pazdziernik 2010

[frania]

Insana

Szczerze mówiąc pierwszy raz się z taką opinią spotykam Affi ale nie będę się sprzeczać bo już mnie chyba w polskiej służbie zdrowia nic nie zdziwi. Nie mniej jednak mam nadzieje na poród naturalny, który jest lepszy i dla kobiety i dla dziecka.
Nad jeziorkiem było super popływałam sobie i odpoczęłam od nagrzanego mieszkania. Pozdrawiam

W szpitalu, w którym mam rodzić tak właśnie jest. I nie tylko w nim.

[kodomo]

Nio nareszcie w domku bo po wizycie musieliśmy pędzić do mojej mamci. Dostała narożnik i kanapę od znajomych i ktoś musiał jej to pomóc wnieść do domu a jedynie mój W był pod ręką.
Mój Adrian waży teraz około kilograma więc bardzo ładnie przybiera i chyba wszystkie nasze maleństwa są do siebie zbliżone wagą. Ja oczywiście mam stan zapalny i znów dostalam globulki
Klamorka super ta koszulka chyba sobie taką kupię. To Wy mieszkacie blisko Wrocławia?
Affi myślę że w tej piżamce cycki nie powinny wypadać.
Co do tej cesarki to wszystko zależy od tego jak wygląda blizna po popoprzedniej.Jak za cieńka to może to grozić pęknięciem macicy.Ja powiem szczerze że jak bym miała raz cesarkę to drugi raz też bym chciała.

[affi]

frania

Insana

Frania a z jakiej przyczyny miałaś Cc? Bo wydaje mi się że to o to chodzi. U mnie mała była miednicowo położona więc teraz nie ma żadnych przeciwwskazań do naturalnego.

Zmykam nad jezioro :)

Niewspółmierność porodowa. Ale mnie lekarka powiedziała, że ona jest przeciwniczką rodzenia naturalnie po cc. I o to chodzi. I jeszcze stwierdziła, że Zosia też raczej będzie duża. Ale dla niej główny powód to fakt, że po jednym cc (według niej i szpitala) raczej nie rodzi się normalnie.

Dokładnie, lekarze czesto samo przez sie traktują pierwsze cc jako wskazanie do drugiego. Choc nie wszyscy bo mój dr. nr. 2 twierdzi że polecałby mi spróbować. No i generalnie troche mnie kusi, bo boje się, że wtedy miałam dużo szczęscia jeśli chodzi o gojenie rany i szybkie dochodzenie do siebie i za drugim razem może tak nie byc. Z drugiej strony podczas porodu nat. tez mogą się różne rzeczy stać. Róznie może być jak to w życiu.
Frania a Ty jak to traktujesz? Nie myslisz czasem żeby spróbowac tak naturalnie? czy juz się nastawiłas na cc?

[affi]

Alexanti, super, że Adrianek tak ładnie rośnie :)

Frania czy u Ciebie ktoś monitoruje grubośc tej blizny? Niby czytałam, że powinno się ale jakoś u mnie o tym cisza, może za wcześnie...

[affi]

Frania, możesz mi podać nazwę sprzedawcy u którego robiłaś "porodowe" zakupy? Oczopląsu dostaje.

Nie wiem co sie dzieje ale mnie dziś wymioty męczą. Wystarczył zapach ryby i pognałam do łazienki ( zmusiłam się z rozsądku do jej kupna) i tak cały dzien coś. Czyżby powtórka z rozrywki?

[kodomo]

Affi lekarze to sprawdzają przed porodem bo macica jeszcze rośnie i myślę że teraz to jeszcze nie potrzebne. Chodzi o to żeby nie doprowadzić do wystąpienia skurczy jeśli by się okazało że blizna jest za cieńka. Ale potpytaj lekarza a ja jeszcze raz poczytam ten artykuł i napiszę wam jakie są jeszcze argumenty za i przeciw

[klamorka]

Alexanti do Wrocka mamy 200 km ale mężulo musiał do pracy coś kupić.....i aż tak daleko jechał....

