
charlotte
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez charlotte
-
U nas wieczor nocka i poranek bardzo kiepsko. Zlapalam wieczorem jakiegoś doła, potem Staś zaczal sie bardzo wiercic przy piersi, bolał go brzuszek, puszczal baczki, robil kupke na raty, prezyl sie i płakał ale caly czas chcial być przy piersi. Maz go troche ponosil, zebym mogla w ogole wziąć prysznic. A w nocy pobudka praktycznie co 1,5 godziny.. jak zasnął w końcu o 5:30 to myślałam, ze pospi a on za 40 min juz sie obudzil. Teraz tez juz jestesmy po jednym cycu i kupie i właśnie konczymy drugiego cyca. Mam nadzieję, ze teraz trochę zasnie.. dzis wyprawa bo musimy zawiezc mloda na konie, ja musze do lekarza.. juz sie boje co to bedzie, bo w przychodni zawsze kolejki.. mam zamiar wejsc i twardo powiedziec, ze mam 5 tygodniowe dziecko, ktore czeka w aucie, karmię piersia i chciałbym wejsc bez kolejki, bo maly nie bedzie czekal.. Ano i zdecydowalam sie na kupno chusty.
-
Green szacun. Dzielna dziewczyna jesteś..
-
My wlasnie wrocilismy z dwugodzinnego spaceru. Przestalo u nas padac i nie moglam wysiedziec w domu. W sumie chodzimy codziennie, nie bylismy moze ze dwa razy jak tak mocno lalo, a jak mrzawka leci to folia na wozek, parasol w reke i na dwor. Poki co zadnych katarkow nie mamy. Musze w koncu zamowic spiworek zimowy, juz mam upatrzony. I strasznie nakrecilam sie na chuste ;)
-
Mala to super, ze maly dal pospac ;) jak jestesmy wyspane to.latwiej nam byc spokojnymi i ciepliwymi mamami ;) a jak nocka u reszty? U nas standardowo. Pobudka 23:30, 2:30, 5:30 jak w zegarku ;) przywyklam juz do tego poszarpanego, krotkiego snu, ciesze sie, ze zaczynamy lapac jakis rytm i moge sobie cos zaplanować.
-
Szczesciara, tak to jestesmy skonstruowane ;) to buzia dziecka pobudza laktacje, mleko produkuje sie w trakcie gdy dziecko ssie piers. Nie bez znaczenia jest tez to, ze to wlasnie dziecko ssie, a nie laktator, bo majac z maluchem bliski kontakt, skora przy skorze nasze hormony dodatkowo wspomagaja produkcje mleczka (odpowiada za to przysadka znaczy produkcja zaczyna sie w glowie ;)) czyli nasze nastawienie tez jest wazne ;) Mama Joasi polecam link z mojego poprzedniego postu ;) Mysle, ze chusta to swietna sprawa, ja sie tylko boje czy umialabym ja wiazac i jakos tak nie moge sie przekonac. Mam nosidlo w domu, takie, ze dziecko jest tak jak w chuscie ale jakos jeszcze nie uzylam..
