Skocz do zawartości
Forum

Bad.Woman

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bad.Woman

  1. kamillla dziewczyny czy jak sie na IP jedzie to odrazu lepiej miec przy sobie pare rzeczy do w razie zostania na obserwaacji ? Koniecznie! I to najlepiej całość jak do porodu :-) ja bym tak zrobiła. Zawsze torba może leżeć w bagażniku, a przynajmniej mam spokój że mam to co potrzebuję i nie muszę mężowi tłumaczyć gdzie co leży :-) albo że piżama zielona jest szersza od niebieskiej....... :-P
  2. Dzieeeeeń dobry :-) już wyspana i gotowa aby przytulić się do deski od prasowania i żelazka :-D Madika - wspieraj mnie myślami! Potrzebuję teraz duuuużo siły i cierpliwości do prasowania :-) Sylwia - mam dwie apikacje na telefonie i jedna pokazuje termin 14.03 a druga 13.03 - więc ja już nie wiem na jaką mam datę patrzeć :-) Misiakowata - łoooo jaką mi zrobiłaś ochotę na pączka..... Ale jeszcze kilka dni i tłusty czwartek!!!!!! Ale zrobię górę chruścików i pączków!!! Omomomo - ale będę się objadać :-) A tu są zdjęcia z wczoraj i dzisiaj - ściana "szczęścia" w pokoju Gabrysi, mój kochany mężu walczył z tym :-)
  3. Co za wieści z samego rana! :-) Olka - duuużo zdrowia dla Majki i Ciebie :-* odpoczynku i wytrwałości! A ja już mam spakowaną torbę do szpitala, część pokoiku zrobiona i przyozdobiona (później wrzucę Wam zdjęcia) a dzisiaj mnie czeka Mont Everest prasowania i Gabrysi ciuszki i nasze... ehh... przeraża mnie to prasowanie. Potem wszystko poukładać i pewnie do niedzieli będę mieć skończony jej pokoik :-) ale odpoczywać nie będę bo kolejny weekend znów egzaminy i trzeba się przygotować... Idę jeszcze sobie drzemkę zrobić i mam nadzieję, że w tym czasie żadna się nie rozpakuje ;-)
  4. Co za nowiny od samego rana!!! Agusia - gratulacje!!! :-* :-* Duuużo zdrówka dla maluszków i Ciebie :-) Aga - wodniczku nasz, samych słodkich i przyjemnych dni Ci życzę! Barcelona - wypasione są te lampioniki! Cuuuudo! A ja tak uwielbiam wszelkie świeczki i świeczniczki :-) i super, że mamy ten sam termin!!! :-* Zuzia - a mogłabyś zrobić zdjęcie tej torby co masz do wózka? Misiakowata - dzięki za podpowiedź, na przyszły tydzień zrobię sobie te badania wątrobowe. Ja niestety pół nocy dzisiaj nie spałam i co dziwne, mało czułam moją córcie. Niedawno zjadłam porządne śniadanie i nadal jej nie czuję a zawsze po śniadaniu brykała w brzuszku... Poczekam jeszcze chwilę i wciągnę trochę czekolady, mam nadzieję że w końcu się odzwie... :-\
  5. Dziewuszki w szpitalach - zaciskajcie mocno uda! :-) Powiem szczerze, że lekko mnie wystraszyłyście i jutro pakuję torbę do szpitala. Na szczęście tylko swoje rzeczy bo w moim szpitalu zapewniają wszystko dla dzieciaczków, tylko uszykuję ciuszki na wyjscie dla córci. Jestem padnięta, po całym dniu ogarniania się z kartonami. Mężu mój kochany złożył dwa nowe regały do piwnicy i sporo rzeczy już tam wylądowało, resztę jutro przygotujemy. Jak dobrze pójdzie to może do końca tygodnia będę mieć skończony jej pokoik :-) Brzuch już mam co raz niżej przez co jest mi ciężej cokolwiek robić i muszę czekać ze wszystkim na męża a ja tak nie lubię być od kogoś zależna.... :-/ Aaaaaaa - powiedźcie mi, od czego na wieczór dostaję szału drapania się po całym ciele? No przecież nie mogę wytrzymać i przestać się drapać - ręce, nogi, brzuch, plecy... Mam taką dużą szeroką szczotkę do włosów i tym sobie "dogadzam". Od czego to cholerstwo może być?
