Skocz do zawartości
Forum

Natali

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natali

  1. izd - jesteśmy z Tobą :) Aguś, odezwij sie do nas, czy z A już się pogodziliście, jak tam teście....
  2. a ja wróciłam od fryzjera, nie byłam już 7 m-cy, bo zapuszczałam włoski, obciełam aż 8 cm, pani mi mocno wystrzępiła , mam długość tak do brody. A jakie mam pachnące włoski i w ogóle taka świeża sie czuję.... Mały w brzuszku trochę kopał, wiercił sie bo jak to u fryzjera, trochę za dużo chemii i zapachów, ale dzielnie wytrzymał.... Potem szybko do domku, bo godzina bez sikania jest godziną straconą.... i tak mam fajnie, bo dopiero od 2 tygodni pędzi mnie na wc.... A wcześniej to mogłam 3 godziny chodzić i nic nam sie nie chciało, w nocy też wstaję zazwyczaj tylko raz, i to też dopiero od 8 m-ca ciąży... Można powiedzieć że dolegliwosci 3 trymestru dopadły mnie pod koniec 8 mca. Do tego dochodzi czasami płytki oddech, zależy gdzie mały włoży nóżkę.... Dzisiaj czujemy się ok, i nawet spacerowałam 2 godziny. Oczywiście z przerwami na siusiu... Same słodkości z naszymi bąbelkami..... Mnie czeka jeszcze pranie ciuszków małego i wtedy będę juz spokojniejsza..... Czekam na słońce..
  3. u nas za 40 min obiadek, pyszne klopsiki w sosie pomidorowym z kalafiorkiem, mniam. To mój dopiero drugi kalafiorek...... Cały dla mnie będzie.... Ewcia współczuję tych wylanych rzek i ulew, was to zawsze męczą te powodzie
  4. witam ponownie. Spacerek zaliczony,u nas nawet nie pada, jest tylko silny wiatr:( W szperaczku wypatrzyłam dla synka cieplejszy kaftanik znanej firmy za całe 4 zł. Piszecie, że rodzina, bliscy krytykują wasz odmienny wygląd. Ja też sie nasłuchałam, że znajomej bratowa przytyła w całej ciąży tylko 8 kg, a ja juz 12 kg. Teraz ta znajoma jest w ciąży - 2 m-c i już przytyła 6 kg. Teraz opowiada, że nieprzejmuje się swoją wagą, a innych to umie komentować... " poszło ci w uda:( albo masz już taki duży brzuch :( Ciekawe jak ona będzie wyglądać pod koniec ciąży..... Natomiast teściowa i babcie uważają, że jestem za chuda- ważę 70 kg/ 170 cm. Ludziom nie dogodzisz, a żeby chociaż się spytali, jak sie czujesz.... Przecież to nasza ciąża i nic im do tego....
  5. karolineczko, a jak tam ruchy Matyldy???? w którym tygodniu poczułaś???? miałaś już badanie połówkowe? Jaki leki przyjmowałaś/ przyjmujesz ??? długo jesteś na L4 ?
  6. cześć !!!! tak was czasami podczytuję i bardzo sie cieszę, że u was ok. AMIRIAN trzymam mocno kciuki ( tyle juz wycierpiałaś, musi być dobrze) Angela, my sie nieznamy, ale trzymam kciuki Który to tydzień ??? Karolineczka, kochana ty to już pewnie na spokojnie.... kiedy termin.... a gdzie nasza olunia???? Pozdrawiam - czerwcóweczka ( mamusia Aniołeczka - luty 2009 - 8 tc)
  7. hej laseczki !!!!! no proszę wątek się kręci, powolutku i do przodu Weekend minął nam z M na leżeniu i nic nie robieniu, chciałam aby m sobie dobrze wypoczął a mi też jakoś tak spać sie chciało... W sobotę i w niedzielę lekko bolał mnie brzuch, ale nie wiem od czego, czy to skurcze, czy to, że się objadłam.... Pierwszy raz w ciąży skusilam się na kilkanaście chipsów, pewnie małemu to się nie spodobalo
  8. GOSIU fajnie, że się odezwałaś. No proszę u teściowej na obiadku i necie. rozpieszcza cię.... Asiula - udanej wizyty!
  9. hej jestem i ja! weekend jak zawsze szybko minął, tak jak planowaliśmy z M, PO PROSTU NIC NIE ROBILIŚMY, TYLKO SPANIE I LEZAKOWANIE.... A dziś idę poszukać dla małego jakiś ciuszków w szperaczku ( najlepiej na wyjście ze szpitala ) i do fryzjera na 12. Jutro mam wizytę u gina, ale tylko ktg i samolocik. TRZYMAJCIE KCIUKASY! Czekam z praniem ciuszków do środy, bo pogoda ma się poprawić.... Dziewczyny, ile macie rożków, bo ja 2 , miękki i twardy, trzymam kciuki za Elffika . PANTERKO I KAIKA - gratulację 37 tc!
  10. słonecznego weekendu życzę !!!!
  11. hej laseczki ! Co tu taka cisza??????? Ja mam dziś mega lenia, tylko układam nowe rzeczy dla Szymka w szafach, pościele, kocyki, kosmetyki. Ciuszki ( 3 reklamówki, które dostałam w spadku ) będę prać pod koniec maja. A jakie plany na weekend macie?
  12. ja też ostatnio wzięłam sie za moje stópki, szorowałam pumeksem i są nawet nawet Chciałabym zobaczyć, jak Twój M maluje Tobie pazurki.... Zdolny facet !!!!!
