Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

Zostałam wywołana po imieniu, więc jestem :)

Kleopatra - Dzięki za pamięć, miło mi bardzo :)

No to się teraz przygotujcie na długą lekturę hehehe (albo pomińcie mój post co by cennego czasu nie marnować ;)).

U nas wszystko w porządku, jakoś czas sobie leci, podczytuję forum, ale do pisania weny brak. Wczoraj byliśmy u pediatry i Jeremiaszek waży już 5330 g (to już wiem czemu mnie tak ręce bolą jak go noszę :P) i ma 57,5 cm. Czyli w 3 tygodnie przytył 1 kg (!) i urósł 2,5 cm. W sumie przez 7 tygodni życia urósł już 8 cm. Nie znam się, ale chyba całkiem niezłe tempo :)
Zaczyna sobie powoli coś tam po swojemu gadać, jakieś "gu", "abu" itp., fajnie się tego słucha :) Śmieje się też często na głos, ale zwykle robi to przez sen hehe. Poza tym uśmiecha się, ale chyba jeszcze niezupełnie świadomie (choć przedwczoraj jak się do mnie uśmiechnął to naprawdę mi się wydawało, że wiedział co robi ;)). A dziś tak sobie westchnął jakby to miał niewiadomo ile problemów, razem z mężem wybuchliśmy głośnym śmiechem :D
Niektóre z Was pisały, że Wasze dzieci denerwują się podczas karmienia piersią, płaczą, prężą się itd. To ja Wam powiem, że mój jest w tym mistrzem. Kilka dni temu takie cyrki wyprawiał, że nie dałam rady go karmić i kończyło się butlą. Teraz trochę się uspokoił, ale jeszcze od czasu do czasu trochę się rzuca. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Tak w ogóle to ja karmię i piersią i butlą, bo mały po opróżnieniu obu piersi często dalej głodny, a nie mam siły karmić go godzinami samą piersią, bo wciąż bolą mnie brodawki choć już nie ma na nich ranek. Tak więc jak po karmieniu dalej jest głodny i szuka cyca to dostaje trochę sztucznego i zwykle wtedy jest już spokój. Ostatnio staram się zmniejszać ilość wypijanego przez niego mleka sztucznego i są nawet dni kiedy dostaje tylko 1 małą butelkę (120 ml), a tak to cyc jest w ruchu. No ale bywa też i tak, że wypija tego sztucznego powiedzmy 3 czy 4 butelki, no ma apetyt hehe. Wolałabym, żeby był tylko na piersi, bo po co się męczyć i z jednym i z drugim, no ale jak mus to mus. Już dawno mogłam przejść na butelkę, ale jakoś nie umiem mu odmówić piersi pomimo tego, że ciągle mam z nimi problemy i karmienie raczej nie sprawia mi przyjemności. No ale są postępy, już nie borykam się z krwawiącymi brodawkami, jest tylko ból jak mały ssie, ale da się przeżyć. Pewnie nie pociągnę zbyt długo na piersi, więc póki jeszcze daję radę to staram się dawać pierś.
Co do diety (bo często tu o tym rozmawiacie) to powiem Wam, że nie stosuję żadnej. Jem WSZYSTKO. Tak mi nakazał zarówno mój gin jak i pediatra. Obaj kazali mi zapomnieć o dietach i jeść zupełnie normalnie, co też z wielką radością czynię :) a mojemu małemu nic nie jest, żadnych wysypek ani nic w tym stylu. Nawet sobie szklaneczkę piwka łyknę czasami i też git (na piwo też mam pozwolenie :)). Nie powiem, żeby mnie takie podejście nie zdziwiło, bo nastawiałam się, że tego i tamtego nie będzie mi wolno, a tu takie miłe zaskoczenie.
Z odparzeniami też nie mamy problemów, ale tu w ogóle inna moda i nie używa się nawilżonych chusteczek, tylko pupkę czyści się zwykłą watą nasączoną takim gęstym olejkiem (nie wiem jak to nazwać, po ichniejszemu nazywa się to oleo calcareo). Pupa jak marzenie. Jeśli chodzi o pieluszki to używamy Huggies, bo Pampersy mi w ogóle nie podeszły.
Było też o pasach poporodowych. No więc ja nosiłam taki pas elastyczny przez miesiąc, tak mi gin kazał. Nie chodziło tu nawet o spłaszczenie brzucha, ale o to, żebym po cesarce mogła z większą łatwością podnosić cięższe rzeczy. I mi ten pas pomógł, bo jak go nie miałam to od razu bolały mnie plecy jak się trochę odźwigałam, a z pasem było o wiele lepiej. Brzuch mi też oczywiście spłaszczył, ale jak go przestałam nosić to z powrotem brzuszek mi wystrzelił do przodu i wyglądałam jak w 5tym miesiącu hehe, ale teraz na szczęście z każdym dniem jest go coraz mniej i mniej, więc jestem dobrej myśli, że już niedługo będzie zupełnie płaski. Niestety stałam się posiadaczką rozstępów wokół pępka (które to pojawiły mi się pod sam koniec ciąży), no i nie wygląda to za ładnie, ale mam nadzieję, że zbledną dziady z czasem.
No i jeszcze jedna sprawa. Tak czytam, że Wasze dzieci tak ładnie śpią w nocy, tyle godzin, dają się Wam wysypiać itd. i nie mogę uwierzyć. Jeremiaszek najdłużej potrafi spać 3 h, a tak standardowo to 2, czasem półtorej, bywa też, że śpi pół godziny, a potem znów impreza :) I najbardziej kocha zasypianie na rękach (ku mojej rozpaczy). Nieraz potrafi zasnąć twardo na moich rękach, a jak tylko odłożę go do łóżeczka to oczy jak 5 zł. i dawaaaaaaj od nowa :) Jeszcze się trzymam na nogach, ale chwilami bywa ciężko.
Z innych ciekawostek to Wam powiem, że szukamy mieszkania. Na początku plany były takie, że przeniesiemy się do Buenos, ale potem stanęło na Lomas - mieście obok Buenos, gdzie rodziłam. Mam tam i gina i pediatrę, więc wszystko byłoby pod ręką. No i nawet zarezerwowaliśmy już mieszkanie, naprawdę fajne, w super miejscu itd., ale niestety pojawiły się problemy i najpewniej nic z tego nie wyjdzie (prawdopodobnie jutro się dowiem). Nie chce mi się wgłębiać w szczegóły i Was zanudzać, ale chodzi o to, że jakiś jeden papier jest zły i z tego tytułu robią problemy w tym biurze nieruchomości. No szkoda, bo już naprawdę się nastawiałam na przeprowadzkę, a tu najpewniej trzeba będzie szukać od nowa.
To ja teraz spadam i postaram się częściej zaglądać :) A tymczasem tradycyjnie już wrzucam kilka fotek mojego bobaska :)
Z serii:
1. dziubek :) dla wszystkich forumowych cioteczek i ich dzidziusiów :*
2. Jezu, kobieto, zostaw mnie w spokoju! Wystarczy już tych zdjęć! :P
3. Piękny jestem! :D
4. Zamyślony...
5. Z bliska :)
Całuski dla Was i bobasków ode mnie i Jeremiaszka! :*:*

