-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tuśka
-
Witam i zapraszam na którą własnie popijam ;-) Chciałam wyjść z Mateuszem na dwór, ale on nie chce, woli zostać w domu... cóż czasami dzieci tak mają. Nie mam jeszcze obiadu, zastanawiam się co by tu dziś zrobić? Najchętniej nic ;-) ale dziecko musi zjeść, więc chyba jakąś zupę tylko zrobię. Dziewczyny ozdzwijcie się, co u Was? Basiu, Guniu, Asiu, Sówko, Edziu, Magda, Agusia - gdzie się podziewacie
-
Magdaloza - a Ty jak się czujesz? Masz jeszcze siły na dźwiganie brzuszka? Jak maleńka - obróciła się spowrotem czy jednak cc Cię czeka?
-
Doczytałam na innym watku, że KATA urodziła córeczkę! KATA - wszystkiego najlepszego!!! Życzę Ci dużo sił w opiece nad maleństwem!!!
-
Witam po świętach ;-))) A tu na forum nadal święta? Nikogo od wigilii nie ma, tak się objadłyście, że nie macie sił do kompa podejść :36_1_19: U nas ok, Wigilia najpierw u teściów, a później pojechaliśmy do moich rodziców i zostaliśmy u nich na pierwszy dzień świąt, popołudniu wróciliśmy do domu, zaliczyliśmy dwa długie spacery - ładna pogoda trzeba było kozystać, w drugi dzień pojechaliśmy na śniadanie do teściów i zostaliśmy parę godzin. No i po świętach - dużo lenistwa ;-))) A dziś poszaleliśmy i pojechaliśmy do Pizzy Hut na "małą" przekąskę :36_1_13: A ja kupiłam sobie na wyprzedaży kurtkę zimową - w sklepach szaleństwo wyprzedażowe - to co przed świętami kosztowało 80 zł - teraz nawet za 40 zł mozna kupic. Super, tylko te tłumy.... Jutro ostatni dzień wolnego, w poniedziałek znowu do pracy ;-((( Mam nadzieję, że od nowego roku znowu tu będzie ruch, bo niedługo nasze forum umrze śmiercią naturalną...
-
Witam po
-
Kochane dziewczynki życzę Wamświąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.
-
Dzień dobry ;-) Załatwiłam dziś najważniejszą sprawę od ponad tygodnia - byłam z Mateuszem u dentysty żeby pokazać ząbka, który niestety zrobił się ciemny po upadku ;-( Ząb jest obumarły, nic się juz nie da z nim zrobić, możemy za jakiś czas - jak Mateusz będzie starszy na tyle spokojny u dentysty - rozwiercić tego zęba i wyczyścić go od środka, żeby nie był taki ciemny. I tak to moje dziecko ma dwie górne jedynki do bani ;-( Jedna złamana prawie na pół, a druga ciemna. Całe szczęście, że to mleczki i wypadną. To narazie uciekam, mam nadzieje, że się tu któraś niebawem pojawi ;-)))
-
Choinka ubrana ;-))) Mateusz dzielnie pomagał i bardzo się cieszył ;-))) M pochrapuje, Mateusz się bawi klockami a ja się nudzę i przeglądam net. Miłego wieczorka wszystkim zyczę!
-
Cześć Wanilijko;-))) Jak tam przygotowania do świąt? Pełną parą? A wiesz co teraz zauważyłam, że masz taką samą datę ślubu jak ja ;-))) tylko ja 2003 rok ;-))) mieliście ślub kościelny? My tak, w Błg. Karolinie.
