-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natali
-
Cześć z rana! Wpadłam tylko na chwilkę, już za Wami stęskniona. PANTERKA gratuluję auta! Nie szalej. Ja od kiedy jestem w ciąży w ogóle nie jeżdźę, bo nie czuję się teraz pewnie, taka jestem ospała i mało skoncentrowana. A jak pomyślę, ze latem wiozłam mojego M do Czech na wakacje, to aż nie mogę uwierzyć... Nie chcę teraz ryzykować. Kiedy M kładzie rękę na brzuszku to maleństwo zaraz się uspakaja, ale udaje nam się to obejść, bo przykładam pozytywkę do brzusia i wtedy synek " tańczy " ... Ostatnio oglądaliśmy jak brzuszek mi faluje podczas jego harców, można było się uśmiać po pachy ... Już 2 razy z rzędu zauważyłam, ze synek w niedzielę i w poniedziałek jest ospały, prawie w ogóle się nie rusza. O 9 wybieram się na zakupki, chce kupić ubranka dla baby w rozmiarze 56 , takie na początek do szpitala. Jak się znam, będą białe! A potem pójdę do lumpeksu za większymi rzeczami!
-
maleństwo - co do zmęczenia to ze swojego doświadczenia napiszę tobie, ze I trymestr jest najgorszy. Wymioty codzienne miałam, a co niedzielę to obowiązkowo cały dzień w łóżku, tak mi było niedobrze. Uderzenia gorąca i 4 razy miałam zgagę. Ale jak tylko weszłam w II trymestr czułam się wyśmienicie, nic nie boli, zero wymiotów, brzuszek jeszcze mały, więc nie jest ci ciężko. Bardzo dużo spacerowałam, nawet 8 km w weekend. Teraz kończę II trymestr ( jestem w 25 tc suwak jest tydzień do tyłu ) i też czuję się dobrze. Na spacery chodzę codziennie, ale już nie takie długie. Brzuszek już cięższy i bałabym siuę tak daleko wyruszyć. Zawsze coś może zaboleć czy coś... Sama zobaczysz, że Twój nastrój poprawi ci się później... Teraz kiedy codziennie czuję synusia w brzuszku, człowiek ma dla kogo żyć . Pochłaniają mnie małe zakupki, drobne takie. Dziś idę kupić dla synusia wyprawkę do szpitala, na pewno bialutką w rozmiarze 56.
-
no to się dagadałyśmy - juz lepiej nie potrafię wkleić... wiem, ze wózek z fotelikiem za 1270 zł sprzedają w BOBASIE bydgoszcz, toruń. niestety firma kadex w ogóle w internecie nie istnieje, ale zapewniano mnie, że to dobra polska firma , nie żadna tam krzak.. Ja juz zmykam, bo cały dzien w łóżku, w piżamce jestem. ALe pomogło, bo katar ustąpił... Może na godzinkę wyskoczę na dwór, jakby słońce przebijało się zza chmur Pa Pa
-
ElffikNatali[ATTACH]28457[/ATTACH]oto mój typ - wózek 3 w1 Kadex Elipse kolor albko zielony, albo niebieski, albo grafitowy Kurcze ale małe te fotki... wklej jakieś większe jak się da Szukałam w necie tego wózka ale mało o nim piszą :/ jak najedziesz na zdjęcie to się powiększy
-
oto mój typ - wózek 3 w1 Kadex Elipse kolor albko zielony, albo niebieski, albo grafitowy
-
KaiKaNataliKaika ja też wybrałam takie łóżeczko, uwielbiam jasne mebelki. My chcemy jednak bez baldachimu , ale z szufladą !!!Natali też jestem zdania, że baldachim jest zbędny.. Tylko kurz się będzie na nim zbierał. Ja samo łóżeczko chcę kupić, ale tak jak Ty z szufladą :) uwielbiam mebelki z sosny dla maleństwa, a ten wzorek w gwiazdeczki urzeka mnie na maxa...
