Skocz do zawartości
Forum

askasam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez askasam

  1. Ja podaję mojej córce szczepionkę doustną Ribomunyl.Podaje się ją u dzieci wrażliwych na infekcje nos,gardła, uszu i dróg oddechowych. Moja córka wzięła dopiero wersję podstawową i już zdążyła zachorować.Mam nadzieję,że po półrocznym podawaniu będzie lepiej z odpornością.
  2. askasam

    Witaminy

    Podaję rutynę i witaminę C bo moja panna jest bardzo chorowita.Tylko w okresie wakacyjnym jej odpuszczam. Resztę witamin i mikroelementów czerpie z diety- bardzo różnorodnej:)
  3. Pysiu Nie czytaj za dużo durnot pisanych przez schizofreników.Jeśli dziecko jest zdrowe to naprawdę tak łatwo sobie krzywdy w łóżeczku nie zrobi.Nie słyszałam w życiu o tym,że z ochraniaczem w łóżeczku dziecku jest duszno.Przecież możesz to sprawdzić dotykając karku maluszka.Poza tym jak kołderka nie jest zbyt gruba to z pewnością nie będzie dziecku duszno. Pewnie,że śmierć łóżeczkowa jest zagrożeniem ale po Twoim poście zdaję sobie sprawę,że na pewno co chwilkę zaglądasz do maluszka gdy ten śpi,więc raczej mu to nie grozi. Małe dziecko nie ma tyle siły,żeby móc uderzyć się tak mocno w skroń by stracić przytomność. Moja córka chorowała na poważne choroby jako niemowlak i kiedy w końcu była już zdrowa byłam przeszczęśliwa i nie zastanawiałam się nad tym czy się uderzy w szczebelki i czy się udusi śpiąc na plecach. Ciesz się,że dzieciątko jest zdrowe i nie daj sobie wmawiać irracjonalnych niebezpieczeństw.
  4. Cześć Nie znalazłam tu wątku o adopcji,dlatego postanowiłam go założyć. Mam jedno biologiczne dziecko i zastanawiam się nad adopcją jeszcze jednego. Są sytuacje,których zwyczajnie się obawiam i które na pewno nie są łatwe kiedy masz już własne dziecko. Czy są tutaj mamy,które mają decyzję o adopcji za sobą albo takie,które się nad tym zastanawiają? Jak sobie radzicie z wychowywaniem,jakie macie problemy i czy spotykacie się z nadmiernym zainteresowaniem znajomych?
  5. Też mam podobny dylemat. Chciałabym,żeby moja córka miała rodzeństwo.Jestem jedynaczką i pamiętam jak zazdrościłam siostry a nawet brata koleżankom.Teraz też zazdroszczę tego bezinteresownego związku rodzeństwa,tego,że zawsze mogą się spotkać i wygadać. Istnieje jednak obawa w moim wypadku,że nerki nie wytrzymają drugiej ciąży.
  6. Mój nie opuszcza ale nie robię z tego kwestii.Bardziej moja córka- strasznie porządnicka panna:))
  7. Dzięki, cieszę się,że wygrałam.Ja co prawda nie jestem z okolic Wawy ale ostatnio muszę tam jeździć raz w tygodniu.Więc na pewno wykorzystamy:) Gratuluję pozostałym
  8. Wczorajsza literkowa( czyli pomidorówka z makaronem- literki) a na drugie pomysł mojej chorej córci: makaron brązowy z truskawkami
  9. To straszne co Ci się przytrafiło. W takiej sytuacji nie jestem w stanie pomyśleć i mówić,że gdzieś tam,gdzie według katolików mieści się raj jest teraz Twoja córeczka cała i szczęśliwa bo gdyby tak było nikt nie płakałby tu,na ziemi za umarłymi. Może jednak lepiej dla Twojej malutkiej,że tak się stało,że nie patrzysz jak cierpi i że ją już nic nie boli. Nieszczęścia uszlachetniają i uczłowieczają do granic bólu, nas,żyjących.Szkoda tylko,że tym naszym ukochanym,którzy odchodzą w niczym to nie pomoże. Na pewno jeszcze doznasz szczęscia macierzyństwa bo jedyne w co wierzę w takich sytuacjach to,że po cierpieniu musi przyjść w życiu odrobina radości. Trzymaj się dzielna dziewczyno.
