-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Bad.Woman
-
Dzień dobry w listopadzie :-) Weekend minął naprawdę miło, sobota spędzona na kilku cmentarzach, potem imieniny mojej mamy (jejku, ale się objadłam!) a kończąc sobotę wpadliśmy do znajomych na szybkiego drinka (tzn mąż miał tą przyjemność...). Wracając do domu strasznie ciągnął i bolał mnie brzuch, wzięłam nospę, dodatkowy magnez i do rana przeszło :-) A w niedzielę pół dnia w kuchni, ugotowałam zupę fasolową na ten tydzień, zrobiłam przezaje..sty dżem jabłkowo-gruszkowy z wanilią i cynamonem - no miód malina w buzi :-) a wieczorem spacerek :-) Sabi - ja bym poszła na zwolnienie, możesz potem je kontynuować u ginekologa :-) Zuzia - daj znać po połówkowym :-) czy ja dobrze pamiętam, że od dzisiaj zaczynasz zwolnienie? Duuużo wypoczynku życzę :-) Cudowna pogoda jest, więc życzę Wam słonecznego tygodnia :-) mamom pracującym aby szybko zleciał, mamom w szpitalach szybkiego wyjścia z nich i zdrówka :-)
-
O matko! Mamy tysiąc stron!?!?! Normalnie produkcja pełną parą! Miłego i spokojnego weekendu Mamuśki :-* ❤
-
Ja będę mieć 22t3d a lekarz mówił, że najlepiej wykonuje się je pomiędzy 22tc a 26tc.
-
No i mam moje 460 gr szczęścia <3<br /> Szyjka 38 mm, a Malutka znowu pośladkami się wypieła i po raz kolejny potwierdziła, że będzie dziewuszką :-) Za dwa tygodnie prenatalne z pakietem badań. No i dowiedziałam się więcej o badaniach 3/4D - najlepiej je wykonywać ok 28 tc jak dziecko waży ok 1 kg - wtedy najlepiej wszystko widać :-) Madika a jak Twoja wizyta?
-
Dzień dobry - dziś pochmurno... Ale pogodę mam "gdzieś" bo za kilka godzin zobaczę moją niunię :-* aż mnie brzuch boli z nerwów! Choć co raz częściej zaczynam ją czuć to i tak się denerwuje co tam w środku się wyprawia. Miłego dnia Wam życzę i dawajcie znać jak będziecie po wizytach :-)
-
Oł maj gad! Dziewczyny... Zachciało mi się dzisiaj, że upiekę chleb orkiszowy z ziarenkami... Zrobiłam ciasto, czekam i czekam aż wyrośnie i nic - no to myślę, że już je wstawię do piekarnika. Cudnie pachnie i nie mogę się doczekać aż lekko ostygnie i... kroję a tu mi się wszystko rozpada i kruszy - no to płacz... a taką ochotę miałam :'-( Sprzątam kuchnię mocno wkurzona a tu kubek z rozczynem z drożdży!!!! Ku%=×$a!!! Nie dodałam drożdży :'( co za skleroza! :-( no w dupkę jeża! Niech mnie ktoś przytuli.... :'-(
-
Ortoda, mamy takie same podejście do tegorocznych świąt :-) ozdabianie mieszkania, pieczenie pierników, więcej czasu na zakupy i prezenty, przygotowywanie potraw... Ehh już nie mogę się doczekać :-) Co do humorów hormonowych - tak, też je mam. Potrafię o byle co się zdenerwować i strzelić focha, płacze co jakiś czas (w ukryciu przed mężem bo on i tak tego nie rozumie). Są dni kiedy jestem szczęśliwa i tryskam radością a są też takie kiedy czarne myśli nie dają mi spokoju i bym mogła schować się do szafy...
-
Daga - myślę o 2 łóżeczku ponieważ mój mąż pracuje na 3 zmiany, gdzie po nocnej zmianie śpi w sypialni (gdzie będzie łóżeczko) i nie chcę aby córcia go budziła płaczem czy ja wchodząc i sprawdzając co z nią :-) stąd myślę o takim rozwiązaniu. Mam już kupioną nianię elektroniczną wraz z monitorem oddechu i w ciągu dnia kiedy mąż pracuje będę jej używać.