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Witam się. jakos brak weny do pisania....

AniaH piękny syneczek, 3 zdjecie rewelka no i ten kolor skóry....:)
Kleopatra no to ladnie Was psiak nabrał, zadbal byście się nie nudzili:)
Justa czyli szczepionka bez większych komplikacji:) fajnie, oby wszystkie nasze dzieci to tak ladnie znosiły...
Bejbik piękne wierszyki.... można się wzruszyc... i daj znac co z jutrem:)
Ewelka u nas tez był problem z kupkami ale jakos sie unormowało i co 2 dni jedna jest na pewno. Nie wiem jak Ci pomóc albo doradzic...

A za nami dość cięzka noc, a to dlatego, że maly lakomczuch budził się wyjątkowo co 2 godziny na jedzonko. Wczoraj doszlismy z P. do wniosku że nasze dziecko jak mu cos nie pasuje to nie placze tylko się pokrzywi, pojęczy....a placze wlasciwie tylko na jedzenie, i to też poprzedza kilkuminutowym stękaniem...
A teraz to mnie z nóg zwaliło bo mój mężczyzna wlasnie napisal mi smsa że jutro jedziemy do jego rodziny do Boleslawca czyli ponad 200km.... i że postanowione... :/ a ja nawet nie wiem od czego zacząć dziecia pakować bo mam wrażenie że wszystko jest potrzebne!!!!!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

bejbik
Trochę sentymentalnie mi się zrobiło;)

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".

