-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natali
-
witaj Asiula tak z ranka :) Reszta dziewczyn jeszcze pewnie smacznie śpi
-
KaiKaZula'79No i już po słoneczku. Znów chmury i chmury. A miałam nadzieję na troszkę promyczków słońca. Ranyyyy!!!!!Czy takie będzie całe lato???? Chyba mój sen się ziści. Śniło mi się kiedyś, że leżałam w szpitalu, a to było przed porodem i patrzyłam przez okno, a tam deszcz padał i padał. Zula z jednej strony to bardzo mi brakuje słoneczko, ale z drugiej mamy szczęście, że nie ma upałów. Gorzej by nam się znosiło taką pogodę :) ŚWIĘTE SŁOWA, JAK DLA MNIE MOŻE BYĆ TAKA POGODA DO POŁOWY CZERWCA!!!! nie wiem, jak wam, ale mi jest zawsze ciepło......
-
o matko, u nas słońce!!!!!!!!!!! A ja mam dopiero 600 postów na kącie! Z tej okazji stawiam wszystkim
-
a ja PODŻERAM NAJKOCHAŃSZĄ CZEKOLADĘ NA ŚWIECIE mniam...
-
u nas nocka tradycyjnie dobrze przespana, były 2 wycieczki do wc, przed północą, wtedy też mały się rozbudził i bawił się, kiedy lezałam na boczku przytulona do mężusia, to mały napierdzielal go w plecy, jak sie pytałam M rano czy coś czuł, to stwierdził, że nic... No tak, duży chłopak smacznie spał, a mały broił....
-
Ciekawe kiedy ja będę miała to badanie? kochana ta przyjemnośc ciebie na pewno nie ominie... a ja będę miała podwójną, bo i z pochwy i z odbytu
-
Zula'79justysia już pewno w drodze na obronę. Trzymam kciuki oooo...kaikuś czop mówisz odpadł? No nieźle, nieźle Natali pisałaś o tym, że miałaś operację laserową na oczy i musisz skonsultować się z lekarzem, czy możesz rodzić naturalnie. Pewnie powie Ci, że nie ma przeciwwskazań. Co prawda nie rozmawiałam konkretnie na ten temat z moją koleżanką i nie pytałam, czy poród naturalny był zagrożeniem, ale wiem, że dwójkę swoich dzieci urodziła siłami natury po ok. 5 latach od operacji. kochana dodałaś mi nadziei, bo jestem napalona na sn. Operację miałam 4 lata temu, 31 maja wizyta u okulisty
-
Zula'79Dzień dobry czwartkowoEwcia, Malaga, Asiula - gratki kolejnych tygodni U nas, o dziwo, zaczyna wyłaniać się gdzieś zza chmur słoneczko. Zobaczymy co będzie dalej. No i nawet takie łagodne, w miarę ciepłe powietrze. U mnie nocka taka sobie. Oczywiście do godziny 3-ej wstawanie co godz. siku, a o 4-tej myślałam, że się uduszę. Normalnie tak mnie zaczęło cisnąć pod żebrami, a później ucisk promieniował aż na łopatki, że nie mogłam oddychać. O leżeniu musiałam zapomnieć. Chodziłam od pokoju do kuchni, siedziałam i zasypiałam na krześle. Troszkę się Niuniek zaczął ruszać i o 5-tej przysnęłam. Niefajnie było dziś. Do tej pory czuję, że mi się wszystko jakoś pod żebra ulokowało. No to byla ciężka noc, odpoczywaj ile wlezie co do paciorkowca, to mi gin pobierze pod koniec 37 tc, stwierdził, że lepiej później, bo to paskudztwo łatwo wyleczyć antybiotykami, a może i przed samym porodem się przyplątać....
-
hej jestem i ja ! Justysia - TRZYMAMY KCIUKI ZA MĄDRĄ I ZDOLNĄ MAMUSIĘ !!!!!!!!!!!!!! Agusia - tylko pozazdrościć takich chłopaków, Dawidek jest słodziutki, a Maciuś niby już dorosły, a jednak mocno przeżywa rozstanie z domkiem i rodzicami.... Kaika, piszesz, ze już odszedł ci czop , dobrze, ze bez krwi... Teraz to już pójdzie .... A ja dziś się upiększam, wzięłam się za swoje krocze i masaż, a nóż obędzie się bez nacięcia.... JESTEM MEGA SZCZĘŚLIWA, BO WZIĘŁAM SIĘ W KOŃCU ZA PRANIE CIUSZAKÓW DLA MAŁEGO, I tura w pralce, lekkie kolorki . Chciałam czekać na słońce, ale " pogodynki " mówią, że maj do końca ma być deszczowy... Chyba nawet dziś na spacerek nie pójdę, bo ani u nas nie pada, ani nie świeci słońce :(((
-
my powolutku zmykamy, nogi mnie bolą od tego leżenia na lewym boku.... życzę smacznego
-
asiula0727Natali,Aiti może dowiem się czegos więcej w piątek na temat słuchu.Jednak to nie jest problem przejsciowy.Z każdą choroba,przeziebieniem tracę jakis procent słuchu nieodwracalnie.Tak mi przykro Asiu... Nie wiedziałam....