-
Panterko ja zapraszam na serniczek na zimno ELFFIK dzięki za zaproszenie! Asiula trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, aby dzidzia była zdrowa Zula 79, jak tam po glukozie, jak wyniki? Kiedy masz termin porodu i kiedy miałaś ostatnią m. Ja 23 września 2009 r. a termin porodu między 26 czerwca a 6 lipca 2010 roku. Ciekawe, czy załapię się na czerwiec, dziewczyny chyba mnie nie pogonią ???? :)))))))))))))))))))
-
MalagaaaPowiedzcie mi jeszcze kochane miala ktoraś z was gorączke? bo kurde nie wiem na co sobie pozwolić w leczeniu , a straszą jaka to gorączka nie bezpieczna dla dzidzi i nie wiem co myśleć... szczegolnie że nie mam ani kataru ani kaszlu , tylko gorączke idz koniecznie do lekarza, aby nic większego z tego się nie zrobiło.... Ja mam zazwyczaj tylko katar.
-
co do wózeczka to kupujemy model 3 w 1. Fotelik przyda nas się na początek tylko by przywieźć synka ze szpitala, to az 60 km. Ogólnie czytałam, ze nie należy dziecka zbyt często sadowić w foteliku, jedna znajoma mówiła, że baby przewoziła zawsze w gondoli. mOże to i sposób nie wiem. Fotelik może uciskać plecki maleństwa. Ja na podróż ze szpitala i tak zamierzam obłożyć fotelik kocykami, by synek miał najlepszą pozycję.
-
a co sądzicie o wózku firmy KADEX MODEL ELIPSE na przednich skrętnych kołach
-
Gratuluję ! Trzymam kciuki za WSZYSTKIE MAMUŚKI Z LISTOPADA! Ja mam termin na koniec czerwca. A sama urodziłam się 9 listopada.
-
a co sądzicie o imieniu SZYMON! Nam się podoba, ale nie chcę, aby co drugi chłopiec tak mial na imię...
-
Kaika ja też wybrałam takie łóżeczko, uwielbiam jasne mebelki. My chcemy jednak bez baldachimu , ale z szufladą !!!
-
Witam poniedziałkowo w Dniu Kobiet ! Mój M bardzo czule się ze mną przywitał z rana, ze aż mi się łezka w oku zakręciła... Już za nim tęsknię... Prezent ma mi pokazać popołudniu, jak wróci z pracy. Już zrobiłam serniczek na zimno z ananasami... Dziś będę chyba cały dzionek w łóżku, bo też mam katarek.. Dużo zdrówka dla wszystkich przeziębionych mamusiek ! Kaika pozazdrościć M, taki troskliwy Dorotta super zakupy, niebieskie :))) Ja na początek dla maleństwa kupuję przeważnie białe ciuszki, mam taki sentyment dla nich, np, niedrapki czy czapeczki, skarpetki.... W sobotę oglądaliśmy wózki, juz nie chcemy Vulcano Bebetto. Natomiast kiedy oglądaliśmy model Espiro ATLANTIC, to był taki " twardy ", że nawet nie mogłam zmienić wysokości rączki, a mój M próbował go złożyć z panią ze sklepu i ledwo dali radę. Odradzam ten wózek. Najlepsze jest to, ze synuś podczas oglądania wózka kopał.. Nigdy mu się to nie zdarzyło.... Z kolei w innym sklepie gościu zachwalał KADEX model ELIPSE.... Niby wszystko fajnie w nim chodziło i nam się podobał, ze skrętnymi kołami, ale ja nic nie mogę znaleźć o tej firmie w necie. Mam tylko nr telefonu do Kadexu, ale nikt nie odbiera ! dZIWNE !!! Może WY macie jakiś link czy namiary na KADEXA. w ŚRODĘ JEDZIEMY KUPOWAĆ TAPETKI DO 2-ÓCH POKOI, jak zrobię fotki to zaraz wrzucę... Pozdrawiam !!!!
