Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Nika też siedzę prawie od trzech lat w domu, tzn wróciłam na chwilkę do pracy ale jedynie po to by pójść znowu na zwolnienie. Tak więc dokładnie wiem jak można się czuc po takim czasie. Mój M wychodzi z domu po 5 rano a wraca najwcześniej o 18 ( a czasem i o 21). Czasem tez wyjeżdza na kilka dni. Tak więc ogólnie siedzę sama w domu. trzeba kombinowac zeby nie zwariować. nie wiem gdzie mieszkasz ale ja zaczęłam szukac kontaktu z innymi mamami, klubiki dla dzieci, teraz place zabaw. To często bardzo interesujące kobiety z którymi wbrew pozorom można pogadać nie tylko o zupkach i kupkach ;)

dlatego tez zdecydowalismy sie teraz na dziecko, bo ja chce odchowac swoje pociechy i zając się troszkę sobą i swoimi ambicjami. Myslę że warto, bo tak jak napisałam szczęśliwa i usmiechnięta mama daje więcej swoim dzieciom niż ta wiecznie nieszczęśliwa i nerwowa. Rany brzmi jak slogan reklamowy... ehhh

Odnośnik do komentarza

tak, tak Niunia, oby nam się męzulkowie nie zmienili. Ponarzekac na swojego mogę ( chociażby za ostatni weekend) ale muszę przyznać ze kochany z niego gość. Swoją droga sam przyszedł przeprosił za swój weekendowy wybryk i powiedział ze juz mu psycha siadła przez pracę i wszystko w koło i zwyczajnie musiał od tego zwiać. Mógł to zrobić inaczej ale w sumie to go rozumiem...

No widzisz Alexanti, brak mi było weny a tu proszę....

Nika , a Ty się kobietko trzymaj się i nie daj się :) a może męzus się zmieni po narodzinach Dzidzi...

Odnośnik do komentarza

Witam Was kobitki po długiej nie obecności.
Miałam troche rzeczy do załatwienia i przygotowywałam urodziny synka, na szczęście już po wszystkim.
Affi widze że jaka u ciebie pogoda taka i u mnie ,zresztą co się dziwić dzieli nas tylko jakieś 50 km.
Kobitki musicie o siebie dbać i nie wystawać na słoneczku ,chodzi wiem że to bardzo trudne :/Bo wyczytałam że 24 tydzień ciąży jest obięty ryzykiem wczesinego porodu i musicie o tym poinformować swoich Panów.Ja juz to zrobiłam , chodzi to nie pomogło i tak musze robić co moje :hahaha:
Powiem Wam że ostatnio bylam na grzybkach z moim szkrabem i troche uzbieraliśmy, a jaki sosik zrobiliśmy mniam mniam .
Klamorka myśle że Twój mężuś bardzo Cię kocha ,tylko jak sama powiedziałaś ma swoje nawyki z poprzedniego związku, może tamta kobitka tak go nauczyła a mu w to mi graj:leeee: Ale myśle że przyjdzie córcia i się zmieni i będzie kochańszy.
Niunia szczerze powiem Ci że współczuje przeprowadzki do teściowej ,ale pamiętaj że jak raz pokażesz kto tu rządzi to może będzie wiedziała co wolno a nie :hahaha: Ja nie stety nie jestem wyszczekana bardzo i to co mi mówiła to robiłam dopiero potem się postawiłam ,a powinnam wcześniej.
A czas bardzo szybko płynie więc zanim się obrucisz , to będziecie na swoim:cherli3:
Alexanti bardzo dziękuje że się o mnie martwisz.
Nika przykro mi że masz takiego męża ,ale może i on się zmieni tylko musisz mu pokazać że ty też masz swoje zdanie i jak zaczniesz coś robić jak się urodzi maleństwo , zobaczy że jesteś już nie zależna od niego i się troche zmieni, u mnie też tak było.Jak wróciłam po macieżyńskim do pracy to mój mąż zupełnie się zmienił.
Więc życze Ci z całego serca żebyś dostała te dofinansowanie i otworzyła coś swojego.
Co do mojej dzidzi też kopie jak szalony ,a od dwóch dni spokojniejszy jest.
Ja mam wizyte 16 i mam nadzieje że moje rozwarcie nie popuszcza bo samo słowo szefka mnie przeraża:leeee:
A teraz Wam się powyżalam
Wobraście sobie to że urodziny mojego synka musiałam zrobić u Teściowej!!!
Bo oni teraz nie mają samchodu i musiał by mąż po wszystkich jechać z trzy razy i jak to teściowa stwierdziła lepiej będzie u niej.
No i ok zrobiłam jedzenie i zawieźliśmy tam. Ale ona cały dzięń jak nie chciała pokazać jaka ona to nie kochana i w dupe uprzejma ,to aż żygać się chciało:leeee: to mowiła co mam robić cały czas, a dziecku nawet czekolady nie kupiła , rozumiem że pomagali nam troche przy remoncie tego mieszkania ale gupiego lizaka albo resorówke za 5 zł mogła wnuczkowi dać , a on by się bardzo ucieszył, może pomyślicie że jestem materialistką ,ale tak mi się przynajmniej wydaje.
Następnie co zrobiła, kupiłam małemu specjalnie na te urodziny taką śliczną w krate błękitną koszule,a ona mu napchała mazaków bez skówek do kieszeni i cała koszula do wyrzucenia i mówie Ciekawa jestem w czym to dopiore i zdjełam mu żeby namoczyć , to ta włożyła mu te mazaki do kieszeni spodenek :36_2_12: No poprostu szlak mnie trafił ,ale nic się nie odezwałam.

