Skocz do zawartości
Forum

Czekające na II kreseczki - Sezon 2


Rekomendowane odpowiedzi

Margolcia

Ada-nie jestes sama...zreszta...ja walentynki traktuje zprzymruzeniem oka..wole aby P byl dobry caly rok a nie raz na rok..:)) co tez roznie wychodzi..:))

Hehehe. Mowisz? My wczoraj mielismy rozwod. Spal na podlodze a ja sciagnelam obraczke i zareczynowy i powiedzialam sobie ze zaloze dopiero jak sie zacznie starac. :D Dzis caly dzien jest przeslodki ale jeszcze go przetrzymam. Hehe.
Ale tak to juz jest w malzenstwie-raz gorka a raz dolek. Nie da sie tak na rowno...

Odnośnik do komentarza

adriana8899
A Jula jakie ma teorie? Poopowiadaj troche... :in_love::spey:

Co się stało z tym panem, co śpiewał i tańczył i miał kraba ( chyba raka???) - domyślam się, że chodzi o jej o Michaela Jacksona. Tylko nie wiem, skąd przypuszczenie, że miał raka :hahaha:

Już kiedyś pisałam, ale się powtórzę: do cioci przyszła kiedyś sąsiadka, która ma chorego męża i się popłakała. Jula to widziała, sąsiadka wyszła, a ona pyta: czemu pani Jadzia płakała, na co ciocia mówi: bo jej mąż jest chory. A Jula na to: dobrze, że mój jest zdrowy.
Ciocia na to takie oczy i pyta, to ty masz męża??? Na co Jula: Tak mam, bo tatuś jest trochę mężem mamy, a trochę moim :hahaha::hahaha: :hahaha:

A ostatnio mówi, że ja jestem jej żoną :hahaha:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

ronia
Martek73
Nas zasypało, zresztą tak jak i większość z Was.
Ale wczoraj byliśmy na WOŚP i przy okazji wstąpiliśmy do Smyka i kupiliśmy Szymkowi buty.
Jeszcze w tym tygodniu może podejdziemy, to może uda się kupić jakiś kombinezon.

Życzę miłego dzionka.
Buziaki dla Was.
też załapałam się na WOŚP w Wawie wczoraj a konkretnie na światełko do nieba

zadowolona z zakupu jesteś ? po kombinezon gdzie ?

Pochodzi, to zobaczymy, bo wcześniej jak kupiliśmy mu buty, niby skórzane i z futerkiem, a nogi mu marzły. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej.

A po kombinezon też do smyka, tylko wczoraj był już tak zmęczony, że nie daliśmy rady.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz jestem.Znowu siedze i rycze ale tym razem prze mojego m !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pogrzeb jakos zniosłam.Po pogrzebie wróciłam sie do domu po Rysia i pojechalismy na stype bo wszyscy prosili żebym była.Zjechała sie cała rodzinka ale byli wszyscy (na stypie) oprócz wójka któremu babcia przepisała dom i resztę.Okazuje się ,że on ,który nigdy się nią nie opiekował i nie interesował był u niej przez 3 tyg. przed jej smiercią.Zostawił ją gdy nie mogła chodzić,a brała po operacji jakieś silne leki(od nich miała problemy z chodzeniem).Ona zawsze się go bała ,chociaż to jej syn.Dziwny człowiek.....Wczoraj wszyscy sie zjechali do jej mieszkania żeby nocować przed pogrzebem a ten debil wezwał plicje bo miał asa w rękawie(kopie testamentu) ale nikt nikogo nie wygonił bo puki co to nie ma prawa ich wyrzucać.Musi najpierw byc sprawa w sądzie i wyrok musi się uprawomocnić.Świna! nawet nikogo nie powiadomił o śmierci babci i pogrzebie.Knuł za plecami! Ciotka z Francji dostała tel .od sąsiadki babci i dopiero ona wszystkich powiadomiła o tym fakcie.Jest podejrzenie ,że on babcie zmusił do napisania testamentu bo była pod wpływem środków psychotropowych.Poza tym to są niejasności......nie ma w kopii testamentu żadnej wzmianki o mężu babki,który zyje i tam mieszka.A przecież to również należy do niego!!!!!!!!! Będą też chcieli sprawdzić podpis czy nie został sfałszowany.Najlepsz to to ,że dziadek opowiadał nam dziś jak ten cholerny wójek szarpał babkę jak jeszcze zyła,pytał o to gdzie ma kase,pakował jej rzeczy i zdązył juz kupić przed jej smiercią kafelki ,żeby w jej mieszkanou robiś remont po swojemu.Same zagadki!!!!!!! Cieszę się tylko,że spotkałam kuzynki,których nie widziałam od dzieciństwa,bo wyjechały za granicę.
Jakiś czas temu wyprałam sobie telefon...i dziś kumpela ,której mój m nie lubi pozyczyła mi swój ,którego nie uzywa.Wsadziłam sobie karte do niego i wysłałam smsa do m-miałam nadzieję ,że się ucieszy.Świnia zadzwonił po to żeby mi powiedzieć żebym wyłączyła tel i oddała go tej k...!Nawet nie spytał co u nas? i się po chamsku rozłączył.Dlatego siedze i rycze.Dzisiejszy dzień dla mnie to jakaś kara chyba.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

