-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natali
-
wyczytałam gdzieś, że teraz coraz więcej rodzi się większych dzieci.. są zdrowiutkie a matka nie chorowała na cukrzycę... Zasugerowano, ze może kobiety przyjmują za dużo witamin w ciąży. Sama nie wiem, ale mój gin też nie jest zbytnio za tymi witaminkami, owszem samo żelazo dał mi już w grudniu ( 2x1 tabletka ), a Prenatal, czy inny suplement każe brać tylko co 3 - ci dzień, codziennie biorę folik i żelazo ! Gin uważa, ze lepsze są lekarstwa " pojedyńcze", np żelazo, niż jakieś super duże witaminki !!!! I bądź tu mądra !!!!
-
kaika, nasz synuś to ma już nadbagaż w brzuszku, po tatusiu, chłop ogólnie szczupły, ale z brzuszkiem, za mało ruchu. Oj, jak sobie przypomnę, ze ja od lipca do początku października ćwiczyłam na siłce, 3 x dzienie, to aż mi sę zachciewa ruchu .... a na wczasach w górach latem, co dzień wchodziliśmy na szczyty, zdobywając Śnieżkę i inne pagórki.. To były czasy, teraz ledwo na II piętro dojdę, z przystankiem pośrodku....
-
co do upławów to u mnie najwięcej z rana, potem jakby w ogóle... Białe czy lekko żółte nie są groźne....
-
Gosiaczek przepiękny masz nowy avatarek, taki słoneczny i ciepły, zawsze jak na Ciebie patrzę, to buźka mi się uśmiecha. Panterka twój avatarek też bombowy, pierwsza klasa, taki zajefajny, z wyczuciem i mega klasa. Masz duszę artystki.... Jestem umówiono do szkoły rodzenia na 7 kwietnia, będę wtedy w 29 tc, udało mi się umówić tydzień wcześniej, bo ogólnie przyjmują od 30 tc. Zajęcia za friko w szpitalu, 9 zajęć. Trochę dużo, wątpię, żeby można było wszystkie zaliczyć... Ja raczej przewiduję, ze urodzę szybciej, niż później.... Dzidzia duża, ja 1, 70 cm, M 186 cm. KAIKA, Twoja panna ma 6 cm kość udową, a mój książę 2 marca w 23 tc miał 4, 4 cm. Nieźle. Największy to miał brzuszek, wybiegał na prawie 26 tc, główka w normie 23 tc. Moje samopoczucie ok, staram się nie przemęczać, dbam o siebie! Szybciej sie męczę, noc nie obędzie się bez siusania ( zazwyczaj raz wystarczy ). I jeść mi się chce więcej. Waga O MATKO już 67 KG, a tydzień temu było 66, 6 kg...
-
kaika , Twoja córunia jest śliczna, mały aniołeczek, taka słodziutka. Bardzo wyraźne masz te zdjęcia, moje takie nie były... Panterko, cieszę się, ze i u Ciebie wszystko ok! Asiula dobrze, że się w końcu odezwałaś. Nas w poniedziałek czeka echo serca synka, mam nadzieję, że będzie OK!!!! A za tydzień glukoza, Wy już wszystkie po, a ja dopiero będę testować....
-
witam piątkowo !!! U nas wiosna, na plusie dobre 10 stopni. zaliczyłam już spacerek, teraz odpoczywam, obiadek od wczoraj gotowy. Naszła mnie ochota na mięsko i na jutro usmażę skrzydełka , pewnie dorzucę jakoś sałatkę. Jutro idziemy zamawiać mebelki do pokojów. Już się nie mogę doczekać. A stare meble powędrują do biednej rodziny z 8 dzieci. Aż się cieszę, że zrobiłam taki dobry uczynek....Wezmą z podziękowaniem, nawet nie chcą oglądać ich przed.. Powrzucałyście przepiękne zdjęcia, takie laseczki !!!! Załatwiłam sobie od znajomej ciuszki po jej synku ( teraz ma 7 lat ) wiec juz nic nie będę kupować z ciuchów. Szkoda, BO TO TAKIE PRZYJEMNE! Z drugiej strony ominie nas niezły wydatek, bo znajoma ma dużo ciuszków aż do 3, 4 latek. Tak wiec mój Szymuś będzie mógł się nieźłe stroić....
-
z wyborem imienia u nas posżło łatwo... we wtorek dowiedziałam się, ze synuś, a w środę po południu już mieliśmy wybrane ! Ja przeglądałam kalendarz z imionami i spisałam 7 propozycji. Kiedy czytałam je mężowi od razu wybrał SZYMON !!! Oczywiście to imię zostawiłam sobie na koniec, bo mi też się strasznie podoba! Żegnam się z Wami, idę poczytać maleństwu bajeczki i w ogóle pogadać z nim... Dziś rano leżąc jeszcze w łóżku króliczek lizał mój brzusio- już się zaprzyjaźnia z Szymusiem. Słodkie to było !!! A potem obiadek grochóweczkę nastawię.... PA PA
-
Elffik - literki słodziutkie.... Ja najbardziej uwielbiam kangurzątko !!!!! Takie malutkie ...
