Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

affi
wiecie co , chyba czas na moja historie o ojcu... właśnie siedze i wyję, tak mi koleś adrenalinę podniósł... zajmie to troche ale fajnie będzie sie wygadac...

Pisz Affi, pisz. Na pewno Ci ulży jak się nam wygadasz. Wnoszę, że to jakiś "wyjątkowy egzemplarz", po tym jak pisałaś wczoraj jaki mu się prezent należy...

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Hej kochaniutkie
Powiem Wam że u mnie pogoda pięknai cieplutko. Za chwilę zbieram sie do lekarza
Ach co do wyplat to ja tez niestety mam nie najlepszą i gdybym nie dorabiała to nie wiem jak bym wyżyła
Niunia wyglądasz ślicznie. My wczoraj kupilismy aparat to postaram siewstawić jakieś zdjęcia.
Penny ten lekarz to jakiś przepraszam za okreslenie imbecyl.Naprawdę szukaj innego na pewno jakiś cię przyjmie. Tylko żeby miał dobre opinie
Ja mam 28 lat :hahaha: i na zdjęciach wyglądam jak hipopotam :hahaha::hahaha:
Affi pisz nam o ojcu na pewno poczujesz się lepiej
Ok lecę się szykować,odezwę się po wizycie.:Kiss of love:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

no więc ja we wrześniu skończę 25 i chyba zrobię sobie jakiś lifting:hahaha::hahaha::hahaha:.....ale to chyba geny....mi zawsze dawali więcej niż miałam ;( nawet w pracy mężula po tym festynie dawali mi 30 i ponad ;(

affi pisz pisz.....jak się wygadasz to będzie Ci lżej....

no ja w końcu zwlekłam się z łóżka...posprzątałam (choć część garów zalega jeszcze w zlewie) i obiadek prawie zrobiony a mężula jak ni ma tak ni ma.....ech....odezwę się później....trzymajcie się

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Affi, co za historia, co za człowiek. I to najbliższy z możliwych - ojciec. Też podziwiam Twoją mamę, że to wszystko zniosła i udało jej się jeszcze 2 fajnych dzieciaków wychować, naprawdę. I nie chcę się wcinać, ani wymądrzać, i wiem, że łatwo tak pisać, ale ja bym się całkowicie od takiego człowieka odcięła.
No co za typ :36_6_2: Zdenerowałam się czytając to, więc nawet nie wyobrażam sobie, co Ty/Wy przechodziliście.

Tak mi przez myśl przemknęła moja teściowa. Mój m. to naprawdę dobry człowiek, tylko po przejściach. A ona... Szkoda słów... Tak jakoś mi się skojarzyło...

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

wiem, że powinnam sie odciąć. Tylko ten człowiek ma zarąbisty dar robienia z siebie ofiary... Wiesz ile ja sie nasłuchałam od ludzi którzy zobaczyli zbolałą minę mojego ojca na slubie córki( no genialnie zagrane), że jak to mogłam tak kochanego ojca na wesele nie zaprosic. Ja ani przez chwile nie żałowałam tej decyzji ale oczywiście wyszłam na zołzę. To czasem boli.

Odnośnik do komentarza

Affi przykro mi że takie rzeczy spotkają ludzi , ale Frania ma racjie że masz swoją już rodzine a jego olej całkowicie.A jak paczka przyjdzie i będziesz wiedziała że to od niego nie przyjmuj jej :36_6_2:
Dziewczyny wcale nie jesteście stare , myśle że to mi głupio bo najmłodsza 24 i drugie dziecko będe mieć.
Co do ojców to Ja nie wiem jak to jest , bo go nie mam i nie miałam.Może to i lepiej:hahaha:
Ja troche ogarnełam ale biore się za obiad (gołąbki)
Aleksanti trzymam kciuki za wizyte u lekarza

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia a dlaczego miałoby być Ci głupio??? Po pierwsze to kiedys kobiety rodziły do 25 roku zycia juz kilkoro dzieci, po drugie w Waszym przypadku nie " narobiliście" ich tuzin poprzez wpadki... chociaz wiem co masz na mysli jak my się pobraliśmy z M mając 25 lat to pewnie w koło mówili ze wpadlismy ( bo trendy są inne), juz nie mówiąc o ciązy w wieku 25 lat. W warszaffffce się po 30 rodzi pierwsze ;).

apstrachując od dzieci to ja juz sie dawno przekonałam że nie jedna czterdziestka potrafi być młodsza duchem od 25 latki ;)

Odnośnik do komentarza

Korzystając z okazji, że Młody super się bawi - piszę...

