-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez goskasos
-
guga, mamy taką samą biedronkę !!! Tuśka dostala ją od tatusia jak była jeszcze w brzuszku, taki mały prezent do szpitala, i kładłam na brzuchu i grałam jej melodyjkę. Teraz chętnie jej słucha i uwielbia się śmiać do swojej "bronki" :) ("Bronka" - w języku mojej 2-letniej siostrzenicy to biedronka:))))
-
guga, Angelika jest tak do Ciebie podobna, że na miejscu Twojego męża byłabym chyba zazdrosna :))))) Cała Ty!!!!!!!! I jaki piekny uśmiech :) Martusia coraz chętniej leży na brzuszku, ale jeszcze do leżenia z uśmiechem jej daleko :) Nie jestes gapa, ja zapomnialam odpowiedziec na Twoje pytanie :) Jeszcze jej nic nie dawałam, ale na dniach zacznę. Musze tylko wynaleźc w sieci jakieś wskazówki od czego zacząć najlepiej żeby najłagodniej przejść ewentualne sensacje, i przede wszystkim w jakich ilościach i ile razy dziennie. Niby są przykładowe jadlospisy na stronie bobovity czy gerbera, ale wg nich miałabym prawie w ogóle wyjśc z mleka... chce jeszcze to skonsultowac z innymi propozycjami. A tak jak pisalam wcześniej - nie spieszy mi się jakoś przeraźliwie. Wiem że najłagodniej przychodzi przyswojenie marchewki, jabluszka (lub soczku jabłkowego). A po zupkach jarzynowych moja siostra miała sensacje ze swoim dzieckiem, więc napewno spojrzę na nie trochę ostrożniej i baczniej będę obserwować.
-
Cześc mamuśki :) filipka, jestem jestem kochana. Czytam Was na bieżąco kilka razy dziennie, ale nie zawsze mam coś do powiedzenia, to po prostu siedzę cicho. Co do opiekunki to masz świętą rację. Może rzeczywiście kobieta źle Cię zrozumiała. Ale jeśli zrozumiała dobrze i się obraziła, to należy się tylko zastanowić co to za kobieta. Powinna zdawać sobie sprawę w jakich czasach żyjemy, i co czuje matka jak ma zostawić z kimś dziecko. mamaola, wow, jestem pod wrażeniem wagi i wielkości Leosia !!! Moje Malenstwo sądzę że nie przekroczyło jeszcze 5 kg na dzień dzisiejszy, a skonczyła 4 miesiące :) Niby należy jej odjąć te 1,5 miesiąca, ale zawsze takie porównanie z 8 kilogramowym Leosiem jest deprymujące... :)
-
Anoushka ja ubieram kombinezon z polara (troche ocieplany) i on ma wywijane lapki, więc rękawiczki niepotrzebne. Do tego owijam dośc mocno kocykiem. Jakby nie było wywijanych lapek to zakładałabym rękawiczki. Ale jaj bzika żeby jej nie było zimno. Mam nadzieję że jej nie przegrzewam, walcze czasami sama ze sobą żeby jej np nie przykrywać w domu :)
-
cześć mamuśki :) A moja kaczucha kończy dziś 4 miesiące. Ona przecież nasza "forumowa pierworodna" :)) Jezu jak to zleciało. Poza tym Martusia ma sie dobrze. Pani rehabilitantka powiedziała wczoraj, że ślicznie ciągnie główkę jak się ją podnosi, i że bardzo ladnie ją trzyma, chociaż ja tego nie podzielalam do tej pory i uważałam ze idzie jej dośc słabo. Ale ja się przecież nie znam :) Ja też szczepię co 6 tyg. i wypada nam to 2 listopada. No i tak samo jak Wam włosy mi wypadają na potęgę. Załamana jestem, bo nigdy nie miałam takich problemów, koleżanki dookoła mowily o jakichś przesileniach wiosennych czy jesiennych, a ja nie wiedziałam o czym gadają. Teraz juz wiem... :) Ale z drugiej strony mam tyle wlosów na glowie, że moja fryzjerka się śmieje że nic mi nie zaszkodzi, i przynajmniej zrównam się ilością włosów z normalnymi ludźmi :)