Urodziłam życie

Wyszło krzycząc z moich wnętrzności
i żąda ode mnie ofiary z mojego życia
jak bóstwo Azteków.
Pochylam się nad małą kukiełką, patrzymy na siebie czwrogiem oczu.

Nie zwyciężysz mnie - mówię
Nie będę jajkiem
które rozbijesz
wybiegając na świat,
kładką po której przejdziesz
do własnego życia.
Będę się bronić.

Pochylam się nad małą kukiełką,
spostrzegam
drobny ruch drobnego paluszka,
który jeszcze tak niedawno był we mnie,
w którym płynie pod cienką skórą
moja własna krew.
i oto zalewa mnie wysoka jasna fala
pokory.
Bezsilna, tonę.

Czy to sama siebie tak wielbię
w owocu swego ciała,
czy oddaję się na ofiarę
ludożerczemu bóstwu instynktu?
Skądże wezmę siłę, by się oprzeć
temu co tak bardzo słabe?

Potrzebna małej kukiełce jak powietrze,
daję się bez oporu połknąć miłości,
jak powietrze daję się połykać
jej drobnym chciwym życia płucom

Macierzyństwo- Anna Świrszczyńska
__________________

Bejbik - piękne, aż mi się łezka w oku zakręciła.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
ja własnie pisze tu na forum a obok mnie w kołysce lezy sobie Gabrys i słucha kołysanek ,które mu włączyłam na kompie i jest taki spokojny.nie chce zeby zasnął bo wstał ok.9 ale to widac mu sie podoba.zreszta on w sumie to jest spokojny ale od tych dwóch dni widAC ZE PO POŁUdniu dostaje tej kolki.zobaczymy jak dzis będzie.siostra pożycza mi tej słynnej butelki na kolki dr browna,zobaczymy czy troche pomoze.

Ania h z tymi nockami to nie jestes sama.u mnie tez tak jest.mały budzi się tak ok.2 lub 3 ,czasem o 4 ,no i odpowiednio o 5 lub 6 lub 7 drugi raz i pózniej zwykle cięzko mu zasnąć,także ja tez nie bardzo sie wysypiam.

justka dzięki za porady w sprawie kolki ,w sumie jesli ta butelka dr browna nie pomoze to chyba ten sab simplex zamówie,bo narazie daje esputicon ale jeszcze nie wiem czy pomagają.a ja w koncu nie pojechałam do lekarza,bo najpierw w sumie zmieniam proszek do prania,połozna powiedziała zeby zmienic koniecznie bo używałam ,,dzidziusia'' ,a podobno on uczula ,najlepszy ze jest Jelp,więc dzis wszystko sie pierze i zobaczymy,a póki co smaruje twarz linomagiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

avalka
Witam się. jakos brak weny do pisania....

AniaH piękny syneczek, 3 zdjecie rewelka no i ten kolor skóry....:)
Kleopatra no to ladnie Was psiak nabrał, zadbal byście się nie nudzili:)
Justa czyli szczepionka bez większych komplikacji:) fajnie, oby wszystkie nasze dzieci to tak ladnie znosiły...
Bejbik piękne wierszyki.... można się wzruszyc... i daj znac co z jutrem:)
Ewelka u nas tez był problem z kupkami ale jakos sie unormowało i co 2 dni jedna jest na pewno. Nie wiem jak Ci pomóc albo doradzic...

