-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natali
-
mój M mi nie zagląda, wystarczy jak gin patrzy. Mężulek siedzi grzecznie obok, przy stoliku, a potem dopiero się zbliża jak mam usg.... Zazwyczaj do gabinetu wchodzą pary, ale zdarza się że chłop zostaje na zewnątrz...
-
justysia_kNatalinie wiem, jak Wy, ale ja do baby ginekologa nigdy nie pójdę Fotel trochę mnie krępuje, zwłaszcza jak M jest obok Doktor z asystentem.... ja wole kobitke no to podziwiam, ja to chyba wstydliwa jestem, wolę jak chłop mi zagląda.....
-
witaj IZD! Z ta czekoladą dziś to taki kryzys, ogólnie też nie jem słodyczy, ale czułam brak MG i pokonałam go w taki miły słodki sposób, lepszy od tabletek...
-
witaj Asiula !!!!! No to jest nas 3 na to łóżeczko _ RADEK VIII z szufladką ja, Zula no i TY. Mnie ujęły te wzory , księżyc i gwaizdki, a M spojrzał na to praktyczniej, i powiedział, że jak mały będzie większy i jak będzie kopał, to tak szybko szczebli nie rozwali.... Och, te chłopy....
-
nie wiem, jak Wy, ale ja do baby ginekologa nigdy nie pójdę Fotel trochę mnie krępuje, zwłaszcza jak M jest obok Doktor z asystentem....
-
dorottau mnie ostatnio przypływ pozytywnej energii właściwie nic mi nie dolega,czuję się duuuża,ale maleńka przeciez nie jestem,czasem coś ukłuje,pociągnie i takie tam,ale przeciez mam w brzuchu kawał chłopa,więc to normalne może jeszcze stopy czasem dają o sobie znać,ale to juz działka Łukasza pozytywnie nastraja mnie myśl,że dzidzia jest już w pełni rozwinięta,jak to opisują "mały chudy człowieczek" teraz tylko doskonali się i nabiera tłuszczyku...nawet jeżeli urodziłby się teraz,to wierzę,że wszystko byłoby ok,wiem,ze ryzyko istnieje,ale mnie to nie dotyczy nie boję się porodu,nie przeraża mnie cc(gdyby zaszła taka potrzeba),po prostu czuję się silna i gotowa na to wszystko normalnie siebie nie poznaję no kochana wiosna na dworze... a tak na serio, to instynkt macierzyński już przez nas przemawia....
-
justysia_kNataliniektórzy potrafią wywróżyć dziceka już w 13 tc, zawsze ma 50 % szans. Ja poznałam płeć dość późno w 24 tc - 2 marca ( na półówkowym ) i powiem wam, ze ledwo już wytrzymałam. Miałam już wielka ochotę kupować ciuchy, a tu albo różowe albo niebieskie.... Tak się złożyło, bo w styczniu i w lutym miałam tylko fotel, więc w tej pozycji zbytnio mi nie mógł wywróżyć co będzie..... natali jak to powiedziec - na dwoje babka wrozyla mial 50% szans ze trafi na fotelu starałam się jak mogłam na tym fotelu
-
niektórzy potrafią wywróżyć dziceka już w 13 tc, zawsze ma 50 % szans. Ja poznałam płeć dość późno w 24 tc - 2 marca ( na półówkowym ) i powiem wam, ze ledwo już wytrzymałam. Miałam już wielka ochotę kupować ciuchy, a tu albo różowe albo niebieskie.... Tak się złożyło, bo w styczniu i w lutym miałam tylko fotel, więc w tej pozycji zbytnio mi nie mógł wywróżyć co będzie.....
-
no już jestem, chwilę mnie nie było, bo przyszywałam M guzik do koszuli... Ha, ha, tyle dziś pożytecznego zrobiłam....
-
Justysia - dasz radę, Ty dzielna dziewczyna jesteś !!!!!
-
a ja dla synka mam imię SZYMEK !!! Pięknie pasuje do nazwiska i podoba mi się pochodzenie tego imienia : " Bóg wysłuchał modlitw o syna ". Do nas to pasuje, bo 3 lata staraliśmy się o baby....
-
i już po czekoladzie gorzkiej, w 2 godzinki ją wciągnęłam.... Całe 100 gr Ale mam dziś lenia.....
-
mimo, że po śniadaniu ta glukoza to i tak prawie odjechałam, zemdliło mnie i zamuliło....