[klamorka]

No to wstałam zjadłam kanapkę ale czuję się jakby mnie walec przejechał.....jak się obudziłam nie umiałam się ruszyć...normalnie niewiem co się ze mną dzieje.....Miałam Was o coś zapytać ale zapomniałam o co....jak mi się przypomni to zapytam.....u mnie deszczyk padał przez moment i zaraz lepiej się oddycha....

co do cc nie wypowiem się bo rodziłam naturalnie....i nawet się cieszę,że tak a nie inaczej....dlaczego???niewiem po prostu....

[Klaudusia]

Witam Was Kobitki
Zaczne od tego że rozmawiałam z jednym lekarzem który powiedział że po cc powinno sie poczekać 3 lata do następnego porodu, bo mogą się rozejść szfy i to jest ryzykowne żeby rodzić naturalnie.Ja się wogóle boje porodu , ale nastawiam się cały czas na cesarke , chodzi mam nie miłe wspomnienia po poprzeniego.
Co do wózka to nie mam pojęcia co zrobić , czy kupić nowy czy nie kupować:/

U mnie burza była i popadało aż miło

[affi]

ale ja wcale nie uważam zeby cesarka była fajna. jakby mi ktoś obiecał że nie będę się męczyć znowu 21 godzin na darmo poszłabym rodzić naturalnie. Tyle że Dziecko przy takim porodzie mimo ze naturalny niesamowicie się męczy.

Alexanti czytałam ten artykuł, do mnie przemawia, gdyby nie przepuklina :)

[kodomo]

Klamorka następnym razem zabieraj się z mężulkiem i do mnie na kawusię z młodym zawitaj.
Zazdroszczę Wam tego deszczyku
A co do porodów to każda z Nas ma prawo do własnej decyzji. Ja też na początku chciałam załatwić cesarkę,teraz mam etap że spróbuję naturalnie a zostały jeszcze 3 miesiące do końca. Powiem tak wszystkie kumpele te co miały cesarkę namawiają mnie na cesarkę a te co naturalnie to naturalnie. Tak czy siak z którejś strony maluch wyjść musi. Jeśli jakaś kobieta cieżko znosi ból i ma tracić przytomność to po co się męczyć. Ja na razie myślę że jestem twarda a po porodzie powiem Wam czy to się potwierdzi hi hi

[kodomo]

Affi jak przepuklina to problem z głowy- cesarka i nawet nie myśl o innym wyjściu.

[kodomo]

Wiecie co Wam powiem

Nic mi ostatnio nie smakuje Wszystko mi się przejadło. Teraz gotuję kapuśniak może on przypadnie mi do gustu. Pojechaliśmy z moim w do sklepu łaziłam od półeczki do półeczki i co kupiłam hi hi płyn do higieny intymneji pumeks do stóp chociaż nie jedną zadyszkę złapię jak je będę szorowała
A i jeszcze odnośnie nie jedzenia od przedostatniej wizyty przytyłam 3 kg to już od poczatku 10 kg a co mi tam w końcu w ciąży często nie będę, ale jak wrócę na fitness to 7 poty z siebie wyleje.

[Gość Insana]

haha alexanti dokładnie. Znając życie będę przeklinała podczas porodu i żałowała ale co tam raz bym chciała urodzić normalnie zobaczyć jak to jest chociażby...

[kodomo]

Powoli kładę się spać.Mój facecik od 21 już kima i jest mi go już szkoda non stop ma nocki a w dzień jak odeśpi to wstaje zły i się zawsze o coś poprztykamy. Mi już się strasznie nudzi bo wiecznie sama oj mimo że chumor mam ostatnio lepszy to jakoś takmi samotnie. Dobrze że mam Was. Tylko częściej mi się udzielać zołzy jedne.
Lecę się wtulić w mojego misiaka. Buziaki i jak zawsze kolorowych snów

[kodomo]

Issana a rodzisz sama czy z mężem? Mój jak widzi opercje w telewizji to drze się żeby przełączyć ale mówi że będzie ze mną na sali. Coś czuję w powietrzu omdlenie i cucenie
No właśnie kobitki to pytanko do wszystkich
Ja jeszcze w razie czego mamuśkę biorę .My razem tyle psich porodów odebrałyśmy iprzy cesarkach asystowałyśmy więc tu mam pewność że będzie ze mną do końca
A co do przeklinania to ojjjjjjjj będzie się działo............................................

