Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

affi
Franio, temperatura 38 i chrycha jak gruźlik, łazi taki niemrawy i chyba zaraz zaaplikuje mu panadol i spróbuje połozyc. Jutro lekarz i mam nadzieję, że do czwartku sie wykuruje, bo w czwartek miał miec urodzinki wyprawiane w przedszkolu :(

Oooo... to nie fajnie :(
Ale z doświadczenia wiem, że po antybiotyku - raz dwa choróbsko ''popuszcza", więc do urodzinek powinien być oki.

No, zapodaj mu jakiś syropek i panadol - bo chłopaczysko się zamęczy...

Odnośnik do komentarza

Wiecie Co Ja tym mamą co mają już dzieci to proponuje zakupić inhalator (nubilizator)
Można dziecko inhalować samą solą fiziologiczna Bo tak jak mówi Affi że mały ma kaszel jak gruźlik to przechodzi po takiej inhalacji i dziecko się nie męczy oczywiście też trzeba dać syropek na kaszelek.

Penny a Jak ty się czujesz??

Niunia właśnie jak po wynikach?

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia

Penny a Jak ty się czujesz??

Dzięki, że pytasz :)
Ogólnie to dobrze, ale troszkę się wkurzyłam, bo lekarz przepisał mi antybiotyk + czopki na tego paciorkowca (antybiotyk ma w sobie to, że powoduje grzybka... ot taki skutek uboczny) - a dziś jak przedzwoniłam sobie do ''mojego'' szpitala, to się okazało, że te leki - to zupełnie niepotrzebnie - bo wystarczy, iż zgłoszę ten fakt w trakcie porodu i zapodają mi coś na tą bakterię.... ech.....

A jak Tobie Klaudusiu mija niedziela w szpitalu???
Współczuję Ci strasznie...
Tam czas strasznie się ciągnie i te płacze i krzyki dzieci... buuu....
Ale na pocieszenie powiem tyle, że w tym tygodniu ma być pogoda beznadziejna, więc pewnie ze spacerków i tak by były nici...

W ogóle - moje dziecię się dziś rozpłakało, jak zobaczyło moją torbę do szpitala i mu wytłumaczyłam, iż kilka dni mnie nie będzie .... Bojku.... masakra.... ono jest tak bardzo ze mną związane, że sama nie wiem jak to będzie .....

Odnośnik do komentarza

A dziękuje Penny nie ukrywam że wolała bym być w domku.
Ale dam radę.
Roza życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.

Madziu Tobie również życzę miłej nocki.

Dominika na pewno już urodziła, mogła by się odezwać i napisać jak tam jej malutka.

Edi Ty też daj znać co i jak ? bo się martwię o Ciebię

Mały śpi a mnie okrutnie boli brzuch , mozliwe żeby mi się jeszcze macica opkurczała ??

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Rany jaka łaże wkurzona!!!! Faceci maja tylko połowe mózgu!!! Brrr...szkoda energii na tłumaczenie, moze w czasie nocy mi przejdzie. Jeszcze miałam kontrole ( oczywiście jak na kontrolę przystało bez zapowiedzi) szanownych Tesciów. Pizza na stole, bo odpuscilismy sobie zakupy i gotowanie a Ci wparowują i z Tesciowa z wyrzutem ze u nich to dzis zupa była i mielone... to kurde trzeba było przywieść :36_2_16:

Młody coraz bardziej rzęzi, az sie boję co będzie w nocy.

Penny, no własnie tez mi sie coś obiło o uszy, że to wystarczy antybiotyk dac dziecku po urodzeniu

Edi, właśnie czekamy jutro na wieści

Odnośnik do komentarza

affi
Rany jaka łaże wkurzona!!!! Faceci maja tylko połowe mózgu!!! Brrr...szkoda energii na tłumaczenie, moze w czasie nocy mi przejdzie. Jeszcze miałam kontrole ( oczywiście jak na kontrolę przystało bez zapowiedzi) szanownych Tesciów. Pizza na stole, bo odpuscilismy sobie zakupy i gotowanie a Ci wparowują i z Tesciowa z wyrzutem ze u nich to dzis zupa była i mielone... to kurde trzeba było przywieść :36_2_16:

Młody coraz bardziej rzęzi, az sie boję co będzie w nocy.

