Skocz do zawartości
Forum

asica :)

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asica :)

  1. witam Sówko nie mogę napisać ze rozumiem twój ból,nawet nie wiem czy jestem w stanie sobie go wyobrazić...chociaz tulam cie mocno do serducha jak pomyśle sobie ze kiedyś moi rodzice odejdą to ogarnia mnie taka trwoga ze nie jestem w stanie tego opisać.z ojcem nigdy nie miałam zbyt dobrego kontaktu(z moim prawdziwym nie mam zadnego kontaktu) ale jak go zabraknie to tez nie wiem jak to bedzie.o mamie nie wspomnę...naprawdę ciezki temat,ale niestety takie jest życie!
  2. doberek dzieki Sówko za kawkę... ale mi smaka narobilaś na latte,ale taką prawdziwną Oj Sówko ale ten tydzień masz do bani!nerw za nerwem...a twoj M to jakiś bez serca jest,a co on takiego robi jesli moge zapytać?taka pogoda to tylko nad wodą siedzieć cały dzień. Oli zrobiła mi pobudke dziś o 7myslałam ze zawału dostanę!!!siedzę z oczami na zapalkach.ale trzeba obiad robić wiec zmykam,zajrze do was pozniej.
  3. czesc dziewczyny ja dopiero dobiłam sie do kompa.M siedzial i mecze ogladal malowanie korytarza,2lazienek i naszej sypialni definitywnie zakończone.w sobote przychodzi do wujasa pokoju i łazienki a salon z kuchnią w nastepnym tygodniu jak pojedziemy do PL.nie bede znów 2 dni koczowac u znajomych(choć u nich jak u siebie i z nimi jak ze swoimi).zreszta mam to gdzies,nawet prania zrobic nie mogę bo nie powiesze nigdzie bo przejdzie farbą i kurzu pelno,bo rownal ściany.jutro muszę z rana pranie nastawić(bo juz przez ten tydzień mi sie z 2 pralki uzbieraly)tylko wujas mi sie wtrynił i nie wiem czy bede miała gdzie rozwiesić pogoda u nas TRAGICZNA.dzis znow biegałysmy po miescie(dokupiłam sobie jeszcze torebkę,sweter za tyłek zapinany z kieszeniami i taka luźnawą bluzkę a'la delikatny nietoperz z rekawem 3/4)to na przemian upalne słońce i okropny deszcz i wiatr.paranoja! karola tobie kochana radze zanim Olo pojdzie do szkoly,M wyjedzie i zaczna sie dodatkowe obowiązki zostaw Basię M,zaopatrz go w 10litrów mleka i zrób sobie jakis mały wypadzik babski.powinnas oderawc sie na jeden dzien czy wieczór od codzienności.przemeczona jesteś... tusiu oj to trzymam kciuki za wygranąmoi rodzice zawsze mowili ze znalezione pieniadze trzeba schowac do portfela gdzies zboku bo przyniosa większa gotówkę.a co do przedszkola to co raz bliżej to włącza ci się strach.ciekawe czy Mati nie wyczuwa twojego stracha i nie przechodzi na niego? Guniu mam nadzieję ze nie zniknęłaś na dobre. Deva jak sie M sprawuje?dajesz rade? Sówko jak tam wyglądaja ściany,wyschlo juz wszystko dobrze?co to za historia z tym gotowaniem???byliście nad woda? jutro M ma wolne ale i tak z rana jedzie pograc w piłkę,wróci po 3 godzinach zjechany jak koń,pozniej bedzie cwiczyl...mam nadzieje ze wcisnie nas w grafikw sobote i niedzielę idzie na nadgodziny więc my znów same zmykam spac,dobrej nocki
  4. oj to sie na forum nam jakos niemiło zrobilo... Guniu nie bądź dzieciak,nie kasuj postów,nie uciekaj z forum i nie obrażaj.nie o to chodziło.Sówka napisala co mysli i chwala jej za szczerość,ale nie po to zebys z nami nie pisała.ostatnio czesciej i intensywniej pisałaś o pracy i pracownikach niż co u was.taka prawda.nie ma co sie obrażać tylko pisz wiecej co u was sie dzieje niz pracy.nie sama praca czlowiek zyje i nie wierze ze u was aż taka nuda zeby nie napisać o wycieczce czy o budowie tak np...wiec co u Piotrusia,u ciebie i M??? zmykam spac bo jutro rano znów wyprawa do znajomych...spokojnej nocki