Affi - zwykle z życiu tak bywa, że ta osoba z miną "zsiadłą" wychodzi na nie wiadomo kogo, a zwykle tej sytuacji - i temu jej stanowi - jest winna druga osoba. Znam kilka takich związków - już ludzi w wieku naszych rodziców - gdzie prawda była inna - niż na to wyglądało.
Serdecznie współczuję kobietom (bo są to zwykle kobiety, choć nie zawsze) ... bo wiadomo: odejść ciężko - szczególnie jak ma się dzieci.

------------------------

Jeśli chodzi o mnie, to ja się hajtnęłam mając rocznikowo 23 lata (dla niektórych już stara panna byłam), a Synek urodził się jak miałam 24,5.
A z mężem - to taki "nasz" pierwszy wspólny - stały i długi związek....

Zaś jeśli idzie o ginekologa.....
Czytałam opinie o nim w rankingu lekarzy + znany lekarz i są różne....
Generalnie - ciężarówki niektóre narzekają (łącznie z porodami w 6 miesiącach... itp.).
Myślę, że jako tako lekarz pewno nie jest zły, ale chyba wziął na swoje barki za dużo: 2 gabinety państwowe + szpital + gabinet prywatny... więc leci po łepkach.
Ostatnie 3 wizyty to masakra była.
Przedostatnia trwała może 5 minut (żeby...) i nawet nie wysłuchał moich problemów odnośnie ŁZS i tego, że minimalnie plamiłam (po wiadomo czym...).
Teraz to nieszczęsne usg.... znam tylko płeć i to, że dziecko jest ułożone pośladkowo, a łożysko jest mocne - tyle co spytałam i łaskawie odpowiedział.
Fotki nie ma - bo jak stwierdził: "nawet nie wiem jak to się obsługuje".
Dziecka na monitorze nie widziałam, bo monitor odwrócony ode mnie.
Odnośnie bakterii (niezadowolony, że pytam), wpierw stwierdził, że szkodzą dziecku, a potem, że nie, bo mamy z nimi do czynienia na co dzień. I jeśli mam mocny organizm to sobie z nimi poradzę!

Dzwoniłam do 2 klinik:
- w jednej terminy na koniec lipca dopiero wolne
- w drugiej powiedzieli, że na tym etapie ciąży to już za późno, że mogę się zgłosić po 28 tc, ale wtedy nawet jak wyjdą jakieś wady - nic na to nie poradzę.

Generalnie człowiek musi być dobrej myśli....
Wad w rodzinie nie ma !
Pierwsze dziecko zdrowe!
Ale zawsze jest jakieś "ale"....
tym bardziej, że w tej ciąży ciągle smaruję się jakimś antybiotykami, brałam czopki (nie wiem nawet czy niepotrzebnie, bo gin nie zdiagnozował ŁZS).. zresztą na początku ciąży pracowałam w szkodliwych warunkach (nie powiedziałam w pracy o ciąży), a najważniejsze dla rozwoju są pierwsze 3 miechy...
Eeee... nie marudzę już.....

