Skocz do zawartości
Forum

milu

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milu

  1. milu

    Wrześniowe 2018

    Lilijka i Gaya wielkie gratulacje!! Gaya - poród marzenie :) i jak świetnie się człowiek czuje po takowym - ech, zazdroszczę, ale tak pozytywnie :) Co do ubierania noworodków, moja w szpitalu była ubierana w same pajacyki (bez body pod spodem), zresztą do dzisiaj to jej główna domowa garderoba.. może bym pokombinowała z bodziakami i śpioszkami, ale takie rzeczy mam praktycznie tylko na rozmiar 56 i wzywż, a olbrzymka urodziła się mierząc 50cm, więc jak nietrudno się domyślić w rozmiarze 56 utonęła ;) nie chcę jakoś szczególnie rozbudowywać garderoby na rozmiar 50, bo ona rośnie i te rzeczy już są mocno „akurat”, więc na razie jedziemy na siedmiu pajacykach, jednym zestawie body+śpioszki i jednym body+legginsy ;) Jassmine, jaki księciunio Marcel :) :) :) napisz coś więcej, ile już urósł, ile waży? :)
  2. milu

    Wrześniowe 2018

    Dzień dobry :) Eleonora gratuluje zakupu, po 1,5 miesiąca ręcznego prania to wyobrażam sobie jakie to święto, gdy odzyskuje się pralkę :) :) :) swoją drogą pralka i zmywarka, genialne wynalazki :)
  3. milu

    Wrześniowe 2018

    W ogóle nie wiem jak to się stało, ale to cc wzięło mnie z zaskoczenia.. i wszystko odbyło się w jakimś takim spokoju (szoku, że tojuż??), że minęła mnie nawet połogowa huśtawka nastroju. Mój mąż jest w szoku, bo ja nawet spokojniejsza jestem niż zwykle...
  4. milu

    Wrześniowe 2018

    Trochę ma suchą skórkę na czole i główce, smaruję jej troszkę olejem z wiesiołka. Udanych i szybkich porodów życzę całej reszcie :* Ja cieszę się mimo wszystko, że to już za mną. Za trzy dni minie mój termin porodu :) a tu dziecinka już tyle dni na świecie :)
  5. milu

    Wrześniowe 2018

    Moja Michalcia PÓKI CO to tylko je i śpi dziecinka. Nawet nie płacze. Woła nas tylko „e-e-e”. Co za noworodek. No wczoraj pokazała co prawda, że umie płakać - i to umie przez duże U, jak ona była głodna, a rodzice złośliwie jeszcze kąpiel wymyślili ;) ale poza tym budzi się, cycuje i dalej kima
  6. milu

    Wrześniowe 2018

    Beti, nareszcie! Super!
  7. milu

    Wrześniowe 2018

    KamKa zatem powodzenia :)
  8. milu

    Wrześniowe 2018

    Spawareczko marne to pocieszenie, ale gdy my wychodziłyśmy ze szpitala to dużo dzieciaków zostawało ze względu na podwyższone crp lub pogorszone wyniki krwi. Na szczęście to zwykle kwestia doby lub dwóch, ewentualnie jakiejś kroploweczki nawadniajacej /moja pierworodna miała taką/.
  9. milu

    Wrześniowe 2018

    Bacchi i matka_jelona moje gratulacje! ♡ Bacchi czekamy na fotkę maleństwa ♡♡♡
  10. milu

    Wrześniowe 2018

    Eleonora oczywiście, ze się pochwale jak tylko dostaniemy zdjęcia :)
  11. milu

    Wrześniowe 2018

    My dzisiaj mieliśmy sesję newborn :) ufffff długo to trwało i w studio ukrop, bo dużo naguskowych ujęć... ale mam nadzieję, że będzie fajna pamiątka
  12. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara, co za kretyńska teoria z tą podpaską, o losie, ta lekarka próbowała z ciebie zrobić głupa czy z siebie? Już by dobie darowała takie pierdoly opowiadać wśród cywilizowanych ludzi
  13. milu

    Wrześniowe 2018

    A co do przemywania ran rivanolem. Super lek na trudno gojące się rany. Ten kupowany w buteleczce jest rozrobiony w odpowiednich proporcjach i gotowy do użycia bezpośrednio, nie trzeba go niczym rozcieńczać.
  14. milu

    Wrześniowe 2018

    Mimko, to chyba nie do mnie pytanie, o leksykonie leków dla karmiących pisała bodajże Zawiszka i Silvara
  15. milu