joanna28
Ja juz jestem.Znowu siedze i rycze ale tym razem prze mojego m !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pogrzeb jakos zniosłam.Po pogrzebie wróciłam sie do domu po Rysia i pojechalismy na stype bo wszyscy prosili żebym była.Zjechała sie cała rodzinka ale byli wszyscy (na stypie) oprócz wójka któremu babcia przepisała dom i resztę.Okazuje się ,że on ,który nigdy się nią nie opiekował i nie interesował był u niej przez 3 tyg. przed jej smiercią.Zostawił ją gdy nie mogła chodzić,a brała po operacji jakieś silne leki(od nich miała problemy z chodzeniem).Ona zawsze się go bała ,chociaż to jej syn.Dziwny człowiek.....Wczoraj wszyscy sie zjechali do jej mieszkania żeby nocować przed pogrzebem a ten debil wezwał plicje bo miał asa w rękawie(kopie testamentu) ale nikt nikogo nie wygonił bo puki co to nie ma prawa ich wyrzucać.Musi najpierw byc sprawa w sądzie i wyrok musi się uprawomocnić.Świna! nawet nikogo nie powiadomił o śmierci babci i pogrzebie.Knuł za plecami! Ciotka z Francji dostała tel .od sąsiadki babci i dopiero ona wszystkich powiadomiła o tym fakcie.Jest podejrzenie ,że on babcie zmusił do napisania testamentu bo była pod wpływem środków psychotropowych.Poza tym to są niejasności......nie ma w kopii testamentu żadnej wzmianki o mężu babki,który zyje i tam mieszka.A przecież to również należy do niego!!!!!!!!! Będą też chcieli sprawdzić podpis czy nie został sfałszowany.Najlepsz to to ,że dziadek opowiadał nam dziś jak ten cholerny wójek szarpał babkę jak jeszcze zyła,pytał o to gdzie ma kase,pakował jej rzeczy i zdązył juz kupić przed jej smiercią kafelki ,żeby w jej mieszkanou robiś remont po swojemu.Same zagadki!!!!!!! Cieszę się tylko,że spotkałam kuzynki,których nie widziałam od dzieciństwa,bo wyjechały za granicę.
Jakiś czas temu wyprałam sobie telefon...i dziś kumpela ,której mój m nie lubi pozyczyła mi swój ,którego nie uzywa.Wsadziłam sobie karte do niego i wysłałam smsa do m-miałam nadzieję ,że się ucieszy.Świnia zadzwonił po to żeby mi powiedzieć żebym wyłączyła tel i oddała go tej k...!Nawet nie spytał co u nas? i się po chamsku rozłączył.Dlatego siedze i rycze.Dzisiejszy dzień dla mnie to jakaś kara chyba.