Dobra Kończe bo pierdoły pisze.
A umnie deszcze pada , nawet fajnie ale musze iść do mamy ( aha już nie pijie :)) a tu taka ciapa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie, dziekuje wszystkim za slowa otuchy, ja juz nie wierze zeby cos sie zmienilo, tu wine w wychowanie maminsynka ma tesciowa, a jak zwroce jej uwage ze facet ma 3o lat i powinien sam nauczyc sie zyc, to Ona mi na to ze to jej synek...i nie przegadasz, i caly czas slysze nie kloccie sie , Weronika musisz tak, i tak...zeby jemu bylo dobrze:)A dosyc smecenia, Affi u nas nie ma zadnych klubow, troszke mam km do najblizszego miasta. Klaudusia, nie wiem co mnie jeszcze czeka, jaka bedzie moja tesciowa w stosunku do wnukow, ale mam nadzieje ze nie bede musiala znowu walczyc zeby przystalo na moim, w kwestii wychowania. Co my mamy z tymi tesciami...:)Nie chce mi sie spac, ale sie zmusze troszke czasu zleci:)Jak narazie u nas swieci slonce ale zapowiadaja jakis deszcz i jest zimno, wolalam jednak te upaly przynajmniej bylo przyjemniej. Pozdrawiam i zycze milego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie....już nie śpię od 7 (Synuś przyszedł do mnie do łóżka),ale nam się rozwinął wątek o naszych mężach ;)....czyli nie ja jedna mam taki problem i rzeczywiściee czuję się lepiej wiedząc,że jest ktoś kto ma tak samo jak ja....Może faktycznie była mojego M tak go nauczyła (ciągle słyszę te porównania,że ona to tamto,tak zrobiła,tak powiedziała itp)Mam tego dość....ona zajmowała się dziećmi sama odsuwając Jego,w efekcie dzisiaj dorosłe już dzieci są nastawione przeciwko Niemu...Dla mnie to jest nie do pomyślenia....Ojciec jest tak samo ważny dla dziecka jak matka....Mój mężulo nie jest przyzwyczajony do świąt typu dzień babaci dziadka matki czy ojca....U mnie jak było tak było,ale te święta była prawie tak ważne jak Boże Narodzenie i ja zrobię wszystko żeby nasze dzieci wyniosły z domu poczucie,że należy się szacunek itp.Liczę na to,że jak się urodzi Magdalenka to On się zmieni i zrozumie o co mi chodzi....No i to byłoby tyle na ten temat....

Jestem cała szczęśliwa bo u mnie lało jak z cebra i była mega burza aż się przebudziłam....teraz jest chłodno...ale potrzebuję tego....