-
Witam przeświątecznie ;-) Asiu - gratuluję wygranej w konkursie "Daj się ponieść"! Super!!! Basiu - 60 uszek powiadasz... niezła robota Cię czeka. Powodzenia! Trzymam Cię za słowo, że od przyszłego roku będziesz codziennie rano serwować kawkę Sówko - jak to czytasz - to tulę Cię mocno! Będzie dobrze, Nowy Rok przyjdzie i na pewno będzie lepszy do tego. Buziaki! U nas powoli też robi się w domu świątecznie, teraz Mateusz śpi, ale jak się obudzi obiecaliśmy mu, że będziemy ubierać choinkę ;-) Wogóle to na widok każdej choinki Mateusz wychodzi z tekstem - "nie ma jeszcze prezentów, będą w wigilię" ;-))) Prezenty mamy zakupione dla prawie całej rodzinki, została nam tylko jeszcze moja mama i kompletnie nie mam pojęcia jakim prezentem ją obdarować. Macie jakieś ciekawe pomysły? Ja mam jutro popołudniu w pracy wigilię firmową - tak nasza tradycja od zawsze tzn. ja pracuję w tej firmie prawie 7 lat, więc będzie to moja 7 wigilia i każda jest fajna. Tylko co roku ludzie się zmieniają, ze "starej gwardii" (tzn. od czasu kiedy ja tam pracuję) jest z roku na rok coraz mniej osób, coraz więcej młodzieży - studentów, którzy są, a za chwilę może ich nie być. Cóż takie czasy ;-((( Miłego dnia Wam wszystkm życzę, przed świętami jeszcze się na pewno tu zamelduję ;-))) Pa
-
Cześć wszytskim! Agnieszko - super, że się do nas odezwałaś i jeszcze o nas pamiętasz Liczymy na częstsze odwiedziny ;-))) Guniu, Ewciu - ech Ci Wasi TT - brak mi słów, gdzie tacy ludzie się uchowali??? Współczuję, współczuję i jeszcze raz współczuję. Asiu - a cóż to za problemy rodzinne Was dopadły? Życzę Ci, aby wszytsko się ułożyło po dobrej myśli i żeby juz nic nie spędzało Cisnu z powiek:36_3_16: Magdaloza - gdzie się podziwasz? Mam nadzieję, że wszysto ok? Co do planów sylwestrowych - to u nas brak ;-))) I bardzo się cieszę, bo od 13 roku życia nie spędziłam sylwestra w domu - no raz się zdarzyło, jak miałam 18-te urodziny i je odprawiałam (dla niewtajemniczonych - urodziny mam waśnie w sylwestra). I w tym roku zamarzyło mi sie spędzić w domu i jeżeli nic sie nie zmieni to tak pozostanie. Bardzo się cieszę! Ja jeszcze tylko 2 dni do pracy i wolneeeee! W poniedziałek popołudniu mamy w pracy spotkanie wigiline - więc tylko na to spotkanie idę, a tak to urlop ;-) i dopiero po świętach idę znowu - w sumie to mogłam wziąść też wolne aż do 4 stycznia, ale wolę szanować sobie urlop na niezaplanowane dni typu brak opieki czy choroba Mateusza, a w sumie trochę pracy będę miała w związku z końcem roku. Miłej nocki wszystkim życzę,pa
-
Gunia_Gmoja stronka za udane i nie meczace swieta jestem za!!!
-
jak jeszcze mieszkałam u rodziców, to też musiałam duuuużo robić. Przepraszam Cię, ale idziemy z Mateuszem na dwór - mówi,że chce iść do praku - więc się zbieramy. Narazie, pa
-
ja z racji tego, że praktycznie w święta nas w domu nie będzie zrobię tylko keks z bakaliami. Moja mama i teściowa jak zwylke zrobią mnustwo jedzenia i ciast i zwalniają mnie z tego obowiązku ;-) I dobrze, bo ja wolę sprzatać niż piec i gotować ;-)))
-
no z tymi twoimi teściami to masz nie za wesoło, a na dodatek bardzo często do nich jeździcie - dlaczego oni się jeszcze nie przyzwyczalili do obecności i zachowań dziecka??? Wiem, to są niereformowalni ludzie - naprawdę Ci współczuję.