A za nami dość cięzka noc, a to dlatego, że maly lakomczuch budził się wyjątkowo co 2 godziny na jedzonko. Wczoraj doszlismy z P. do wniosku że nasze dziecko jak mu cos nie pasuje to nie placze tylko się pokrzywi, pojęczy....a placze wlasciwie tylko na jedzenie, i to też poprzedza kilkuminutowym stękaniem...
A teraz to mnie z nóg zwaliło bo mój mężczyzna wlasnie napisal mi smsa że jutro jedziemy do jego rodziny do Boleslawca czyli ponad 200km.... i że postanowione... :/ a ja nawet nie wiem od czego zacząć dziecia pakować bo mam wrażenie że wszystko jest potrzebne!!!!!

hejka

mi pasuje , ale może przełożymy ze względu na twój wyjazd ,żebyś mogła spokojnie się spakować,:)

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Witam
Anka dobrze że jesteś :) Ale Jeremiasz wydoroslał :) Sliczny chłopak :) Mój mały też się różnie budzi. Dzisiaj o 2, 4, 6.20 i o 7.40 juz na stałe, jak się obudzi to zasypia gdzieś po 30 min czyli dzisiaj budził się po ok 1,5 godz.
Do nas właśnie przyszły krople Sab simplex, dzisiaj zaczniemy podawać. Dam Wam znać czy cos podziałało. Mam nadzieje, że tak - mały jest taki kochany: guga sobie, smieje się a wieczorami tragedia - tak strasznie płacze :( W kąpieli płacze, wyciągam go i oliwkuje a on cały czas płacze, czasmi tak rozpaczliwie, że traci oddach :( Trzymajcie kciuki!!
Pogoda dzisiaj brzydka u nas więc ze spacerku nici :(

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Witam się czwartkowo!
Ania - śliczny ten Twój synek.Zazdroszę karnacji:)
Ewelka - moja mała też ma coś na buzi. Ja sądziłam, żeto trądzik niemowlęcy, ale lekarz mówi ze potówki.Kazała przemywać spirytusem jak do pępka. Na początku się bałam, ale w sobotę zaczęłam i widać poprawę - powoli znikają, ale pojawiają się też nowe:( Mam nadzieję, że już wkrótce wszystkie znikną.
Justa - znalazłam sobie restaurację gdzie zapłace 60 zł od osoby.Będzie obiad - zupa i półmiski z miesem, surówki, kawa i ciasto. Na szczęście szybko sie udało to załatwić i nie musze dalej szukac.
Cieszę się, że Kalinka tak ładnie zniosła szczepienie. Buziaczki od cioteczki:)
Kleopatra - cale szczęście ze pies się znalazł i nic złego się nie stało. Można powiedzieć, że chodzi swoimi ścieżkami:)
Avalka - powiem CI, że nie zazdroszczę, bo trochę rzeczy trzeba zabrać. Myślę jednak, że sobie świetnie poradzisz. Ciekawe jak Laura zniesie taką długą podróż.

A ja dzisiaj jestem uziemiona. Myslałam, że pójdziemy sobie z mała na spacer, a tu się rano okazało, że mam przebite koło od wózka. Wczoraj byłyśmy na spacerze - wyobrazcie sobie że zrobił to mały gwozdzik (taki do przybicia fleczka do obcasa). Przed wczoraj zaczęłam w ciągu dnia usypiać mała w wózku, a dzisiaj to już nic z tego nie będzie.
A propo jedzenia - Monia je co 3 godz i rzeczywiście budzi się bez problemów. Zdarza się, że trochę dłużej pośpi, ale to rzadko. Wypija 90 ml. Tylko jak nie zdązę na czas przygotowa butelki i się trochę spóznie (jakieś 10min) to mała tak łapczywie je, strasznie się denerwuje i próbuje wciągnąć calutki smoczek, a właściwie cała butelkę. CO mogę zrobić, żeby jadła powoli? Dodam, że po tym ataku na butelkę, pożniej się uspakaja i je ładnie. Najlepiej gdyby piła jak śpi,no ale nie zawsze jest to możliwe.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

bejbik
Trochę sentymentalnie mi się zrobiło;)

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".

Urodziłam życie

Wyszło krzycząc z moich wnętrzności
i żąda ode mnie ofiary z mojego życia
jak bóstwo Azteków.
Pochylam się nad małą kukiełką, patrzymy na siebie czwrogiem oczu.

Nie zwyciężysz mnie - mówię
Nie będę jajkiem
które rozbijesz
wybiegając na świat,
kładką po której przejdziesz
do własnego życia.
Będę się bronić.

Pochylam się nad małą kukiełką,
spostrzegam
drobny ruch drobnego paluszka,
który jeszcze tak niedawno był we mnie,
w którym płynie pod cienką skórą
moja własna krew.
i oto zalewa mnie wysoka jasna fala
pokory.
Bezsilna, tonę.