Asieńko przykro mi z powodu takich okropieństw,które Cię dzisiaj spotkały...
Mam nadzieję,że nowy dzień przyniesie Ci więcej radości...
Trzymaj się.
A ta sprawa z wujkiem wydaje się na serio-badzo podejrzana...

Dobranoc dziewczyny:11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Witam kobitki

Mi od 2 dni tak parenting muli, ze nie daje rady pisac wrrr tego posta pisze juz 3ci raz :( Nie wiem co jest ale moze pozniej bedzie lepiej to postaram sie zajzec. Zamierzam dzisiaj wziasc sie za prasowanie ktore wrecz kocham. Popralam wczoraj troche ubranek dla Maji...wydawalo mi sie ze troche ale ze to wszystko malutkie to jest tego sporo. Jeszcze ze 3 takie prania mnie czekaja. Bylam przekonana ze na raz wypiore ale jednak sporo tych rzeczy. Musze jeszcze materac kupic i nie wiem jaki. Jakie Wy macie dla swoich pociech??? Buziam Was i przepraszam ze tak mnie malo ale nie z mojej winy :((((

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Joasiu - współczuję sytuacji po śmierci babci.
Na pewno byłaś dzielna. A wujek i testament - chyba powinny się temu
przyjrzeć uprawnione do tego osoby :hmm:

Kasiu,
materace do łóżeczka są najlepsze gryczano-kokosowe.
Trochę droższe od pozostałych, z tego co pamiętam, ale nie jest to jakaś ogromna różnica :36_27_3:
Mnie też forum wczoraj muliło okrutnie. Mam nadzieję, że dziś już będzie ok :)))
Zapraszam Was na poranną :kawa-men:
W Krakowie nadal sypie śnieg i chyba padał całą noc, bo ulice znów białe.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Witam porannie!

Joasiu, bardzo dziwna sytuacja z twoim wujkiem, po tym co opisałaś mogą zrodzić się różne podejrzenia, chyba powinniście to sobie w gronie węższym przedyskutować i podjąć jakieś kroki...

U mnie pogoda spokojna jak na razie, co prawda niewiele widzę bo mgieł okropny ale na razie nie pada.

Ja mam z kolei problem ze zwierzakiem, jałówka miała cesarkę w niedzielę i nie chce małpa nic jeść, mam nadzieję że się z tego wyciągnie.

Odnośnik do komentarza

Witam:)

U mnie dzis byla ciezka noc bo mala pojekiwala i przebudzala sie czesto, mysle ze tylne zabki jej ida i sie meczy.

Adus ksiadz nic nie powiedzial bo w ostatniej chwili zalatwilismy bialy:D

Joasiu mam nadzieje ze dzis juz sie nie smucisz i ze maz mial powod zeby cie tak potraktowac. Co do meza babci to chyba wraz ze slubem stal sie wspolwlascicielem mieszkania i polowa nolowa nalezy mu sie jak psu kosc.

Kasiu ja kupilam materacyk(nie pamietam jaki) i przydal sie przez trzy tygodnie, heh po tym czasie Lila zaczela spac z nami:36_11_20:

Franiu przyłączam sie do kawki, dzis zaparzylam sobie wielki kubek choc i to pewnie nie pomoze na nieprzespana noc.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Natasza
Witam porannie!

Joasiu, bardzo dziwna sytuacja z twoim wujkiem, po tym co opisałaś mogą zrodzić się różne podejrzenia, chyba powinniście to sobie w gronie węższym przedyskutować i podjąć jakieś kroki...

U mnie pogoda spokojna jak na razie, co prawda niewiele widzę bo mgieł okropny ale na razie nie pada.

Ja mam z kolei problem ze zwierzakiem, jałówka miała cesarkę w niedzielę i nie chce małpa nic jeść, mam nadzieję że się z tego wyciągnie.

Natasza,
rozumiem, że jesteś właścicielką jakiejś większej ilości zwierzątek?
Ostatnio była kózka, teraz jałówka. Fajnie.
Tylko roboty sporo.