-
Cześć mamuśki :) guga trzymam kciuki za Isię żeby ta ilośc jedzenia weszła jej w krew. A co do spania Martusi to jest bardzo różnie. Ale ja nie narzekam, bo ona po prostu potrzebuje wtedy mojego towarzystwa, śmieje się i gada - a płacz jest jak ją probuję utulić do snu. Więc nie jest to jakies notoryczne marudzenie, siadamy sobie wtedy i gadamy :) A w dzień jest tak, jakbym dziecka nie miała - śpi, budzi się na jedzenie i znowu zasypia. Ewentualnie leży w leżaczku i śmieje się do zabawek :) adria ja wlaśnie miałam na allegro wystawić swoj laktator, więc jakbyś reflektowała to możemy się dogadać. To elektryczna MEDELA, bardzo odciąża, ma regulację siły ssania i jest mozliwość wsadzenia baterii więc nadaje się na podróż. Osobiście bardzo polecam. Może rzeczywiście tak jak mamaola napisała powinnaś zainwestować w elektryczny laktator...? Kasia ja cały zestaw (żelazo, cebion, wit B6, wit. D) rozpuszczam w mleku. Kiedyś też dawalam strzykawką, ale Marta połowę wypluwała i potrafiła mi się też zakrztusić, bo jednak to jest intensywny smak. A w mleczku jest rozpuszczone i ona uwielbia to "smakowe" mleko. agatcha trzymam kciuki za oczko. Pewnie to nic poważnego i szybko wróci wszystko do ładu. filipka, gratuluję dojścia do ładu z Antosiem :))) ja tez stosuję pieluszkę, tylko niekonicznie nasiakniętą mlekiem. Jak mam jakaś ubrudzoną mlekiem to od razu wyobrażam sobie te wszystkie bakterie, które właśnie mamy zabijać przez wyparzanie :) no ale możliwe że to moja chora wyobraźnia tylko:) A coś Blumchen się nie pokazuje...chyba zajęta jest w tej Polsce. Niech wypocznie i nagada się z rodziną, z nami jeszcze zdąży posiedzieć jak wróci do domku :)
-
no to co do tapety to mamy 2:2 normalnie pochlastac sie idzie, bo wymyslając za i przeciw dla każdego wzoru też mam remis :)
-
guga z doświadczenia wiem, że wszelkiego rodzaju wykładziny i dywany w dziecęcym pokoju się nie sprawdzają. Jest to potworne zbiorowisko kurzu i roztoczy - z drugiej jednak strony przydałaby się izolacja do zabaw na podłodze i żeby było ciepło w nóżki jak zacznie chodzić. Ale z praktycznego punktu widzenia najlepszym rozwiązaniem jest drewniana podłoga (albo panele) którą zawsze przetrzesz na mokro, a na to można rzucić chodniczki bawełniane w fajnych dzicięcych kolorach, które zawsze wrzucisz do pralki i upierzesz. Ja dopóki podłogi nie zrobię (narazie mam ohydną klepke pcv) mam wykładzinę ecru z trochę wyższym włosiem, właśnie czeka w pralni na odbiór i na chwilę wystarczy dopóki się nie zakurzy. A później zrobię podłogę i będą dywaniki i chodniczki.
