milu

Amizko, ale gustowna fioletowa koszulka do operacji :) ja dostałam zieloną Malutka śliczna i też drobinka, mierzy tyle co moja Michasia

Co do oświetlenia, nasza panna jak się budzi w nocy na karmienie to zapalam swoją lampkę nocną, mąż ją bierze, przewija i podaje mi do jedzenia, a jak ją odkładam to gaszę i śpimy dalej. A co do pobudek, w nocy może bym jej nie budziła co trzy godziny, ale ona sama o to dba, ma wbudowany zegar :) Przy czym jeśli bym sama chciała ją obudzić wcześniej to nie ma mowy, przytuli się i zaśnie jak kamień, nie ma mowy o jedzeniu dopóki sama nie zawoła

Amizko, wielkie gratulacje! Cóż, ja też byłam przekonana, że urodzę sn. Ale przepływy malutkiej systematycznie po trochu się pogarszały i podjęli decyzję o zakończeniu ciąży. Dla mnie to też był szok. Właściwie zdążyłam się zestresować tylko jednym, żeby mąż zdążył przylecieć i mógł kangurować małą, nie chciałam, żeby była sama przez ten czas, kiedy mnie będą zszywać. A poza tym to nic do mnie nie docierało. Ale to już za nami - cieszmy się naszymi całymi i zdrowymi dzieciakami :) Czekamy na fotkę malutkiej

Amizka nasza polożna nie ma pojęcia o probiotykach, jedynie, że takie coś istnieje i jest dobre ;) a pediatra poleca te, z których polecania ma profity..

Eleonora, daję biogaie, bo taki dla niej zamówiłam jeszcze przed porodem. Tak dwa razy w tygodniu po 5 kropelek. Ale kupię ten coloflor może. Ogólnie jestem na „tak” jeśli chodzi o probiotyki. Ten coloflor jest z inuliną, czyli prebiotykiem, co ma wzmocnić jego pozytywne działanie. Bo ja wiem, może lepszy?

O ile uważam, że probiotyki są ogólnie fajne, o tyle zastanawiam się w czym ten coloflor jest lepszy niż np biogaia? Bo ma inulinę w składzie jako prebiotyk? Chciałabym żeby ktoś mądrzejszy mi to wytłumaczył

Eleonora nam wczoraj pani doktor dała takie zalecenie w tej poradni neonatologicznej, żeby kupić coloflor cesario, a była tak „miła”, że podkreśliła, że moje dziecko to jest „niestety” z cc i koniecznie muszę kupić ten specyfik... ciekawe od kiedy takie zalecenia, że probiotyk jest niezbędny tym „gorzej” urodzonym? :/

Wczoraj panienka była na swojej pierwszej w życiu pizzy z nami przespała całe wyjście ;) dzisiaj znów urodziny mojego szwagra, więc pewnie zajrzymy do nich na jakieś dwie godzinki.. wracamy do aktywności jako rodzina, a Michalina na razie towarzysz na piątkę :)

Mam już odciągnięte dwa pojemniki 180ml mleka i zamrożone, ciekawe jak młodej pójdzie picie go z butli, bo ja 15 i 16go muszę zniknąć z domu na kilka godzin i dziewczyny zostają same z tatą.

Dzień dobry :) U nas spokojna nocka, maleństwo miało dwie pobudki na cyca, z zegarkiem w dupce co ok. 3 godziny. Zapisuje w notatniku w telefonie godzinę karmienia i która pierś, żeby mieć mniej więcej orientację ile i kiedy je, ale wczoraj machnęłam się w piersiach i dwa razy pod rząd dałam jej jeść z tej samej, co dla tej „zapomnianej” poskutkowało bólem i przepełnieniem, wieczór skończył się na randce z laktatorem i rozbitym liściem kapusty ;) ach, laktacja jak już milion razy chyba Wam marudziłam, to ciężka i trudna droga.. tylko dlaczego jestem taka głupia, że gdybym jej nie karmiła to gdzieś tam w środku miałabym poczucie porażki? - nie wiedziałam, że mi tak walnie na łeb ta misja „karmienie piersią” ;)

Spawareczko bardzo trzymam kciuki, byle szybko podjęli jakieś decyzje i nie trzymali Was bez sensu długo! My dziś byliśmy w poradni neonatologicznej na ważeniu, królowa przybrała 250g od urodzenia, na samej piersi bez kropli mm, także jest póki co ok :)

KamKa mój kot następnego dnia czytając mi w myślach schrupał coś drobiowego pod domem, sądząc po piórkach, więc u nas rachunki wyrównane :P

Żeby było ciekawie cała nasza starsza domowa trójka kicha i smarcze rano, nie wiem czy to taki katar sienny czy co, bo w ciągu dnia magicznie znika

Dzień dobry :) a ja jem jak szalona, mam apetyt i ciągle jestem głodna :) moje wnętrzności oszalały z radości z powodu odzyskania należnego miejsca w brzuchu

Moja wychodziła ze szpitala w cienkim bawełnianym pajacyku. Na nóżki kocyk. Bez czapki. Był ładny dzień.

A ja dziś wyrwałam się na półtorej godzinki i pobuszowałam chwilę po h&m, jest -20% na cały dział dziecięcy :) Jedna królowa w szkole, druga urzędowała, a raczej słodko chrapała pod opieką taty :)

Zawiszka, juuuuupiiiii! Gratulacje! Świetna księżniczka!!

Co do karmienia.. moja malutka jak z zegareczkiem w dupce budzi się co około 3 godziny i nie płacze w sumie nawet, tylko woła nas e-e-e ;) mamy rytuał przewijanko pampersa i cycol, i znów odpływa na drzemkę :) Mówią, żeby budzić, gdyby dziecko dłużej spało.. lub gdy czujemy, że piersi są przepełnione.. u nas nie ma mowy, jak ja ją obudzę wcześniej, a ona nie ma ochoty jeść to pociamka dwa razy i usypia i tak nic z tego :)

Zawiszko niech moc będzie z Tobą!! :*

Zawiszka no to dziś witamy kolejne maleństwo :)

Olalao, gratulacje! Piękny i wagowo taki idealny, nie za mały, nie za duży :) życzę Ci, żebyś szybko doszła do siebie i życzę, żeby tata szybko do Was wrócił i pomagał :)

Spawareczko, przyjdzie czas i na miłość.. dziecko trzeba pokochać i nie zawsze dzieje się to w pierwszej chwili po porodzie :)

Amanalka ojej.. nas obserwowali pod kątem hipotrofii i słabszych przepływów, ale na takim dzieciątku widać każdy gram, więc skoro moja ważąc 2500g wydawała mi się tycieńka to jak wygląda kilogramowa dziecina? :( U nas podjęli decyzję o cięciu, gdy przepływy tylko minimalnie się pogorszyły w stosunku do badania sprzed tygodnia.. zaopiekowali się naprawdę rewelacyjnie i chuchali i dmuchali na zimne wręcz mam wrażenie

Silvara a u nas w szpitalu co zmiana położnych to ciut inne podejście odnośnie karmienia, smoczków, itp

Przy czym cycowe dzieci z tymi kupkami to potrafią np w każdej pieluszce mieć troszeczkę kupki, a na późniejszym etapie nie robić jej dłuższy czas.. temat zagadka