Ja kochana jestem w 4 tyg ciąży, według kalkukatora w 4tyg i 4dni dziś, test robiłam wczoraj czyli 4tydz i 3 dni. Ale właściwie to miesiączke miałam mieć w niedzielę bo ja mam cykle 30 dniowe, owu była 1 maja. Więc póki co myślę że jest ok, dziś mnie brzuch nie boli jak narazie. A takie bole są normalne zwlaszcza przy jakimś wysiłku. Tutaj lekarz mi niczego nie da, tu się ciąży nie ratuje do 12tyg. A tak naprawdę to i 30tyg ciąży nie ratuja, wyobraźcie sobie że dziewczynie która urodziła w 30tyg (naturalnie) nie wsadzili dziecka do inkubatora, nie zrobili nic, umarło jej na rękach. W Polsce jest to nie do pomyślenia, ratują już wcześniaki 26tyg, a tutaj nie podejmą nawet próby zatrzymania porodu. Przeraża mnie to najbardziej, załatwilam sobie ta Luteine dopochwowo w razie czego, mam 60tabletek. Nakupilam nospy bo tego też tu nie ma tylko paracetamol i ibufen a na skurcze to najlepsza w ciąży nospa noi Magne B6, magnez niby mają ale gin tu na forum pisała kiedyś że inne w Polsce magnezy to suplementy diety a ten jest najlepszy dla kobiet w ciąży wiec uznałam że nie będę eksperymentować z tutejszymi bo nie wiem które to suplementy a które były by dobre.