-
ja kąpię co drugi dzien, a nie robię też większych afer jak coś wypadnie i kąpiel jst z tego powodu co trzeci dzień. a jakiej wykladziny szukasz guguś??? dla dziecka? dla Was? jakieś sprecyzowane kolory albo wzory??/
-
hahaha guga, nie zauważylam tego, a zostało jeszcze z 4-miesięcznego pobytu w szpitalu :))) juz zmieniam :))
-
guga chrom przede wszystkim zmniejsza łaknienie na słodycze, dlatego często dodawany jest do jakichś mieszanek odchudzających
-
A ja sobie własnie ugotowalam ziemniaczki i ide je przysmażyć - będą sliczne, chrupiące i rumiane, i na to walnę jajko sadzone. Nie chce mi sie nic wiecej robić, mąż poszedł sobie do baru na rybkę i mam z głowy :)
-
Aniu, znalazłam numer do mojej Pani od laktacji ze szpitala (chwilę to zajęło, i myslałam że wyrzucilam już, ale się udalo :))) Zadzwoń do niej, powiedz że numer dostalaś od koleżanki której ona pomagała w szpitalu na Żelaznej, że ja ja strasznie cenie i mi pomogla i takie tam. Posłódź jej trochę, to może zdecyduje się coś poradzic przez telefon. Dla mnie była zawsze na każde zawołanie za darmo,jeśli tylko była w pobliżu, dała swój numer telefonu jakby był problem, wypisywala mi porady na kartce co robić itd. Naprawdę super kobieta. Pani Kinga Osuch - tel. 500 003 697 Poradnia laktacyjna - tel. 500 003 698 - jakby Pani Kinga nie odbierała - może tam ktoś udzieli info przez telefon. Najwyżej się dowiesz że to jest problem z którym musisz się zgłosić osobiście - wtedy przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz i w którym kierunku kombinować
-
no to mamy 1:1 :)
-
aniu, tak sobie myślę o Tobie, i doszłam do wniosku, że ja na Twoim miejscu zrobiłabym wyprawę do jakiejś poradni laktacyjnej (nawet jeśli jest daleko - bo problem ciągle się nasila) albo do położnej czy lekarza w szpitalu w którym rodzilaś. Może zapychają Ci sie kanaliki??? Tak dlugo męczysz się już z tym, i męczy się Maleństwo... nie czekałabym na Twoim miejscu, poszłabym po pomoc gdziekolwiek... Jestem myślami z Toba i trzymam kciuki :) I nie denerwuj sie, bo Malutka to czuje... A jak będzie glodna a Ty nie bedziesz miala mleczka to zrob jej sztuczne i daj pospać... jak się obudzi to Wam obydwu zobi się lepiej na serduszku
-
ania, znajdź numer telefonu do jakiejś poradni laktacyjnej i może poradzą Ci coś przez telefon jak przedstawisz problem...przeciez niekoniecznie musi Cie ktoś macać. MOże to jest jakiś niewielki problem, o którym my nie mamy pojęcia i wyolbrzymiamy go, a rozwiązanie może okazać się bardzo proste. Ja w szpitalu miałam na "wyposażeniu" panią od laktacji, która mówiła żeby dzwonic o każdej porze jakby był jakiś problem.
-
ania a byłas u kogoś od laktacji??? sprawdzałaś laktatorem czy leci caly czas?? jaką ilośc siągasz??? Nie wiem co Ci poradzic, bo ja jak karmilam swoim mlekiem i odciągalam to leciało mi cały czas jednostajnie aż do opróżnienia piersi. A może potrenuj z laktatorem (najlepiej elektryczny bo ciągnie z jedną siłą i Ty się tak nie męczysz) - jest system o którymś ktoś pisał: 7-5-3 (7 minut z jednej piersi, 7 z drugiej, 5 minut z jednej , 5 z drugiej itd) w sumie wychodzi 30 minut ściągania ale jest to dobry trening. I zawsze zaczynasz ściąganie od piersi na ktorej ostatnio skonczyłaś - to ważne. agatcha, byłabym wdzięczna jak juz po całej imprezie spojrzysz na te tapety i wyrazisz swoje zdanie. plisss... :))) (tu robie minę kotka ze shreka :)))
-