Penny, no własnie tez mi sie coś obiło o uszy, że to wystarczy antybiotyk dac dziecku po urodzeniu

Edi, właśnie czekamy jutro na wieści

Nie denerwuj się Affi bo złość nic nie da mój też mnie przed chwilą zdenerwował:36_2_16:
I jeszcze żeby było mało Kacper ma katarek.
Normalnie iść się powiesić ,paranoja.

Te pielęgniarki nie które to są po prostu walnięte.
Przenoszą dziecko z zapaleniem puc zaostrzeniem do dziecka które ma na dniach wyjść.
Ale Matka jedna poszła do Dr zrobić afere ,bo nie ma zamiaru siedzieć wieczność tu i wcale jej się nie dziwie.

Penny to mnie pocieszyłaś bo zaczynałam się bać

Klamorka to może już na porodówce???

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Penny radzę Ci leczyć tego paciorkowca.Nikt nie powiedział,że zdążą Ci podać antybiotyk przed urodzeniem dziecka,a jeśli będzie się rodziło 2 godziny?Wtedy na start dziecko dostanie antybiotyk,przekichane...
Któraś pytała o zdjęcie-chciałabym się pochwalić swoim synkiem-jest śliczny,ale nie umieszczam zdjęć na forum publicznym.Miałyśmy swoją galerię a teraz jesteśmy na forum prywatnym i tam mamy zdjęcia naszych bąbli :)
O moim porodzie lepiej nic nie piszę,bo miałam ciężki,widać za dużo nagrzeszyłam :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Wczoraj nic nie pisałam,ponieważ wynosiliśmy swoje rzeczy do nowego pokoju...
Dziś jeszcze spaliśmy tutaj,nie wiem jak będzie z następną nocką bo kanapy jeszcze nie mamy....
Dzis w nocy strasznie bolał mnie brzuch,wogóle jakoś wszystko mnie boli-może wczoraj za dużo na nogach i po schodach:36_2_4:
Pogoda się popsuła....teraz zapowiadają same deszcze............

Penny dziękuję,że pytałaś jak u mnie po wyn-więc paciorkowca dzięki Bogu nie mam...
Dziś znowu jadę sobie zrobić badanie moczu-ostatnie przed porodem i mogę jechać na porodówkę rodzić....
Affi pociesze Cię Tym,źe ty masz tylko wizyty niezapowiedziane ze strony teściów,a ja widzę swoją teściową dzień w dzień i wczoraj przychodziła na zwiady do pokoju............
Pustelnik Witaj na Naszym Forum:):36_2_53:
Klaudusia Jak czuje się Mikołajek?? a Ciebie pocieszę,że Ci zaraz ból brzuszka minie,a My a Nas będzie bolał buuu.....

A POWIEDZCIE MI GDZIE JEST EDI?
Mam nadziję,że u Niej wszystko ok!!

ŻYCZĘ WAM MIŁEGO POCZĄTKU TYGODNIA!!
I TERAZ TAK SOBIE POMYŚLAŁAM,KTÓRA URODZI Z NAS W TYM TYGODNIU????:36_2_25::36_2_15:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki!!!

ja jeszcze w domu z wielgachnym brzuchem....ledwo się ruszam...jeszcze mężulo wczoraj mnie pocieszył,że on ważył po urodzeniu ponad 4 kg...no fantastyczny poród mi się szykuje....wypchnięcie takiego klocuszka sporo kosztuje zwłaszcza,że mój Młody ważył 3680....wczoraj nic nie pisałam bo:
-do południa spałam
-od południa ryczałam,że jeszcze muszę się męczyć z tym brzuchem,z tęsknoty za Młodym (wciąż siedzi u babci,a widziałam Go w czwartek),że wszystko sama muszę robić(choć mężulo dogadza mi znów z innej strony i nie powinnam narzekać),z całej tej bezsilności,która każe mi siedzieć w domu i czekać na rozwiązanie......
Też wściekłam się wczoraj na mężula,ale później mi to wynagrodził...zrobił kolację i nawet pognał do sklepu po lody których zjadłam pół pudełka (carte dor)...i ja się dziwię,że jestem taka wielka jak wsuwam wszystko co mam pod ręką....:36_11_15:a ostatnio to jestem zmierzła i marudna....wszyscy dookoła się modlą żebym już szła na tę nieszczęsną porodówkę....

