Skocz do zawartości
Forum

MamaRobercika

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MamaRobercika

  1. Z przyjemnych rzeczy, mój mąż kupił mi żel pod prysznic tak sam z siebie, co prawda dlatego że mi cały zużył robiąc sobie pianę w kąpieli ale pierwszy raz nie zostawił mnie z pustą butelką tylko pomyślał i kupił mi nowy
  2. Mówiłam wam już, za 2 dni mam wkoncu wolne, Robert idzie do przedszkola, jupi... jeden dzień bo jeden ale ile luzu ,pewnie nie będę wiedziała co z wolnym czasem zrobić. Obiecałam Laurze że będziemy się cały dzień tulić żeby jej wynagrodzić te ostatnie 2 tygodnie bo prawie wogole się nia nie zajmuje tylko tyle ile konieczne. Zła ze mnie matka. Zawsze był wymagający i jakoś mi to nie przeszkadzało aż tak ale teraz to mi dał w kość porządnie. Modlę się by kolejne wakacje z dwójką były mniej wyczerpujące. Choć mogą być bardziej bo Laura będzie już mieć półtora roku to też zacznie foszki stroic. Jej znów załączyła się maruda. Zrobiła sobie coś żółtego na paluszku u stopy od ciamkania, ropka jej się tam zebrała jak dotknelam to wypłynęła, czytałam że to zanokcica ( zastrzał ) jak zwał tak zwał. Bubu ja denerwuje i pewnie boli i teraz mam dwóch terrorystów w domu. Jeszcze się czyms w policzek zraniła dzis nie wiem gdzie, jak, czym, kiedy. Robert ma wielkiego sinca takiego wzdłuż kręgosłupa bo wyrznal orła koło progu balkonowego, do tego podrapany od krzaków. Wyglądaja jakby pobici byli. Jestem totalnie wykończone nigdy w ciągu tych 3 lat nie byłam tak zmęczona jak teraz. Nawet w ciąży jakoś lżej mi było, teraz momentami nie wiem w co ręce włożyć.
  3. Ja bym poleciła nasze , bo są akurat w sam raz ale nie wiem z jakiej są firmy. Kupione w netto 3 lata temu.
  4. Bo ostatnio jedna z mam pisała na fb że jej dziecku ósemki idą co fizycznie jest niemożliwe , no najwyżej 5 mogły iść
  5. Każde dziecko zabkuje w swoim tempie. 8 ząb tzn że ma już wszystkie 1 i 2?
  6. Kati8 moja ma 0 zębów, ale nie dziwi mnie to Robert też późno zabkowal, pierwszy wyszedl tydzień przed roczkiem.
  7. Może macie rację i za bardzo się tym spinam. Ona próbuje bo jej daje. Chodzi mi o to że buzi nie otwiera tak szeroko do jedzenia i często mi pluje tym jedzeniem. Dzisiaj robiłam zupę krem z brokuła i papryki no to troszkę zjadła, potem już mi plula. I później przy obiedzie dałam jej trochę szynki pieczonej to memlala z zachwytem. I nie wyplula mimo iż był to kawałek. Tylko twardo jadła. Chciała więcej ale znów jadła tylko jak jej to do buzi dawałam bo jakby ciężko jej buzie otwierać. Tylko tak trochę otwiera.
  8. Kasia837 czytałam że jak dziecko 7-8 mies nadal nie chce jeść to moze mieć problem z napięciem mięśniowym twarzy
  9. No właśnie inne zjadają cały słoiczek i jeszcze więcej chcą a moja nie chce. Ja swojej podaje o różnych porach , na zasadzie wtedy kiedy mam na to czas. Czasem jakiś czas po karmieniu, czasem przed, tak wsumie czasowo to pomiędzy karmieniami i nigdy przed drzemka bo wtedy to by się darła a nie jadła. Staram się jej ta dietę rozszerzać. Czasem gotowca, czasem coś ugotuje czasem daje coś ze swojego talerza. Dziś zupy jeść nie chciała choć dałam jej taka zrobiona normalnie. Ale mięso moje to wcinala i nie wypluwala
  10. Dziewczyny ja już nie wiem , Laura chyba nadal nie jest gotowa na rozszerzanie diety. Wogole nie chce otwierać buzi do jedzenia. Niby jak już coś mi się uda jej dać to zjada , momentami ma odruch wymioty ale połyka i coś tam zjada. Zresztą po kupce widzę że zjada. Jak jest tylko na piersi to kupka wodnista a jak coś zje to taka bardziej gęsta nawet bym powiedziała że ładniejsza. Czyli brzuszek raczej gotowy. Tylko ona niechętna. Tyle się mówi o gotowości dziecka do jedzenia, bla bla po 6 mies, a jak 6 mies minie to co teraz ? Iść z nią do lekarza czy czekać jeszcze troszkę? To może być przez to że wcześniej dużo ulewala? Miała ten refluks niemowlęcy? Już jej to przeszło ale czy to moze mieć coś wspólnego z jej nie chęcią do jedzenia.