cześć dziewczynki :) guga, natalia, kasiamaj - gratulacje dla 3 miesięcznych pociech, niech będą zdrowe i uśmniechnięte :) agatcha - wszystkiego najlepszego z okazji tych 18-tych urodzin, życzę dużo miłości, radości, samego szczęścia i spelnienia marzeń :) a tak w ogóle to witaj kasiamaj :) pisz dużo i często, bo dziewczyny czasami się opierdzielają :) (żartowałam oczywiście :)) a ja mam nadal problem z wyborem tapety do pokoju Martusi. Pomóżcie mi pliss... tylko wy mi zostałyście, nie spodziewam się żadnych gości w najbliższym czasie którzy mogliby mi pomóc, a jak pójdę do sklepu to muszę być już zdecydowana. Wklejam jeszcze raz mojego posta o tapetach: "wymyśliłam sobie na jednej ścianie (bedzie na niej stała kanapa na ktorej narazie ja bede spala) tapetę, i strasznie mi się podobają paski. Wśród typowo dziecięcych tapet nie znalazłam nic interesujacego. I znalazłam dwie opcje które ewentualnie wchodza w grę. Pomóżcie mi, ktora bedzie fajniejsza?? Dekoracje 2010 TAPETA NA FLIZELINIE - RETRO DE LUX - ALLE TAPETY (1237036257) - Aukcje internetowe Allegro Na tej kolorowej ścianie bedzie stała kanapa w kolorze zgaszonego wrzosu, i do tego szafa i mebelki w kolorze bardzo jasnego drewna (kolor brzoza z Ikei). No i drugi problem - jaki kolor ścian naokolo tapety - czy jakiś lekki pastelowy róż albo fiolet, czy taki biały jak jest na aranżacji?? Generalnie nie chcialam za dużo pstrokacizny, bo wiadomo że z biegiem czasu jak przybędzie zabawek to dopiero będzie oczopląs..." A ja ostatnio przeglądając internet w poszukiwaniu książek Tracy Hogg wpadlam na super kołysanki. ściągnęłam je, są super, lekkie pianinko, kobieta śpiewa delikatnym glosem, Martusia się śmieje wniebogłosy jak je słyszy. Naprawdę polecam - są to piosenki z naszego dziecinstwa. Chomik Kreestal - Chomikuj.pl filipka super że masz opiekunkę. Oby się sprawdziła, bo dobra i zaufana opiekunka to skarb - będziesz mogla ze spokojną głową zostawić dziecko. blumchen - SZEROKIEJ DROGI !!! I spokojnej Marysi podczas jazdy :) agatcha powodzenia z przygotowaniem całej imprezy. Ale z tego co czytam to Ty sobie świetnie radzisz, więc nie mamy co się przejmowac. Napewno wszystko bedzie super :))) A znając Ciebie to jeszcze znajdziesz czas żeby się zrobić na bóstwo :) Ja też zaczęłam mieć klopoty z Martusią i jej jedzeniem. Wiem że jest głodna, bo drze się wniebogłosy, podaję jej butelkę a ona się wierci, wyrywa z rąk, ryczy i nie je. Ale znalazłam na nia sposób - położyłam ją obok siebie i o dziwo z uśmiechem wszystko zjadła. Chyba mojemu dziecku nie podoba się karmienie na rękach, slicznie zjada jak leży na sofie, albo w swoim leżaczku. Mniej wygodne jest to dla mnie, ale czego się nie robi żeby dziecko zjadło... :)
-
66 to troche dużo chyba, Martusia waży 4500 a ma 57cm. I wydaje mi sie że jest długa, więc 66cm przy tej wadze to chyba jakiś błąd. połóż ją sobie na czymś, i zaznacz odlegość od naciągniętej nożki do wyprostowanej główki. I zmierz :)
-
anna, juz sprawdzam, napisz mi tylko czy urodziłas w terminie czy moze jakoś wcześniej???
-
kurde, mam dylemat... w najbliższym czasie czeka nas szybki remont pokoju Martusi, tzn ściany i meble nowe. I potrzebuje porady, bo mi sie już wszystko mieni w oczach. wymyśliłam sobie na jednej ścianie (bedzie na niej stała kanapa na ktorej narazie ja bede spala) tapetę, i strasznie mi się podobają paski. Wśród typowo dziecięcych tapet nie znalazłam nic interesujacego. I znalazłam dwie opcje które ewentualnie wchodza w grę. Pomóżcie mi, ktora bedzie fajniejsza?? Dekoracje 2010 TAPETA NA FLIZELINIE - RETRO DE LUX - ALLE TAPETY (1237036257) - Aukcje internetowe Allegro Na tej kolorowej ścianie bedzie stała kanapa w kolorze zgaszonego wrzosu, i do tego szafa i mebelki w kolorze bardzo jasnego drewna (kolor brzoza z Ikei). No i drugi problem - jaki kolor ścian naokolo tapety - czy jakiś lekki pastelowy róż albo fiolet, czy taki biały jak jest na aranżacji?? Generalnie nie chcialam za dużo pstrokacizny, bo wiadomo że z biegiem czasu jak przybędzie zabawek to dopiero będzie oczopląs...
-
agatcha no widzisz, co kraj to obyczaj. U mnie w szpitalu w każdym pokoju na wyposażeniu przy przewijaku byl linomag, i używały go wszystkie polożne bez żadnych ograniczeń.