-
Dzień dobry poniedziałkowo :-) Dziś piękne jesienne słoneczko świeci i drzewa mają cudowne kolory! ;-) Po 4 dniach, w końcu Was nadrobiłam! :-) Ponad 50 stron. Już nie pamiętam, komu co chciałam odpisać, więc po krótce: - dołączyłam do grupy na fb, - mi również zaczyna lecieć siara z piersi i kupiłam sobie wkładki laktacyjne, - ani skurczy ani twardniejącego brzuszka nie mam (no chyba, że się przeforsuje), - w końcu skończył mi się remont sypialni i mogę skupić się na urządzaniu pokoju dla córki, choć przez pierwszych kilka m-cy chcę mieć łóżeczko w sypialni i zastanawiam się nad łóżeczkiem turystycznym, - odnośnie rodziny a dokladniej rodziców, teściów czy męża to są lepsze i gorsze dni - ale mieszkanie samemu (z mężem) jest przecudowne! Nikt mi nie mówi co mam zrobić w mieszkaniu, sprzątam i gotuję kiedy chcę, urządzam tak jak mi się podoba :-) - i również nie mogę doczekać się świat bożonarodzeniowych :-) w Aldim są w tym tygodniu już "świecidełka" świąteczne :-) Witam wszystkie nowe mamusie i gratuluję ujawnionych szkrabów i dobrych wyników a dla mamusiek w szpitalach życzę duuuuuuużo zdrówka :-* Miłego i spokojnego tygodnia :-* Ja mam wizytę w ten czwartek i już nie mogę się doczekać :-D
-
Ciaza316 Witam :) Nie doszukam sie wiec pytam. Czy mozna brac wit C w ciazy, albo Rutinoscorbin? Od samego poczatku (jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy) krwawia mi dziasla, teraz kilka dni nos. Tez tak macie moze? Kiedys to od razu wzielabym Rutinoscorbin bo zawsze go mam, ale cos mi sie wydaje, ze nie mozna w ciazy? Wit C możesz spokojnie brać jak i rutinoscorbin (tylko ten oryginalny). Mi lekarz sam zaproponował i od 3 m-cy biorę 1 tabletkę 200 mg vit C i co najważniejsze żadne przeziębienie mnie nie trafiło :-)
-
felcia898 Boże Dziewczyny zaczyna mnie dopadac wilczy głód wieczorami. Zjadłam paczkę wafelkow a teraz palaszuje kanapki. Jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak dotrwam do marca Przeczytałam a chwilę wcześniej oglądałam to: http://zszywka.pl/p/wpierdalam-i-zaluje-16435242.html Ale się uśmiałam :-D :-D :-D
-
Jejku... trochę materiału na studia opracowałam, obiad zrobiłam a tu 12 stron... Czy Wy tylko na forum siedzicie? :-D hehe Ostatnio jak miałam złe wyniki i czytałam interpretacje w internecie to wyszło mi, że mam raka prostaty, białaczkę i marskość wąroby... także Misiunciuncia nie czytaj tego bo jak powiedział mój lekarz (a przyznałam mu się, że czytałam interpretacje - to powiedział "gdybyś była moją córką to być dostała w łeb ;-)") bo wyniki dla kobiet w ciązy mogą różnić się do 15% od tego do jest normą. Ja jak mam wątpliwości to wysyłam sms'em mu zdjęcie wyników i proszę jego o interpretację ;-)
-
Dzień dobry w kolejny pochmurny dzień :-/ Widzę, że duuużo się działo przez ostatnie dni. Co do zapinania pasów w ciąży - wybaczcie - ale śmieszy mnie stwierdzenie, że ciężarna nie musi zapinać pasów - a co jest zapisane w kodeksie drogowym? Pytała się któraś policji o pozwolenie na niezapinanie pasów? Bzdura! Żaden przepis nie zwalnia z zapinania pasów! Aby nie uciskać brzucha są specjalne adaptery, które kosztują już od 50 zł a chronią i dziecko i matkę. Mi jeszcze ciągnie się remont w domu bo nic nie chce wysychać przez tą pogodę :-( już przyzwyczaiłam się do spania na podłodze a jeszcze muszę wytrzymać kilka dni. Mam ogromny problem z wyborem koloru scian i wykladziny do sypialni... Na nic nie mogę się zdecydować :'-( Miłego i spokojnego tygodnia Wam życzę :-)
-
Ilu lekarzy tyle opinii o badaniu usg. Wypowiedź jednego lekarza, nie zmieni mojego podejścia do tych badań. Ja mam usg co 3 tygodnie i nie wyobrażam sobie inaczej. Po stratach i przeżyciach jakie przeszłam, po pochowaniu własnego dziecka nie wyobrażam sobie inaczej podejścia mojego lekarza do badań usg. A dzięki usg zostało uratowanych tysiące maluszków ;-) Tak naprawdę telefony które używamy (mniej więcej ok 3-5 godz dziennie) robią nam więcej szkody niż usg - ale to moje zdanie :-) Niestety 20 lat temu nie było tylu szkodliwych czynników zewnętrznych (komórki, tablety, laptopy, telewizory, gry i wiele innych) kiedyś, jak sobie przypomnicie naszym uzależnieniem było wychodzenie na dwór, granie w piłkę, skakankę czy gumę a karą był zakaz czytania czy wyjścia na dwór. A teraz jak widzę trzy latka z telefonem, który zresztą lepiej go ogarnia niż ja - to mi przykro...