-
Mala nie martw sie, dziecko na piersi przybiera wolniej niz karmione mm. Zresztą pokarm produkuje sie w najwiekszej ilosci wtedy gdy dziecko ssie pierś, laktator tez pobudza produkcje, ale nie w takim stopniu. Nie da sie laktatorem zmierzyć ilosci pokarmu w piersuach. A jesli chodzi o krztuszenie sie przy piersi to albo za szybko je albo nie nadarza polykac mleka bo tak szybko leci, ale nie martw sie z czasem sie nauczy ;) moj ma miesiac i dalej sie krztusi ;) pamietaj, ze kazde podanie mieszanki to sygnal dka piersi, ze potrzeba mniej mleka i produkcja zwalnia. Agness, to fantastycznie! Maly duzy sukces ;) oby tak dalej ;) jak masz ochote to polecam artykul o dziecku niespokojnym przy piersi http://www.hafija.pl/2016/10/niespokojne-dziecko-przy-piersi.html
-
Monikae ja odstawilam nabiał, bo tak na drugiej wizycie zasugerowała położna, ze względu na krostki, ktore Staś miał na buzce. Poprawa byla dosłownie po dwóch dniach, potem wizyta u pediatry mnie troche otrzeźwiła. Lekarz powiedział, ze na skaze białkowa jest za szybko, ze to wychodzi dopiero w okolicach 2-3 mca, a nawet jesli, to niemożliwe jest, zeby w moim mleku nie bylo bialka krowiego po dwóch dniach diety. Stanęło na tym, ze nabiał jem, a mały ma piękną buzke bez krostek. No czasem mu cos tam wyskoczy, ale nie zauważam związku pomiedzy tym a tym co jem. Aktualnie nie stosuje zadnej diety, powiedzialabym nawet, ze mam mega apetyt na wszystko. A co do wagi.. u mnie pewnie jakies trzy, moze cztery kilo wiecej niz waga przed ciążą, ale chcialabym te kilogramy sobie zostawic, bo czuje sie z nimi bardzo dobrze. W koncu jak kobieta, a nie jak szkieletor. A na gorszy nastrój polecam zakupy ;) ja co prawda w żadnym sklepie jeszcze nie bylam, ale regularnie atakuje sklepy internetowe, głównie sieciowki, bo wiem jak dobrac rozmiar ;)
-
Agness a czmu mowisz, ze mala sie nie najada? Nie przybiera? Placze przy piersi? Sevenka u mnie w miescie jest sklep.z eko zywnoscia i tam kupuje. Rzeczywiscie jest drogie bo u nas 7zl. A co do nazwy to wlasnie wszedzie będziesz miala napisane ze napoj ryzowy ;)
-
Monikae, na pewno Ci bardzo ciezko, moze Malutek wyczuwa Twoj smutek zwiazany z delegacja meza.. i dlatego taki placzliwy. Glowa do gory, dasz rade! Ten miesiac szybciutko zleci. Maaag i GreenRose zycze Wam pomyslnych wizyt lekarskich, aby okazalo sie, ze problemy Hani i Alicji sa przejsciowe i predko sie wszystko unormuje. My chyba powoli zaczynamy lapac rytm. Podudki dzis w nocy o 12, potem o 3 i o 6, jak w zegarku ;)
-
Ja tez sie zastanawiam co z tymi moimi bebechami.. czy to.jakis rozwlekly okres czy co.. po cc czyscilam sie jakies dwa tyg, potem bylo z piec dni, moze tydzien spokoju i od tego czasu mam takie plamienia np co dwa dni, ze wystarczy mi wkladka higieniczna, no ale cos tam sobie kapnie. Do lekarza jeszcze troche.. dopiero w przyszłym tyg w piatek.. jak mamy po cc?
-
Sevenka my konczymy wlasnie paczke rossmanowskich i wiem, ze juz wiecej tych nie kupie. Nie zeby przeciekaly albo odparzaly, sa po prostu jakies takie.. grube i toporne ;) mamy te fun&fit czy jakos tak.. jak skonczymy to wracamy do dady, juz sa kupione ;) Sevenka ja polecam tez mleko ryzowe. Bardzo mi smakuje do kawy ;) powodzenia i wytrwalosci w trzymaniu diety i mimo, ze zycze Ci, zeby Twojemu malenstwu przeszly dolegliwosci brzuszkowe, to jednak zycze tez, zeby to nie byla skaza bialkowa ;) Szczesciara a jaki dawalas? Ja od dwoch dni daje dicoflor ale zadnej wyraznej zmiany narazie nie widze.. wiem, ze to za szybko..