-
aga82KaiKa noooo oczywiście że sie uporczywie wpatrywałam zawsze tak robie tylko ja ślepota nigdy tam nic nie widze Natali a może syn zrobi Ci niespodzianke i wcale nie bedziesz ostatnia.. coś jest w tym usg, niby takie cudo, dokładne, ale ja też nie rozpoznałabym płci dzidzi. Główka, nóżki, rączki tak, ale ja tam żadnej moszny u synka nie widzę, mimo, że doktor mówi, że jest duża......
-
Zula'79My wczoraj byliśmy u lekarza. Już jestem 16 kg na plusie. Kurcze. Nawet nie myślałam. Troszkę spadła hemoglobinka, ale dał mi żelazo. A badanie było tylko na fotelu no i słuchanie serduszka - 150, więc książkowo. 8 czerwca zdejmuje mi pessar, wiec mówi, że może być tak, że się rozwiążę w ciągu dwóch dni, a mogę i ze dwa tygodnie pochodzić. Zobaczymy co to będzie. I tak te terminy porodów to dla nas niespodzianka Zula, musisz poczekać za mną.. nie zostawiaj mnie na końcu... Kiedy wy już będziecie miały wasze skarby na rękach to ja będę dopiero wypatrywać skurczy.... Coś mi sie wydaje, że sie ostatnia z was rozpakuję...
-
a mnie nikt nie zdejmuje z samolocika..... kolejna wizyta za 3 tygodnie, wtedy też zrobi mi wymaz na paciorkowca, niestety i tu i tu, czyli z pochwy i odbytu... Matko, jak to badanie wygląda..... Jeszcze ostatni raz krew, mocz i cukier, a ostatnie usg w 39 tc, ciekawe, czy tyle wytrzymam.... No i ten okulista Co ci lekarze wyprawiają z kobietami...
-
aga82Ja też po wizycie. MIAŁAM USG !!!!!!!!! nawet zdjęcie dostałam na pamiątke Szyjka baaaardzo skrócona prawie jej nie mam ale rozwarcia brak Gin powiedział że jak nie urodze do 3 tygodni to umówimy się na wywołanie porodu jesli będę chciała , tylko warunek jest jeden musi się zrobić rozwarcie bo on nie chce mi zafundować długiego porodu. Ale powiedział że warunki sa korzystne i powinnam urodzic do trzech tygodni Pytałam sie o te bóle i to normalne powinny ustapić, a że plecy bolą to mają prawo bo dziwigają mój brzuszek. Pamietacie jak pisałam że dziecko mi się obruciło bo czkało u góry ???? więc to prawda ale teraz jest na swoim miejscu i już się nie obróci (nie powinno) bo mam mało wód płowodych i dzidzia nie należy do malutkich Nie mam pojęcia ile waży tego mi nie zdradził może i dobrze po co sie zamartwiać Mocz nadal zalega w obu nereczkach mojej dzidzi, ale pan doktor to fachowo wytłumaczył językiem lekarskim zrozumiałam tylko tyle że po urodzeniu to zniknie bo teraz może byc tak że cewka moczowa jest podkurczona--podwinieta i dlatego mocz zalega. AAA jeszcze oglądał płeć mojego dziecka ja nic nie widziałam bo to czarno-białe było i zle był monitor ustawiony. Powiedział że teraz nawet jak bym chciała to mi nie powie kto tam pływa tyle wytrzymamy powiedziałam mu że ja jestem przygotowana na synka, a on sie pytał a co by było jak by córka była ???? więc ja do niego-... mąż by oblewał cały miesiąc No to tyle z mojej UDANEJ wizyty. Czyli nic tylko czekac na rozwiązanie DZIĘKUJĘ ZA TRZYMANIE KCIUKÓW !!!!!!! Brawo dla Agi i jej dzielnej NIUNI!!!!! Wklej nam tu szybko zdjęcie !
-
muszę sie pochwalić, że mam w zamrażalniku aż 8 lodów Twistera, i wcale mnie nie kuszą.... Lody nie dla mnie... Kupiłam głównie dla gości.... Jakby co to zapraszam na wyżerkę.