Czy to sama siebie tak wielbię
w owocu swego ciała,
czy oddaję się na ofiarę
ludożerczemu bóstwu instynktu?
Skądże wezmę siłę, by się oprzeć
temu co tak bardzo słabe?

Potrzebna małej kukiełce jak powietrze,
daję się bez oporu połknąć miłości,
jak powietrze daję się połykać
jej drobnym chciwym życia płucom

Macierzyństwo- Anna Świrszczyńska
__________________
Wzruszyłam się.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

ania_h83-śliczny mężczyzna!, ewleka- ja też używam Dzidziusia ale na szczęście wszystko jest OK, nic się nie dzieje.
Moja mała wieczorem miała 37,5 gorączki, pewnie po tej szczepionce, ale pielęgniarka pow, żeby nie podawac nic, cyba, że tepm wzrośnie do 38. no i nie dawałam tylko częście przystawiałam do piersi na piciu. Rzeczywiście chciała pic bo popiła toszkę i puszczała, nie jak przy jedzonku. dziś rano już OK. Lenka już trzecią noc sypia 5 godz be przerwy, chyba tak zostanie? Mam nadzieję. Pozdrówka dla wszystkich.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

hej jestem,
Wczoraj mialam okropny dzien mały po szczepieniu strasznie marudził:(:(Mial temp ok 37.5-37.8 nie moglam jej zbic , plakal co chwila okropnie serce mi pekało , szczepilismy go bezplatna szczepionka, dzis jest troche lepiej jest jeszcze troche cieply mimo tego ze co 6 godzin dostaje paracetamol w czopku, dostalismy tez debridat na kolkę na recepte i powiem wam ze pomaga maly dostal 2 razy jak narazie i nie plakal przy jedzeniu od wczoraj je sporo:)No i duzo mniej steka:)Ciesze sie bo juz sie balam :)W ogole mały nam bardzo szybko rosnie w tydzien od wizyty poloznej pzybral 0.5 kg!!!:)Wazy juz az 6530!!Lekarka oczy wywaliła jest 62 długi głowke ma 42 a klatke 42 cm , powiedziala ze to ze placze przy jedzeniu to przez to ze za duzo je od urodzenia ze tak maja dzieci z wysoka masa urodzeniowa jedza duzo a ich zoladki nie nadazaja tego trawic i pojawia sie problem-kolka ale ten syrop ktory dostalismy jest rewelacyjny!!!:)
JustaDobrze ze Kalinka dobrze szczepienie zniosła:)Tez chyba kupie ta chuste:)
AvalkaTez bym wpadła na kawke ale za daleko mam:(
Kleopatra Mam nadzieje ze malemu przejdzie po tym niemieckim lekarstwie ,jesli nie to idz do pediatry niech moze zapisze to co nam zapisala nasza:)A co do psa to neizle was nastraszyl, ja mam 2 pieski suczke husky i psa alaskana malamuta, i moze niedługo beda sczeniaczkii:)
Jesli chodzi o tradzik niemowlecy to u nas juz ustepuje krostki pousychay i tlko czekac az zgina:)
A co do krost Nikosia w buzcie to nei plesniawki pediatra powiedziala ze tak niektore dzieci maja i ze to nie jest grozne nie boli i ze samo zginie:)
Malenstwo mysle ze powinnas podac jej mleczko 10 min wczesniej a nie pozniej wtedy napewno nie bedzie tak lapczywie jadła no chyba ze to taki zarloczek jak moj Nikos to wtedy nic nie poradzisz i zostanie ci odbekiwanie i kladzenie na brzuszku jak najczesciej zeby nei miala problemów z brzuszkiem do tego herbatki na trawienie i esputicon aalbo espumisan jesli sie pojawia problemy z brzuszkiem.. ale nie martwmy sie nasze dzieci juz niedlugo z tego wyrosna:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Ania, ale zmienił się Twój Jeremiaszek. Naprawdę zupełnie inne dziecko. Oczywiście nasza oferta matrymonialna nadal aktualna :) Karnację mały ma boską. Trzymam kciuki za nowe mieszkano. Oby się udało.