-
Szczesciara, moj Stas tez sie krztusi przy piersi. Wlasciwie przy kazdym karmieniu i potem tez powietrza zlapac nie moze. Ale juz sie troche do tego przyzwyczaiłam i nie przeraza mnie to tak mocno jak na poczatku. A dajesz Maciusiowi cos na kolki? Albo probiotyk? A moze termoforek pomoze? Wrzucalam jakis czas temu likt do artykulu, gdzie bylo napisane, ze takie maluchy jak nasze maja nie do konca dojrzałe mięśnie odpowiadajace za robienie kupki i wlasnie spinajac sie do placzu pomagaja sobie w ten sposob robic kupke. I jest to stan fizjologiczny, czyli dziecko ma prawo plakac przed kupka i nic na to nie mozna poradzic.. nawet jest.na to jakis fachowy termin. A pisze o tym, zebys sie nie obwiniala, ze moze cos zjadlas nie tak, albo cos tym stylu, czasem lepiej jest odpowiedzialnosc za rzeczy na ktore nie mamy wplywu, zrzucic z barkow, bo nas przygniota.. Ja ewentualna ciemieniuche bede smarowac olejem kokosowym, bo to w domu zawsze mam wiec bez sensu cos specjalnie kupowac. Mala i Tala, gratuluje maluszkow, w koncu i wy sie doczekalyscie ;) A propos czuwania dzieci, Stas tez ma swoje godziny. Pierwsze sa rano, co jest raczej wymuszone tym, ze po pierwszum cycu odkladam go do lozeczka bez przytulanek z cycusiem, bo musze starsza core odprawic do szkoly, chce zjesc sniadanie itp. A drugie czuwanie ma wieczorem, zykle miedzy 22 a 1, nieraz 2 w nocy.. a tak to zwykle zasypia po jedzeniu na te swoje 1,5 - 2 godziny. W ogole mam wrazenie, ze bardzi duzo spi, tzn, nie dlugo ale duzo. I bardzo czesto je..
-
Ustanowilismy absolutny rekord. Jest 4:30, a ja wlasnie klade sie spac..
-
Pneumokoki od przyszlego roku maja byc obowiazkowymi szczepieniami refundowanymi. To daje do myslenia ;)
-
Dodam ze te trzy godziny to czas, ktory licze od poczatku ostatniego karmienia.
-
Cześć dziewczyny. Jestem mamą osmioletniej Antosi i miesięcznego Stasia. Pierwszą córkę karmilam piersią do szóstego tygodnia. Syna poki co karmię wyłącznie piersią i mam nadzieję, że nasza mleczna przygoda potrwa do roczku. Jestem bardzo szczęśliwa i dumna, że udało mi się karmic, bo bardzo walczyłam o to w pierwszych dniach zycia synka, a lekko nie było - rodzilam przez cc, małego dostałam pod opiekę jeszcze tego samego dnia, a pokarm przyszedł dopiero na przełomie drugiej/trzeciej doby. Ogólnie drugie dziecko po ośmiu latach jest dla mnie mega przygodą i z szacunkiem podchodzę do tego co mi to doświadczenie daje, bo mam świadomość, ze może sie to juz w moim.życiu wiecej nie powtórzyć. Dlatego między innymi nocne pobudki nie są dla mnie męczące. Ale zastanawiam się kiedy zaczniemy spac troszkę dłużej, tzn dluzej niż maksymalnie trzy,godziny jak w naszym przypadku. Kiedy dziecko zaczyna łapać rytm dnia i nocy? Co mi mogą poradzić doswiadczone mamy?;) jak bylo u Was?
