Skocz do zawartości
Forum

milu

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milu

  1. milu

    Wrześniowe 2018

    Co do leżaczków, ja zakup leżaczka odpuszczam, przynajmniej na razie. Przy pierwszej miałam - a jakże, bo kupowałam jak wariat wszystkie gadżety. Wjadę sobie wózkiem do domu i gondola będzie robić za pierwszy leżaczek. Nie chcę zasypać się tymi wszystkimi cudami jak za pierwszym razem.
  2. milu

    Wrześniowe 2018

    Hej, hej. Kala powodzenia na tej nowej drodze macierzyńskiej mateczko :* nowe wyzwania przed Wami, ale życzę Wam, żeby już wszystko było na spokojnie i przede wszystkim baaaaaaardzo zdrowo! ♡♡♡ Kupiłam sobie wczoraj witaminy dla ciężarnych. Śmieje się do męża, że one są dla Miśki na porost :) musi szybciej zwiększyć masę dziewczyna, bo zamierzam urodzić ją w 38tc ;) a tak serio to się okaże, gdyż to ona oczywiście decyduje KIEDY :) Siostra przyszła na świat dwa lub trzy dni po kupieniu i złożeniu wózka, pewnie sobie pomyślała, aha jest moja fura, mogę się rodzić ;) Tak mi się teraz przypomniało odnośnie wózka Tosi.. jaka ja byłam w tamtym czasie bystra i genialna, zresztą mój mąż podobnie... kupiliśmy wózek, wszystko super extra, stelaż, gondolka, siedziska spacerowe, moskitierki, folie przeciwdeszczowe, torba do wózka, miód malina ach i och .... pełen zachwyt ... ;) pojechałam rodzić, wszystko super, napakowałam ciuszków do szpitala malutkiej jak na rewię mody wiecie czego na śmierć zapomnieliśmy kupić fotelika Dziś śmiać mi się chce, bo tak w istocie takiemu niemowlaczkowi NAJPIERW potrzebny jest fotelik, żeby dotarł do domu ze szpitala, a nie wózek, który prawdę mówiąc można kupić nawet i po porodzie...
  3. milu

    Wrześniowe 2018

    Amanalka ja też nigdy nie upominam się sama, żeby mnie gdzieś wpuścili, głupio tak jakoś, chyba boję się usłyszeć czegoś w stylu „ciężarna święta krowa”. O ile w kolejce do kasy mogę stać, bo trudno - chcę coś kupić to i postać czasem trzeba, o tyle w kolejce do kibelka ostatnio mam naprawdę kłopot, bo w sekundzie mi się chce siusiu na JUŻ!
  4. milu

    Wrześniowe 2018

    Miło, że pani z kasy zauważyła i zaprosiła bez kolejki, bo wiadomo, że ludzie z kolejki nagle ślepną i sami z siebie nigdy nie zobaczyli.. (mi się nie zdarzyło). Za to smutna konkluzja, w tej samej podróży, na tej samej autostradzie, w kolejce do wc sznur kobitek (wiek od 20 do 60), ledwo tam doszłam, bo głowa małej była idealnie wbita w mój pęcherz, na widok tej kolejki zrobiło mi się słabo i naprawdę zastanawiałam się czy wytrzymam.. każda obrzuciła mnie beznamiętnym spojrzeniem, ŻADNA nie zaproponowała, żebym weszła bez kolejki.. tak sobie pomyślałam, wśród tych bab mamusie, przyszłe mamusie, babcie... przykre co?
  5. milu

    Wrześniowe 2018

    Tydzień temu pani w KFC na autostradzie powiedziała głośno: „zapraszam panią w ciąży bez kolejki”. Było ciepło i miałam na sobie obcisłą koszulkę. Musiała powtórzyć trzy razy zanim mnie mąż szturchnął: hej! Pani Cię zaprasza! ;) bo ja nieprzyzwyczajona do takich luksusów, nigdy mnie przecież dotychczas nikt nie przepuścił w kolejce ;)
  6. milu

    Wrześniowe 2018

    KamKa mój termin jest na 16go września.
  7. milu

    Wrześniowe 2018

    Jak mi zasuniętych z główki w pęcherz to czasami mam chwilę zwątpienia czy zdążę.... :)
  8. milu

    Wrześniowe 2018

    Wisi od jakichś 10tyg głową w dół nietoperz jeden ;) Może jutro jak mi się uda to dodam zdjęcie brzuszka. Coś widać.
  9. milu

    Wrześniowe 2018

    Śliczny wysyp brzuszków! U nas przez dwa tygodnie panienka przybrała 350g - nooooo chyba nieźle, co? - i sobie waży wg szacunków usg ok. 1500g. Idąc dalej tym tropem wg mojego d-ra, gdyby miała się urodzić w 38tc to będzie ważyć 2500g. Phi, zobaczycie, my go jeszcze zaskoczymy ;) Przepływy sprawdzone, póki co wszystko jest ok, poziom wód też, ma w czym pływać dziewczyna i co łykać. W związku z czym coraz częściej czuję jak trzepie nią czkawka ;)
  10. milu