Powiem Wam,że dzisiaj mężulo wstał do pracy a ja razem z Nim....jakoś Mała zaczęla się wiercić i głodna byłam jak cholera.....

Klaudusia jak tam Mikołajek???mam nadzieję,że lepiej....
Niunia fajnie,że remoncik skończony...czekamy na fotki...
Affi nie przejmuj się,faceci są podobno prości jak konstrukcja cepa.....tylko niech nam ktoś da instrukcję obsługi bo ja swojego też czasem nie kapuję....

No to miłego dnia mimo,że leje deszcz....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, później napiszę. Noc koszmarna, Franio chory niesamowicie. Rano gorączka ponad 39 i ledwo a nogach stoi, kaszle strasznie. Na 15.40 idziemy do lekarza. teraz nawet herbaty nie daje mi zrobić. Wszystko tylko z mamą. Bidulek. W nocy chciał spac tylko z Tata więc M ma za sobą bezsenną noc, bo spania generalnie nie było.

buziol!

Klamorka przynajmniej sie pośmiałam jak przeczytałam Twojego posta apropo cepa :)

Odnośnik do komentarza

czytelnik
Penny radzę Ci leczyć tego paciorkowca.Nikt nie powiedział,że zdążą Ci podać antybiotyk przed urodzeniem dziecka,a jeśli będzie się rodziło 2 godziny?Wtedy na start dziecko dostanie antybiotyk,przekichane...:)

Czytelnik, Insana, Klaudusia - z tym paciorkowcem to jest tak - czytałam, że wystarczy zapodać mi antybiotyk w czasie porodu i wsio... ale mój gin - stwierdził, że jak będę rodzić w tym szpitalu to muszę to przeleczyć, bo oni nic nie zapodają - a jak się okazuje - dają!
Że nie zdarzę - tym raczej się nie martwię, bo w poprzedniej ciąży rodziłam trochę - więc myślę, że nawet jeśli teraz będzie krótszy poród - to i tak spokojnie lek zacznie działać.
A moje myślenie spowodowane jest tym, że na początku września brałam antybiotyk na bakterie w moczu (ten sam co teraz) - w połowie września była znów wizyta + pobrany wymaz i okazało się, że mam paciorkowca - więc prawdopodobnie zraziłam się niedawno.

Affi - dużo zdrówka dla Frania :)

Madzia - jak się czujesz???

Niunia - Edi obiecała, że odezwie się w poniedziałek.
Jesteś zadowolona z wózka?
Ostatnio widziałam go w sklepie - beżowy (sztruks)... był boooski :)

Klamorka - z doświadczenia Ci powiem, że nie wielkość dziecka jest najgorsza... w moim skromnym mniemaniu - to skurcze to największa trauma.... bo czy urodzi się dziecko 3 kg czy 4 kg - dla mnie bez różnicy.... no - jedyna różnica w moim przypadku - to może być taka, że przy małym dziecku by mnie nie cięli...

Roza - mnie też przeziębienie nie chce popuścić....

Insana - poprzednio miałaś CC - teraz rodzisz SN - i jak - ''cieszysz'' się z tego rozwoju sytuacji?
Jak Młoda w przedszkolu???

Odnośnik do komentarza

Madzia86
Witam Brzuszki

Z samego rana miałam znowu przywitanie z kibelkiem masakra
Głowa mi pęka nie wyspałam się chociaż poszłam wcześnie spać i przespałam całą noc
Czuję się do du..... i pogoda dzisiaj też do du... szaro buro i deszczowo

Życzę Wam miłego spokojnego ciepłego dzionka

Ojjjj... męczy Cię Madziu długo, męczy :(

A pogoda - faktycznie do kitu - znowu zacznie się chorowanie :(

Odnośnik do komentarza

Penny, zalecz na wszelki wypadek to paskudztwo zeby przy porodzie nie miec stresa...

Klaudusia
, jak Mikołajek???

Klamorka, rozumiem Twoją frustrację, no ale juz wszystkiego próbowałaś, staraj sie odpuścic moze się zacznie. jak odniajdziesz instrukcje obsługi cepa, to daj znać :15_8_217:

Insana, tez jestem ciekawa Twojego porodu tzn sn po cc.

też się zastanawiam czy któraś w tym tygodniu sie rozsypie. Juz prawie wszystkie wrześniówki rozpakowane( albo wszystkie tylko nie jestem na bieżąco), teraz czas na nas.