  6. O to teraz ja ekspertka (już) od opuchlizny się odezwę :-) he he Byłam tak spuchnięta, że naprawdę nie mogłam już chodzić bo opuchlizna mi ból sprawiała. A więc - jeżeli po przespanej nocy nie ma poprawy to pierwsze co należy pić wodę, sok z żurawiny, zieloną herbatę i herbatę z pokrzywy - bo to są napoje moczopędne a woda z organizmu musi być po prostu wysiusiana - łącznie ok 3 l płynów. Nie pić kawy, czarnej herbaty i baaardzo ograniczyć sól i słodycze bo to zatrzymuje wodę. Przed snem zrobić okłady na nogi i ręce - zimny ręcznik położyć na jakieś 10 min a potem nogi do góry na ścianę a dupką do ściany i tak kolejne 10 min a ręce wzdłuż ciała. Ja niestety już miałam taki ciężki stan, że lekarz przepisał mi lek Hydrochlorotiazyd - który defacto nie bierze się w ciąży, ale po 3 dniach pomogło i mogę założyć normalnie buty! I przez tą opuchliznę musiałam kupić o rozmiar większe buty i tylko pasowały te typu emu... Masakra! Aaaaaaa i bardzo ważne! Koniecznie zbadać mocz i jeżeli w moczu będzie białko to pilnie do lekarza!
  7. Dziękuję dziewczyny za każde przytulenie :-* :-* :-* to mi było potrzebne! Barcelona, ściskam - fakt jeszcze się nie poznałyśmy :-* Wiecie co, z każdym tyg ciąży mój mózg robi się co raz mniejszy a skleroza i roztrzepanie co raz większe! :-( W domu mam wszędzie pełno kartonów - a to nowy wózek z fotelikiem, a tam ciuchy i wyposażenie pokoju Gabrysi, a to kartony po meblach i innych dodatkach - skrótem moje mieszkanie to jeden wielki burdel (tylko striptizerki na rurze brakuje...) No więc dziś postanowiłam spakować moje biurko (jak bym miała jeszcze mało kartonów....głupia ja!) ale muszę gdzieś upchać najpotrzebniejsze rzeczy na studia - no to znalazłam sobie szufladę w salonie w której miałam miliard różnych świeczek... no ale te świeczki i świeczniki też muszę przecież gdzieś przenieść - no to pomieszczę je w innej szufladzie w sypialni... ale w między czasie jeszcze wstawiłam pralkę (i tak już mam górę do prasowania - głupia ja!) i zaczęłam jeszcze zbierać ozdoby świąteczne - po co???? I tak oto tym sposobem i moim małym móżdzkiem mam taki syf w domu, że już nie wiem co mam zrobić..... A jeszcze mój kot mnie dobija bo rozpierdziela mi kartony i ma najlepszą zabawę na świecie! :'-(
  8. Cześć Mamuśki :-* Jejku, nie było mnie tu tak daaaawno, coś ponad 2 tygodnie i tylko 350 stron do nadrobienia - odpuściłam sobie :-( Za dużo się działo w ostatnim czasie i nie miałam nawet możliwości Was podczytywać... nie wiem co się działo, ale mam nadzieję, że wszystkie jeszcze w dwupaczkach jesteśmy. Witam wszystkie nowe mamusie :-* A mamusiom szpitalnym duuużo zdrowia i tym, którym coś dolega również (choć każdą z nas coś boli...) Miło do Was wrócić po takiej przerwie :-) Przy okazji, moja Gabrysia waży już ponad 2300 gr, wszystko dobrze u niej - na szczęście :-) jak na 32tc. Za to u mnie w tym czasie było: podwójne leczenie kanałowe zęba (na minusie 620 zł), mega opuchnięte ręce i nogi - aż lekarz przepisał mi na tydzień Hydrochlorotiazyd, dosłownie chodzić nie mogłam... No i jeszcze zatrucie pokarmowe i dosłownie rzyganie jak dziki kot, dieta sucharkowa :-( A na dodatek pisanie pracy licencjackiej, zaliczenia egzaminów, szykowanie pokoiku dla małej i załamanie psychiczne bo już nie daję rady tego ogarniać :-( :'( Tak po krótce - niech mnie ktoś przytuli....