    Wrześniowe 2018

    My dzisiaj mamy wizytę. Zapisałam sobie ten koktajl i będę go pić. Też co badanie systematycznie spada mi hemoglobina. Żelaza w tabletkach wolałabym uniknąć...
  11. milu

    Wrześniowe 2018

    Mój pępek niestety też powoli zaczyna być wypchnięty, buuuuu jak to brzydko wygląda
  12. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara może z zaklejeniem pępka jakimś oddychającymi plastrem to nie jest taki głupi pomysł?
  13. milu

    Wrześniowe 2018

    Bacchi dziękuję za podanie konkretnego modelu materaca :* poczytam sobie o nich. Zawsze pozostaje niezawodna ikeła w razie czego ;)
  14. milu

    Wrześniowe 2018

    Oj tak, 37-39tc to by było takie optimum na poród :)
  15. milu

    Wrześniowe 2018

    U nas pracowity weekend. Niedawno wróciliśmy do domu i właśnie próbuję nadrobić zaległości domowe, pranie i prasowanie.. Dziewczyny muszę zamówić materacyk, poratujecie jakimiś linkami i waszymi opiniami? Już był ten temat, ale odgrzejmy go troszkę..? :)
  16. milu

    Wrześniowe 2018

    Ja w przyszłym tygodniu zaczynam wielką akcję prania ciuszków, pieluszek, kocyków. Nie mam jeszcze materacyka. Wózka, ale tym się nie martwię, są dostępne w każdej chwili. Zamówienie apteczne w razie czego przyjdzie w ciągu dwóch dni, więc sobie spokojnie grzecznie wisi :) niech apteka odbuduje zapasy po armagedonie Eleonory hihihi
  17. milu

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, no pięknie, wykupiłaś pół apteki - czy dla nas coś tam jeszcze zostało? Hihihi
  18. milu

    Wrześniowe 2018

    Ja mam wizytę za 5 dni. Bardzo jestem ciekawa jak moja mała. Kala90, ogromne gratulacje! Dzieciaczki z siódmego miesiąca jak widać rodzą się i mają super rokowania. A jednak tak jakoś dziwnie mi się zrobiło kiedy przeczytałam, że jedna z nas.. już.. teraz.. jak to, mi się zdawało, że mamy jeszcze tyyyyyyleeee czasu :)
  19. milu

    Wrześniowe 2018

    Dzięki za odpowiedź KamKa. Mam takie samo zdanie jak Ty.
  20. milu

    Wrześniowe 2018

    Termometr mam do ucha i czoła, trzeba się nauczyć nim mierzyć i wiedzieć w jakich miejscach, żeby ten pomiar był w miarę miarodajny. Jedyny perfekcyjny termometr, który wskazuje niezawodny pomiar to szklany spirytusowy w pupę. Ale nawet w szpitalach czy przychodniach mierzą tym do czoła i mają gdzieś, gdy ten pomiar nie wychodzi zgodny ze stanem rzeczywistym. To też tak z doświadczenia z pierwszą córką.
  21. milu

    Wrześniowe 2018

    KamKa które szczepienia chcesz odroczyć i do jakiego terminu? Jak to rozwiążesz? Potrzebuję wskazówek, bo to samo chodzi mi po głowie, a niestety z doświadczenia wiem, że personel zachowuje się w tym temacie strasznie chamsko i bezczelnie.
  22. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara zdecydowanie NIE będę stosować octeniseptu do pępka, bo jest w tym temacie beznadziejny :) My stara szkoła, spirytus i osuszanie. Choć obecne zalecenia coraz częściej mówią o tym, by nie traktować go niczym, a tylko dbać, by był suchy. Ale mojej córce po trzech dniach smarowania spirytusem odpadł pięknie trzeciego dnia pobytu w domu. A jest ten kikut nieco upierdliwy, więc chciałabym i u drugiej pozbyć się go jak najszybciej :)
  23. milu

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, a moje zamówienie w gemini nadal wisi.... uuuuu opuściłaś zacne grono wiszących zamówień aptecznych hihihi ;)
  24. milu

    Wrześniowe 2018

    Do tego te wagi z usg są naprawdę mocno orientacyjne, mojej koleżance lekarz z usg wyliczył synka kilka dni przed porodem na 3200g, kazali jej naturalnie rodzić, a młody się urodził 4,5kg... także... polecam się nie denerwować.. nie mamy na to wpływu, a nasze panny jak będą chciały to urosną w tłuszczyk i wagę :) i kiedy będą chciały :) Poza tym uwierz mi, w trakcie porodu każdy gram mniej u dziecka działa na korzyść rodzącej go mamy ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...