-
cześc mamuśki :) na początek spóźnione buziaki dla naszych 3-miesięczniaków :))) ania, ja już 3 raz posiew robiłam bo wiecznie mocz był zabrudzony. Woreczek niby jalowy ale lekarka powiedziała że bardzo rzadko udaje się złapać czyściutki i szkoda roboty i czekania tydzien na wyniki. Najlepiej jednak dokladnie umyć dziecko przegotowaną wodą, wytrzeć i czekać sobie z przygotowanym pojemnikiem na siuśki. Moja Martusia akurat uwielbia leżeć z gołą psipsiochą, i cieszy się wtedy wniebogłosy - więc nie ma jakiejś tragedii:) guga, adria ja jeszcze robię jeden manewr jak mam ziemniaki z jajkiem sadzonym. Mam to z dzieciństwa, bo bylam strasznym niejadkiem a to akurat uwielbiałam - jak ugotuje ziemniaki to wrzucam je na patelnię (trochę maselka najpierw) i przysmażam - nie mieszając_ - aż zrobi się śliczna rumiana skórka pod spodem. Wykładam je na talerz jak babkę z foremki, i na to jajo. dla mnie palce lizać - zupełnie inny smak !! Nie moge się doczytać wcześniej która mamuska pisała o problemach z odparzeniem. A czego używalaś wcześniej do smarowania pupki pod pieluszką?? a czego uzywasz teraz jak jest odparzenie?? W ogóle to wcześniej chciałam Wam zadać pytanie, czym smarujecie pupke na codzień. Ja nie znoszę wszystkich specyfików, które ciężko zmyć chusteczką. Np sudocrem to dla mnie porażka. Może i ma super wlaściwości, ale przy przewijaniu (na samym początku) prawie poraniłam Martusię, bo chciałam do czysta wytrzeć biały krem z pupki, a on się trzymał jak nie wiem co. Dużo bardziej wolę maści typu linomag czy alantan. Są tłuste, świetnie się rozsmarowują, i nigdy nie miałam najmniejszego problemu. Kupowałam Linomag w aptece, ale 10 zl za tubeczkę 30ml to dla mnie lekka przesada, i wynalazłam LINODERM PLUS firmy ZIołolek, płacę za 50ml 9 zl, na 2-3 tygodnie wystarcza. Polecam jakby co. blumchen super że wyjeżdzasz :) przynajmniej stęsknionej babci podrzucisz Marysię, i będziesz miała wolne :) jakby co to wpadaj do Warszawy :)
-
witam mamusie :) guga piękne zdjęcia!! Taka szczęsliwa na nich jesteś. życzę Wam żebyście zawsze byli tacy szczęsliwi, i oczywiście gratuluje drugiej rocznicy :) Ja dzisiaj odebralam posiew i nadal jest bakteria (już drugi raz). I za każdym razem pediatra pyta czy łapalam do woreczka czy do pojemniczka, czy umylam itd. Za każdym razem okazywalo się że coś nie tak robiłam, i powtórka badania. Załamuje mnie bo siedze z pojemnikiem nad gołą psipsiochą i czekam aż lunie :)) ... No i tym razem też będzie poprawka - okazało się że za długo stał mocz przed oddaniem do badania. Łapałam okolo północy żeby mąż rano o 7 zawiózł i żebyśmy mogły się wyspać. Tak więc czeka nas pobudka, męczarnia z łapaniem sikacza, i na dodatek same musimy to zawieźć bo morfologię będą jeszcze robić. I skierowanie na usg nerek i jamy brzusznej mamy oprócz tego, ale termin dopiero na 28.10 Ech jak ja Wam zazdroszczę że macie mamy pod ręką... dobra babcia co sie dzieckiem zajmie, i jeśli ma się do niej zaufanie żeby zostawić dziecko to podstawa...:( Ja się żegnam, bo Tuśka dzisiaj marudzi, a ja próbuję ją uśpić od jakiegoś czasu. Musimy podspać skoro rano mamy iśc na badania. Kolorowych snów wszystkim życzę :)
-
witam się niedzielnie :) wczoraj goście, a dzisiaj spacerki bo piękna pogoda była, zresztą zdjęcie ze spacerku Martusi Wam wklejam :) mamaola, super że wyniki posiewów są ok, ważne że bakteria żadna się nie przypałętała. Wszystkim mamusiom, tatusiom i dzieciaczkom życzę spokojnej niedzieli :)