Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny:):):)
Ja już od 7 nie spię , na budowie obok mnie zaczeli pracę i swoim przeklinaniem i darciem sie mnie obudzili:(
Kurcze mój Bartek ma za 10 dni urodzinki i ja kompletnie nie wiem co moge mu kupic:/????Może Wy macie jakieś pomysły:)????
Ja gdybym wczoraj nie spojrzała w książeczkę to dziś bym poszła do gina hehe:)Bo byłam pewna ze mam na 7,07 a mam na 8.07 :)Ja to nie wiem jak oni u mnie pisza w ksiazeczce jak nie mam skończonych tygodni np mam 30tydzien i 6 dni to pisza ze mam 30 tydzien / 29 tydzien bo z pierwszego usg mi wyszła data o 3 dni pozniej niz z miesiaczki i tak mi cały czas zapisują i mnie to wkurza bo to tak jakby mnie w czasie cofali :)ale co tam dzidzia nie bedzie patrzyła na to co oni pisza, tylko jak bedzie mały chciał to sobie sam wyjdzie:)W końcu dosżłam do tego ze oni pisza skonczone tygodnie a nei zaczęte czyli jakby były zaczete to by było 31/30 tak mi pisali w pierwszej ciazy jak byłam u tego samego lekarza:/Tak sobie pomyslałam bo ten lek jest zastepca ordyanatora w szpitalu ,moze on chce zaoszczedzic na tej kroplówce podawanej po terminie ciazy hehe wiadomo???:)
Kleopatra Mnie tez łapią skurcze ale coraz rzadziej i tylko wtedy kiedy na plecach sie poloze jak na boku sie kłade to jest ok , najlepiej spac na lewym wtedy odciązasz cąły organizm i oddycha sie lepiej:)Wypoczywaj kochana w końcu Ci sie nalezy:)Ile można pracowac a u Ciebie juz prawie 8 miesiac :)Może pomysl nad zwolnieniem na dłuzsza metę, bo jak teraz nie wypoczniesz to kiedy ???Jak dzidzia sie urodzi to napewno nie :)
Dziewczyny tak się zastanawiam ,która pierwsza się rozpakuje:)Wcale się nie zdziwię jak zacznie sie od tych z połowy miesiaca a my z poczatku pojdziemy w połowe tak sie dzieje na lipcowym forum:)Nigdy nic nie wiadomo :)
Tak w ogóle to mąz mi wczoraj zaproponował zebysmy zapłacili za cc :/Bo on nie chce drugi raz byc przy porodzie , za bardzo sie stresuje:/Ja sama tez nie chce rodzic ale cc:/Potem sie zbyt długo do siebie dochodzi :/Sama nie wiem:( Co wy o tym myslicie???

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Ja skurcze łydek mam już od dłuższego czasu, ale niestety nic mi nie pomaga, zażywam 6 tabletek asparginu dziennie i nic.

paulina0022 jeśli chodzi o poród to ja nie wiem co o tym wszystkim myśleć, boje się porodu naturalnego, zero odporności na ból jeśli będzie to poród naturalny to bez znieczulenia tego nie widze. Co do cesarki to też mam mieszane uczucia, ale nie musi byc tak że długo sie dochodzi do siebie. Moja przyjaciółka urodziła w czerwcu przez cc no i wcale nie najgorzej było, szybko jej kazali wstać no i mówiła że owszem ciężko było wstać ale jak już wstała to spoko. Potem uderzyła sie o szafkę w szpitalu kolanem i już na drugi dzień po porodzie to mówiła że bardziej to kolano ją boli niż brzuch hihihi. Więc różnie to bywa pewnie każda z nas inaczej by to przeżyła, ciężko powiedzieć bo

A dzisiaj idziemy do szkoły rodzenia, bardzo jestem ciekawa co nam tam każą robić.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw3e5egwc5z2x0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h3w262ilt.png