-
z facetami gorzej niż z dziećmi nie chcesz sexu zle a jak go chcesz to dziwna sprawa Amen!!!!!!!!! Mój juz też by chciał, ale mu nie dam..... Niby nie ma przeciwskazań, ale jak szaleć to porządnie, a nie " po omacku " Pocieszam go, że inny mają gorzej, bo my jeszcze w marcu cziki cziki...... oj, działo się działo...
-
aga82Natali przepraszam zaraz to zmieniam, wybacz Aguś, mam taki dobry humor po wczorajszej wizycie, że spoko kochana...
-
no widzę kobietki, że niezły dziś mamy ruch na forum :))) Tak juz piszę jak tam moja wczorajsza wizyta, trzymałyście kciuki ? Ciśnienie leciutko podniesione, ale to przez to, że M mnie rozśmieszał, waga 1kg znów do przodu, co daje 14 in plus..... Miałam bardzo długie KTG, chyba z 25 minut, bo jak mnie podłączyli to długo czekaliśmy na doktora, by rzucił okiem, Tak wiec nasłuchałam się bicia serduszka synka na wsze czasy. Mały był bardzo aktywny wczoraj, a odgłosy jego serduszka czasami były tak intensywne, że przypominały " szczekanie malutkiego pieska". Wyczułam synka, że jak sie wypina i wierci to od razu rytm bicia serca ma inny, mocniejszy.... Ktg świetne jak powiedział gin, 155 , a macica śpi smacznie 14. Zero skurczy... Potem fotel, matko nie mogłam z niego zejść, a mała nie jestem.... Szukałam podparcia do nóg a tu nie ma.... Ale w końcu sie znalazło... Takie są teraz nasze dolegliwości a jeszcze śmiać mi sie chce, jak przez wyjazdem do gina ważyłam sie w domku i pierwszy raz nie mogłam dostrzec wyniku ... To nic, ja w ogóle nie widziałam wagi !!!!!!!! JESTEM DUŻĄ MAMUŚKA!!!!!!!!!!!! wracając do badania na fotelu to też świetnie, szyjka zamknięta, małemu się nie spieszy na ten świat.... A jeszcze hiciorek, gin mówi, żebym szerzej zrobiła nogi, bo nie wejdzie, a ja w śmiech.... Plany na dziś do odpoczynek do 14, potem małe zakupy, a o 17 przychodzi ciocia, więc dużo sie dowiem, kto gdzie z kim..., kto jest w ciąży. Tacy ludzie mają swój urok, są zabawni, nieszkodliwi, a ile wiedzą i widzą. Mi już parę razy wróżyła, że jestem w ciąży, a jak to stało się faktem, to zaczęła wróżyć mojej bratowej.....
-
aga82DOTOTTA 37 TC MARIKA 36 TC MATALI 34 TC ZULA 34 TC cześć Agnieszka! Fajne imię mi wymyśliłaś
-
Kaika i Izd były na lodach, a ja nie mam z kim pójść.... Panterko to się kochana naprasowałaś, Masz rację kto może niech sobie ciuszki i pościel przygotuje... Ja wstępnie na dziś planowałam pranie, ale u nas od 2 dni mocno leje deszcz, więc Może za tydzień sie zabiorę....