Odnośnik do komentarza

Kurcze coś mam z netem ,bo jak coś napisze to nie wyskakuje mi jak wy piszecie :/
Co do ślubu to my chcieliśmy dzidzie najpierw , byliśmy młodzi ,głupi,i zakochani ....No i każdy myśli że wpadka a my bardzo chcieliśmy dzidzie
I jak zaszłam to zmusili nas do ślubu ,jak to na wsi :36_2_12: Ale teraz jesteśmy szczęśliwy,przechodzimy trudne i fajne chwile zresztą jak w każdym związku:cherli3:
Pa Franiu.
Penny Ja wcześniej chodziłam państwowo i traktowali mnie jak gówniare,wyśmiewali się mi w oczy.Dlatego teraz poszłam prywatnie i jest zupełnie inaczej wizyta nie trwa 5 minut tylko30 i wogóle jak się idzie do szpitala Dr inaczej patrzą. I taka jest właśnie nasza społeczności :leeee:

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia - dlatego mam taką nadzieję, że w poniedziałek uda mi się dodźwonic do pani ginekolog i umówić na wtorek na wizytę!
Mam kilka koleżanek, którym prowadziła ciąże i są z niej zadowolone.
Ostatnia kumpela nawet I-szy raz poszła do niej prywatnie a lekarka do niej: "ale proszę chodzić sobie na NFZ do mnie"...
Jeśli będę zadowolona - to zmienię lekarza.
Szkoda, że mój ginekolog (z poprzedniej ciąży) nie wrócił jeszcze do pracy.... miał wrócić po 2-3 miesiącach L4, ale dalej siedzi w domku... w sumie się nie dziwię... po takiej chorobie... Muszę spytać się położnej - jeśli wróci w lipcu albo sierpniu - to przeboleję myślę.....

Odnośnik do komentarza

Affi to życze Ci udanej wizyty ,bez rzadnych ekscesów:leeee:
Penny może Cię przyjmie i będziesz wiedziała co z twoim maleństwem ,ale to napewno zdrowy i silny dzidziuś :hahaha:
Moja Dr też na urlopie i tak szczeże to nie wiem co robić bo miała mi sprawdzić szyjke a tu jej nie ma a 29 pujde i 100 pęknie i potem musze znów iść po zwolnienie :leeee: Myśle że jak nic się nie dzieje to pujde 13

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

No to ja się melduje kochane
Mój dzidziuś zdrowy śliczny waży 500 g i nareszcie pokazał co ma między nogami a miał
co :hahaha::hahaha::hahaha:pokazać
Będziemy mieli Adrianka a termin na 26 pazdziernika
Doktor dał nam nagranie z całej wizyty i mam śliczna buzię ale nie wiem jak zrobić zdjęcie z nagrania:leeee: bo bym sie pochwaliła.

Affi współczuję przezyć z ojcem ale znając siebie i moje serducho też bym się nie potrafiła odciąć

Klamorka śliczna Magdalenka
Affi i co tam po wizycie?
Frania ten ludek mnie rozwalił :hahaha::hahaha::hahaha: Zajefajny
Klaudusia najważniejsze że jesteście szczęśliwi

Ale się cieszę i non stop oglądam mojego buziaczka
:16_3_204::15_5_16::36_3_1:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

to ja w punktach:
1. wykasowałam moją historię. dziękuję Wam wszystkim za słowa zrozumienia i otuchy ale uznałam że nie chce aby moja historia pozostała w sieci. Myslę, że zrozumiecie.
2. ZOsia, pozostała Zosią i podobno nie ma ku temu wątpliwości:hahaha:
3. Doktor powiedział, że czeka mnie cesarka. tylko dodał jedno pyatnie które mnie zaniepokoiło tzn " czy chce pani rodzic ze mną" co odebrałam jak " czy jest Pani gotowa mi zapłacić". mam nadzieję, że się myliłam. W każdym razie cesarka byłaby między 16 a 23 października, czyli załapię się na wagę ;) Tak więc Klaudusia jak możesz wpisz mi termin 23.10.2010 jesli możesz
4. Franio jest dzis przekochany, wniosek: sen czyni z dziecka anioła ( spał 11 godzin w nocy i 3 w dzien)
5. Klamorka, Alexanti- zazdroszcze Wam tych cudnych zdjęc. My chyba jednak nie zdecydujemy się na 4D. Alexanti- odrazu widac że Twój to synek- te męskie rysy twarzy ;)

P.s ZOśka jednak z tych mniejszych, ale skubana kopa ma jak zawodowy piłkarz. nakopie jej za te kopniaki w pęcherz jak się tylko na tym świecie pojawi :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...