Miłego dnia Wam życzę...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Klamorka im częściej piszesz to swoje "Magdalenka" tym bardziej mi sie podoba :)

Dzień Dobry !!! No fakt pogoda u mnie senna, ale ten deszcz mi na ręke, przynajmniej czuję się w miarę ok:). Tylko muszę dziś jakoś F zająć zeby się nie nadwyrężyć a ciężko będzie bo mój M wróći póżnym wieczorem ( i tak przez cały tydzień). No ale mamusia obiecała, że pomoże :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczynki!
Nadrobiłam, co napisałyście przez weekend, ale trochę po łebkach - wybaczcie :36_2_12: Ucho dalej daje mi się we znaki, muszę iść do laryngologa, w nocy spałam przez nie ze 4 godziny tylko. Jula dalej odmawia chodzenia do przedszkola - rano zawieźliśmy ją do babci, ta ma jaż zaprowadzić ok. 11 do przedszkola, ale młoda już podobno protestuje. A jak jej babcia ulegnie, to we wrześniu będziemy mieć problem :36_2_12:
Przepraszam, że tak krótko i że Wam nie odpisuje wszystkim - ale nie mam siły za bardzo.

Mam nadzieję, że macie się lepiej - bo upały zelżały!
Trzymajcie się!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

o rany Franiu idz koniecznie do laryngologa bo z zapalenia ucha różne paskudztwa moga sie rozwinąć, nie ma co bagatelizować. Co do przedszkola mnie cały rok na siłe ciągali, tzn zostawiali zaryczaną odbierali szczęśliwą ale rano znowu wyłam ze nie chcę iść. chyba taki wiek, miejmy nadzieję że przejdzie... a może coś sie tam wydarzyło...rozmawiałas z nią o tym?

Może mi któraś z Was powiedzieć czym różni sie pościel z satyny bawełnianej i bawełny o satynowym splocie poza ceną??? Wszystko mi sie poniszyło i muszę przynajmniej ze dwa komplety zakupić( oczywiście allegro) tyle że różnica w cenie nawet 3-4 razy, z czegos to wynika... tylko z czego??? Może Wy macie jakis pomysł??? Do kory mam jakiś uraz z dziecinstwa, ale może teraz jest inna, na flanele za ciepło. jakieś sugestie? No włąś?ńie i czy ta satyna bawełniana to taka sliska świecąca jest( wolałabym jednak matową, milutką)

Odnośnik do komentarza

affi
o rany Franiu idz koniecznie do laryngologa bo z zapalenia ucha różne paskudztwa moga sie rozwinąć, nie ma co bagatelizować. Co do przedszkola mnie cały rok na siłe ciągali, tzn zostawiali zaryczaną odbierali szczęśliwą ale rano znowu wyłam ze nie chcę iść. chyba taki wiek, miejmy nadzieję że przejdzie... a może coś sie tam wydarzyło...rozmawiałas z nią o tym?

Może mi któraś z Was powiedzieć czym różni sie pościel z satyny bawełnianej i bawełny o satynowym splocie poza ceną??? Wszystko mi sie poniszyło i muszę przynajmniej ze dwa komplety zakupić( oczywiście allegro) tyle że różnica w cenie nawet 3-4 razy, z czegos to wynika... tylko z czego??? Może Wy macie jakis pomysł??? Do kory mam jakiś uraz z dziecinstwa, ale może teraz jest inna, na flanele za ciepło. jakieś sugestie? No włąś?ńie i czy ta satyna bawełniana to taka sliska świecąca jest( wolałabym jednak matową, milutką)

Affi, co do tej pościeli też się nad tym zastanawiałam i szczerze Ci powiem, że nie mam pojęcia, o co chodzi :36_2_12:

Jeśli chodzi o Julki przedszkole - na pewno nie radzi sobie z tym, że rano o 7, jak ją zawozimy to dzieci schodzą się do jednej grupy, są tam nie zawsze jej panie, są dzieci z innych grup, także 6-latki. No i ona generalnie nie chce tam iść, bo nie zna pań ani dzieci. Przynajmniej mnie tak to tłumaczy. Ale jak ją w piątek wiozłam później, to kilka razy po drodze pytała, czy idzie do swojej grupy. Dlatego też dziś rano zawieźliśmy ją do babci, która ok. 11 ma ją zaprowadzić do pkola. Mam nadzieję, że nie będzie ekscesów. Bo nie prowadzenie jej też nie ma sensu, bo we wrześniu nie zapanujemy nad nią, a chodzić będzie musiała na cały dzień :36_2_12:

Affi, co do mojego ucha, to przekleję, co napisałam dziś moim dziewczynom na prywatnym forum a propos laryngologa, bo nie mam siły pisać tego jeszcze raz:

Spałam może z 4,5 godziny w nocy. To ucho cholerne. W weekend było tylko spuchnięte, zatkało się w sobotę, a dziś w nocy tak strasznie bolało. Teraz jest ok, ale wiem, że tylko na chwilę. Piątek po południu spędziłam na dzwonieniu po laryngologach. Oczywiście prywatnie nikt w weekend nie przyjmuje. Na nfz to można w ogóle zapomnieć - najpierw skierowanie od poz, potem 2-3 mce czekania na wizytę. Z kolei prywatnie przyjmują ci sami lekarze, co na nfz, więc robią to rzadko - i ci których znalazłam w necie - jak na złość - w środy, czwartki :36_6_2: Dziś od 15 jest rejestracja jeszcze do jednego, ale ponieważ cały czas się u niego włącza automat - nie wiem, na jaki dzień. Dowiem się o 15... Jest jeszcze jedna klinika szpitala uniwersyteckiego, która podobno przyjmuje takie przypadki - dzwoniłam tam, i się dowiedziałam, że musi być stan zagrażający życiu. No ha, ha, ha! Generalnie udać się w Krakowie do laryngologa - cud. Ale muszę iść, bo jak mnie ma jeszcze tak boleć, to nie wiem, jak tp wytrzymam :leeee: I przez to niewyspanie nakrzyczałam dziś rano na Julę. I to bardzo... :36_2_12: Echh... Zły czas jakiś jest. Nie wiem sama.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Franiu...rany Biedulko, nawet nie wiem co Ci poradzić... słuchaj a może są jakieś takie wielkie centra medyczne ( nie pojedyńczy prywatni lekarze) tam zazwyczaj łatwiej sie dostać przynajmniej w Wawie, bo oni nastawieni na zbijanie kasy są więc przyjmuja każdą ilośc. Zagrożenie życia, dobre. Jestes w ciązy sama się leczyć nie możesz więc musza Ci pomóc. Może pogotowie. najwyżej powiedz że az Ci z bólu słabo i łaski nie robią. Nie wiem co Ci więcej napisac... Co do Julci, masz racje nie jest rozwiązaniem odpuscic jej z przedszkolem. jej argumenty co do "dołączania" do obcej grupy z rana są całkiem logiczne. Jesli babcia może ją odprowadzać to chyba niezłe rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza

Głosik na Julkę oddany ;)

mój Łobuz zjadł śniadanie i ogląda bajki więc mam trochę czasu dla Was :) choć musiałabym wziąść się za sprzątanie....po weekendzie mam istny bajzel na kółkach a tak mi się nie chce....najchętniej uspałabym Młodego i sama bym zasnęła....co do Magdalenki....chyba zakochuję się w tym imieniu ;) a wierci się jak niewiem....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Grrrr jestem po USG w szpitalu- z dzidziusiem ok 24 tc 640gram waży i jak zwykle to samo- położenie miednicowe, pupa bardzo nisko i nic lekarz nie był w stanie zobaczyć co ma między nóżkami a tak się nastawiłam :<
Wiem, że najważniejsze jest że zdrowe ale przyznajcie trochę to irytujące- wszyscy naokoło wiedzą co będą mieli a ja nie.

Odnośnik do komentarza

Insana
Grrrr jestem po USG w szpitalu- z dzidziusiem ok 24 tc 640gram waży i jak zwykle to samo- położenie miednicowe, pupa bardzo nisko i nic lekarz nie był w stanie zobaczyć co ma między nóżkami a tak się nastawiłam :<
Wiem, że najważniejsze jest że zdrowe ale przyznajcie trochę to irytujące- wszyscy naokoło wiedzą co będą mieli a ja nie.

No to super że wszystko w porządku :36_7_8::36_7_8::36_7_8:
A płeć poznasz na pewno na następnej wizycie

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

Insana, nie łam się ja też wciąz płci nie znam. Jakos mnie nie przekonał ten lekarz. Za tydzien mam nadzieję się wyjaśni bo mam dwa USG, no więc na któryms kurcze sie ujawni.