A propos zwierzaków, to mój m. już teraz mówi, że jak się przeprowadzimy ns "wieś" to przydałoby się jakieś towarzystwo dla naszego jakże towarzyskiego sierściaka :hahaha:
Ciekawe tylko, kto będzie nad tym wszystkim panował??? :o_master:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Hej...
Moje dziecie spalo dzis z nami... Obudzila sie(wlasciwie to sie wiercila) o 00.00 na jedzenie i o 5. :noooo: I spala do....... 8.45. :yyy::noooo::whoot: Boze jak sie wyspalam.
Zaraz znikam bo robie sobie pazurki. :D W koncu odnowa po miesiacu. Juz wolaly do mnie o pomoc...
Asiu wspolczuje wczirajszych przezyc... Naprawde. Oby dzis bylo lepiej!!!
Franiu to byla w koncu koza czy owca? Bo juz zglupialam... Chyba Nataszka bezie musiala pomoc. :D
Agus oby zebole szybko wyszly. :D
Kasiu ja nie mam pojecia jaki mam materaacyk bo dostalam razem z lozeczkiem. Hehe. Wiec Ci nie pomoge.

Odnośnik do komentarza

Witajcie !
U mnie dziś lepiej ,chociaż ma m jestem nadal cięta! Nie mogłam wczoraj zasnąć ale jak już się udało to wstałam dosłownie 15 min temu....Rysiek nie poszedł przeze mnie do szkoły.Zaspaliśmy.
Aguś -co do tego czy m może miał rację,to powiem Ci ,że na pewno nie miał.Ja toleruję wszystkich jego kolegów ,chociaż niektórych nie tyle nie lubię co po prostu nienawidzę.Jest 2-ch takich co nie zastanawiają się i leją swoje kobiety za przysłowiową przesoloną zupę,wyzywają bo maja taki kaprys a na" lewote" to chyba chodzą co dnia.Ja mu nie mówię ,żeby z tymi ch....sie nie zadawał ,bo wiem że byłby zły i moglibyśmy się pokłucić.A ja siedze na okrągło w domu,nie mam koleżanek od chyba 9 lat,tą Baśkę czasem widzę w sklepie to pogadam chwilę i nie widzę nic złego w tym ,że chciała pomóc.Jaka jest taka jest ale to nie powód aby się na mnie wściekać i drzeć gędę ,po czym rozłaczać się.
Z resztą nieważne.
Piję sobie teraz kawkę ,bo głowa mi peka od tych wrażeń .Z resztą nie po to to forum abym wam truła na okrągło o swoich problemach-temat 2 kreseczki a nie sprawy rodzinne :))

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Asiu, oj chyba chcesz dostać burę, co?
Gdzie jest napisane, że my tylko o II gadamy?
Chyba byśmy od tego oszalały.
Inne tematy są mile widziane, nawet jak okazują się trudne.
Przecież forum jest od tego, żeby się pożalić.
A druga strona od tego by wysłuchać, pocieszyć, doradzić :36_33_12:
Więc pisz śmiało o wszystkich problemach, wątpliwościach.
Nawet, jak nic mądrego Ci nie powiemy :hahaha:, to samo takie "wygadanie" wiele daje.

Zauważyłam, że u niektórych facetów wszystko działa w jedną stronę.
Oni mogą mieć kolegów, my nie możemy mieć do tych kolegów żadnych zastrzeżeń.
I najlepiej, jakbyśmy nie miały koleżanek :(((

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

witam i ja

dziś z M. nocowaliśmy u moich rodziców bo do 21 siedziałam u lekarza z ta nogą, jest mocno stłuczona kostka, dostalam zwolnienie ale dziś jedziemy do siebie.
Joasiu wszystko bedzie ok

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Franiu, Ado, to owieczka jednak; może ze zdjęcia wygląda mylnie kozowato, ale to jagniak pierwszej klasy. Zrobiłam jej kojec z podpórek pod pnącza kupione w costoramie i im jest starsza tym bardziej szaleje. Wcześniej potrzebowała inicjatywy i towarzystwa a teraz sama rozpycha się po klatce łobuz mały...

Joasiu, tu się rozmawia o przysłowiowym wszystkim i o niczym, więc śmiało uderzaj z każdym tematem!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...