[kodomo]

No nic lecę buziaki buziaki buziaki
I z rana Was widzę bo do kawusi cośtrzeba poczytać a i popisać

[Gość Insana]

Sama- oboje nie chcemy rodzinnego.

[kodomo]

Hi hi tia bardzo mi się spać chce..... yyyyyyhy
No dobra spadam bo sama do siebie
Jakiś humor mam dziś nieziemski ach te hormony albo płaczę albo się śmieję z byle pierdół

[kodomo]

No też nie wiem czy nie będę żałować ale jak coś zawsze może wyjść albo jak pisałam go wyniosą. No teraz to już naprawdę uciekam
Całuski

[Klaudusia]

Dobranoc kobitki Ja Wam na noc jeszcze pochwale się zdjęciem ( wiem że zniszczone ale wszystkim pokazywałam i skaner tylko tak złapał:))

[affi]

KLAUDUSIA ale cudo!!!!

[klamorka]

Klaudusia foto cudaśne.....

My mieliśmy rodzić razem,ale mój mężulo też nie za bardzo za widokiem krwi jest i mógłby zemdleć....będzie dopóki wytrzyma mam nadzieję a zmieni go być może moja sister...od początku mówiła że chciałaby być....zobaczymy ale na pewno chcę mieć kogoś przy sobie...pierwszy raz rodziłam sama i nie chcę tego znów przeżywać.....

Dziewczyny teraz siedząc w wannie czytałam gazete : Mamy radzą mamą i przeczytałam tam artykuł pewnej mamy o ogromnym brzuchu w 26 tygodniu i bólu w miednicy powodującym tym samym ból nóg taki,że nie umiała chdzić (czyli coś jak u mnie) i się wystraszyłam bo ta kobietka miała jakiegoś guza na łożysku powodującego wielowodzie....i ja zastanawiam się czy też czegoś takiego nie mam bo mój brzuch tak jak Wam ostatnio pisałam wygląda jakbym miała iść już do porodu....na szczęście urodziła zdrowe dziecko ae lekarz kazał jej leżeć i nic nie nosić...ja dzisiaj trochę powygłupiałam się z moim dzieckiem i troszkę popchałam wózek i ledwo co do domu doszlam....w środę mam wizytę....zobaczymy...mam nadzieję,że sama się nakręcam.....

Słodkch snów....

Alexanti hehe dzięki za zaproszenie....może kiedyś :)

[kodomo]

Witam. Myślałam że ja najpóźniej spać chodzę a tu proszę...
Wczoraj jak się położyłam miałam do Was jeszcze milion pytań a dziś po przebudzeniu gdzieś uciekły.Może później mi się przypomni bo w sumie jeszcze śpię.
Klaudusia super foteczka i dzidziulek do Ciebie podobny.
Klamorka może nie ma co od razu się doszukiwać tego samego.A co lekarz mówi? Jak byś miała wielowodzie to na pewno by to stwierdził, bo oni na każdej wizycie zwracają uwagę na ilość wód płodowych.
Ja idę robić słabą kawę bo o 10 mam klijentkę. Coś mnie dzisiaj troszkę mdli.
Do później.

[affi]

Młody chyba dał tesciom w kość. Nocował u nich a juz własnie tesciowa dzwoniła żebym po niego przyszła, hihi. Dobrze że się umyć zdązyłam i zjeść śniadanie.

Wiecie co wczoraj nic nie kupiłam, jakoś kiepsko u mnie z podejmowaniem decyzji, katastrofa. Frania ja Cie prosze podaj mi nazwę tego sprzedawcy bo jak tak dalej pójdzie to urodze zanim kupie.

Szczescie z posiadania córeczki chyba własnie kwitnie i jakby się teraz okazało, że że to jednak chłopaczek miałabym niezłego doła. Ostatnio słyszałam o dziewczynie która od początku miała miec synka a urodziła się córeczka. Dobra zbieram się po Młodego, bo tescie zwariują ;). jak widać dziecko fajne jak nie sprawia kłopotów, echhh...