  9. Dzień dobry niedzielnie :-) O dziwo od niepamiętnych czasów przespałam całą noc bez wstawania do toalety! Yeeee :-) i od razu lepszy humor :-) Kilka dni temu mój mąż pokazał mi reklamę "cudownego leku" - so dziś się z tego śmieję, jak widzę reklamy w tv - obejrzyjcie sobie :-) Miłej i leniwej niedzieli :-)
  10. Och Dziewczyny! :-) Właśnie wróciliśmy od męża siostry i dostaliśmy 7 wielkich kartonów z ciuszkami aż do 2 roku życia!!! O masakra! Jestem przeszczęśliwa!!!!! To teraz mam zajęcie na co najmniej miesiąc - przejrzeć, poprać, poprasować, poukładać, niektóre znowu schować do kartonów na później... Jejku, może któraś wpadnie do mnie na dłuuuuugą kawkę :-)
  11. Lilijka - podam do Twych stóp i całuję paluszki :-* :-* :-* Wybacz, ja ja głupia mogłam o Tobie zapomnieć :-D :-P :-)
  12. Dzień dobry moje drogie :-) Co za cudowna pogoda za oknem, tylko -10°C i lekka pokrywa śnieżna z pięknym słońcem... tylko ten wiatr! Co do związków, każdy jest inny. Nie ma cudownych facetów (jak i idealnych kobiet). My jesteśmy 16 lat razem, z czego 3 po ślubie i co... tak naprawdę do dziś się docieramy, są fochy i kłótnie, są boskie dni ale jakoś nie wyobrażam sobie życia bez mojego księciunia :-) choć tak jak któraś pisała wcześniej, jestem w stanie skoczyć za nim w ogień. Mój mąż tak dobrze mnie zna, że kiedy się dąsam i on o coś zapyta, zaraz nim odpowiem on już wciska moją odpowiedź i śmieje się z tego :-) choć i bywają takie chwile, że urwałabym mu jaja i zrobiła sobie z nich breloczek! ehh.... :-P Miłego i spokojnego weekendu Wam życzę :-* My dzisiaj jedziemy do szwagierki po ciuszki dla Gabrysi - już nie mogę się doczekać ich prania, prasowania i układania :-) A co do prasowania, Madika ja też prasuję ściereczki kuchenne a nawet firany przed powieszeniem, nie wspominając o pościeli czy czasem nawet spodniach dresowych mojego męża :-P Ps. Madika, Renia, Misiunciunia - duuuużo zdrowia dla Waszych mężów! I duuużo cierpliwości i spokoju dla Was :-)
  13. Ahhhhh... Moje drogie - życzę Wam duuuuuużo zdrowia i uśmiechu, szybkiego i bezbolesnego porodu, pięknych i zdrowych dzieciaczków, spokojnych i słonecznych dni, cierpliwości do partnerów, spelnienia tych malutkich marzeń, mniejszych rachunków i szybkich spłat kredytów, zawsze pełnych lodówek, i wszystkiego co najlepsze dla nas! Mocno ściskam i całuję !!! :-*
  14. Dzień dobry w ostatni dzień tego roku :-) :-* Oczywiście miałam odezwać się dwa dni temu po wizycie, ale znowu tyle się działo, że dopiero dziś Was nadrobiłam :-) A więc, moja córka waży już ponad 1600 gr, serduszko pięknie bije, przepływy prawidłowe. Szyjka długa i zamknięta. Lekarz mówił, że wygląda na większą o jakieś 2 tygodnie i że będzie dużą dziewczynką..... Ojj... Po za tym zmienił mi magnez (magvit b6) na aspargin 3x1, kazał odstawić duphaston za 7 dni - matko! boję się go odstawić, jakoś z dupkiem czułam się bezpieczniejsza :-[ po za tym biorę: * 1 x vit c, * 1 x femibion z dha, * 1 x acard, * 3 x 1 aspargin, * 1 x duphaston (jeszcze tylko 5 dni). Co do puchnięcia nóg - sprawdzał, dusił i dotykał, po czym stwierdził że jest ok, choć przyznał mi że chciał mnie położyć do szpitala gdyby wyniki moczu były złe... Co do drętwienia ręki mam zespół cieśni nadgarstka czy jakoś tak i niestety na to nic nie ma i przejdzie mi jakiś czas po porodzie :-[ Kolejna wizyta 21.01 - więc dołączam do drugiej połowy wizyt w styczniu :-) A teraz mężulek zaczyna sprzątać mieszkanko, a ja w kuchni golonki po bawarsku, krokiety z pieczarkami i kurczaczek w cieście czosnkowym - pychaaaaa! :-) A wieczorem znajomi wpadają na sylwestra :-)
