MamaRobercika

MartynaAnna bardzo mi przykro, napewno jeszcze będziesz mama. ewi27 Witaj. Nie odbierz tego tak jak bym Cię wyganiała, bardzo miło że dołączyłaś ale czy termin nie wypada Ci przypadkiem na luty? U mnie dziewczyny póki co bez zmian. Czuje się raz lepiej raz gorzej. Brzuch czasem boli czasem nie. Zazwyczaj boli mnie po pracy. Ale narazie nie mam zamiaru z niej rezygnować. 5 lipca zaczynam 6 tygodniowy urlop przez wzglad na zamknięte przedszkole więc już nie długo. 10 lipca mam umówione usg. Nie moge się już doczekać aż zobaczę kruszynke. Mam nadzieję że lekarz coś popatrzy i poznam płeć.

Raczej brak ciąży. Lekarz coś tam zaznaczył, nie wiadomo co może krwiaka albo miejsce w którym mógłby by być ale nie widać dobrze, bo pęcherzyka ciazowego nie widać Wydaje mi się że krwiaka i pewnie każde przyjść skontrolować czy się wchlonal.

sex

przysiady, schody, podnoszenie ciężarów, długie spacery

Dziś wkoncu zrobiłam zdjęcie tych cukierków na mdłości. Sprawdzałam gdzie można w pl kupić ale widziałam tylko oferty z ebay i amazon.

Właściwie to tu nie ma czegoś takiego jak prywatny lekarz, choć za wszystko trzeba płacić, byłam nieco zaskoczona cena 570zl na polskie. A robiłam tylko cytologie i usg dopochwowe i nawet zdjęcia nie dostałam bo nie miała jak wydrukować, na szczęście pozwoliła zrobić foto monitoru. Ostatnim razem było to połowę tańsze. Wracając do pytania to nie było to prywatne ale na własną rękę. Na usg ma mnie umówić położna w czwartek. Tutaj usg jest dopiero w 12tyg. Dokładnie to między 12 a 13, jest to jednocześnie usg pierwsze potwierdzające ciaze i odrazu prenatalne przez brzuch. Też płatne, ciekawa już jestem jak zdrozalo. Potem kolejne dopiero między 20 a 22 tygodniem. 3 usg nie ma. chyba że położna stwierdzi że trzeba. można się samemu dodatkowo umówić na usg i tak pewnie zrobię. Choć przy synu udało mi się je mieć za darmo bo na ip.

I u mnie dzis usg udane. wedlug om bylo 9t4d a wedlug usg 8t6d. Termin mam na 22 stycznia. Maluszek ma cale 2.21 cm. Ciaza pojedyncza. Lekarka nie widziala nic niepokojacego. Serduszko ladnie bilo. Wszystko ok, kamien spadl mi z serca.

U nas są takie cukierki na mdłości, kiedyś o nich pisałam, za każdym razem zapominam zrobić im zdjęcie. Na szczęście mdłości mnie ominely. Wogole nawet piersi mnie nie bolą, zrobiły się miękkie, trochę się tym martwię bo to byl jedyny konkretny objaw ciąży. Jutro mam wizytę to się wszystko wyjaśni. Z synem mnie piersi nie bolaly wogole, dopiero po porodzie spuchly od mleka. Ale z synem wogole nie miałam od początku objawów ciąży, a teraz miałam a ustapily i to w momencie kiedy powinny się najbardziej nasilic. A na domiar złego, przeziebilam się. Gardło i katar. Czym bliżej wizyty u lekarza tym bardziej się nią stresuje.

Kawa nie jestem znawczynia ale nam ciężarnym tym bardziej potrzebne są składniki mineralne i sód który jest w wodzie mineralnej. Od zawsze pije wodę mineralną, właśnie ze względu na cenne w niej składniki mineralne, przynajmniej w Polsce tak było. Uważam iż lepiej przyjmować je w wodzie niż dodatkowo w postaci suplementów. Tym bardziej że połowa populacji ma niedobory. Oczywiście każdy robi jak uważa za słuszne. Na Islandi np polecają wodę prosto z kranu, jest czysta prosto z lodowców i bardzo bogata w minerały, w pl to nie dopomyslenia żeby napić się wody prosto z kranu a tu tak dają dziecia w szkołach i szpitalach. Dużo słyszałam złego o takich wodach źródlanych w Polsce że to woda z kranu nalana do butelki, że za nim trafi do butelek jest gotowana by zabić zarazki i traci składniki mineralne itp. Więc w Polsce pewnie bym się duzo naglowila za nim bym wybrała wodę która moja rodzina będzie piła. Czy to była by woda źródlana czy mineralna nie wiem, pilam dawniej mineralną bo uważałam że jest smaczniejsza i zdrowsza. Tutaj pije wodę gazowana. Pochodzi z lodowców i jest tylko nagazowana i ma smak dodany. W poniedziałek będę w polskim sklepie i mam właśnie zamiar kupić sobie ten biooil, dużo kobiet poleca, a co tam nie zaszkodzi spróbować. Przy synu zrobiły mi się rozstępy pomimo smarowania choc akurat czego innego używałam ale dopiero na koniec ciąży kiedy zaczęłam naprawdę gwałtownie tyc i nabierać wody. Teraz mój brzuch już zrobił się bardziej widoczny, choc waga to niecały kilogram na plusie, przy synu taki miałam dopiero na polowkowych, więc myślę że wypróbuję może unikne przynajmniej nowych rozstępów. Też mam w domu macmirror na wszelki wypadek. Ciężko tu umówić wizytę z dnia na dzień, teraz czekałam 3 tygodnie, a wcale nie mówiłam że jestem w ciąży. Przez 3 tygodnie to jakbym infekcje miała i nie leczyla to by się tak rozwinęła że aż strach.