Odnośnik do komentarza

wicia255ja już rodziłam naturalnie i choc tak bolało ze połowe porodu z pamieci wymazałam, to chyba wolałabym naturalnie znowu rodzić:)Z drugim dzieckiem podobno łatwiej i szybciej poród przebiega wiec gorzej niz za pierwszym razem chyba nie bedzie:)A mąż jak mnie zostawi sama na porodówce to chyba z dzieckiem do niego nie wroce tylko sie wyprowadzę:/ Całą ciązę ja sie mecze nie on, siedze sama w domu całymi dniami bo on ma wazniejsze zajecia niz siedzenie ze mna, nie potrafi mnie zrozumiec,cala ciaze ma mnie gdzies to niech pocierpi przy porodzie, a wiecie co mnie najbardziej zabolało, to ze jemu nie chodzi o to ze mnie bedzie bolało , tylko o to ze tam wszyscy beda mi patrzyli w krocze;/i on bedzie zazdrosny :/A ja myslałam ze on nie chce patrzec jak ja cierpie, przez to co mi wczoraj powiedział zmusze go ale bedzie na porodówce razem ze mna!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Avalka nic się nie przejmuj tym obwodem, skoro lekarz nie mówi, że jesteś za szczupła to jest ok. Poza tym w pierwszej ciąży też jest inaczej jak w kolejnej. Nie dajmy się zwariować. A gdyby ten obwód był tak istotny to lekarze by go mierzyli a nie robią tego.

Kleopatra ja też mam problem ze skurczami łydek już ze dwa miesięce. Biorę teraz aspargin forte dwa lub raz dziennie i jest dużo lepiej. Wcześniej wybrałam opakowanie odpowiednika asparginu forte i nie bardzo mi się poprawiło.

Paulina ja na Twoim miejscu nie dałabym się wmanewrować na własne życzenie w CC. To Twój drugo poród, więc powinno pójść lepiej niż za pierwszym razem, w końcu już raz rodziłaś i ścieżka jest „przetarta” ;)) . Moim zdaniem cc to ostateczność i dochodzi się po nim dużo dłużej do formy niż po porodzie naturalnym a M jak chciał uczestniczyć w płodzeniu dziecka to niech stanie na wysokości zadania i teraz. Dlaczego Ty masz się sama meczyć?

Dziewczyny byłam wczoraj u gina i się załamałam jak stanęłam na wadze. Okazało się, że przez cztery tygodnie przybyło mi prawie 6 kg. Od początku to prawie 10 kg! A tak się cieszyłam, że tak mało mi przybyło :(( Gin powiedział, że to dużo, ale dzidzia przybrała przez ten miesiąc 1kg, więc na szczęście nie wszystko moje. Teraz maleństwo waży około 1,5 kg i nadal wszystko wskazuje na to, że to dziewczynka :) Nie wiem co będzie z tą moją wagą, patrząc na siebie stwierdzam, że w zasadzie mam tylko wielki brzuch a nie widać dodatkowego sadła na udach, pośladkach, czy ramionach. Brzuszysko moje wyglada jak 10 kg arbuz!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Gogi nie daam sie , napewno nie dam sie pociąć, pamietam co mialam z rana krocza , a co dopiero jak mi 3 powłoki brzucha rozetna i macice:/Oj napewno nie !!!Wole rodzic naturalnie , a on niech patrzy skoro go nie rusza to jak mnie boli tylko zazdrosc w takich momentach sie dla niego liczy... Ci faceci idę za obiadek sie wezme bo robie gołabki wiec troszke mi zejdzie , potem wpadne papa:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

paulina0022
wicia255ja już rodziłam naturalnie i choc tak bolało ze połowe porodu z pamieci wymazałam, to chyba wolałabym naturalnie znowu rodzić:)Z drugim dzieckiem podobno łatwiej i szybciej poród przebiega wiec gorzej niz za pierwszym razem chyba nie bedzie:)A mąż jak mnie zostawi sama na porodówce to chyba z dzieckiem do niego nie wroce tylko sie wyprowadzę:/ Całą ciązę ja sie mecze nie on, siedze sama w domu całymi dniami bo on ma wazniejsze zajecia niz siedzenie ze mna, nie potrafi mnie zrozumiec,cala ciaze ma mnie gdzies to niech pocierpi przy porodzie, a wiecie co mnie najbardziej zabolało, to ze jemu nie chodzi o to ze mnie bedzie bolało , tylko o to ze tam wszyscy beda mi patrzyli w krocze;/i on bedzie zazdrosny :/A ja myslałam ze on nie chce patrzec jak ja cierpie, przez to co mi wczoraj powiedział zmusze go ale bedzie na porodówce razem ze mna!!!