-
hej mamuśki !!!! my już po wizycie, oczywiście w domku byliśmy przed pólnocą, a o 6 rano pobudka, M do pracy. Jestem mega niewyspana. Może w południe uda mi się załapać na sen. Asiu, dziękuję, że pytasz o naszą wizytę, Twoja jak widzę, nie za bardzo. Piszesz, że pogorszył ci się słuch, kiedy będzie coś więcej wiadomo? Widzisz a ja się wczoraj gina pytałam jak to będzie sn, to czy problemem będą moje oczy, bo w 2006 r,. robiłam sbie operację laserowa na krótkowzroczność( - 7 dioprii w jednym oku :((( teraz mam zero, ale i tak muszę się wybrać do okulisty, czy ze mną ok, i czy nie ma przeciwskazań do porodu SN.... Pożyjemy zobaczymy, bo do okulisty umówię się na początku czerwca
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
Natali odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
karolineczka84Natalikarolineczko, a jak tam ruchy Matyldy???? w którym tygodniu poczułaś???? miałaś już badanie połówkowe? Jaki leki przyjmowałaś/ przyjmujesz ??? długo jesteś na L4 ? Odp. po kolei . Ruchy Matysi są bardzo częste i coraz mocniejsze , ma energię ta moja córeczka .. czytałam że powinna spać 20 godz na dobę a mam wrażenie że śpi 4 a 20 wariuje . Poczułam ruchy 19t5d takie przy których nie miałam wątpliwości .. bo wcześniejsze bulgotki nie biorę pod uwagę .. Miałam badanie połówkowe .. już w sumie dawno .. w 21tyg jakoś .. Przyjmuję acard , fraxiparynę ( teraz co drugi dzień , wcześniej codziennie ) witaminki czasem , wcześniej luteine do 16 tyg. teraz no - spę 3 tab. dziennie i magnez 5 tabletek .. bo brzuch się spina i boli ostatnio .. jestem na L4 prawie od początku .. leżałam pierwsze 1.5 miesiąca , miałam plamienia, wymiotowałam 16-18 tyg .. potem jeszcze sporadycznie .. a w 11 tyg trafiłam do szpitala . ufffff odp. a ty napisz jak ty się czujesz ? Kiedy termin dokladnie ? Jaka jest waga synka obecnie ? Jaki poród planujesz ? Czy bierzesz jakieś leki ?? Ile przytyłaś ? Przytyłam 13 kg, ważę 72kg/ 170 cm, więc uważam ze nieźle. Biorę magnez od jakiś 2 tygodni, bo powieka mi latała i w ogóle taka niespokojna byłam. Poza tym folik codzień, czasem Feminatal, żelazo ( mam ok, ale teraz synkowi się bardzo przyda). Na początku jeszcze przed ciąża brałam z 4 m-ce dufi, aby moje cykle nie były bezowulacyjne, no i chyba pomogło. Potem przez I trymestr no spa ( 3 x ) , dufi, folik, luteina ( 9x ) dopochwowo no i zastrzyk ( do dziś ) antyzakrzepowy. Wiem wiem było dużo, ale się opłacało, brzuszek to z 2-3 razy mnie tylko bolał. Wymioty miałam tak od 6 tyg do 14 tyg. ciąży. Synek jest duży, w marcu ( 23 tc ) ważył 752 gr, więc dużo. Jest długi. Dziś mam wizytę, ale tylko ktg i fotel. Obciążenie glukozą robiłam jakoś tak w 28 tc, 50 gr tej słodyczy - wynik 105 cukru we krwi ( nie trzeba być na czczo). Da się to wypić, tylko mi się po tym w głowie kręciło. Na cukier więc nie narzekam, normalnie mam 85 Krew też ok, tylko płytki mi spadały, do 142 tys, ale w końcu się zatrzymały..... Poród na 30 VI, ale będę sie starała na DZIEŃ OJCA :))))))))))))))) Chcę rodzić naturalnie, nie jest mi straszne nacięcie krocza, trzeba się poświęcić, aby smyk był szybciej na świecie.... czuję się jak na koniec 8 m-ca dobrze, pogoda sprzyja, nie ma upałów. Bo od początku ciąży mi jest ciepło, nawet mrozy mi były niestraszne. Śmieje się do męża, że jak na dworze jest +10 C, to ja czuję +20 C. W 7 m-cy robiliśmy remont 2 pokoi, więc też sobie nie odpoczęłam... Sama wszystko sprzątałam, no i pomagałam przy remoncie ( MINIMALNIE). właściwie to dopiero w połowie 8 mca poczułam dolegliwości III trymestru, przede wszystkim płytki oddech, łatwo się męczysz no i duży brzuch.... Chociaż mój brzuszek jest taki słodki, sama piłeczka, no i bez rozstępów ( jeszcze ). Tak więc ciąża prawie jak marzenie, śmieję się, że czekanie na dzieciątko 3 lata spowodowało, że moja ciąża przebiega pomyślnie.. \ Najgorszy moment to 6 tydzień, kiedy zaczęłam krwawić, ale tylko kilka godzin i ustąpiło.... :(((((((((((((((((((( Oto moja historia, a I ciążę straciłam w lutym 2009 r ( 8 tc brak serduszka ). Pozdrawiam dziewczyny i jestem z WAMI !!!!!!!!!!!!!! -
ja w 2 m-ciu ciązy miałam 205 tys. płytek, potem ciagle spadały, w marcu tylko 139 tys. Gin polecił wiecej pić wody ( ja i tak wypijałam dużo, ale jak trza, to trza), i nie mam już spadku, a nawet PLT wzrosły do 142 tys. Polecam więc duuuuuuużo pić, choć to nie cudowny środek
-
kochana, a ja miałam mdłości od 1 listopada do połowy grudnia, czyli I trymestr, najgorsze były niedziele, całe w wymiotach. To indywidualna cecha i nic nie znaczy..... Innych drażnią zapachy, potrawy, a u mnie tego nie było....