żywiec zdrój ma bardzo dużo cukru, przynajmniej te smakowe, nie wiem jak ta zwykła, wodzie nestle też bym się przyjzała za nim bym wypiła, już się przyzwyczaiłam że polskie produkty potrafią mieć tony cukru i konserwantów, widzę to w szczególności gdy jestem w polskim sklepie i coś kupię tam np jakiś sok albo wodę. Wodę mineralną czy gazowana można pić w ciąży, osobiscie zwyklej nie dam rady pić, z synem było tak samo. Mam o tyle dobrze że tutaj wody smakowe nie są dosladzane choć niektóre są, wiec mogę pić i gazowane i smakowe. Ostatnio wypatrzyłam że jedna z wód ma więcej cukru niż Coca cola. Ale te co kupuje nie mają wogóle, cytrynową i limonkowa, są lekko kwaśne. Może w Polsce też coś jest takiego, moja mama pamiętam że pila w ciąży cisowianke.

ok, zobaczymy w poniedziałek czy też mam krwiaka, narazie nic nie będę brać na własną rękę, boję się że zaszkodzę. Wczoraj właśnie mnie tak kłuło jakos od południa do wieczora, wieczorem chwilę polerzałam i przestało. Już raz też tak miałam ale wtedy szybko przeszło. Chyba wtedy też syn nie poszedł do przedszkola i musiałam go dużo nosić. Teraz też 2 dni siedział w domu bo miał gorączkę od zębów i co chwilę na rączki na rączki i zaczęło kłuć. Powiem wam że to przedszkole to czasem jak zbawienie.

jomiśka dzięki za odpowiedź, a miałaś też tak że to kłucie przechodzilo?

Dziewczyny czy was coś kłuje niby w podbrzuszu? Mam wrażenie że to bardziej mnie w szyjce coś kłuje, nie w pochwie, tak jakby wyżej ale nie jest to brzuch. Kłuje mnie tak od południa i paracetamol nie pomógł. Trochę mnie to martwi bo z synem nie miałam tak na początku ciąży, dopiero pod koniec ciąży czułam takie kłucie.

Gratuluję wszystkim udanych wizyt.

znalazłam póki co takie info, podstawowy pakiet nie obejmuje nic co było by uleczalne :( też może wam się przyda taka informacja bo jest też pakiet rozszerzony i jest trochę tych chorób więcej tylko ja połowy nie znam i muszę o nich poczytać.

Lv36 tylko widzisz te testy nie wykrywają wad serca bo wada serca nie jest wadą genetyczną, przynajmniej jeśli chodzi np o test PAPPA, nie wiem czy wogole wykrywa jakaś uleczalna czy operacyjna wadę bo zespołów Downa, Edwardsa czy Patau się nie leczy i nie operuje, a wady serca są operowanie dopiero po usg polowkowym, dodatkowa diagnostyka wad serca nie polega na żadnym teście genetycznym a echu serca zarodka i pewnie też innym dodatkowym badania, dużo na ich temat czytałam. Dla tego uznałam że nie będę tego robić. Nie wiem co to test NIFTY muszę poczytać co on obejmuje, jeśli też tylko wady genetyczne to też nie będzie mnie interesował, ale jeśli można wykryć jakieś inne uleczalne wady to możliwe że zrobię. Takie choroby jak wodoglowie, rozszczep kręgosłupa itp są wykrywanie na zwykłym usg.

To chyba jestem jedyna tutaj której nie interesują wady genetyczne dziecka, choć jako jedyna pewnie byłabym zdolna usunąć. Ale jakoś nie chce kusić losu i się stresować. Zobaczymy może sami mnie skieruja a jak nie to wystarczy mi zwykłe usg prenatalne. Przy synu zrozumiałam różnicę pomiędzy tymi badaniami i uznałam że nie mają sensu, przynajmniej dla mnie bo zespół dauna by nic nie zmienił a jedynie namieszal by mi w głowie i zastanawialabym się nad aborcja, już wolę zostać postawiona przed faktem dokonanym niż bić się z myślami. Ale już na polowkowych możliwe że zrobię nawet w 3D, bo ponoć w 3D widać lepiej ewentualne wady serca.

agatt, musisz być zapisana do lekarza na nfz i on wypisuje Ci skierowanie na badania. lekarz prywatny też może wypisać skierowanie na jakieś badanie ale wtedy takie badanie też jest prywatne i trzeba płacić. Takie zasady. dobra wiadomość to taka że skierowanie na badania krwi może wypisać nawet lekarz rodzinny.