-
witam i ja ! Jemy dopiero śniadanko, chlebek pełnoziarnisty z serkiem i zagryzamy kornikiem..... Pogoda nie za ciekawa, więc dziś będę wylegiwać się na maxa i odpoczywać, teraz już tylko delikatne ruchy..... Zauważyłam, że jak ja się budzę to i maleństwo od razu fika, obojętnie czy jest to 5 rano, czy 6. Oby dalej nam się tak dobrze spało.... Dzisiaj dogadzam sobie, pielęgnuję się i smaruję, ile wlezie.... Jak M wróci z pracy to wystroję się, jakaś spódniczka, oczywiście krótka ... Oj, te chłopy... Kaika dzięki za wiadomości ze szkoły rodzenia, ja będę dziś telefonicznie się zapisywać. Chciałabym szybciej zacząć chodzić, a oni przyjmują zapisy dopiero od 30 tc. Może uda mi się to obejść... Poza tym w planach dziś mam ugotowanie przepysznej zupki grochowej, z dużą ilością czosnku....
-
życzę udanych spacerków i bardzo polecam ! Zawsze można z kimś pogadać, nawet robiąc zakupy. Ja dziś siedziałam na ławeczce z rozpiętą kurtką, tak z kwadrans i słoneczko pięknie świeciło i ogrzewało mój brzuszek... Mam nadzieję, że synuś czuł to ciepło !!!! ach, wiosna ...
-
pa pa zmykam i ja ! Pogadam sobie z królikiem, powycieram parapety z zewnątrz, zetrę kurzę i odkurzę mieszkanko ! a jeszcze muszę sobie torebkę wyprać, bo przez tą zimę, to już nie perłowa, a już czarna.. u nas obiadek o 15 45 .
-
cześć dziewczynki !!! u nas słoneczko mocno przygrzewa, choć na dworze jeszcze chłodnawo... Od 9 rana spacerowałam, ze aż się zmęczyłam.... Teraz leżę w łożeczku z laptopikiem, popijając zimne kakao. Po 13 zabiorę się za małe sprzątanie. Na obiadek mam zrazy. Pierwszy raz w życiu robiłam i jestem MEGA zadowolona z siebie! Wyśmienite !!!! Ja też staram się rozmawiać z synusiem, żeby później poznał maminy głos. W domku i nawet na spacerku coś mruczę pod nosem... No i jeszcze zostaje królik! Ale ona mnie nie słucha tylko biega i biega w kółko wokół stołu...
-
dobry !!! i bardzo słonecznie witamy w czwartek. Jak człowiek coś zaplanuje, to mu nigdy nie wychodzi, oczywiście wczorajsze zakupy tapety zakończyły się fiaskiem, było za mało rolek dla pokoiku synka a już do naszego pokoju tapeta mnie w ogóle nie interesowała. W sobotę robimy wypad do większego miasta i co nam się spodoba od razu będziemy brać, bez czekania.... Gosiu, twój chłopek, to widać, ze charakterny. Podziwiam cię za cierpliwość do niego. Ja już bym dawno trzasnęła drzwiami. W naszym małżeństwie to M ma więcej spokoju i opanowania, niż ja, taki łagodny jest. Jak on ze mną wytrzymuje.... A co do stosunków z jego mamuśką, to już taki jego urok, synuś - mamusia. Moze kiedyś otworzy oczy i zauważy, że to Ty jesteś kobietą jego życia. !!! Na pocieszenie dodam, że i ja nie ma dobrych kontaktów z moimi rodzicami. Od świat ani razu się nami nie zainteresowali, od kiedy ogłosiliśmy nowinę o baby. Nawet się nie ucieszyli... Głowa do góry, nie będziemy przecież stresować własnych dzieciaczków !!! Aga wracaj szybciutko do zdrowia ! A co do braku ruchów,, to ja tez się ostatnio rozryczałam, jak przez 2 dni nie czułam kopniaka. Teraz już wiem, ze mały w niedzielę i w poniedziałek nieźle leniuchuje, M śmieje się, ze męczy go aktywny weekend z tatusiem... Dzisiaj dobrze nie spałam w nocy, od 1 do 2 w nocy zauważyłam, że baby też nie spało a nawet kopało. Jak położyłam rękę na brzuszku, to się uspokoiło, a potem od nowa rewolucja.... Ale to tylko dobry znak, że synek żyje i jest mu dobrze. Pozdrawiam !
-
Maleństwo - będzie chłopak , u Justy pewnie też !!! Witam nowe koleżanki !!! Ja też słyszałam dużo dobrego o Szubinie. Ja będę rodzić w Bizielu, bo mój gin prowadzący tam pracuje. Położną nam załatwi około 30 tc i wtedy chcemy zwiedzić porodówkę. Chce mieć swoją położną, bo na lekarzy to nie ma co liczyć.