  10. Zależy jakiego chcesz kupić żółwia.Generalnie nie poleca się astmatykom/alergikom żółwia wodnego bo tu mogą się rozwijać grzyby pleśnie i inne szkodliwe organizmy.Suchy pokarm dla żółwia też bardzo szkodzi astmatykowi.
  11. Dopiero przeczytałam więc dopiero bardzo dziękuję. I taka refleksja mi się nasunęła jak przypominam sobie swoje koleżanki- nauczycielki. Te, z którymi pracowałam/pracuję to naprawdę zawistne plemię.Potrafią nie odzywać się dlatego,że mają mniej godzin od ciebie a za dodatkowe godziny potrafiłyby poderżnąć gardło. Jakieś donosy do dyrektora,podważanie autorytetu przy uczniach.Przeraża mnie to po prostu. Dziewczyny- czy Wy też to widzicie?Czy też macie podobne odczucia?
  12. desperatkaaskasamA to u was nie ma wymogu,że mama musi pracować?Przyjęli dziecko bez problemu?Pewnie u maluchów jest wymagane, że rodzice muszą pracowac gdyz jest ilość przyjeć dla nich ograniczona ale u 5-6 latków to chyba już nie ma znaczenia bo dla nich muszą znaleść się miejsca by przygotować dzieciaczki do szkoły... Moja córka jest w grupie pięciolatków a przed wakacjami musiałam w kwestionariuszu wbić pieczątkę zakładu pracy poświadczającą zatrudnienie.Trochę dziwne
  13. Mama_MonikaZaczął sie okres przedwyborczy na radnych i prezydenta u nas w mieście i co rusz roznoszą ulotki kandydatów, u nas w domu taki z nich pozytek, że Lenka się nimi bawi i tak siedzimy, Lenka obraca te ulotki i wkońcu trzyma w rączkach ulotkę jakiegoś pana, przygląda się i mówi "tata" hehehe Mina mojego męża w tym momencie - bezcenna! hehe Heheh, mój również z okresu przedwyborczego.Komentarz mojej córki po tym jak zmieniłam fryzurę i ubrałam się w coś innego niż zwykle: Mamo wyglądasz jakbyś głosowała na Kaczyńskiego:))
  14. u mnie był dziś chudy twaróg z jogurtem,ciemny chleb kawa inka
  15. Moja córcia ma pięć latek i ostatnio stwierdziła,że jej niewygodnie w bucikach jesiennych bo " są zniszczone na czubkach".Powiedziałam jej,żeby w takim razie założyła adidasy- "adidasy do płaszcza?- oszalałaś?!"
  16. Co do statystyki dotyczącej zmian w kodeksie za jazdę pod wpływem alkoholu lub substancji narkotycznych, to niestety nie powala ona na kolana pod względem znaczącej poprawy. A skąd masz taką informację mafinko? Nie każde dziecko ma rodziców wiec takie dzieciaki co nie mają skazane są według Ciebie na zażywanie dopalaczy?.Przecież nie żyjemy w strukturze plemiennej,żeby rodzice stanowili prawo dla dziecka, nawet tego dorosłego. Ewa- dopalacze są od niedawna,alkohol znany był już w starożytnym Egipcie, narkotyki znane są w Europie od XIX wieku, więc nie ma za bardzo czego porównywać. Dopalacze nie szkodzą w nadmiarze- możesz umrzeć od jednej dawki,bo nie wiadomo jak poszczególny organizm zareaguje na mieszankę substancji trujących, nie do spożycia.
  17. askasam