No to twój drugi poród wiesz czego się przynajmniej mniej więcej spodziewać, fajnie też bym chciała sie tak nie bać.
No a z tymi chłopami już tak jest, u nas generalnie spokój i nic mu nie odbija, nie moge narzekać w ciąży całkiem dobrze się zachowuje tylko czasem wmawia mi że mam chwiejność, tylko co mam jakich gorszy dzień to on odrazu że mam chwiejność, tak mnie to wkur... ciekawe na co po porodzie będzie zwalał.
A tak wogule to zdarza nam sie też pokłócić i bywa naprawdę ostro i też czasami miałam takie myśli że go normalnie z domu wywale, albo sama sobie pójde.

Co do porodu to mój mąż sam nie wie czy chciałby byc przy porodzie, bije się z myślami, może jak pochodzimy teraz do tej szkoły to coś mu się rozjaśni i się zdecyduje na coś. Ja nie naciskam z jednej strony chciałabym żeby był a z drugiej nie jestem do końca przekonana. No sama nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw3e5egwc5z2x0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h3w262ilt.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziewczyny:)
Dzięki wszystkim za dobre słowa:)
Kleopatra ja nie mam żadnych kłopotów ze skurczami ,
nadal nie moge narzekac na nic w sumie. Bywam senna co wynika z niskiego ciśnienia i ten ból w stopie prawej... Ze stopą mam wrażenie ze to nie jest spawa dla gin, ale myśle też że jak pojde do rodzinnego to jak go znam i tak mnie do gin odesle. Nie wiem jak u Was jest ze stopami, ale ten bol nie jest taki "tępy, ociężały" jakby wynikal z tego ze po prostu nóżka musi za duzo nosic... To ból w jednym konkretnym miejscu w sródstopiu i jak dotykam tylko w tym miejscu to boli:( Powiem gin jak bede u niego... poza tym to w ogole nie czuje że jestem w ciązy...
Paulina ty już jeden porod przezyłas i dałas rade, wiec mysle że teraz bedzie lepiej i lżej:) Oczywiscie decyzja należy do Ciebie, ale ja też nie dałabym sie kroić bez potrzeby. I mam szczerze nadzieje że potrzeby nie będzie:) Na początku sama wmawiałam P że bedzie przy porodzie mówiąc coś w stylu, że "sama nie rodze i mam to w d...." Poźniej miałam faze zwątpienia i wyszło, że on chce byc przy tym. Wiec teraz znów wrociłam już w zartach to fazy nr 1 i nadal gadam na żarty głupoty i na powaznie mówie czego będe od niego wtedy oczekiwać i że ma sie nie zdziwic tym czy czymś innym. Boje sie tylko, że fizjologia go przestraszy do tego stopnia, że nasze życie seksualne po połogu nie wroci w ogóle... Tu mam jedynie wiare że tak nie będzie:) Musiałam mu też uświadomić że trzeba rodzić łózysko:) Wiec teraz chłopak sie wyedukował:) PS. Masz pyyyyyyyszny obiadek...mniam mniam i.... kochanego synusia Bartusia:)
gogi Nie wiem na ile w tym prawda, ale często ciężarne przybieraja więcej kg podczas upałów... Możesz nie zauważać opuchlizny a jednak wody w organizmie zatrzymuje sie wiecej. Ja np też ostatni kg przybrałam nadspodziewanie szybko i mam wrażenie że poniekąd własnie z tego to wynika... a to, że dzidzia sobie rośnie to też oczywiscie inna sprawa:)
Wicia witaj w klubie tych wiecznie się kłócących:) Wstyd sie przyznac ale moj to przy ostatniej awanturze pozdejmował wszystkie nasze wspolne zdjecia ze scian...;/ na szczescie wiszą znowu:)
Biankawitam serdecznie i miło, że jestes:) Opowiedz nam cos o sobie i o swoim maluszku oczywiscie też.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