-
wpadłam do WAS tylko na chwilkę, zaraz zmykam. Jestem w trakcie pichcenia w kuchni, z synusiem urządzamy ucztę ZAPIEKANKI domowej roboty na grubych bułeczkach. Pieczareczki już pięknie dochodzą, cebulka też już zrumieniona. Ale zapachy... A po obiadku jedziemy po słodziutką tapetkę w miśki i cukiereczki , żółciutką, jutro wstawię zdjecie... Pa Kochane !!!
-
Asiula gratuluję córuniu!!! Murzynku napisz do nas koniecznie już z domku, aby dalej wszystko było ok. Kaika gratuluję słodziutkiego klopsika - dorodna córunia będzie, wiadomo, po tatusiu... AGA odezwij się !
-
oto moje zdobycze dzisiejsze dla maleństwa : ja zmykam, bo M już z pracy wraca... Do jutra !!!!
-
Malaga ja też miałam ból prawej nerki w zeszłą niedzielę i w poniedziałek. . Gin kazał zbadać siuśki, wyszło ok, a mi ból po 2 dniach ustąpił. Podejrzewał albo położenia baby, albo kamienie na nerce. Mam nadzieję, że szybko pozbędziesz się tego bólu.
-
zula 79 widzę, że równiutko idziemy. No nie, w ten sam dzień OM. Piekne te Twoje żyrafki na ubrankach, ale ten komplecik różowy, to jakaś pomyłka? Justysia Twoje ciuszki też piękne, zwłaszcza ten w kwiatuszki !!! Ja już po zakupach, dla siebie kupiłam tunikę lilową, już na wiosnę, a dla szkraba: - skarpetki z F1 - czapeczkę niebieską - śpioszek z bluzeczką w hipcie zielony - kaftanik niebieski w samochodzik - żółty kaftanik - niebieską koszulkę z napisem Mały Miś - i białego śpiocha w miśki Ja mam bzika na punkcie miśków !!!
-
maleństwo a jakie masz objawy na chłopaka ??? Wiesz są stare przesądy.... Ja unikam słodkiego, dużo owoców i warzyw, sera, nabiału. Miąsko też lubię, ale jadam tylko klopsiki mielone i kurczaczka. No i każdy mówił, ze z buzi wyładniałam.... A i brzuszek mam dość nisko ja płeć poznałam dość późno w 24 tc, wcześniej był tylko fotel a i sam gin mówił, że najlepiej poznać płeć na badaniu półówkowym, tzn, tak pomiędzy 22-26 tc. na 100% mam pewność że to boy, nawet mosznę na usg widziałam... Życzę spełnienia marzeń !!!!
-
pa pa uciekamy na zakupki !!!!
-
co do x landera XA to nie podobało mi się oparcie spacerówki, wisiało to wszystko na paskach.... No i cena, drogi..... A co do ciężaru, to wiadomo, ze jak 4 koła pompowane, to nie ma lekko
-
co do twardnięcia brzuszka to mi, odpukać nie przydarzyło sie to jeszcze. Mój gin poleca no- spę ( nawet 3 x na dzień ), tak zapobiegawczo i ja przez I trymestr wcinałam ją namiętnie, teraz tak raz na tydzień z jedną no-spę. No-spa forte zapobiega skurczom macicy i pewnie pod koniec ciąży będę musiała znowu wrócić do dawki 3x na dzień.
-
asiula0727Ja praktycznie nie mam nic jeszcze dla dzidziusia ani do szpitala :(.Zaczne od jutra. Asiula, jak zaczniesz, to już się nie opamiętasz! A tym bardziej, jak już będziesz wiedziała kto w brzuszku mieszka! Ja zaczęłam kupować dopiero od marca! Dziewczyny doradźcie, bo nie wiem, jaki rozmiar kupić synusiowi do szpitala, np. bodziaka, śpiochy, czapeczki i inne.... Mój synuś jest dość duży, wysoki i waży już 752 gr, mały to on nie będzie !!! Czy rozmiar 56 nie będzie za mały na początek ????
-
Ja wczoraj kupiłam trochę kosmetyków : chusteczki nawilżające, maść Sudocream, chciałam kupić płyn do mycia, ale na wszystkich było napisane, ze powyżej 1 m-ca. Myślę ze szampon jest na początek zbędny, można go zastąpić płynem do kąpieli. Jak sądzicie. Tak mi znajoma podpowiadała . Aa, i żeby mydła nie kupować, bo wysusza skórę A Wy jakie kosmetyki kupujecie ? Czy kupujecie coś do wanienek, np gąbki, czy inne udogodnienia. Ja z tego rezygnuję, na początek jak ma się mało wprawy, to moze przecież dwóch rodziców kąpać, a potem to już popadnę pewnie w rutynę...