  11. Moja po głowie też się bije przy karmieniu. Babeczqa85 możliwe że alergia, Robertowi w tym roku pierwszy raz wyszła na pyłki i po tabletkach odrazu lepiej. A bez tabletek to wydawało by się jakby ciągle był chory. Kaszlał, z nosa się lało takim gęstym zielonym katarem i oczy czerwone i ropa w nich. Teraz też troszkę ma oczy podrażnione i kicha jak chodzi po krzakach ale już nie tak bardzo.
  12. Ile bym dała żeby moja tak grzecznie chodziła spać o 21 albo najlepiej o 20 wtedy kiedy Robert. Ale wiem że to tylko etap przejściowy. Robert też tak siedział do późna jako niemowlak a spał czasem do 11 nawet. Liczę na to że do roczku się nauczy zasypiać o tej godzinie co on. Wtedy bym mogła chodzić do pracy na 21 spokojna o to że ona śpi i nie terroryzuje męża o cycka. Jak się nie nauczy to będę musiała chodzić na 17 do pracy i wracać na 21 Max do domu żeby ja położyć spać. Noi mąż bedzie musiał ogarnąć ich dwoje na wieczór, wykąpać i położyć spać Roberta. A cycków ni ma. Laura bez butelkowa nadal i bez smoczkowa. Ma to też taki minus że ledwo odbiorę Roberta z przedszkola, pobędę z nim 2h i będę musiała iść do pracy a wrócę jak będzie spał :( wolałabym jednak móc chodzić jak już dzieci śpią. Przynajmniej te pół roku za nim Laura pójdzie do przedszkola a ja będę mogła iść do normalnej pracy.
  13. Tylko powiec dziecku że po 2h od drzemki ma być śpiące. Laura nauczyła się robić awanturę jak ja próbuje uspac wcześniej niż ona tego chce. Np wczoraj próbowałam ja położyć spać ale w żadnen sposób się nie udało tylko ja to zloscilo. Polezala trochę, powariowala, zmeczyla się i poszła spać sama, bez wrzasku.
  14. No moja małpa dopiero wstala. U mnie jest po 8. Sofik83 jakoś od 18 do 19 wiem że to późno ale co zrobić jak śpiąca była. Mogłam ja przetrzymać do 20 i nie kłaść na drzemke ale wtedy pospalaby do 23 a potem by się bawiła znów do pierwszej w nocy więc już wolałam żeby poszła później spać ale żeby już nie wstawala. Najlepiej jest gdy ma drzemkę max do 17 ale w tym czasie byliśmy na zakupach, musieliśmy bo teraz długi weekend na is i sklepy otwarte dopiero we wtorek.
  15. Uff, wkoncu się udało, poszalała i zasnęła. Godz 23 więc mam nadzieję że będzie spać do rana. Dobrej nocy mamuśki.
  16. Sofik83 taka była śpiąca że nadal rozrabia. Leży teraz koło mnie i kopie tymi swoimi raciczkami. I było jej gorąco to ja rozebralam do pampersa to teraz kombinuje przy pamersie na zmianę z zjadaniem stopy. Kiedy to moje dziecko pójdzie wkoncu spać.
  17. Laura najczęściej targa prawe ucho w kąpieli ale ona miała zapalenie uszu raz i miała antybiotyk. I ogólnie cały czas ma w tym uchu stan zapalny ale zbyt lekki by dali antybiotyk. Przy szczepieniu w 3 mies miała lekki stan, ostatnio 10 lipca też miała lekko czerwone i się nie dało jej słuchu zbadać w jednym uchu. Ta kobieta w tym ośrodku mówiła że uszy po zapaleniu goja się parę miesięcy czasem. W następnym tygodniu znów mamy szczepienie to zobaczymy. Pod koniec miesiąca znów idziemy do tego ośrodka badać słuch. Najbardziej lubi mamlac ciasto od pizzy. Żuca się na nie. Awanturę robi jak widzi że jemy żeby jej dać. Chrupki kukurydziane też lubi. Jajko też dajemy ale niewielkie ilości narazie zjada. Ona to wogole więcej się wysmaruje niż zje. Na głowie to zawsze ma jedzenie. A wrzeszczeć i piszczec to uwielbia, ale tak nie ze złości tylko dla zabawy. Najbardziej w sklepie na zakupach a ludzie się patrzą i cieszą. I jeszcze zawsze skarpetki przy tym targa.