WiciaMoim zdaniem to facet powinien być przy porodzie , niech patrzą jak cierpimy, może wiecej szacunku w stosunku do nas nabiorą:)
b_ianka Witam kolejna wrześnióweczkę:)Fajnie,że nas coraz więcej :)Napisz nam cos o sobie, wstaw suwaczek itd:)
Avalka Jesli chodzi o faceta przy porodzie to naprawdę on nie musi patrzec Ci w krok:) Może przeciez stac obok twojej głowy , trzymac Cie za rece itd , moze tez przeciąz pępowinę jesli chce i zaraz po Tobie wziąc maluszka na rece :)Mój nie patrzył dokładnie jak ja rodze był przy mojej głowie , widział tylko krew itd i mówi ze moze troszke wiecej ... kiedy mnie nacinali na chwile go wyprosili zeby nie zemdlał bo tyle krwi przy tym jest , ale po nacięciu wrocił na salę:)A no i to co najgorzej wspomina to pojemnik ktory stoi pod twoim tyłkiem na podłodze i tam sa wszystkie te odpady podobno bardzo dużo tego jest;/
doorotaWitaj fajnie ,ze coraz wiecej nas tu jest , bedzie z kim pogadac i juz niedługo dzielic się wiadomościami o porodzie itd :) Napisz nam więcej o sobie ..:)
Gogi Avalka ma rację, mi połozna mówiła ze przez wode nagromadzona w organizmie moze wzrosnac waga i to całkiem sporo , dlatego kazała mi unikac soli bo zatrzymuje wode i pic ok 2 litrów wody dziennie nie wiecej zeby nie przesadzic:)

Ja zła troche jestem, bo wziełam sie za gołąbki a nic wegety nie mam , do sklepu daleko ,aj tam wczoraj wieczorem zakupy robiłam i zapomiałam kupic:/Mąz mi samochód wział, bo drrugi przerabia i jestem skazana na siedzenie w domu:/Trudno zrobie sos bez wegety a jak mąz wroci i kupi to doprawie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Zapomiałam wam napisać od wczoraj od ok 22 non stop mi twradnieje brzuch niby bezbolesnie sie obyło ale teraz tak jakoś zaczał mnie pobolewac brzuch i pachwiny i dziecko czuje jakby mi miało wypaśc, a bol to idący od zoładka a konczący sie tak jak na okres po czym boli kregosłup i pachwiny i tak mam od wczoraj regularnosci to w tym nie ma ale mysle ze tak raz na godzine potem raz na dwie a za chwile co pol mnie zaboli albo i czesciej , kurcze moze ja naprawde urodzę troszke wczesniej bo z Bartusiem tak nie miałam,ale Nikoś musi wytrzymac conajmniej do 35 tygodnia :)
Jeszcze te 3 tygodnie wytrzymaj synku!!!, potem wychodź kiedy chcesz mozesz nawet w 38lub 39 tygodniu,tylko nie siedz tam za długo:)

Mamusia Cię kocha:):):)
:mama::mama::mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Emilcia1919892008
cześć dziewczyny jak tam sie czujecie?
ja przytyłam już 5 kg i szyjka macicy dalej mi sie trochę skraca
a tak wogóle to mam wam cos do powiedzenia. moja macocha ma 41 lat i myślała że zaczęła przekwitac bo ostatni okres jakiś taki dziwny był a teraz wogóle nie dostała i wiecie co się okazało? że jest w ciąży, nieźle co?

Nieźle :)NAPRAWDĘ:)
Mój Bartek tez ma ciocię o 4 lata starszą od siebie ,a u Ciebie bedzie ciocia lub wujek młodszy/a hehe:)I co ona na to pewnie w szoku jest:)???

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Witam nowe dziewczyny, piszcie co u Was.

