
Ja znowu często ubolewam nad tym, że moi bracia "idą" za rodziną swoich żon (za żonami to oki; ale, że za ich siostrami/ braćmi - to troszkę boli - dziwi) aniżeli np. za mną.
Ale co zrobić..... szkoda, bo kontakt robi się taki jakiś obcy...

Mam nadzieję, że chociaż Ty się dogadasz z siorką, bo ja jakoś z ''płcią piękną'' moich braci oraz szwagrówką - nie za bardzo umie...
A w sumie: ja żadnej z tych osób nic nie zrobiłam.....

Odnośnik do komentarza

Wstałam :D tak, tak wiem ze jest 13:00. Bardzo źle mi się śpi w nocy i dopiero nad ranem zasypiam, jak do tej pory starałam się spać na lewym boku, to teraz moje dziecię mi na to nie pozwala i raczy mnie kopniakami.(chyba dlatego ze leży trochę po skosie jak mi lekarka powiedziała i ja gniotę) ale noc jest od jakiegoś czasu męka i te wstawanie co 2 godziny na siku ehhhh. ja też ostatnio się już zastanawiałam nad praniem ciuszków, ale doszłam do wniosku że jeszcze poczekam bo będę miała wrażenie, że przez te 2 miesiące się okurzą i roztocza się rozwiną i będę musiała drugi raz prać (swir). Ja nie licząc całej szafki ciuchów (dzieło mojej mamy, bo opanować się nie może) nie mam jeszcze nic. ale postanowiłam że jak tylko przyjdzie teraz kasa z zusu to zrobię zakupy. skorzystam z podpowiedzi Affi z tym sprzedawcą do którego podałaś link, bo widzę ze ma dużo tego i taniej niż w sklepach. dobra lecę odkurzać, bo siora ma przyjść na kawkę i muszę trochę chatkę ogarnąć. klaudusia przykro mi, że masz dymy z siorą, ja z moja mimo ze jest 5 lat młodsza mam świetny kontakt. z nikim się tyle nie naśmieje co z nią. moja gówniara kochana, będę później, miłego dzionka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

no to zazdoszczę Dziewczyny u mnie 32 stopnie i duchota na maxa.

Ainer, u tego gościa robiłam juz zakupy w pierwszej ciązy więc polecam. ja kupiłam u niego nawet Huggiesy( i to w ilości hurtowej) które lubimy, bo uznałam że jeśli i tak płacę tylko raz za wysyłkę to czmu nie kupić taniej.

pralka mi się cholercia zapchała i nie wiem czy sama ją tykac czy poczekać na szanownego małzonka pracoholika ;) jak mi tryśnie to będe miała powódź.
co do prania ciuszków ja poczekam do wrzesnia ze względu na remont i wszech obecny kurz. Myslę, że się wyrobie, z f w ciązy prałam jakiś miesiąc przed pierwszym terminem a i tak miałam bała się że sie ukurzą ;)
wiecie co porównuje swoje podejście do ciązy i przygotowań wtedy i teraz i widzę że wyluzowałam, nawet nie wiem czy nie za bardzo ;) Moja kuzynka spodziewa sie pierwszego dziecka i wszystko juz w szafach poukładane, zaplanowane a u mnie sprawy w lesie( tzn niby częśc jest ale tak bez ładu, składu i planu ;)

Odnośnik do komentarza

Affi - ja też jestem po tyłach... chociaż wtedy też dość byłam....
Problem jest tylko taki, że wtedy wszelkie zakupy robiłam z mamą lub teściową, a teraz to nie wiem... ktoś musi być przy Smyku, a mi samej ciężko (przekonałam się o tym wczoraj!). Na męża liczyć nie mogę (wrrr...), a z teściową to nie bardzo chcę je robić - bo ona lubić ''polecać'' swoje....

Odnośnik do komentarza

Witam się i Ja
Poczytałam Was i teraz lecę po łóżeczko. Komputer cały dzien wyłączony bo wszędzie sypała się gładź. Ale mamy to za sobą. HURA :big_whoo:
Odpiszę jak wrócę o ile znajdę siły a jeśli nie to wybaczcie. Buziaki dla wszystkich.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Hej Wam
U mnie piękna pogoda (pochmurno) :big_whoo:
Wiem że to nie taka fajna ,ale mi jest od razu lżej :)
Ja od wczoraj walczę z moim laptopem bo nie mogę filmów oglądać ehh już nie mam siły.
Jestem od kilku dni jakaś przybita i humor zmienia mi się momentalnie.
Nocy już całkowicie nie przesypiam , boli mnie kręgosłup i mam bolesne skurcze tak jak bym miała biegunkę :leeee:
Wy też tak macie ?, bo powiem Wam szczerze że nie pamiętam jak było w poprzedniej ciąży.
Niunia gdzie ty się podziewasz????