myszka83 dobre podejście, popieram. Najlepiej zrób tak, jak otrzymasz wyniki to sama je skseruj na wszelki wypadek za nim pójdziesz z nimi do lekarza, potem będziesz mogła dac też prywatnemu lekarzowi niech też oceni, tylko pamiętaj że kartę ciąży musi Ci lekarz na nfz wyrobić i musisz chodzić do niego na kontrole, nie są często, raz na miesiąc lub czasem rzadziej, da się przebolec, i lepiej nie mów mu że sobie chodzisz dodatkowo do prywatnego, niby nie ma zakazu ale żeby nie miał się o co przyczepić

niektóre kobiety chodzą sobie do dwóch ginekologow, ciaze oficjalnie prowadzą na nfz i mają te wszystkie badania za darmo, i czasem sobie idą dodatkowo prywatnie zrobić np usg. niektórym wystarcza 4 usg na nfz by zobaczyc dziecko, a inne kobiety co tydzień lub co dwa chcą zobaczyć czy nadal wszystko ok o wtedy chodzą już prywatnie. Choć wiem że do ginekologow na nfz ciężko o terminy, żeby wogole udało się zapisać.

wiadomo na nfz nie ma genetycznych chyba że lekarz da skierowanie, na nfz z tego co wiem to lekarz nie robi usg na każdej wizycie chyba ze akurat chce robić i ma sprzęt w gabinecie, na nfz ciezej o jakieś leki, o l4, o wskazanie do cc itd ale wszystkie badania krwi, moczu, glukoza itp są darmowe

Ja ogólnie mieszkam za granicą wiec ja tu płacę pomimo ubezpieczenia ale dużo mniej ale w Polsce te wszystkie badania są darmowe w ciąży na nzf z tym że żeby były darmowe musisz prowadzić ciążę na nfz. Więc jeśli chodzisz do ginekologa prywatnie to i te badania masz robione prywatnie.

agatt, nie narazie idę tylko do ginekologa, będzie to pierwsza moja wizyta by potwierdzić ciążę, usg dopochwowe, zrobię odrazu cytologie. 21 mam wizytę u położnej i założy mi kartę ciąży, pewnie też zrobi badanie moczu i pobierze krew. Ciekawa jestem czy będzie słuchać serduszka przez detektor, z synem byłam na 1 wizycie w 8tyg i jeszcze nie mogła usłyszeć bicia przez ten sprzęt, a usg przez brzuch tzw prenatalne jeszcze mam nie umówione, położna musi mnie na nie umówić, będzie pomiędzy 12 a 13 tyg, z synem umówiła mnie na 11 i kobieta która robi te usg powiedziała że za wcześnie przyszlam że ona nic zbadać nie może i kazała i tak przyjść za tydzień. Szwagierka mówiła że w 2 ciąży chyba dają skierowanie na usg genetyczne, choć nie wiem czy mój wiek nie będzie miał znaczenia bo wiekowo to się nie kwalifikuje i nie mam żadnych wskazań medycznych, ale może dadzą. Bo to co wy nazywacie badaniem prenatalnym to jest to badanie genetyczne, a prenatalne usg to jest każde usg w ciąży. U nas sama nie wiem bo niby nie jest to badanie genetyczne ale jest bardzo dokładne, jedynie czego nie ma to obliczenia prawdopodobieństwo ryzyka wad genetycznych, niby mierzą wszystko i sprawdzają ale komputer tego nie oblicza. Przy synu mi powiedziano że jeśli lekarka zauważy coś nieprawidłowego to wtedy wyślą mnie na drugie usg i wtedy będą obliczyć ryzyko wad i zrobią dodatkowo badania.

agatt. to mamy wizytę w ten sam dzień :), u mnie będzie to 9t3d według om.

babeczqa85 to może jedź szpinak skoro mięsa nie możesz, zawiera bardzo dużo żelaza. Ja to ostatnio nic był nie jadła tylko hamburgery z mięsnych rzeczy. Ewentualnie pulpety lub gulasz, ale wołowy. Odzuca mnie od drobiu czy wieprzowiny. U mnie już brzuszek zdaje się widoczny, choć w dalszym ciągu dla osób które nie wiedzą że jestem w ciąży wyglądam jakbym się poprostu obzarła. Tak naprawdę ten brzuszek będzie wyglądać na ciążowy dopiero jak góra złączy się z dołem, bo tak to to taka oponka. Nie ma żadnych przeciwwskazań do zabawy w ciąży tzn tańca nawet do białego rana, oczywiście pod warunkiem że nie jest to ciąża wysokiego ryzyka. Można skakać ile się chce, nie szkodzi to ani ciąży ani dziecku oczywiście też pod warunkiem że prowadzi się na codzień normalny tryb życia, bo jeśli nawet ciąża jest zdrowa a ciężarna nie ma żadnego ruchu to potem nagłe tańce mogą zaszkodzić.