Kurde z tym porodem sama już nie wiem, fajnie było by, żeby był ktoś kto pomoże jakby co z personelem pogada. Ale ja sama nie wiem czy chce żeby on tam był i to oglądał, więc on też już sam nie wie i nie dziwie się ze zdecydować się nie może. Może to wynika z tego, że właśnie nie wiem za bardzo co mnie czeka tak naprawdę, zobaczymy czy po tej szkole rodzenia będę bardziej chciała czy nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw3e5egwc5z2x0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h3w262ilt.png

Odnośnik do komentarza

No i własnie jest jeszcze jeden plus tego zeby facet był przy porodzie:)
My w bolach nie myslimy logicznie i zgadzamy sie na wszystko co nam oferują połozne i lekarze ,a jesli bedzie z nami facet on moze dopilnowac tego, zeby np nie nacinali nas bez konieczności albo ze nie zyczymy sobie studentów na sali itd, bo mówie wam w tych bolach to nic Cie nie obchodzi oprócz tego zeby przestało boleć...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Wiecie zmęczona jestem,chyba sie przespie jak mąz wróci z pracy , z tego co wiem to przy aucie zostały mu moze z 3,4 dni wiec już niedługo nie bede siedziała sama :),tylko pewnie on bedzie chciał dokanczac ogrodzenie, a mi sie wydaje ze najpierw powinien dokonczyc to, co jest do zrobienia w środku domu,bo gdy sie dziecko urodzi to nie bedzie przeciez malował czy szlifował scian , odrazu mały by pewnie jakąś alergie złapał ,a zostało nam juz nie wiele w srodku , łazienka u góry dokonczyc kłasc płytki przy zabudowie od wany , kupic i wkleić lustro, wypolerowac tam płytki ,garderoba zrobić szafki na ubrania i buty dokonczyc malowanie, no i przedpokój u góry przyszlifowac wykonczenia przy drzwiach i calosc pomalowac no i zapomiałam ze jeszcze wiatrołap na dole tam tylko przyszlifowac w jednym miejscu i całosc pomalowac .Myśle ze to z tydzien roboty wiec jakby sie spręzył to by to zrobił , tylko on mówi ze dopoki jest ciepło to na dworze chce robic;/Wkurza mnie to strasznie!!!:/

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Ciążę przechodzę bardzo dodrze. Właściwie nie mogę narzekać, bo nie mam na co. Od początku czułam się tylko strasznie senna. Mogłam przespać całą dobę. I bolały piersi. Kiedy już się połapałam, że jestem w ciąży, pojechaliśmy do gina na potwierdzenie i jakieś witaminki. Bo wcześniej tylko kwas foliowy brałam. Przeszło zmęczenie. I właściwie jakiekolwiek oznaki ciąży. Tylko bebzol się nieco powiększył i już w 8/9 tygodniu żegnajcie moje jeansy witajcie ciążówki. :P Potem już z górki. Zero wymiotów, mdłości, zgagi nie mam do dziś. Całe szczęście! Dzidzka ma się dobrze. Na USG wszystko w porządku, rozwija się dobrze. To taka mała wiercipięta. (Pierwsze ruchy czułam w 15 tygodniu). Nawet podczes badania szaleje, a na ost. miała taką czkawkę, że Jej gino nie mógł ładnego zdj. do albumu zrobić. ;P Uwielbia jak się do Niej mówi albo śpiewa :D
Od wczoraj mam siarę. Trochę się zdziwiłam, bo nie spodziewałam się tak szybko. Ale bardziej zdziwił się mój M. Przeżywał, że teraz to po zabawie. Potem jednak stwierdził, że pójdzie na kompromis i się z Małą podzieli. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjovk1bdbul.png
http://www.suwaczek.pl/cache/fb32958c8f.png
http://180stopni-bianki.blogspot.com

Odnośnik do komentarza

b_ianka
Ciążę przechodzę bardzo dodrze. Właściwie nie mogę narzekać, bo nie mam na co. Od początku czułam się tylko strasznie senna. Mogłam przespać całą dobę. I bolały piersi. Kiedy już się połapałam, że jestem w ciąży, pojechaliśmy do gina na potwierdzenie i jakieś witaminki. Bo wcześniej tylko kwas foliowy brałam. Przeszło zmęczenie. I właściwie jakiekolwiek oznaki ciąży. Tylko bebzol się nieco powiększył i już w 8/9 tygodniu żegnajcie moje jeansy witajcie ciążówki. :P Potem już z górki. Zero wymiotów, mdłości, zgagi nie mam do dziś. Całe szczęście! Dzidzka ma się dobrze. Na USG wszystko w porządku, rozwija się dobrze. To taka mała wiercipięta. (Pierwsze ruchy czułam w 15 tygodniu). Nawet podczes badania szaleje, a na ost. miała taką czkawkę, że Jej gino nie mógł ładnego zdj. do albumu zrobić. ;P Uwielbia jak się do Niej mówi albo śpiewa :D
Od wczoraj mam siarę. Trochę się zdziwiłam, bo nie spodziewałam się tak szybko. Ale bardziej zdziwił się mój M. Przeżywał, że teraz to po zabawie. Potem jednak stwierdził, że pójdzie na kompromis i się z Małą podzieli. :D