Avalka nie martw się pakowaniem. Ja co mniej więcej dwa tygodnie pakuję malucha. Zrobiłam sobie za pierwszym razem listę wszystkich potrzebnych rzeczy i korzystam z niej za każdym razem. Przynajmniej mam pewność, że niczego nie zapomnę.

EWELKA ja używam proszku Jelp i jestem zadowolona. Podpowiem Ci, że najtaniej kupisz go w Biedronce. Ja już zaczęłam używać zwykłego płynu do płukania, ale w niewielkiej ilości i rozrobiony z wodą i jak na razie nic złego się nie dzieje.

Kleopatra nasza Kala też płakała przy kąpieli i wiesz co się okazało? Woda była za zimna i temperatura w łazience również. Teraz dogrzewamy łazienkę piecykiem halogenowym (wystarczy 5minut), a po kąpieli w pokoju włączam suszarkę w trakcie pielęgnacji maluszka i wszystko wróciło do normy. Teraz widzę, że Kala bardzo lubi się kąpać.

Maleństwo ja przed karmieniem butelką staram się uspokoić małą chwilkę na rękach i kupiłam też butelkę Avent z tym zaworkiem antykolkowym i wydaje mi się, że teraz praktycznie nie połyka powietrza, bo całe uchodzi przez ten zawór.

Na szczęście w nocy obyło się bez większych niespodzianek. Mała miała lekka biegunkę, ale już jest dobrze. Teraz jesteśmy już we Włocławku u mojej mamy i liczę na to, że trochę sobie odpocznę. Jutro muszę podjechać do galerii i jakiś prezencik na imieniny mężykowi kupić. No i jeszcze prezencik na 18-tkę muszę kupić. Może macie jakiś pomysł? Ma to być prezent dla dziewczyny i raczej myślałam o czymś śmiesznym i wyjątkowym. Mam mętlik w głowie i na razie żadnego pomysłu :|

Odnośnik do komentarza

Wpadam by się pochwalić, że wyrosłysmy już z paru ciuszków... Nawet nie wiem kiedy... Coprawda dziwne to bo bodziak na 5o z h&m pasuje jak ulał a pajacyk z cocodrillo założyłysmy własnie na 62...
No ale coż. Czas odkladać mniejsze ciuszki. Zastanawiam się tlko czy sprzedać (nie mam komu wydać) czy może zostawic dla następnej dzidzi...
Bejbik w sumie przedpołudnie mam jutro wolne ale może masz racje... Zajme się na spokojnie pakowaniem. W końcu Laura nie przypomni, że czegoś zapomniałam, sama musze o wszystko zadbać....pierwszy raz w życiu... Wcześniejsze wypady wyglądały tak, ze po prostu brałam dodatkowy sweter i bielizne i do autka...
Malenstwo Laura pije tak łapczywie bez względu na to czy się spóźnię czy przyspieszę...i chcialałabym bardzo coś z tym zrobić. Jak mam cos do załtwienia i prosze mamę by została z małą to ona aż boi sie jej karmic tak to wygląda...Dla mnie już kwestia przyzwyczajenia ale jednak chcialabym to zmienić. Także jak znajdziesz metodę, to koniecznie sie ze mną podziel:)
Mama225 to musi być piękna nos jak córcia przesypia 5 godzin...Marzenie moje:):):)
Paulina nic straconego. Może nie teraz, ale jak Nikoś podrośnie to czemu nie:) Może być i kawka i wtedy już coś mocniejszego będziesz mogła wypić;)
Ewelka ja Laurze nie puszczałam nigdy kolysanek z kompa. Zdarza mi sie jej śpiewać... I jak widzę jak płacze to jedyna piosenka jaka mi przychodzi do głowy to "Nie płacz Ewka..." Perfectu, którą zmieniam na "Nie płacz Laura..":) zwykle po jednej zwrotce się uspokaja... Zdecydowanie moja niuńka lubi śpiewanie...:)
Justa lista to dobry pomysł. Teraz jak nas spakuje to wszystko spisze i na następny raz będzie jak znalazł...:) Już nie pamiętam keidy byłam na 18tce wiec jakoś nie mam pomysłu na prezent...