  18. A wasi mężowie chcą mieć więcej dzieci? Mój to nawet zbytnio 2 nie chciał. Bo jego rodzina jest wielodzietna, ma 10 rodzeństwa w tym 8 starszego.
  19. Kiedyś mówiłam że nie chce mieć dzieci jako nastolatka i potem przyszedł taki czas w którym zaczęłam wręcz szukać potencjalnego kandydata na ojca, to dziwne mieć takie pragnienie być mama w tak młodym wieku ale tak było. Gdy wkoncu się znalazł to mówiłam że chce mieć jedno, gdy urodził się Robert to odrazu wiedziałam że w przyszłości chce mieć drugie dziecko. Po półtora roku udało mi się namówić męża na dziecko i zaraz po ślubie odstawiłam tabletki a 3 mies później już byłam w ciąży. Teraz założyłam spirale na 5 lat. Biologiczny zegar i serce podpowiada że już bym mogła w kolejną zajsc. Ale rozum niestety nie. Bo wiem że było by mi ciężko i fizycznie i finansowo. Może po tych 5 latach się zdecyduje znów, nie wiem. Dzieci już będą większe to nie będą tak dawac w kość, będa ale inaczej. Zawsze mówiłam że dzieci chce mieć do 30 a po 30 już ich mieć nie będę. 30 wydawała mi się że już człowiek jest stary schorowany zmęczony, że dziećmi to się zająć nie da rady. Nie chce nikogo urazić poprostu moja mama zaszła w 3 ciążę po 30, miala 33 lata jak się urodził mój najmłodszy brat i ona mi się stara poprostu wydawała. Już wtedy miała górną sztuczną szczękę ( Teraz i dół ma) siwe włosy, Ciągle spała, narzekala, trzeba była jej pomagać czasem za nią wszystko robić, jestem jakoś wstanie zrozumieć że po porodzie potrzebowała pomocy ale jej tak zostało już na zawsze dopóki się nie wyprowadziłam. Teraz, jak sama za 4 lata będę mieć 30 to jakoś mi się myślenie zmieniło i może jak wyjme spiralę jak będę mieć te 31lat a w sumie to jeszcze 30 bo urodziny mam w czerwcu to może nie będę za stara na kolejne dziecko i dam radę. Tylko czy męża na kolejne namowie.
  20. Moja gotowanego za bardzo nie chce. Zjada może nadal 3-5 łyżeczek słoiczka. Jak kupię tubke 120g to mam na 3 dni i jeszcze zostaje połowa. Narazie wsumie odpuściłam trochę z tym rozszerzeniem, nie mam czasu, zwyczajnie się nie wyrabiam przy nich. Jak mam po popoludniu chwile jak wraca mąż lub jak go weźmie ze sobą to wtedy jej coś daje do jedzenia. Właśnie wsumie ostatnio różnie z tymi karmieniami było bo starałam się karmić rzadziej tzn większe przerwy robić pomiędzy więc może z tad ten chwilowy nawal bo rzadziej ale więcej .
  21. Właśnie karmienie miałam o to pytać ale zapomniałam. Słuchajcie mamy kp, czy wy też macie lub mialyscie tak jakby od nowa nawał? Laura parę dni temu skończyła pół roku i ja tak jakby znów mam piersi pełne mleka. Tyle czasu miałam spokój tzn karmilam miękkimi piersiami i było ok a teraz znowu nabierają mleka i robią się twarde. Jak nie nakarmi to aż bolą. A wczoraj po prysznicu mi z nich mleko cieklo, ostatni raz się to zdarzyło z 3,5 mies temu a tu znowu. Mialyscie tak? Wie coś któraś z was o czymś takim?
  22. Laura poszła spać po półtorej godziny. O 00:30 I wstała o 7:30. Pospalaby dłużej pewnie ale Robert już wstał i ja rozbudził.
  23. Wogole ciekawe co tam u reszty dziewczyn np i Misi i Michalinki bardzo już dawno nic nie pisała.
  24. Moje dziecię miało dziś jedna drzemkę od 12 do 15 a potem padło o 19 i co ? 10 minut temu otworzyło oczy zjadlo i ogłosiło że pora na pogaduchy i zabawę akurat gdy kladlam się już spać. To u nas ostatnio stopy to ulubiona zabawka, wkłada je do buzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...