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Ja musiałam wstać przed 9.00 bo teściu przyszedł kontynuować remont
Czuję się fatalnie i chyba za chwilę zwymiotuję. Mały od wczoraj prawie się nie rusza i zaczynam się tym martwić.
Co do skurczy to Ja mam od jakiegoś czasu ale zupełnie bezbolesne. Tylko brzuch twardnieje więc się tym nie martwię.
Affi co do pralki to moja ostatnio też zastrajkowała a problem był z blokadą drzwi a co ciekawe na drugi dzień się włączyła. Jakaś zlośliwa
Penny u mnie jest dokladnie to samo brat jest zapatrzony w rodzinkę żony. Nawet na święta potrafi nie przyjechać. Np.w tym roku mama nie miała piniędzy na święta to zamiast jej dać lub poprosić bratową żeby coś przygotowała to po prostu stwierdzili że mama jest głupia i nierodzinna i pojechali do tamtej rodzinki.Ja zrobiłam obiad sałatki bigosik i pojechaliśmy. Mój W taki nie jest i o mamę dba i ją odwiedza i teściową bardzo lubi.
Ainer co do prania i prasowania to ja też jeszcze się wstrzymam właśnie ze względu na ten kurz i roztocza.
Miłego dnia zyczę. Będę zaglądać ale na razie czekam na psiaka.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

a ja rożzalona jestem. mój M ma jakieś kiepskie dni i wybrał sobie mnie na worek treningowy. wszelkie frustracje wyładowuje na mnie. Wczoraj nic mu sie nie podobało, w poprzedni weekend strzelił focha i do tej pory nie wiem z jakiego powodu. Wczoraj miał posegregować papierzyska z naszego" biurowego" pierdzielnika bo dzis smieci segregowane zabierają. Nie dość ze nie miał siły ( ok jestem w satnie zrozumieć) to nawet nie wystawił dzis juz tych które sama posegregowałam i musiałam nosic z piętra cięzkie kartony i wsytawiac worki ze szkłem i plastikiem. No i oczywiście po zwróceniu uwagi ...foch. No szlag mnie trafi. Rozumiem ze mozna miec gorsze dni ale albo niech to kontroluje albo niech przyjdzie powie ze jest nie w sosie zeby go nie zaczepiac...wrrr.

Odnośnik do komentarza

No to trzymam kciuki za piękną zdrową dziewczynkę :) U mnie eksplozja różu( mimo że kiedyś się zarzekałam że nigdy, przenigdy...) własnie dlatego że Zosia wymarzona. Resztką rozsądku kupiłam coś w kremie czy brązie.... bo pasuje do różu hihi

Pisz co i jak u Ciebie...ja tu pewnie zostanę jako jedna z ostatnich nierozpakowanych więc jak dziewczyny będą juz ze swoimi Maluchami to chętnie z kimś popiszę :) No ale zostało nam jeszcze trochę czasu.

Odnośnik do komentarza

affi
a ja rożzalona jestem. mój M ma jakieś kiepskie dni i wybrał sobie mnie na worek treningowy. wszelkie frustracje wyładowuje na mnie. Wczoraj nic mu sie nie podobało, w poprzedni weekend strzelił focha i do tej pory nie wiem z jakiego powodu. Wczoraj miał posegregować papierzyska z naszego" biurowego" pierdzielnika bo dzis smieci segregowane zabierają. Nie dość ze nie miał siły ( ok jestem w satnie zrozumieć) to nawet nie wystawił dzis juz tych które sama posegregowałam i musiałam nosic z piętra cięzkie kartony i wsytawiac worki ze szkłem i plastikiem. No i oczywiście po zwróceniu uwagi ...foch. No szlag mnie trafi. Rozumiem ze mozna miec gorsze dni ale albo niech to kontroluje albo niech przyjdzie powie ze jest nie w sosie zeby go nie zaczepiac...wrrr.

....to mogłybyśmy sobie teraz podać rękę....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...