A co do naszego wyjazdu to pewnie moje kochanie zabierze nas w góry. Mała podróżowała ze mną w brzuszku i teraz widać od maciupkości też będzie podróżować... A co do pakowania to muszę jakoś sie postarać by P. wziął na siebie większość obowiązków np. kąpanie bo jemu wszystkie gadżety typu wanienka i wkładka do niej są zbędne a ja bez teh gąbczastej wkładki sobie nie wyobrażam wykąpać malutkiej... I tym sposobem zminimalizuję ilość akcesoriów:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Hej!
Ja mam butelki Aventu z tym zaworkiem, ale mimo to boje się mała łyka gdzieś to powietrze jak tak szybko pije. Może z czasem się uspokoi,
Paulina - czy herbatka ułatwiająca trawienie to ta z HIpp - mam taka ale od 1 miesiaca, wiec jeszcze nie podawalam. Ale dzisiaj mala konczy 4 tygodnie wiec pewnie zaczne podawac. Moze bedzie jej lepiej. Debridat podaje jej od 14 pazdziernika.Kolek nie ma.My tylko mamy czasem problem z ulewaniem, bo mala jest leniuszkiem w kwesti odbicia po jedzeniu. Jak nie odbije to potem nawet po godz. potrafi troche mleczka wypluc. Moze ta herbatka pomoze.
Lece szykowacmleko, bo godz. jedzenia sie zbliza.
Do uslyszenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

wreszcie znalazlam chwilke:)

jestem totalnie wykonczona. mala nosze od 3 dni na rekach i bujam bo inaczej placze i to okropnie. do toalety biegne a nie ide:/ macie jakis sposob zeby mala tego noszenia na rekach oduczyc? o samodzielnym zasypianiu nie ma nawet mowy.

z grupsza przeczytalam co napisalyscie ale nie mam juz tyle czasu zeby odpisac, bo mala pewnie zaraz sie obudzi a chce jeszcze z synem troszke posiedziec.

ania przeslicznego masz synka:)

Lara konczy dzisiaj miesiac:) nie mam pojecia kiedy to zlecialo.
to zdjecie zrobione 20 minut temu. ale was zasmiecam tymi fotkami:) aa co do brzuszka na poprzednim zdjeciu to mala sie tak napiela dlatego taki okraglutki:D

buziaki dla waszych malenstw i do mam nadzieje jutra

Dok

Odnośnik do komentarza

madlene - zasypuj fotkami , dzieci tak szybko rosną że trzeba to uwieczniać.Podobno jest metoda- odkładasz dziecko do łóżeczka, gdy zacznie płakać bierzesz i tulisz na 3 sek.i znowu odkładasz..i tak do skutku - dziecko się zmęczy ale bedzie miało poczucie bezpieczeństwa i przestanie płakać - gwarancji nie daję :)

avalka
.. mi jutro wypadło z mieszkaniem , więc przyszły tydzien będziemy się organizować - miłego wyjazdu!!

paulina ..ale Nikoś duży!! wstaw jakąś fotke

kurcze ..dziewczyny nie zazdroszczę wam z tymi kolkami- Sab powinien pomóc , dużo dobrego słyszałam o tych kroplach.

wstawiam fotkę roześmianej Pati:)

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Razem z Jeremiaszkiem dziękujemy wszystkim za miłe słówka i komplementy :) A co do jego karnacji to trochę śmieszna sprawa, bo on ma skórę ciemniejszą nawet niż mój mąż (choć mój mąż wcale nie ma jakiejś mega ciemnej karnacji, bo on nie jest w 100% Argentyńczykiem - jego mama jest Europejką). Ja żartuję, że nam dziecko podmienili w szpitalu hehe, bo to niemożliwe, żebym ja - taka blada - miała takiego śniadego syna :P

Ewelka - Co ja bym dała, żeby mój mały sam zasnął słuchając kołysanek! No dosłownie zazdroszczę :)

Bejbik - Fajnie, że się przeprowadzacie :) U nas niestety złe wieści. Nie wynajmą nam tego mieszkania...No trudno, trzeba będzie szukać czegoś innego. Już przewertowałam ogłoszenia w necie, będziemy dzwonić.
Patrysia śliczna jak zawsze i jaki ma radosny uśmiech :) Jeremiaszek dziś uśmiechnął się do mnie 3 razy pod rząd, ale miałam radochę :)