  13. hej KAIKA! SKĄD TA NIEPRZESPANA NOC, CO SIĘ DZIAŁO ???
  14. I dla naszej przodowniczki aiti - o matko - 38 tc już....
  15. gratki izd z okazji 36 tc.
  16. gratuluję dobrego wyniku ! TAK TRZYMAJ! A jak wygląda to badanie na paciorkowca????
  17. Gosiu będziemy pamiętać o WAS, bezpiecznej podróży!!! Panterko cieszę się bardzo, że usg sie udało, a synek zdrowy i pulchniutki..... Ewka tobie też serdecznie gratuluję, IZD i Tobie też, zawsze najlepiej w domciu .... Justysia dzięki za info :( W poniedziałek idę do fryzjera, bo od października nic z sobą nie robiłam, oprócz grzywki. Chcę obciąć włosy, tak o połowę, za uszy. Niech się wzmocnią, przyda się im po porodzie. Szkoda mi trochę moich pasemek, bo są jeszcze świeże, ale co tam....
  18. witamy i MY!!!! My też dobrze wyspani, tylko wycieczka do WC w okolicach 23. Nie jest źle, bo zazwyczaj na kolację wcinam 3 jabłka, więc stąd to parcie na mocz. Nieraz o 2 wstajemy. Dziś już od 6 30 wzięłam sie za sobotnie zakupki, pootwierałam te cudaczne rzeczy... Rożki, pościel, przescieradła, ręczniki. Niby nowe, ale jaki nieprzyjemny, sztuczny "zapach". Za tydzień wezmę się za pranie i prasowanie, aby pachnące rzeczy poukładać do szafy, torby chcę pakować tak w okolicach 7 czerwca.... Rzeczy pierwszej potrzeby poukładałam w szafie w naszej małej sypialni ( tu będziemy spać z synkiem, może i z mężem czasami ), a resztę mniej potrzebnych rzeczy do pokoju małego.... Do załatwienia zostało : - odbiór wózka ( chcemy dopiero 7 czerwca) - kupno 3 staników do karmienia, jak na razie to moje baloniki są małe i bez siary rozmiar duże B, albo małe C :)))) - no i M będzie składał łóżeczko dla synka w okolicach 15 czerwca Tak wiec teraz tylko relaks, odpoczynek i dużo czasu z M spędzam.... Gadamy jeździmy do lasku i w ogóle ciagle wyciągam go na małe spacerki.... On się cieszy , że nasze spacerki trwają tylko pół godziny, bo wiadomo siusiu, ale i tak 2, 3 razy go w weekend wyciągnę z chaty. Zimą to biedaka ciągnęłam aż 5 km.... Taki ze mnie MARATOŃCZYK~~~~~~~~~~~~
  19. zakupy dla baby poczynione, od poniedziałku zabieram sie za pranie, prasowanie i pakowanie rzeczy do szafy.... Do szpitala zamierzam się pakować na początku czerwca.... Zobaczymy jak to będzie... Właśnie przed chwilą miałam zachciankę ciążową ( chyba I -y raz ) bo zjadłam gorzką czekoladę i zagryzłam to chlebkiem z serkiem z pieczarkami i kiszonymi ogórasami.... Mniam, mniam....
  20. witam się i ja ! Wpadłam na chwilkę, mam nadzieję wpisać się na 700 stronie! Dziś dzień relaksu, łóżeczko i spacer. Niestety dłuższy spacerek kończy się kłuciem w brzuszku....
  21. witam we wtorek. My już po sobotnich zakupach. Wózek zamówiony, będziemy odbierać dopiero na początku czerwca. Wczoraj zamontowali nam szafę u małego w pokoju więc pozostało tylko pranie, prasowanie i pakowanie. Ponieważ pogoda do bani, więc poczekam z praniem jeszcze z tydzień, może dwa. Witaj Aguś! Kaika dzięki za info. Resztę wspaniałych dziewczyn serdecznie pozdrawiam. My dziś większość dnia spędzimy w łóżeczku, ugotuję tylko obiadek - grochówkę, zmienię zwierzakowi w klatce, odkurzę , pójdę na malutki spacerek i zakupki i do łóżka, Wczoraj dałam czadu, bo juz o 6 rano robiłam biszkopt z wiśniami pod galaretką, a potem przyszli majstry i montowali szafę. I o 18 juz grzecznie w łóżeczku byłam w piżamce.... Nie ma żartów, teraz bardzo dbamy o siebie i o nasze skarbiki!!!!
  22. hej laseczki !!!! U nas dziś dzień relaksu, w łóżku... Za edukacyjne filmy dziękuje, są spokojne, wyciszyły mnie . Co do porodu, to mam nastawienie podobne jak JUSTA, chcę rodzić naturalnie, a boleć musi, byle tylko dzidzia zdrowa wyszła.... Pewnie bez nacięcia krocza się nie obędzie, zresztą ten zabieg znacznie skraca cierpienie, znajome, które rodziły to tylko przez 4 h.
  23. życzę wszystkim majówkom szybkiego i bezbolesnego porodu !
  24. Martek73Natali gratuluję 32 tc tak właściwie to już 33 tc, suwaczek jest jakiś wadliwy.. Termin porodu z 30 VI przesuwa się intensywnie do przodu, raczej około 20 VI.... A ja coś czuję, że będzie nieco szybciej, koło 15 VI... Sama nie wiem już, bo wiem kiedy było dokładnie zapłodnienie ( około 4 października 2009 ) A jak było u Ciebie ??? Ucałuj Szymka, niech chłopak zdrowieje!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...