Niunia, pokoik gotowy, bryka jest, ciuszki poprane, to co nastepny punkt w planie to porodówka...:36_1_67:

Franio dostał Panadol i usnął, nie wiem na jak długo bo kompletnie" zatkany" jest. Ja gotuje rosołek ale wątpie czy go zje, bo jedyne co dziś " weszło" to deser czekoladowy którego normalnie bym mu nie dała, ale uznałam ze skoro mleczko z miodem i winogrona nie cieszą sie powodzeniem( normalnie je uwielbia) to niech zje cokolwiek.
Mój M zachowuje sie tak jakby data 18.10 była docelowa i nic wcześniej nie miało prawa sie stać. jesli zacznę rodzic wczesniej to chyba na zawał padnie ;). Ja sie teraz w duchu modle zeby Zośka nie postanowiła wczesniej wyskoczyć bo po pierwsze nie chce zostawiać Frania chorego z dziadkami, po drugie sprowadzać do tej wylęgarni zarazków Małej.

Odnośnik do komentarza

affi

też się zastanawiam czy któraś w tym tygodniu sie rozsypie. Juz prawie wszystkie wrześniówki rozpakowane( albo wszystkie tylko nie jestem na bieżąco), teraz czas na nas.

Ja myślę, że mi zostało jeszcze z 1,5 tygodnia :)

Objawy przedporodowe

Objawy przedporodowe mogą pojawić się już kilka tygodni przed terminem narodzin Twojego maleństwa. Jednak najczęściej pojawiają się jedynie kilka dni lub kilka godzin wcześniej. Oto one.

1. Ucisk w dole brzucha
Nacisk na miednicę i odbyt to uczucie, które niedoświadczona przyszła mama może całkowicie zlekceważyć. Tymczasem pojawienie się takiego nacisku oznacza, że poród zbliża się wielkimi krokami. Możesz poczuć skurcze przypominające kolkę brzucha (od lekkich po bardzo wyraźne) i ból w okolicach pachwin. Oprócz tego, często przed porodem pojawia się stały, tępy ból w dolnej części kręgosłupa. Jeśli czułaś go już we wcześniejszych miesiącach, teraz wzmóż czujność, kiedy ból przybierze na sile. Ból przed porodem przenosi się z krzyża w okolice podbrzusza, a czasem jest odczuwalny nawet w nogach.

2. Waga ani drgnie
W ostatnim miesiącu ciąży raczej nie obserwuje się przyrostu wagi u kobiety lub jest on nieznaczny. Tuż przed porodem wiele kobiet traci na wadze nawet do półtora kilograma.

3. Huśtawka nastrojów
W dniu porodu możesz bez wiadomego powodu poczuć się zdenerwowana lub zaniepokojona. Oznaką zbliżającego się porodu jest też poczucie skrajnego wyczerpania, nieokreślony strach i przygnębienie. Możesz poczuć apatię lub przeciwnie: niezrozumiały przypływ energii. Kilka dni przed porodem zapragniesz przeprowadzić gruntowne porządki: mimo brzuszka zabierzesz się za ścieranie podłogi i – po raz kolejny – układanie niemowlęcych kaftaników w szafce. Jeśli właśnie teraz jesteś w trakcie gruntownych porządków prawdopodobnie obudził się w Tobie syndrom wicia gniazda – to jeden z częstych objawów nadchodzącego porodu.

4. Wydalenie czopa śluzowego
Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, czop śluzowy zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Na bieliźnie możesz zaobserwować galaretowatą, bezwonną kulkę, przezroczystą lub lekko różową. Odejście czopa śluzowego oznacza, że szyjka macicy się rozwiera, jednak pamiętaj, że to indywidualna sprawa każdej kobiety, jak długo potrwa u niej ten proces. Może kilka godzin, ale też może ciągnąć się nawet dwa tygodnie. Od chwili wydalenia czopa lepiej powstrzymać się od stosunków z mężem, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo infekcji. O odejściu czopa śluzowego powiedz swojemu lekarzowi – być może on zadecyduje o zaaplikowaniu Ci antybiotyków.