-
Hej ! Ja dziś od rana na nóżkach, z Okazji Dnia Kobiet zrobił placek sernik na zimno. Dziś chyba poleżę w łóżku bo od 2 dni męczy mnie katarek... W sobotę pierwszy raz byłam z M kupować ciuszki dla baby. Kupiliśmy niedrapki i czapeczkę bialutką z miśkiem . Na pierwsze chwile dla synka uwielbiam kupować wszystko białe. Rozglądaliśmy sie za wózkiem i mamy typ na Kadexa model Elipse. To już nasz 3 typ - byle ostatni. Wózek za 1250 zł. Aga - ile i co Ty kochana kompletujesz do szpitala dla maleństwa??? Czy 3 bluzeczki, kaftaniki, śpioszki, skarpetki i body wystarczą ??? Gdzie będziesz rodzić ? Masz położną??? Pozdrawiam Justę i Maleństwo !!!
-
asiula0727Natalia jakie macie wyniki? Czytałam że norma jest do 139 czegoś tam....I jak ta mikstura smakuje??? czytałam ze norma po 2h jest do 140 nie wiem jak po 1h. a ty jak masz 2h po wypiciu maja ci pobrac czy jak? glukoza jest słodka ale da sie wypic test na 50 g glukozy - po 1 h pobrać krew...
-
asiula0727Nataliwidocznie mój gin określił to jako żyła na łokciu, ze nikt go nie zrozumiał.... Oj, ci specjaliści....Mam nadzieję, ze pobiorą mi normalnie... No [pewnie że normalnie bo raczej z żyły na łokciu nie ma szans no to mnie pocieszyłyście, bo już myślałam, że mam coś takiego jak żyła na łokciu
-
a jakie macie wyniki? Czytałam że norma jest do 139 czegoś tam.... I jak ta mikstura smakuje???
-
widocznie mój gin określił to jako żyła na łokciu, ze nikt go nie zrozumiał.... Oj, ci specjaliści.... Mam nadzieję, ze pobiorą mi normalnie...
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
Natali odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Witaj Martek Witaj Stysiapysia i Haneczko !!!! Od wtorku już wiem, kto mnie kopie w brzuszek.... w końcu, bo ciężko tak mówić do dziecka bezosobowo... a więc tak, jak znajomi mi przepowiadali będzie SYNUŚ !!!! Bardzo się cieszymy, bo oboje z M chcieliśmy mieć chłopaka. Mój M na wizycie z radości to aż ogłupiał, bo kilka razy się pytał gina, czy daje 100% gwarancji. Oj, te chłopy... A co do badań połówkowych to zapłaciłam za bajery 3 D i inne 500 zł ( 350 zł film, 150 zł fotel ). Synuś waży aż 752 gramy, ma 26 cm długości, długość kości udowej 4, 4 cm, obwód brzuszka 21 c, obwód główki 22 cm. Ma piękny pęcherz moczowy i żółądeczek. Jest zdrowiutki !!!! a najwspanialsze podczas badań było to, ze maleństwo otworzyło oczko i mrugało do nas.. Prawym oczkiem bo na lewym trzymało łapkę... A potem podnosiło nóżki do góry, jakby na głowę chciał zarzucić. I wiecie, co, głaskało sie po łydce, tak z minutę. -
ewcia_kNatali ja slodkie moge jesc i jesc i jesc a mimo tego tez chlopaczek tak, każda z nas jest inna Miałyście już test na GLUKOZĘ ???? Ja będę testować za 2 tygodnie, i mam w głowie mętlik, bo gin wspominał, ze krew pobiera się z żyły z łokcia ??? Co to znaczy, mam nadzieję że w szpitalu pielęgniarki będą wiedziały o co chodzi ? Poradźcie , skąd pobierają tę krew ???
-
panterkato co dziewcczyny czyli wszystkie z nas już siedzą na zwolnieniach tak ? no pewnie, ja juz od 16 listopada, kiedy tylko zobaczyłam serduszko maleństwa.