-
Dzień dobry pochmurno i zimno :-| Ale musiałam Was nadrabiać 4 dni do tyłu byłam... Od kilku dni śpię na podłodze bo mamy remont sypialni i mimo, że zaczął się w sobotę to ja już mam dosyć tego stukania, pukania, trzaskania i zapachu tych wszystkich specyfików, a że jeszcze wymieniamy kable - co chwilę nie mam prądu :-( Co do "schizy" na coś mokrego w majtkach - po ostatniej wizycie dostałam czopki dopochwowe, które biorę rano i wieczorem - to cały czas czuję, że coś mi tam leci i co chwilę biegam do łazienki sprawdzać co się dzieję, a zwłaszcza że moja coś ostatnio się uspokoiła i nie czuję jej bąbelków :-( Cały czas zastanawiam się nad kupnem detektora, mąż mówi, że jeżeli to ma mnie uspokoić to mam sobie kupić, choć nie wiem czy powinnam to uzgodnić z lekarzem? Ps. Czy któraś z Was ma lub miała zrosty po zastrzykach? Jeden mi wyszedł na brzuchu i nie wiem co mam z tym zrobić...
-
~przyjazna zakupiłam teraz detektor tętna (za namową lekarza) jestem bardzo zadowolona ze go mam, raz dziennie slucham sobie 10 sekund i od razu jestem spokojniejsza.. Też o tym myślę. Jakiej firmy masz detektor?
-
Ciaza316 Ja jestem w 18 tyg i chyba jeszcze nie czuje ruchow Bad.woman ten farsz na ciasto francuskie i do piekarnika czy na juz upieczone? Ja uwielbiam ciasto francuskie! Ja po obiedzie ale zjadlabym, kanapeczki tez ;-) Ja też mam 18 tc i czuję tylko łaskotanie w środków. Co do ciasta francuskiego to podzieliłam na 15 równych kwadracików, na każdy kawałeczek sera żółtego + farsz mięsny i zawijam w trójkątny pierożek, smaruję jajkiem i posypuję sezamem. Powiem Wam, że postawiłam je na stole, poszłam do wc, wracam a tu tylko 3 pierożki się zostały !!! A ja miałam taką ochotę na nie, ale już pozwoliłam im zjeść... No i pytania czy mam ich jeszcze - no pewnie, zaraz wyciagnę z torebki! Następnym razem muszę zrobić potrójną porcję. Cieszę się, że tak im smakowało ale nie przepuszczałam że tak szybko to zejdzie ;-) Więc zadowoliłam się herbatą i paluszkami...