Kleopatra - Ale się ośmiałam z tym tekstem, że Wikuś rzuca się czasem na pierś jakby z rok nie jadł :D Hehehe, mój bobo też tak nieraz ma. Jakby ktoś to widział to by pomyślał, że głodzę swoje dziecko, bo tak łapczywie się na mnie rzuca :)

Justa - Co do oferty matrymonialnej to my bardzo chętnie, ale zdaje się, że mamy konkurencję w postaci Wiktorka, który to już czeka na Kalinkę :D Oj, będzie ciężko :P

Avalka - Jeremiaszek też już wyrósł z paru ciuszków, nawet nie zauważyłam kiedy :) Niedawno próbowałam ubrać jednego pajacyka i nóżki już niestety nie wlazły hehehe.

Madlene - Witaj w klubie! Mój mały też kocha być noszony i nie wiem jak go tego oduczyć. Jeśli wynajdziesz jakąś metodę to koniecznie się nią ze mną podziel, bo ja długo nie pociągnę nosząc tego mojego klocusia :)
Wszystkiego najlepszego dla Lary z okazji ukończenia miesiąca! Śliczna perełka :)

Ja dziś padam na twarz, Jeremiaszek postanowił mnie wykończyć psychicznie i fizycznie. Od ósmej rano do teraz (a jest u mnie teraz prawie 23) spał sam tylko godzinę (w ratach 2 razy po pół godziny), a tak to podrzemywał trochę na moich rękach, bo jak go odkładałam do łóżeczka to od razu płacz. Nie wiem co mu się porobiło. Noszę go dziś cały boży dzień, śpiewam, tańczę, skaczę, a on i tak robi kwaśną minę i od razu płacz. No i znów rzucał się trochę przy piersi. Eh, co jeden dzień lepszy to następny masakra. Ciekawe czy chociaż w nocy będzie spał. No ja bym była zmęczona na jego miejscu. Teraz teściowa go zabawia, a ja mam chwilę dla siebie.

Uciekam teraz i jeszcze kilka fotek wrzucam :)
1. Na spacerku w Buenos...
2. Wycieczka do Chascomus
3. Śpię :)
4. Relaksik po opróżnieniu dwóch cycusiów :)
5. Piąstki :)

Buźki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

hej jestem i ja:)
Dzis z Nikosiem lepiej juz nie gorączkuje... ale za to robiod wczoraj rzadzsze kupki... myslcie,ze to moze byc po szczepieniu.???Wczoraj znowu sie zdarzylo ze strasznie plakal przy cycu po kapaniu,,,:(A ja tak pochwalilam ten syrop... no cóz poczekamy zobaczymy co bedzie dalej...
Ania Synek przesliczny :)::):):)Maly latynosik:)Nie zdązysz sie obejrzec a bedzie dziewczyny do domu przyprowadzał, bo na powodzenie napewno nie bedzie narzekał..:)
Bejbik Wstawie zdjecia ale musze jakies ładne zrobic... a dzis to raczej czasu nie bede miala ale jak chwile wolna znajde to wstawie kilka:) Patrysia tez juz panna duża:)Sliczna jest :)
Madlene Tez tak mialam przez kilka dni , na szczescie ten debridat pomogl troche i maly jest spokojniejszy :)Ale zdarzy sie np wczoraj wieczor ze nie chce jesc tak krzyczy...Ten debridat dobry jest tez na ulewanie , my na szczescie nie mamy z tym problemu...:)
JustaPo czym poznalas ze mała ma biegunke bo ja czytalam w necie ze u dzieci karmiocnych piersia kupki moga byc rzadkie , a no i moze byc ich tyle co karmien i ja juz sama nie wiem bo wczoraj maly nie robil do poludnia w ogole a o 16 zrobil taka mega kupe ze cale ubranko wybrudzil i nie wiem czy to przez to ze taka dluga mieal przerwe czy biegunki dostal ...??

My dzis meble kupujemy do salonu ... znaczy takie niziutkie dlugie komody pod tv i polki wiszace nad ... w kolorze zblizonym do wenge juz nie moge sie doczekac kiedy maz przywiezie:)Bo beda w paczkach do samodzielnego montazu:)
Avalka Trzymam za słowo:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...