  15. Misiakowata, Majka - jestem, jestem :-) Napisałam jeszcze wczoraj do lekarza, mimo że mam dziś wizytę i kazał zmierzyć ciśnienie i przesłać wyniki badań moczu, a bardziej chodziło mu o białko w moczu. Oczywiście ciśnienie w normie 134/86 puls 102, białka nie było. Położna na sr też pierwsze co się o to samo zapytała, po mojej odp, stwierdziła że muszę więcej odpoczywać i skoro wyniki badań są dobre to nie ma czym się martwić ale jeszcze zobaczymy co powie dziś lekarz. Wieczorem dam znać :-) A co dziwne - wczoraj naprawdę sporo chodziłam po mieście i sklepach a wieczorem stopy były normalne, żadnej opuchlizny! To co, leżenie mi nie służy? Bez sensu... A teraz rano po całej nocce lekko opuchnięte nogi. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko, wieczorem mężulek zabiera się za skręcanie i co..... pęknięte w 2 miejscach! wrrrrr... Dzisiaj jedziemy złożyć reklamację :-( no i dziś znowu maraton po miescie i sklepach a na zakończenie dnia zobaczę moją córunię :-* Ale to nic, idę teraz "ćwiczyć" akrobacje w łazience..... golenie nóg i buszu pomiędzy nogami :-D ehh Słonecznego dnia Wam życzę i do przeczytania wieczorem :-* :-)
  16. Dzień dobry w ostatni poniedziałek tego roku :-* Ja już po badaniach w laboratorium, wyniki popołudniu a jutro moją Gabrysię zobaczę ohhh :-) No i mam już kartkę z pytaniami - dolegliwościami: opuchnięte nogi, drętwienie ręki, itd. A co do moich opuchniętych nóg to ani moczenie w zimnej wodzie nie pomogło, ani przespana noc, ani leżenie pod ścianą z nogami na niej i odpoczywanie z nogami na poduszkach - cały czas są spuchnięte. Trochę się tym denerwuję, bo nawet żadnych objawów zatrucia w ciąży też nie miałam, więc już nie wiem... poczekam do jutrzejszej wizyty. Dziś mam ostatnie zajęcia w SR, małe zakupy wyprawkowe dla młodej i dla mnie :-) Miłego i spokojnego dnia Kochane :-*
  17. Dzień dobry niedzielnie :-) Dziękuję Wam za podpowiedzi, troszkę się wystraszyłam i koniecznie powiem o tym lekarzowi. Wizytę mam we wtorek popołudniu, więc zobaczymy co powie lekarz. A do tej pory będę leżeć z nogami do góry i odpoczywać.
  18. Dobry wieczór kobietki :-* Od początku świąt miałam tak intensywne dni, że nie mogłam do Was zajrzeć i złożyć życzeń świątecznych.... więc choć już po świętach, to i tak życzę każdej z nas wytrwałości do marca, jak najmniejszych różnych dolegliwości i spełnienia tych malutkich marzeń :-) A przy okazji, czy którejś z Was zaczęły puchnać nogi/kostki?? Nie wiem, czy to przez ostatnie kilka intensywnych dni czy przez co, ale moje nogi wyglądają jak balony :'( może uda mi się dodać zdjęcie. Piję dużo wody, często chodzę do wc a nogi są tragiczne. I do tego cały czas drętwieje mi prawa ręka aż do tego stopnia że czasami nie mogę utrzymać choćby kubka z herbatą. Czy któraś ma podobnie?