-
Dziewczyny z problemem głowy a dokładniej z łupieżem i przetłuszczającymi się włosami. Przed ciążą miałam ten problem aż do tego stopnia, że nosiłam szeroką opaskę na głowie aby nie było widać. Żadne szampony ogólnodostępne nie pomagały. Poszłam więc do trychologa (lekarz od skóry głowy) i po badaniu skóry głowy zaleciła mi kosmetyki Seboradin, dostępne w aptekach. Ampułki wzmacniające, szampon przeciwłupieżowy i wzmacniający oraz odżywka odbudywowująca - po 2 użyciach nie było już widać a po miesiącu problem całkowicie znikł i do teraz mam spokój, czasami profilaktycznie stosuję szampon i odżywkę. Ortoda - ciasto francuskie z farszem ze spaghetti i serem żółtym. Pycha! A że trochę sosu mi zostało, to odparowałam wodę, zrobiłam mini pierogi i gotowe :-) i standardowo mini kanapki (chleb z patelni grilowej, sałata, wędlina, ser, pomidor, oliwki). Już jestem głodna ;-)
-
Pół dnia i 10 stron - jesteście niemożliwe! :-) Jestem po wizycie u lekarza. Najpierw badał na fotelu - wszytko ok, potem usg dopochwowo - szyjka piękna i długa, za to dzidzia "siedziała sobie" i widać było piękną pupkę! To będzie córka! ;-) następnie usg przez brzuszek i pięknie bije serduszko, ruszała się niesamowicie, wymiary i waga prawidłowa, narządy też wszystkie widoczne i w normie, ulozyła się profilowo i na koniec nam pomachała - co za radość! Duphaston nadal mam brać, odstawił mi zastrzyki Clexane i mam brać tabletki Acard, po za tym magnez i femibion. Za trzy tygodnie wizyta i albo na tej wizycie zrobi połówkowe razem z 3/4D albo umówi mnie na nast tydzień. Wróciłam do domu i czułam się tak jak bym była pod wpływem "czegoś dobrego", zjadłam trochę i od razu drzemka! Teraz wstałam i boli mnie głowa jak cholera, kawę już wypiłam i czekam aż przestanie boleć. Idę szykować przekąski na wieczór, bo dzisiaj mecz polska-szkocja, a że idziemy do znajomych to wszyscy się cieszą jak robię coś do jedzenia bo to lepsze niż chipsy czy paluszki. Trzymajcie się dziewuszki! :-*
-
Jak ja nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty i mam ogromną nadzieję, że już potwierdzi nam córeczkę, której damy na imię Gabrysia :-) Co do wyprawki to ciuszki mam dostać od szwagierki, kilka drobiazgów już kupiliśmy, pozostanie wózek, mebelki i art.kosmetyczne. Ale to pewnie będziemy kupować jakoś od listopada/grudnia.
-
Dziewczyny dziękuję za wsparcie! :-* jesteście cudowne! Po przeczytaniu kilku różnych "artykułów" wyszło, że mam raka wątroby i prostaty!?!, białaczkę i dziwne, że jeszcze żyje... Nie będę już więcej czytać tych opisów, bo faktycznie można oszaleć. Nie wiem czy miałam/mam jakąś intencję, boli mnie tylko głowa od soboty i to wszystko. Zobaczę, co powie lekarz w czwartek.
-
Dziewuszki - doradźcie... Rano byłam w laboratorium, bo w czwartek idę na wizytę, sprawdzam teraz wyniki i takich złych jeszcze nie miałam... A jak zaczełam czytać w internecie co to jest i co z tym zroić to kurna prawie każdy kończy się rakiem! ;-( Czy któraś z Was miała coś podobnego lub wie o co tu chodzi? Zdenerwowałam się tymi wynikami a nie chcę teraz dzwonić do lekarza i panikować. p.s. Leniwiec - kawa z cytryną pomogły (choć niedobre w smaku) - już mnie głowa nie boli, dziękuję za poradę :-*
-
Dziewuszki, co bierzecie/stosujecie na ból głowy? Od popołudnia cholerstwo mi się przyplątało i jest taki pulsujący nie do zniesienia - ani wietrzenie mieszkania, leżakowanie czy drzemka nie pomogły. Co prawda po ponad godzinnej rozmowie z mamą trochę mi przeszło ale nadal boli... :'( :-( doradźcie coś...
-
~kalae a jak informujecie pracodawcę o zwolnieniu lekarskim i jak je dostarczacie? Do pracy mam ok 20 km i nie chcę mi się jechać i zawieść, więc po wizycie u lekarza robię skan zwolnienia i wysyłam mailem do przełożonych a oryginał wysyłam pocztą do kadr. Zgodnie z kodeksem pracy, zawsze musimy informować przełożonych o kontynuacji zwolnienia lekarskiego.
-
Dzień dobry poniedziałkowo :-) Wyobraźcie sobie, że dzisiaj mój mąż niespodziewanie umył okna... Co prawda ostatnio rozmawiałam ze szwagierką, kiedy odwiedziła by nas i trochę mi pomogła ale żeby on tak sam z siebie - w szoku byłam! :-) Dziś na obiad duszona karkówka nadziewana czosnkiem, pyzy i buraczki :-) Witamy nowe Mamuśki ;-)