  5. Tuśkaasica :)Sówko faktycznie lepiej stopniowo kupować bo pozniej kilka rzeczy i fortuna wydana1ja właśnie też tak wolę, po trochu, po trochu i się kupi wszystko ( dziś kupiłam spodnie po 20 zła za sztuke i bluze z h&m też po 20 na przecenie :) nie ma jak to przeceny sezonowe
  6. jak siedzicie na gg to ostrzegam ze załapie focha! ;PPP
  7. Tuśkaasica :)choć dzisiejsza ucieczka z domu nawet dobrze mi wyszla bo dopóki nie padało to po sklepach latałyśmy...kupiłam sobie jeansową spodniczkę,baleriny,Oli jeansy za 3jurki,T i mamie torebki,chustki na szyję na jesień,bluzki na ramiączka pod sweterek no to obkupiłaś się ładnie siebie nie bardzo kasy mało bo parę rzeczy jeszcze by mi sie przydało Karola dobrej nocki
  8. Sówko faktycznie lepiej stopniowo kupować bo pozniej kilka rzeczy i fortuna wydana1
  9. choć dzisiejsza ucieczka z domu nawet dobrze mi wyszla bo dopóki nie padało to po sklepach latałyśmy...kupiłam sobie jeansową spodniczkę,baleriny,Oli jeansy za 3jurki,T i mamie torebki,chustki na szyję na jesień,bluzki na ramiączka pod sweterek
  10. przywoluj je niech wracają kwoki jedne ;PPP
  11. nasze malowanie w lesie...aż mnie dzis nerw wziął po powrocie do domu bo koles korytarza nie skonczył przez 9godzni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! lewus jakiś! i dzieki temu jutro znów musimy siłą rzeczy z domu się eksmitować! a pogoda nie rozpieszcza,leje jak cholera!znów bedziemy u Magdy koczować
  12. Tusiu Matek ma fajna fryzurkę,daleko do Oświęcimia ;)
  13. halo halo tez jestem!!!! czy to mozliwe ze aż 4 sie w tym samym czasie zebrały?
  14. czesc dziewczyny oj Sówko ale musiało cie dzisiaj dojść,wkurzona na maxa!!!ale się nie dziwię,tyle sprzatania,nerwów i strat!oprócz ścian macie jeszcze jakieś straty?M w domu czy ty sama ze wszystkim?zakrecili chociaż wodę?babka będzie miala zonka jak wróci z urlopu trzymaj się i nie daj sie tym ''fachowcom''...oni chyba wszędzie tacy skorzy do pracy!!!nasz malarz(jest tylko jeden,polak)też sie tak ślimaczy że wczoraj przez calusieńki dzień pomalował AŻ jedną sypialnie i malutka łazieneczkętaki dokladny ze wszystko musiał odkręcać zamiast machnąć pędzlem dookoła!a już przyszedł na gotowe posprzatane pomieszczenia że nic nie musiał przenosić,wynosić, tylko łóżko z nim przesunęłam.ale tak to jest jak się ma płacone na godzinę!ale nie tylko on taki jest,wszyscy hmm fachowcy tu tacy. zapomnialam się wam ostatnio pochwalić-u nas postępy z kupką! po tym jak trochę na siłę Oli przymusiliśmy do kibelka na drugi dzien jak zawołała to ja ją na ręce i na kibelek,wołała nie chcę nie chcę kupy jak ja niosłam ale jak ją posadziłam to siedziała bez trzymania jej.chciała sie przytulic ale ja nie i dawaj ją zagadywać...o jaka ty durza,jaka mądra,sama siedzisz,bez pomocy,sama kupke robisz-i zrobiła!!!!!póżniej wieczorem znow odstawiala ale ja jej na siłe nie zmuszałam poczekałam i jak ją przycisnęło to sama biegiem na kibelek.wczoraj nie chciała,zobaczymy dziś. dodatkowo przed wczoraj na mieście jak ją przycisnęlo też siusiu to zrobiła w bramie za sklepem.troche mnie osikała bo sztywna była jak kłoda,siebie też zresztą,ale dla niej zawsze nosze majteczki,skarpetki i jakies spodnie czy getry na zmianę.ja z mokrym kolanem chodziłam,ale cóż,każda wojna przynosi jakieś straty hmm kolesia jeszcze nie ma...umawialismy sie dziś odrobine pozniej,tj.pól godziny pozniej czyli 9.30 a tu 10 jużjak wczoraj młodej nie moglam dobudzić tak dziś zrobila mi pobudkę o 7.30...jak ja to kocham zmykam zbierać sie powoli.udanego dnia dziewczyny. zwłaszcza tobie Sówko