    Wrześniowe 2018

    Wczoraj widziałam się z położną. Mówiła, że ładnie już Michaśki pępek wyglada, prawie zagojony, ale żeby jeszcze przemywać octeniseptem. Ja jej na to, że my to jednak spirytus mamy w użyciu, stara szkoła ;) a ona szeptem do mnie: oooo, to dlatego tak ładnie i szybko wam odpadł ten kikut, spirytus to jest najlepszy dla pępka, ale teraz w oficjalnych zaleceniach jest octenisept ;)
  16. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara mi po cięciu zakleili ranę na dobę takim silikonowym opatrunkiem, a potem na obchodzie położna go zdjęła i już wtedy kazali normalnie myć pod prysznicem tą ranę i wietrzyć, nie było w sumie nawet zaleceń by to przemywać arcymodnym octaniseptem ;) Myślę jednak, że jeśli coś dzieje się z raną to absolutnie nie jest kwestia zaniedbania, raczej po prostu pech. U ludzi co na bakier z higieną rany goją się jak na psie, a u tych co dbają, przestrzegają zaleceń często coś się dzieje... nie ma reguły...
  17. milu

    Wrześniowe 2018

    Mi88, wydaje mi się, że to nie kwestia dotykania piersi przez położną czy prób przystawiania przez nią małego, tylko niektóre dzieciaki tak mają, że preferują jedną pierś, a z drugiej nie bardzo chcą ssać. Czasami może być to kwestia budowy anatomicznej piersi, a czasami po prostu osobiste upodobanie dziecka do jednej strony :) Przy czym moja dobra koleżanka dwójkę dzieci wykarmiła jedną piersią, bo z drugiej nie chciały.. i nie poleca takiego rozwiązania, bo teraz ma duże dysproporcje w wyglądzie i wielkości piersi.. niefajnie, mówi, że zbiera na operację plastyczną ;)
  18. milu

    Wrześniowe 2018

    Spawareczko, witamy Basię ♡ śliczna ♡ choć minkę ma trochę chyba niezadowoloną, chciała jeszcze posiedzieć u mamy w brzuchu czy co? ;) CichoSza piękna Zośka ♡ jakie ma oczka szeroko otwarte :)
  19. milu

    Wrześniowe 2018

    A jak pępuszki Waszych maluszków?
  20. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara no to Ci się Kochana przyplątały powikłania, nosz cholera.. jakby już sama cc nie była wystarczającym obciążeniem dla organizmu.. :(
  21. milu

    Wrześniowe 2018

    Nam taka fajna młodziutka położna w trakcie studiów teraz w szpitalu powiedziała, że kiedyś sztywną granicą fizjologicznego spadku wagi u noworodka po porodzie było 10% masy ciała. Dziś mówi się, że dzieci karmione wyłącznie piersią mogą spaść max. 15%. Nasza panienka z 2500g spadła do 2210g (mniejsze dzieci mają tendencję do większego spadku wagi), ale w dniu wypisu ważyła 2230g, czyli przybrała szałowe 20g ;) ale wg neonatolog nie liczyło się ile przybrała, tylko fakt, że przybrała. Zważona po tygodniu miała 2460g, a dziś po trzech kolejnych dniach 2560g. Więc jemy i rośniemy, w swoim tempie, ale wg pediatry jest naprawdę ok zważywszy na fakt, że jest to kp.
  22. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara, dobrze, że moja córka nie wie, że nie może spać w ciemności, bo to powoduje zbyt długi sen ;) ona ze stoperem w dupci budzi się co 3 godz, czyli dziś miała pobudki o 22.30, 1.30, 4.30 i teraz rano 7.30 Ale w szpitalu po urodzeniu miała tak, że spała zbyt długo i nie chciała wybudzać się na jedzenie, tak serio to jest dopiero zmartwienie.. wolałabym ją karmić co godzinę niż martwić się, że nie je.
  23. milu

    Wrześniowe 2018

    Mi88, możliwe też, że jest tak jak pisze Ci Mimka, że on potrzebuje bliskości, do tego cały czas wypracowujecie laktację, a w nocy takie wiszenie na cycu podobno działa najskuteczniej.
  24. milu

    Wrześniowe 2018

    Moja Cycolina właśnie budzi się na jedzonko, bo słyszę ciamka w łóżeczku i stęka, i wzdycha ;)
  25. milu

    Wrześniowe 2018

    Olalao, śliczny ten Twój Cycorek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...