Mi siara zaczęła leciec jakies 3 tygodnie temu jak nie wiecej i tak leciała ze rano jak wstawałam to cała pizame miałam mokrą na piersiach i kapala mi po brzuchu :)Ale to dobry znak piersi sa juz prawie gotowe na karmienie naszych maluszków:) a co nosisz pod seruszkiem ???Chłopca czy dziewczynkę???Masz już imiona??:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

wicia255 ja uważam, że powinien być, chociaż przy pierwszym porodzie. Niech sobie zobaczy raz co my musimy przejść. Poza tym dobrze w takiej chwili dla nas by był obok ktoś bliski. Tak mi się wydaje. Mój M od początku już stwierdził, że będzie i koniec! jak to wyjdzie się okaże. Ja też się trochę boję, że jak się naogląda, to potem coś się w nim złamie i może jakiś uraz mieć czy coś. Bo koleżanka mówiła, że po porodzie długo jeszcze mąż jej nie dotykał. ale myślę, że tak źle nie będzie. :D Ja się nastawiam pozytywnie. I coś jeszcze, Bardzo nie lubię żyć w niewiedzy więc sobie filmik z porodu obejrzałam, żeby wiedzieć co mnie czeka. Mi teraz lżej, ale nie wszystkim polecam, bo jednak widać wszystko, a do miłych to nie należy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjovk1bdbul.png
http://www.suwaczek.pl/cache/fb32958c8f.png
http://180stopni-bianki.blogspot.com

Odnośnik do komentarza

b_ianka z tym facetem przy porodzie to naprawde dobry pomysł, moj był przy pierwszym i potem siedział przy mnie cąłe dnie od rana do nocy, mówił ze nie moze zapomiec mojego wyrazu twarzy przy tym wysiłku i bolu, potem jak wyszłam ze szpitala co całe dnie z nami siedział ,nie spał dopoki ja nie spałam hehe:)Widział co przezyłam i starał sie to mi wynagrodzic teraz sie boi ze znowu mu na psyche tak wjedzie i jakies głupie wymówki szuka ale ja chce zeby był przy mnie bo to naprawde pomaga:)

Dziewczyny ja uciekam wejde po południu bo zaraz mąz z pracy wróci a musze ten sos jeszcze doprawic a no i synek sie do kompa dobija,chec pograc w gry w internecie:)PA:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Zarówno ja i mój synuś Kubuś czujemy się dobrze:) W pierwszych trzech mieisącach miałam chyba wszystkie możliwe dolegliwości ciążowe, twierdziłam wtedy, że nigdy nie zdecyduje sie na drugą ciążę, ale teraz już zmieniłam zdanie:) jest super, tylko wyczekuje kiedy moje maleństwo się znowu poruszy. W przyszłym tygodniu wybieram sie do gina wiec znowu zobacze mojego maluszka - już nie mogę się doczekać.
Co do porodu rodzinnego - mój J. też nie może się zdecydować, ja z jednej strony chciałabym żeby był przy mnie, ale z drugiej, jeżeli mam się martwić jeszcze o niego, żeby przypadkiem nie zemdlał:) - to dziękuję. Pozostawiam decyzję jemu, on musi sie czuć na siłach. Chodzimy do szkoły rodzenia, za tydzień będziemy właśnie przerabiac ten temat wiec może wtedy podejmie decyzje, zobaczymy....
Z tego co tu wyczytałam widze ze większość z was ma juz wszystko pokupione. Ja oprócz kilku ciuszków nie mam nic:( Chyba czas najwyższy zacząć się zaopatrywać w te wszystkie rzeczy. Myślę, że poprostu jednego dnia wsiądziemy w samochód i kupimy wszystko w jednej hurtowni:) Zobaczymy czy się nam to uda.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54455.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...