5. Intymne objawy
Kilka dni przed narodzinami noworodka śluz pochwowy może stać się bardziej obfity i gęstszy, niż dotychczas. Na Twojej bieliźnie pojawiają się cieniutkie różowe albo czerwone niteczki. To nic niepokojącego – po prostu podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy pękają pojedyncze naczynka krwionośne i to one zabarwiają wydzielinę pochwową. To znak, że już tylko godziny dzielą Cię od ujrzenia swojego maleństwa – tego typu plamienie zazwyczaj pojawia się mniej więcej dobę przed porodem. Jednak czasami lekkie plamienie może też być spowodowane badaniem ginekologicznym lub stosunkiem seksualnym.

6. Łatwiej oddychać
Przed porodem główka dziecka schodzi do kanału rodnego, a dno macicy (czyli jej część, która znajduje się najwyżej, w okolicy mostka) się obniża. Dzięki temu przyszła mama znowu może zaczerpnąć głęboko powietrza, bo ucisk na płuca się w widoczny sposób zmniejsza. Przemieszczenie się dziecka możesz zaobserwować gołym okiem: brzuch nieco się opuszcza i traci swój kształt okrągłej piłeczki.

7. Biegunka
Dzień przed lub już w dniu porodu możesz odczuć silne skurcze jelit. Stolce stają się luźne i częste. To nie są objawy zatrucia pokarmowego – w ten sposób organizm kobiety samoistnie oczyszcza się przed porodem. Dzięki temu, puste jelita nie będą stanowiły przeszkody dla napierającej główki noworodka.

8. Skurcze Braxtona-Hicksa
Napięcie i stwardnienie macicy, jakie często ma miejsce po 20. tygodniu ciąży, przyszłe mamy odczuwają jako rytmiczne, bezbolesne, choć raczej nieprzyjemne skurcze, tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. Im bliżej porodu, tym skurcze stają się bardziej odczuwalne, częstsze i trudno je odróżnić od skurczów porodowych. Jeśli oprócz rytmicznych, coraz częstszych skurczów czujesz ból brzucha lub w okolicy krzyża, to najprawdopodobniej rozpoczął się poród.

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
hej dziewczyny :D

sorrka, ze sie wtryniam na Wasz watek ;)
ja do Klaudusi

jak bedzie miala wiecej czasu, zeby zaktualizowac liste i zeby mi przyslala to wstawie ;)

bo jakas nowa forumka z Waszego watku prosila mnie o dodanie jej na liste, tylko, ze ja nie jestem autorka tej listy , tylko Klaudusia zarzadza :)

pozdrowionka :)

My lubimy wszystkie wtryniające, same się czasem wtryniamy ;)

Kingusia , Klaudusia jest z Małym chwilowo w szpitalu pewnie szybko nie zaaktualizuje nam suwaczków, ale pewnie się do Ciebie odezwie.

Odnośnik do komentarza

Penny,wydaje mi się,że ostatnio wszędzie prawie robi się wymaz z pochwy,aby ustrzec dziecko przed zarażeniem się.Nawet zdrowe dziecko po porodzie mogą zatrzymać na położnictwie troszkę dłużej,a to z powodu żółtaczki,czy słabo gojącego się pępka,czy dlatego,że dziecko nie robi siusiu albo kupki.Różnie bywa.Co dopiero zakażenie jakimś paskudztwem.Mi gin wymazu nie zalecił i po porodzie miałam problem...Nie chcę o tym pisać,ale mówię po prostu,że z porodami bywa różnie,absolutnie nie chcę Cię straszyć,Penny,ale przemyśl to jeszcze :) Pozdrawiam gorąco!

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
hej dziewczyny :D

sorrka, ze sie wtryniam na Wasz watek ;)
ja do Klaudusi

jak bedzie miala wiecej czasu, zeby zaktualizowac liste i zeby mi przyslala to wstawie ;)

bo jakas nowa forumka z Waszego watku prosila mnie o dodanie jej na liste, tylko, ze ja nie jestem autorka tej listy , tylko Klaudusia zarzadza :)

pozdrowionka :)

Jak zrobią małemu zastrzyk to zrobie suwaczki ale jestem strasznie zaskoczna bo nie wiem o kogo chodzi może o roze?? A o aktualizacji myślałam ale czekałam żeby ktoś jeszcze się rozpakował:36_1_67::36_1_67:

Teraz Apel do kobitek które nie są na pierwszej stronce napiszcie przewidywany termin Porodu, płeć i imie dziecka??
I bardzo przepraszam że pominełam kogoś teraz mi głupio :36_19_2:

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...