-
no to fajnie macie rozplanowane, a przynajmniej odpoczniesz od kompa trochę ;-) My w tym roki idziemy najpierw na wigilię do teściów, a po wigilii jedziemy do moich rodziców i zostaniemy u nich na pierwszy dzień świąt, a w dzień znów do teściów. Także też mamy już szystko dopracowane ;-)
-
akurat z M nie mam problemu,bo sobie wymyślił prezent - chce dostać porządny, gruby sweter (jakiś firmowy) i mam się na niego złozyć z jego rodzicami. Ale nie wiem co dla teściów, dla moich rodziców, dla brata i jego żony, a dla dzieci mam już mniej więcej upatrzone prezeny. A wy jak spędzacie święta w tym roku? gdzie wigilia i pozostałe dni?
-
o cześć Guniu!
-
Cześć dziewczyny! Ja dziś w domu sobie z Mateuszem siedzę - bo teściowa nie mogła dziś z nim zostać. Zaliczyliśmy już sklep i zakupy śniadaniowo-obiadowe, a teraz Mateusz słucha swojego ulubionego zespołu Metallica i tańczy ;-))) Zastanawiłam się, czy nie wybrać się dziś na zakupy świąteczne - bo nie mam jeszcze ani jednego prezentu, ale nie wiem czy mi się chce targać młodego po sklepach... bo w sumie to nie bardzo mam jeszcze pomysły na prezenty, a święta już za tydzień!!!! Dopijam kawę i zabieram się za ogarnięcie domu.
-
Hejka! Jak co sobotę ja sprzątam, a M z Mateuszem poszli na dwór i na jakieś drobne zakupy. A sprzątania mam mnóstwo, bo przemeblowaliśmy trochę duży pokój - żeby było gdzie postawić choinkę - no i przy tym wszystkim nazbierało się tego sprzątania. My tak co parę miesięcy lubimy sobie "pochodzić" z mebalmi po pokoju - w sumie to tylko z dwoma meblami - rogówką i stołem, bo oprócz dużeJ komody wpasowanej na wymiar na ścianę więcej mebli w pokoju nie mamy ;-))) Oki, ja zmykam do "robót ręcznych" i życzę Wszystkim miłego dnia. Paaaaa
-
Gunia_GTusiu pozdrow od nas Sowke i powiedz ze tez tesknimy oczywiście pozdrowię ;-))) Guniu - jeszcze mam do Ciebie pytanie - jak zaczełaś dawać Piotrusiowi Bioaron C to po jakim czasie zauwazyłaś zwiększenia apetytu? Ja wczoraj kupiłam ten syrop, dostał wczoraj jedną dawkę, dziś rano drugą i zastanawiam się za ile dni będą efekty? (o ile oczywiście będą, bo wiadomo, że róznie to może byc - na jednego działa na innego nie)
-
Cześć, znowu jestem pierwsza rano? No to stawiam tradycyjnie kawę i herbatę Nareszcie piątek weekend za 8 godzin ;-)))))) Wiecie co mój syn wczoraj zrobił? Przez 2 godziny wieczorem bawił się non-stop klockami -jeszcze nigdy mu się nie zdarzyło, żeby jakas zabawa pochłonęła go na tak długo. Normalnie byliśmy z M w szoku Dziś rano wstał i znowu do klocków. Chciałam Wam przekazać informację od Sówki, że nadal komp zepsuty i bardzo za nami tęskni. Życzę miłego dnia i zabieram się za pracę. Pa
-
Nie martw się kochana, Ty też na pewno będziesz miała niedługo swoje maleństwo w domu ;-))) A ja siedzę ma "Mamuśkach z Polski i nie tylko" - również Cię do nas zapraszam ! Przepraszam Cię bardzo, ale musze kończyc, bo jestem w pracy i piszę tak z doskoku, a powinnam pracować!!! Mam nadzieję, że jeszcze sobie innym razem pogadamy. Papa
-
odpisałam ;-) Widzę twój podpis pod suwaczkim ;-((( przykro mi bardzo współczuję Ci, i wiem przez co przeszłaś, bo ja straciłam aniołka w październiku ;-(
-
ze 2 Marcinów z U w moim wieku znam, chodziliśmy do 21 oczywiście ;-)