  19. Dzień dobry przed wigilijnie i kuchennie :-) Dzisiaj hardcore w kuchni: Sernik, dwa pierniki przekładane, babka marmurkowa i pierniczki (zwykłe i nadziewane) oraz ryba po grecku, barszcz, paszteciki i pierogi z farszem, rosół, sałatka warzywna i galarcik..... Matko, bite 12 godz w kuchni spędzę :-\ :-\ :-\ Może któraś by wpadła na kawkę i przy okazji odrobinę mi pomogła? Uciekam i jak się jakoś wygrzebię zza garów to zajrzę do Was :-)
  20. misiakowata30 Nawet się ubrałam:) No poplułam telefon... :-) :-D :-P Mam bujną wyobraźnię i normalnie przed oczami widzę Cię w samych gaciach i koszulce z cyckami na brzuchu :-) :-) :-) he he he Przepraszam, ale musiałam :-P
  21. ortoda Któraś z marcoweczek urodziła czy coś źle zrozumiałam? Nie, nie Ortoda - urodziła dziewczyna z innej grupy na fb w 30 tc. U nas wszystkie mocno zaciskają kolana :-) A co do znaków zodiaku to ja też baaaaardzo uparty baran a mąż mój księciunio lew - więc kłótnie non stop o wszystko i każdy chce rządzić :-D A ja teraz dla relaksu jadę do fryzjera, potem szybkie ostatnie zakupy i szwagierka przyjeżdża mi pomóc w świątecznych porządkach :-) Miłeeeeego dnia Mamuśki :-*
  22. Och moja skleroza... i oczywiście witam nowe mamusie :-) Jeszcze poruszałyście temat szczepionek, jestem całkowicie w tym "zielona" ale może w chwili wolnej w święta się z tym zapoznam. Dziękuję za miłe słowa o córci :-) oby była podobna do tatusia (szczególnie oczy i uśmiech!) a zaradność i mądrość miała po mamusi :-) Ciąża316 - tak moja gimnastyczka na zdjęciu ma nogi obok czoła :-) Cudowne uczucie było, kiedy z mężem widzieliśmy ją tak "na żywo". Ahh... i coś jeszcze wspominałyście o bolesnych ruchach dziecka. Czasami jak młoda zacznie serię kopniaków to naprawdę to boli i nie jest wcale przyjemne, choć każdy kopniak jest boski bo wiem, że mała żywa istotka we mnie jest :-) I odnośnie świąt - wszystkie prezenty mam kupione i zapakowane :-) zakupy domowo-świąteczne zrobione a od kilku chwil stoi choinka w domu i ślicznie pachnie! Może jutro zabiorę się za jej ubieranie :-)
  23. Dzieeeeń dobry po ponad dwóch tygodniach nieobecności :-* Miałam tyle do nadrobienia, że 3 dni Was czytałam! :-\ Oczywiście połowy nie pamiętam co chciałam napisać... Ale po krótce: Mega współczuję mężów/partnerów baranów i nierobów... (mój nie jest ideałem, więc pół na pół zaliczam go do powyższych). Życzę duuużo cierpliwości i wytrzymałości :-* Wszystkim gratuluję dobrych wyników, ślicznych córek i synów oraz dla leżakujących i szpitalnych mega dużo zdrowia i wytrwałości a tym które coś boli i dolega - aby szybko minęło :-) :-* Dużo się ostatnio u mnie dzieję, od sesji na uczelni i pisania pracy licencjackiej do przygotowań świątecznych i wyprawki dla Gabrysi. Kupiliśmy ostatnio 90% kosmetyków, tak naprawdę prawie wszystko z Babydream - dziękuję tej, która wyrzuciła stronę "srokao.pl" :-* :-* :-* W ten weekend prawie całość mebli (szafa, regał, komoda z przewijakiem, zostaje tylko łóżeczko) i porządki z tym związane... Kurcze tak bardzo brakuje mi siły... Jestem "w gorącej wodzie kąpana" i chciałabym mieć wszystko zrobione od razu a teraz to tylko mogę odrobinę rzeczy zrobić i zaraz brzuch twardnieje.... Jeszcze w między czasie byliśmy na 3/4D i przedstawiam Wam moją córkę :-) 1200 gr szczęścia pod sercem :-* będzie skradać serca Waszym synom :-D :-* :-) A przy okazji... bardzo mi Was brakowało!!!!!!!!!
  24. Kamila, wrzuć potem fotkę maleństwa :-) Co do golenia...hmm to ja nie używam zwykłej maszynki czy kremów do depilacji. W zeszłym roku dostałam 2w1 maszynka do golenia i maszynka ala do włosów i powiem Wam, że golę się tą elektryczną bo mi wygodniej, co prawda nie jest na łyso tylko ok 1 mm ale przynajmniej nie swędzi jak odrasta :-)
  25. Jejuuuu... Ale mnie dziś młoda maltretuje od środka, wczoraj taka spokojna a dziś mały rozrabiaka :-) ale to dobrze - lubię to! ;-) No a ja dziś dla relaksu.... żelazko i prasowanko :-) a wieczorem idziemy kibicować naszym na stadion :-D No i dzisiaj zadzwoniłam do kliniki umówić się na przyszły tydzień na badania 3/4D - już nie mogę się doczekać ;-) Wiecie, za 13 dni wigilia :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...