    Wesoły Przedszkolak

    Hejka! Ja też to mam a odpowiedź wysłałam tylko raz.
  18. brzozakGratulacje, podobno fajny film :-) Tak ,superfajny.Byłam z córcią w niedzielę.Pierwszy raz oglądała film w 3d więc wrażenia były niezapomniane. Gratulacje zwycięzcom!
  19. mafinkaA czy zakaz coś zmieni? Pomyślmy, narkotyki zakazane i co, jeśli ktoś chce to nie ma problemu z dotarciem do dilera. Była prohibicja, ludzie masowo pędzili bimber. Jest zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim i co, młodzież jakoś sobie radzi z zakupem piwa czy czegoś mocniejszego na imprezę. Aborcja zakazana, ale jeśli masz pieniądze nie będzie z niczym problemu, jazda o pijaku surowo jest karana i co? dalej mamy na drogach masę pijanych kierowców etc, etc ... można tak cały dzień. Nikt nikogo nie zmusił i nie zmusi do życia w czystości, trzeźwości. Nie pomogą żadne ustawy, zakazy. Zaraz będą protesty, że państwo zbytnio ingeruje w życie społeczeństwa. Mafinka,ludzie umierają po zażyciu dopalacza. Fakt,że są tacy co łamią prawo nie może być być przeszkodą w konstruowaniu systemów prawnych.Wręcz przeciwnie- jest wykroczenie/zbrodnia- jest i kara. Idąc Twoim tokiem myślenia- nie warto zakładać rodziny,rodzić i wychowywać dzieci bo zawsze trafi się jakiś bandyta czy zboczeniec,który skrzywdzi lub zabije to dziecko albo naszego męża.Po co stanowić przepisy drogowe skoro tyle ludzi ich nie przestrzega.Po co kończyć studia i np leczyć ludzi skoro można sobie dyplom kupić. Nie chodzi o zmuszanie do życia w trzeźwości tylko o zakaz sprzedawania trucizny dzieciakom i młodzieży. Piszesz tak jakbyś miała przed sobą statystyki zbrodni czy wykroczeń. Czy wiesz np. jak się kształtuje statystyka odkąd kodeks karny zaostrzył kary wobec pijanego lub pod wpływem narkotyków kierowcy?
  20. Hejka ja się dziś nie wysilałam bo wróciłam z pracy:( kotlety schabowe,ziemniaki puree,sałatka szopska Mój mąż nie jada mięsa więc zrobił sobie boczniaka.
  21. Od początku ciązy byłam przekonana,że będzie chłopiec.A lekarz na comiesięcznym usg nie wyprowadzał mnie z błędu bo sam nie widział.Dlatego wymyśliłam tylko imiona męskie.Miał być: Mieszko,Tymon lub Rajmund A wyszła....Blanka:)
  22. 75sylwia1ja też jestem za całkowitym zakazem, dla mnie to niczym nie różni się od narkotyków i wolałabym żeby moje dzieci nie miały do tego swobodnego dostępu Otóż właśnie różni się....lekarze potrafią stwierdzić zażycie marihuany,potrafią też skutecznie odtruć a skład dopalaczy jest nieznany,nie wiadomo jak działać i czy w ogóle da się skutecznie "wyprowadzić" takiego delikwenta. Nikt po zażyciu nie stwierdził,że czuł się lepiej,wręcz przeciwnie więc nie bardzo rozumiem fenomen spożywania tego.Może fenomen tkwi w dostępności...którą trzeba koniecznie ukrócić.
  23. hipcio2żarty sobie robicie? A gdzie kinoa warszawskie?Tak się bawić nie będziemy narobiliście tylko nadzieji mojemu dziecku... Dziewczyny nie warto niczego tłumaczyć,to jakaś głupawa prowokacja. Do autorki: TAK SIĘ NIE BAWCIE:)
  24. Hmm, często postąpilibyśmy tak samo.Nie ma złych doświadczeń- zawsze wychodzą na plus. Bogatsi w błędy zmierzamy ku doskonałości:)
  25. Ja również nie wyślę zaproszenia. To chyba nie jest bezpieczne,macie wśród zaproszonych tzw kolekcjonerów profili czyli jakieś konta fanów psów kotów,aktorów,wielbicieli placków. Mam ograniczone zaufanie do portali społecznościowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...