przerazliwy płacz dziecka

[mama2]

Witam, juz kiedys pisałam o tym ze moj synek budzi sie czesto w nocy , niekoniecznie na piers ..pobudek bylo 15 ! Dostalismy rade zeby nauczyc dziecko zasypiac samo bez piersi i w lozeczku . Synek tak przerazliwie płakał i wymiotował z wysiłku ze serce mi pekało i nie dałam rady . W efekcie synek spi ze mna i zasypia przy piersi ..Wszystko fajnie ale od ponad dwoch tyg moje dziecko zaczelo zasypiac , spi całkiem niezle 3 godziny i budzi sie ..zaczyna płakac , stękac jęczec i raczkowac po łózku , wchodzi na mnie z płaczem tak jakby szukał ukojenia przytulam go , nuce glaszcze ale on coraz mocniej zaczyna płakac ..zostawiam go wiec i wtedy jeszcze wiekszy ryk az mmusze wstac i odwrocic jego uwage , najlepiej do okna ..placze jeszcze dlugo ale po godzinie sie uspokaja i po paru minutach znow zaczyna potem zasypia i spi do rana budzac sie jeszcze z 8 razy ..w dzien tez zaczal prezaliwie płakac ..jestem bliska załamania . Noce sa koszmarem dzis rano np od 5 rano do 6.00 darł sie niemozliwie . Lekarz mowi ze szczegolnie mocno przechodzi ząbkowanie . Nie wiem czy to mozliwe . Martwie sie kiedy widze ta zmeczona z niewyspania i płaczu buzke ...nie mowiac o mnie . Karmie piersia ale czesto jego pobudki nie sa zwiazane z potzreba possania piersi .Dostalam skierowanie na badanie krwi i moczu ..lekarz tez juz nie wie co mu jest a dziecko jest wyczerpane tym płaczem i nie spaniem. CO Pani mysli ..jaka moze byc przyczyna ?? Pozdrawiam

ps. dostalam hydroksyzyne,ale boje sie jej podawac, jakie jest Pani zdanie? mozna przez jakis czas dawac dziecku bez szkody dla jego zdrowia??

[A.Zurakowska]

Kochana Mamo!

Strasznie mi przykro, ale nie jestem w stanie ustalić przyczyny płaczu Pani synka.
Przypuszczenia dr pediatry, mogą być całkowicie słuszne. Ma racje, twierdząc, że niektóre maluszki bardzo boleśnie przeżywają ząbkowanie. Jednak trudno jednoznacznie ocenić czy jest to na pewno przyczyna płaczu synka. Oczywiście najlepiej bylłoby tę przyczynę znaleźć, by zaradzić nieprzespanym nocą...
Moim zdaniem słusznie lekarz pediatra zaproponował hydroksyzyne. Nie ma obaw do podania w zalecanej przez lekarza dawce. Myślę, że sytuacja tak bardzo zmęczyła zarówno synka, jak Panią, że warto spróbować podanie leku. Większą szkodą jest zmęczenie i wyczerpujące niewyspaniem noce. Taki zmęczony malec (Mama również) dużo gorzej funkcjonuje w czasie dnia.
Jeśli hydroksyzyna nie przyniesie oczekiwanych efektów, są dostępne inne łagodne środki ułatwiające zasypianie takie jak neospasmine lub luminal. Piszę to ponieważ dzieci bardzo różnie reagują na dany preparat i zdarza się, że może zadziałać również pobudzająco (w nielicznych przypadkach).
Jedne co mogę jeszcze dodać, to że maluch w 9 miesiącu życia, nie powinnien budzić się na ssanie piersi. Raczej bada obecność Mamy :)

P.s. Jeśli tak emocjonalnie synek przeżywał naukę samodzielnego zasypiania, to oczywiście nie ma powodu "katować" dziecka takim stresem i należy na "chwilę" odłożyć naukę. Po trzech tygodniach/ miesiącu przerwy można spróbować raz jeszcze :)

Życzę przespanych nocy i wypoczętych ranków :)

Pozdrawiam Serdecznie!
A. Żurakowska