-
Asiula, zobacz co piszą o Bebetto Vulcano. Oczywiscie decyzja należy do Ciebie !!! Volcano, Bebetto. Taki posiadam. Ja wiem, że to pytanie dawno temu zadane, ale zostanie moja opinia w necie dla innych może. Chyba wiem, czemu ciężko się czegoś o tych wózkach dowiedzieć. A to prawdopodobnie dla tego, że nie specjalnie jest się przyznać do porażki w zakupie wózka dla własnego dziecka. Otóż te wózki są tak kiepskie że aż głowa boli, niestety sprawa wychodzi na jaw dopiero po jakimś czasie, na przykład jak po raz setny wynosisz wózek z bloku na zewnątrz lub po raz 30 wkładasz wózek do bagażnika. Do rzeczy: Wózek jest duży, nawet nie chodzi o to, że jest duży on jako on, jest duży po złożeniu oraz ciężki. Jest duży nawet jak na olbrzymi bagażnik samochodu terenowego jakim dysponuję. Jest tak nieprzemyślnie poskładany że w stanie złożonym wchodzi mi do bagażnika wózek, gondola czy spacerówka musi być oczywiście zdjęta i włożona osobno, więc wchodzi gondola, torba dziecka, moja i żony oraz nic poza tym, no chyba, że chcę zawalić sobie bagażnik po dach i przy okazji nic nie widzieć w szybie tylnej, ale skoro tam jest, ta szyba, to warto było by z niej korzystać. Podkreślam, mam duży, terenowy samochód, z wielkim bagażnikiem!! Dalej: Wózek posiada takie miejsce od spodu, taką półkę, kieszeń, no takie miejsce, że jak masz zakupy to tam kładziesz i lecisz do domu. Otóż jest to tak zaprojektowane, że przy składaniu wózka, pałąk (metalowa rurka) która jest jakby stelażem tej półki/kieszeni czy jak to zwać, zostaje w końcu urwany przez składające się koła, zwłaszcza jak koła podczas składania ustawią się nie odpowiednio, a że jak się domyślamy, mogą się ustawić w różny sposób, zazwyczaj ustawiają się nie odpowiednio i rurka idzie do śmieci dość szybko, może można tę rurkę naprawić? Otóż nie ponieważ wszystko jest znitowane i rurka jest tak cienka, że jak by ktoś chciał to przyspawać to nie ma takiej możliwości technicznej, przynajmniej nie dla zwykłego zjadacza chleba a ja mam dostęp do fachowców od spawania i prac różnych a i sam nie jestem dysfunkcyjny manualnie. Dalej: Koła. jak sobie ktoś przeczyta reklamę i dojdzie do wniosku, o ma duże koła, o to nam chodzi, żeby miał duże koła!! Nic bardziej mulnego. Owszem koła są duże, ale nie są pompowane, co w dużych kołach jest bardzo ważne. Ale przecież nie jest napisane, że koła są pompowane, reklamy czy informacji o produkcie Pan nie doczytał..., powie ktoś i będzie miał rację, ale i ja mam rację sądząc, że nawet nie pompowane koła, ale amortyzowane (hahahaha amortyzowane!!!!) będą się kręcić jak należy na piasku, śniegu lub kostce brukowej dając jakiś komfort, i to nic bardziej mylnego!! trzęsie, twardo, na byle czym się blokują, jednym słowem makabra. Gondola. Jest po prostu jakaś mała, nam starczyła na zaledwie 4 miesiące a córka nie jest olbrzymem, jest normalnym dzieckiem, dziewczynką na dodatek, córką czyli. Nosidełko. O to jest dopiero makabra. Nosidełko jest wykonane z takich materiałów, że po 20 minutach pobytu w tym wynalazku z kompletu Bebetto, młoda jest mokra na całych plecach, jakby poleżała 3-4 godziny (dowcip taki trochę czarny) to miała by odleżyny co najmniej. materiał którym pokryte jest nosidełko może się nadaje na namioty, a i to nie wszystkie, ale na pewno nie dla dzieci zwłaszcza jak trzeba na takim materiale leżeć w podróży 2 godziny bez przerwy lub nawet 3 (moja młoda jak tylko znajdzie się w wozie natychmiast zasypia i śpi do oporu, do