No więc u nas imiona wybrane w dwóch wersjach:

chłopiec: Szymon( Szymek) lub Michał - (Misiek, Michaś)-jedno moje drugie M ale oba mi sie podobają
dziewczynka: Zosia ( no i dzieki Klamorce chodzi mi po głowie Madzia/ Magda/ Magdalenka). Dla dziewczynek wymysliłabym jeszcze kilka ale nie chce się nad tym zastanawiac bo jak zaczne kombinować to nic dobrego z tego nie wyniknie.

Imie Michał co prawda będzie u nas w rodzinie zdublowane ale mam to w nosie, widujemy się kilka razy do roku , róznica między dzieciakami byłaby ok 4 lat wiec jakoś ujdzie. Dla dziewczynki podoba mi się wersja damska ( Michalina/ Misia/Miśka) ale M kategorycznie sie sprzeciwił.
Pościel wybrałam: bawełnę z tych bardziej porządnych( ale nie droższą satyne bawełnianą, bo po pierwsze świecąca , po drugie wydaje mi się ze prasować trzeba a ja czasu na to miec nie będę). Taki kompromis... ZObaczymy jak przyjdzie

Frania, jak się czujesz?

Ja co poniedziałek zmierzyłam brzusio i znowu 2 cm większy, rosnie skubaniutki jak na drożdzach :)

Odnośnik do komentarza

Cieszyć się,że dzieciaczki w brzuszkach rosną...pogoda się pogorszyła ale nam ciężarnym to chyba na rękę przynajmniej mnie....mój młody śpi a ja zmykam sprzątać bo siostra dzwoniła,że wpadnie chyba z mamą..... cieszę się,ale sprzątać mi się nie chce:leeee:ale jak trzeba to trzeba.....

Trzymajcie się dziewczyny

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

affi
Insana, nie łam się ja też wciąz płci nie znam. Jakos mnie nie przekonał ten lekarz. Za tydzien mam nadzieję się wyjaśni bo mam dwa USG, no więc na któryms kurcze sie ujawni.

No więc u nas imiona wybrane w dwóch wersjach:

chłopiec: Szymon( Szymek) lub Michał - (Misiek, Michaś)-jedno moje drugie M ale oba mi sie podobają
dziewczynka: Zosia ( no i dzieki Klamorce chodzi mi po głowie Madzia/ Magda/ Magdalenka). Dla dziewczynek wymysliłabym jeszcze kilka ale nie chce się nad tym zastanawiac bo jak zaczne kombinować to nic dobrego z tego nie wyniknie.

Imie Michał co prawda będzie u nas w rodzinie zdublowane ale mam to w nosie, widujemy się kilka razy do roku , róznica między dzieciakami byłaby ok 4 lat wiec jakoś ujdzie. Dla dziewczynki podoba mi się wersja damska ( Michalina/ Misia/Miśka) ale M kategorycznie sie sprzeciwił.
Pościel wybrałam: bawełnę z tych bardziej porządnych( ale nie droższą satyne bawełnianą, bo po pierwsze świecąca , po drugie wydaje mi się ze prasować trzeba a ja czasu na to miec nie będę). Taki kompromis... ZObaczymy jak przyjdzie

Frania, jak się czujesz?

Ja co poniedziałek zmierzyłam brzusio i znowu 2 cm większy, rosnie skubaniutki jak na drożdzach :)

Jako tako, ale nie mam złudzeń, że mi samo przejdzie. O 15 mam dzwonić rejestrować się do 2 laryngologów, może choć jejden z nich wypali :36_6_2: Jescze mi moja przyjaciółka podpowiedziała, żeby zadzwonić do ginki mojej do szpitala, aby wypisała skierowanie do laryngologa, ona tak robiła jak miała w ciąży jakąś wysypkę. Tyle, że nie mogę się do ginki dodzwonić w szpitalu, noszzzzzzzzz.

Affi, a możesz pokazać te pościele? Bo zkaładam, że przez internet je kupowałaś. Mnie by się też ze 2 komplety nowe przydały.

I jakaś taka rozbita jestem :leeee: Pewnie też przez to, że rano na Julę solidnie nakrzyczałam...

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Jak będę miała drugą dziewczynkę to będzie NATALKA a dla chłopca jakoś nie możemy wymyślić. Tzn bardziej nie możemy dojść do porozumienia- mi się podoba Kajetan, Michał, Krystian, Maksymilian.. mojemu mężusiowi nie odpowiadają niestety.

Dziewczyny tak narzekałyśmy na upały a teraz pogoda do bani.. pochmurno i smutno.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...