  15. ale ruch!aż sie nam forum pali dosłownie!tak trzymać mamuśki ja jutro będe nieobecna na forum bo koleś będzie malowal korytarz aż do góry do salonu i nie chcę żeby Oli wąchala farbę,zresztą ja też bo dziś coś głowa mi dokuczła(pomimo tego ze na górze nie bylo czuć farby tylko jak się zeszlo na dól to delikatny zapach był).tak więc jemy śniadanko i zbieramy się,wrocimy późnym popłudniem . udanego dnia dziewczyny ja zmykam spać bo oczy mi się kleją.
  16. zmykam dziewczyny bo robota w lesie a ja a to pogadalam z panem od malowania,a to na kompie,a to z Oli pobrykałam...a obiad w lesie.bo więcej nic do roboty w sumie,nawet sprzątac nie ma co jak dól mieszkania w malowaniu.a na górze wieczny sajgon-wkońcu królestwo Olivii Magdaloza wszystko bedzie dobrze,nie zamartwiaj sie na zapas.wazne ze Amy robi postępy,to sie liczy.a na inne dzieci nie patrz(choć znam to z autopsji również)każde ma swoje tempo jak napisala Tusia!bedzie dobrze! zjrze do was wieczorkiem jak nic nie wypadnie.buziaki.
  17. Tuśkahej Asiu - cos się ostatnio "przeplatamy" w pisaniu :)))) jakaś telepatia???
  18. eh ja dzis nie wyspanawstałam po 8 zeby ogarnąć na górze,zrobić śniadanie Oli,powynosić rzeczy z pokoju i lazienki,a Oli ledwo obudziłam przed 9.takie z nas śpiochy! Sówko jaki Oliś juz 'kawał chłopa'!widac na zdjeciach że podobały mu sie atrakcje na urlopie. karola powiedz a jak 'odwyk' od M?przydał się?biedny Olo taki terror mu babcia wprowadziła a co do mojego urzędu po dwóch telefonach w ciągu pół godziny tamtego dnia na razie cicho.po powrocie z PL jak nadal bedzie cisza znów bedzie trzeba podjąć pewne kroki zeby dac im kopniaka na rozpęd!karola to jest jak kuroniówka,z tym że tu żeby to dostać musisz byc co najmniej 2lata w irlandii,ciagłośc pracy 2lata i odpowiednią ilość skladek,mieć swój ''osrodek życia''w irlandii(czyli rodzine,szkołe,albo pracę,kredyt,mieszkanie itp).i czekam na to cały czas,ciekawe ile jeszcze poczekam... a jak wasze pranie dziewczyny?skończone? Guniu oj ty zapracowana kobitka jestes...a te szkolenia to na wyjeździe czy na miejscu?buziaki dla Piotrunia :) Magdaloza co u was?jak Amy? Devachan mogę poznać twoje tajemnicze imię???chyba ze pisałas w między czasie a mi umknęło. uciekam do swoich zajec dziewczyny,z przerwami ale wreszcie dokonczyłam posta
  19. doberek dziewczyny jak to milo jak zrobił sie taaaaki ruch na forum! bo takie dwuosobowe forum to nie tyle ze nudne co smutne...ale dalyśmy rade Tusiu u nas od dziś malowanie.właściciel oczywiście funduje.mieszkamy tu ponad 3 lata i ściany juz gdzieniegdzie dojechane,jak to przy normalnym zyciu i malym dziecku.ciekawe jak szybko sie koles wyrobi,bo ma do pomalowania w sumie całe mieszkanie 2sypialnie,3male lazienki,duży i wysoki korytarz i ogromny salon z nietypowymi bordowymi ścianami.zobaczymy.w sumie to juz kilka miesięcy bedziemy tu mieszkać...mam nadzieję...