-
Co do szczepien to my bedziemy szczepic 6w1, chyba ze bedzie dostępna 5w1 to wtedy ta wezmiemy, ale wiem, ze to malo prawdopodobne, bo jest problem z jej dostepnoscia. Boje sie tych trzech wkłuć, bo naczytalam sie, ze szczepy krztuśca, ktore sa w refundowanych szczepionkach sa bardziej niebezpieczne niz te w płatnych i czesciej po nich zdarzają sie przypadki NOP.. na rotawirusa i pneumokoki tez chce zaszczepic, bo corka przechodzila i jedno i drugie takze wiem jakie to nieprzyjemne ;/ tylko oczywiscie nie wsztstko na raz. A jak reszta dziewczyn? Bo jestem ciekawa waszych opinii. Co do seksu to my mielismy juz dwa podejścia, ale za pierwszym i za drugim razem.. Staś sie obudzil ;p
-
Szczesciara tu masz link z analiza limomagu/linodermu. Roznia sie miedzy soba troche skladem po prostu ale ogolnie sa na to samo ;) http://www.srokao.pl/2012/06/seria-linomag-analiza.html?m=1 A w ogole to gratulacje, ze to kp Wam tak pieknie idzie ;)
-
Ja również polecam linomag. Albo linoderm - tego używamy. Albo po prostu mąka ziemniaczana. No i wietrzenie. I raczej nie polecalabym "klajstrowac" grubo tyleczka masciami, bo skora tez musi oddychac. Nawet ta podrazniona. A na ropne chrostki wacik spsikany octeniseptem. A lepiej nic. Same zejdą ;)
-
Cud nad Wisla! Staś spał 3,5 godziny.. właśnie zjadl i dalej kima na cycusiu. Przestalo padac, jest mega ponuro, ale chyba wybiore sie choc na moment ma spacer.. Nie kumam koncepcji wyplakania sie.. nie umialabym miesięcznego dziecka zostawic samego płaczacego w pokoju. Umarlabym ze strachu, ze mu sie uleje i sie zakrztusi albo sie zaniesie albo zakryje sie kołderką i sie udusi.. nie wiem.. Staś jak sobie postekuje przez sen to sie budze i sprawdzam czy wszystko ok..
-
Maaag otwórz okno do szeroka, poczekaj az sie zrobi podobna temp jak na dworze i ustaw Hanusie w wozku w tym pokoju. Co do ubrania no to musisz pokombinowac zeby jej nie bylo ani z z cieplo ani za zimno. A ile? Ja wiem.. pol godziny? 40 min? Jak Ci pasuje ;) my sie tez,bedziemy dzisiaj werandowac, bo znowu leje, a juz drugi dzien nie wychodzimy przez ten deszcz ;/
-
Maaag Kamciol mega zazdro tego spania w nocy.. ja jestem padnieta, pogoda okropna, ale obiecalam sobie, ze sie nie dam. Glowa do gory, cycki do przodu! A ze zmartwien to Stasiu ma odparzona pupe. Ale normalnie cala, az na nozkach nawet ma czerwone. No i u nas to od pampersow pampersa. Bo do tej pory uzywalam dady, a dostalam duza pake pampersa od szwagierki i wczoraj zaczelismy uzywac. Normalnie mi sie ryczec chcialo jak mlodego rozwinelam. Ogien na dupce. A przewijam go czesto, bo co karmienie, ktore u nas jest srednio co dwie godziny i do tego czasem dwa razy, bo robi kupe ba raty. Maz wczoraj kupil pampki z rossmana i te mu zalozylam zobaczymy co bedzie..
-
Kurczę, Staś gdy sie budzi w nocy na karmienie za choinke nie chce sie najpierw przewijac.. drze sie w jakbym go ze skory obdzierala, potem jest juz taki wsciekly, ze przy karmieniu rozne cuda odstawia.. wierci sie, krztusi, puszcza piers.. pewnie przyvtym sie nienajada, w koncu zasypia, a za godzinke znow pobudka. Chyba musze go jednak przewijac po jedzeniu, trudno bedzie druga pobudka i drugie karmienie. Nie chce żeby sie musial tak denerwowac, a prawie sie zanosi przy tym przewijaniu na glodnego..
-
U nas dzis strasznie. Pobudka co godzine. Nie kumam co jest grane. Padam na twarz
-
O fotelikach, leżaczkach i wibracjach ;) http://oczekujac.pl/2012/09/fotelik-samochodowy-i-lezaczek-zdanie-rehabilitantki.html