-
my dziś tylko po spożywcze.. Na Zająca coś dzieciakom kupić... a dla dzidzi to większe zakupki pod koniec kwietnia, wózek i łóżeczko na początku maja zamawiamy. Zresztą czekam na ciuchy po chłopczyku znajomej, nie będę kupowała nowych, skoro mogę dostać w spadku.... Sama do tej pory kupiłam tak z 15 ubranek od 0- 9 mcy. Trochę kosmetyków dla baby, dla siebie Tantum Rose do podmycia....i inne cuda do higieny intymnej.... Tak czekam na tę wtorkową wizytę, bo od poniedziałku, po tym nieszczęsnym echo serca mój optymizm z lekka siadł... Teraz myślę, żeby mały był zdrowy.... Byle do wtorku !!!!
-
hurra - jest wypłata na koncie !!!!! Będą dziś zakupy !!!!!
-
fajnie, ze nam się wątek dziś rozkręcił, ja zostaję z Wami jeszcze godzinkę.... już kości bolą od leżenia - wszystko dla dzidzi.....
-
panterkaNataliten tydzień upływa mi na licznych badaniach, poniedziałek ( NEONATOLOG0), środa ( krew mocz i cukier) a dziś glukoza 50gr. Dało się to cudo wypić, tylko ten zapach, jak cement ! Tyle słodyczy to ja w całej ciąży nie zażyłam. Nie lubię słodkiego. Wypiłam o 7 rana a po godzince pobrali mi krew. Oczywiście samopoczucie po " drinku" mi się znacznie pogorszyło. Byłam, a może jestem jeszcze senna i taaaaka zakręcona.... Na szczęście nie jechałam na czczo, tylko po śniadanku.... Natali mam pytanko bo mnie zaciekawiło to co napisałaś że pojechałaś na badanie glukozy po śniadaniu ? dobrze zrozumiałam ? Tak, Panterko, jechałam po śniadanku.... Mój gin ma nowatorskie podejście do tych spraw i nie męczy ciężarnych głodówką z rana...Wyniki poznam w poniedziałek, nie wiem, jaka jest norma... We wtorek wizyta, więc się dowiem... A na czczo cukier i inne robiłam sobie w środę, więc wyszło mi 83 mg.
-
z tym materacem gryczano - kokosowym wielka niewiadoma, ja wybiorę albo ten albo KOKOS!!!! Jedni chwalą, inni narzekają...
-
Panterko, rzeczywiście rośnie nam zawodowy bokser... Natomiast kiedy ja z M oglądaliśmy Małysza to mały też się wiercił, a jak się skończył to cicho siedział. A kiedy zaczęłam tylko obierać moje ukochane pomarańcze, a nie jadłam ich z tydzień, to mały zaczął tak harcować w brzuszku, ze wody się aż ulewały i bulgotało.... Czuł, że ja już wcinam pomarańcze, a on musi jeszcze poczekać zanim owoc dotrze do niego. Ale się uśmialiśmy z naszego żarłoka pomarańczy.....
-
to widzę, że materacyk kokosowo - gryczany prowadzi ! Kokosowy też dobry, na pewno lepszy od starego - piankowego....
-
witaj Panterko ! właśnie o Tobie myślałam, a tu proszę już jesteś....
-
ja chciałam materacyk kokosowy, ale ostatnio przekonują mnie do kokos- gryka. Ta gryka to jest na potem, np, gdy dziecko ma 3 m-ce, albo można raz kłaść na kokos, albo na grykę. Gryka jest twardsza i da się to wyczuć jak dotykasz materacyk. Kosztuje chyba 69 zł. Ogólnie to myślę, ze za dużo jest tych bajerów na rynku i na pewno nie uszczęśliwi to naszych dzieciaczków. Tylko wybór ciężki... Np, ostatnio polecała mi wanienkę na stelażu z kompletem akcesoriów, chyba z 10 sztuk. Były tam gąbki, termometr, grzebyki rózne, podkładka do kąpania baby, nakładka na WC na potem, nocnik... Ale po co tyle? Zresztą kolory byle jakie, raz żółte, raz zielone....Za duzo tego !!!
-
to tylko moja ksywa Malago - Natalio ....
-
witaj Malagaa! Bidulko, Ciągle masz kaszel....
-
dorotta wózek super, zwrotny, łatwy w montażu i używaniu.... Co do marki GRACO to w jednym sklepie pani mówiła, że mieli dużo reklamacji...Oczywiście każdy ma swoje poglądy.... Wydaje mi się dużo lepszym wózkiem niż ATLANTIC , jest strasznie sztywny, choć wygląda super.... My decydujemy się na KADEX ELIPSE !