puki silnik warczy :-) ). Rączka. Oczywiście pokryta pianką, regulowane położenie, no super. Zapomnij tylko jeden raz pozostawić przed składaniem rączkę wózka w pozycji innej niż odpowiednia a dowiesz się co taka rączka od wózka jest w stanie rozwalić podczas składania. Koła, a właściwie blokady tychże, to super wynalazki. każde koło, przednie, ma swoją osobną blokadę. Oczywiście dowiadujemy się o tych blokadach natychmiast jak tylko składamy wózek a po rozłożeniu chcemy pojechać wózkiem w siną dal, byle już a nie za 5 minut. I tu mamy niespodziankę, ponieważ przy składaniu blokady się nam zapięły i teraz tak, musimy obejść wózek od przodu, schylić się do każdego koła osobno, odblokować o dopiero możemy wrócić na stanowisko i zacząć pchać wózek. Są sytuacje w których nas szlag trafi, że trzeba wykonać te wszystkie czynności a akurat jesteśmy JUŻ!! spóźnieni do lekarza z naszą pociechą. Żeby nie było, ktoś powie: baranie po co ci blokada kółek obrotowych jak masz hamulec, nazwijmy go głównym, który możesz nogą nacisnąć i wózek nie pojedzie a zablokowane są koła te nie obrotowe. Owszem, mamy taki hamulec, ale możemy postawić inne pytanie, tym razem producentowi: baranie po co są te blokady kół obrotowych, skoro jest inny hamulec na kolach nie obrotowych!!?? Oczywiście jest odpowiedź na to pytanie i tej odpowiedzi udzielę, żeby producent nie musiał się wysilać. Otóż, blokady kół przednich, obrotowych są po to, że jak ktokolwiek użyje hamulca kół nie obrotowych, tylnych, i naciśnie go nogą w celu "stój" to jak zachce mus ię pojechać jakiś czas potem dalej to prędzej sobie w kolano strzeli, niż ten hamulec zwolni, nawet nie nogą a ręką, chociaż prorokuję raczej użycie obu rąk, z takim samym mizernym skutkiem. I tu wpada nam do głowy szatański plan, nigdy więcej nie używać hamulca tylnego a tylko blokad z przodu, nawet jakbyśmy mieli je zapinać i rozpinać na kolanach a to, że blokady blokują nam te koła w pewnym położeniu, do jazdy na wprost, do jazdy w bok lub inne położenia, to chętnie poświęcimy nawet czas, żeby ustawić koła tak, żeby bo zablokowaniu obracania się kół przednich, wózek się nie poruszał. No i na koniec uwaga ogólna. Przy wózku nie da się nic, ale to kompletnie nic, zrobić jedną ręką (no chyba, że odblokować koła, ale za to trzeba się schylić), koła z przodu oczywiście, te obrotowe. Tak więc jak ktoś się zastanawia nad tym wózkiem to ostrzegam a wszystko co napisałem jestem w stanie pokazać na przykładzie mojego wózka. makabra. Pozdrawiam. tata Jagody. plusy i minusy Minusy Ciężki • Nieporęczny Czy polecasz ten produkt Czy polecasz ten produkt? Nie Ocena ogólna: 2.3 Funkcjonalność: 2.0 Jakość wykonania: 3.0 Wygoda: 2.0
-
justysia_kNataliMój króliczek, który mi co dzień towarzyszy, jest strasznie zazdrosny, jak leżę w łóżku i z wami jestem na forum, wchodzi mi na klawiaturę od laptopa...[ATTACH]28237[/ATTACH] [ATTACH]28238[/ATTACH] [ATTACH]28239[/ATTACH] widzicie, jak mi ściany obżarła, miłośniczka wapna, ale po świętach wielkanocnych ruszamy z remontem - tapetki na ścianę... smieszny futrzak ciekawe czy mu tapeta posmakuje :) mam nadzieję że NIE, bo M już zagroził jej eksmisją !!!!
-
justysia_kpanterkaJa tam mam w nosie Jełśi ktoś nie ma odwagi skomentowąc pod swoim nickiem to już wiesz .....wiem wiem i ciesz sie ze masz zdrowe podejscie do sprawy :) madra kobitka natali co do wozka to ja kupuje xlandera XA ale musze go jeszcze na zywca zobaczyc :) a jaki kolorek wybrałaś i po ile w ogóle są?