  20. TuśkaKarola - z tą rumuńską wycieczką to mnie rozbawiłaś hahah no ja tez az parsknęłam śmiechem...
  21. Devachan a jak wasze przeziębienie?lepiej juz sie czujecie?
  22. czesc dziewczyny och jaki nam sie piekny ruch na forum zrobił u nas weekend spokojnie,z tym ze M kompa co chwila okupował bo mecze ciągle oglądałmówię wam ja to mam przesrane z tymi jego meczami.... Oli wczoraj zrobiła 2 razy kupke na kibelek z tym ze pierwszy raz było odrobinę na siłę.M posadził ja na siłę na kibelek ale jak sie do niego przytuliła(bo ją trzymal bo nie mamy jeszcze nakładki dla niej na kibelek)to chwilę popłakala ale zrobiła.za drugim razem wziął ja na rece bo sama do kibelka nie chciala wejsć,posadził ja juz bez problemów i juz nie plakała i kupke zrobila zobaczymy co bedzie dziś.totalnie na siłę jej nie bede sadzać,ale jak bedzie protestować to nadal bede ja namawiać.moze akurat zalapie.tylko koniecznie nakladke musze kupic bo nie bedzie trzeba jej trzymać i bedzie czuła się pewniej.za to w nocy zrobiła mi siku do łóżka:( obudziłam sie bo koszulkę całą mialam na plecach mokrą chyba tak dal sie jej we znaki ten kibelek. Sówko suma summarum wyjazd bardzo udany.super ze udało wam sie odpocząć i spotkac z karolą,Basieńką i Olem.gratuluje oficjalnego mianowania na cioteczkę zajrzyj do nas jak uporasz się już z tą stertą prania! Devachan bidna jesteś z tym swoim M,jakis wyjątkowo oporny egzemplarz ci się trafił!moze nie bedzie az tak źle jak M przyjedzie do PL...ja bym dała mu dobitnie do zrozumienia ze te 2tyg to czas dla dziecka,ze to dla Vica tu przyjeżdża i powinien jemu poświecić swoj czas.nadrobić zaległości,a z tego co piszesz troche mu sie ich nazbieralo. acha prosmy jakies zdjęcia twojego nowego bolidu Tusiu ale mieliście wycieczkę!no i powrót też wesoły powiem ci ze ja marze o takim spedzaniu czasu z rodzinką oby to się zmieniło po powrocie. Magdaloza poszperaj w necie na pewno cos znajdziesz ciekawego dla Amy do jedzenia.mam nadzieje ze Amy dzieki rehabilitacji szybko poprawi napięcie. uciekamy zaraz do parku bo pogoda dziś znośna.tylko ogarnę moje tragiczne włosy :/ do wieczora
  23. Tuśkawspółczuję Ci, że taka niewyspana chodzisz, my jakbyśmy w 3 spali w jednym łóżku, to pewnie też by tak było ;) ale ja w nocy maszeruję ze swoją kołdrą do Mateusza (a on ma 2-osobową sofę) i wszyscy wyspani :))))))) Dziś poszłam do niego o 6 rano, żeby się nie obudził, jak M szedł do pracy i żebyśmy mogli sobie dłużej pospać ... udało się, bo super spanko było do 7.30 to ładne nocne spacerki masz super spanko? do 7.30? ło jej!wolami mnie z łożka nie wyciągniesz jak nie ma potrzeby...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...