Skocz do zawartości
Forum

Bad.Woman

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bad.Woman

  1. Krolewnazdrewna - chory facet w domu to tragedia!!! Najpierw jakieś ogólne przeziębienie - to faszerowałam go tabletkami, syropami i oczywiście ehhe ehhe (tu lekki kaszelek) on wręcz kona! Ohhh... A potem tylko ten cholerny katar - to nie może oddychać, to potem mu ciurkiem leci i ma podrażniony nosek i go boli (ojj... - sarkastycznie oczywiście)! Można dostać szału! Ernesto, nie tylko Ty kochana masz szczęście na wszystkie choroby ciążowe i nie tylko :-) od krwotoku, krwiaka, mega upławów, grzybków, spojenia, puchnięcia, swędzenia i zgagi po przeziębienia, rozwolnienia, cukrzyce, skurcze, bolące zęby i nie wiem co tam jeszcze tu miałyśmy :-) ale ale ! Ciąża to nie choroba - to zbiór wszystkich dolegliwości i chorób! :-D Więc nie martw się i szybciutko, szybciutko do lekarza :-*
  2. Olija - gratuluję! Duuuuuuuuużo zdrowia życzę Tobie i maleństwu :-* :-* :-* Barcelona - Hania jest przecudowna! Trzymajcie się kobietki i zdrówka dla Was :-* :-* :-* Syyyylwia - tuż to my dzisiaj! Ja zaraz zacznę chyba okna myć :-) potem pobiegam po schodach a na koniec chyba męża zbałamucę :-P Młoda mi wychodzi przez pępek po śniadaniu :-) Ernesto, nie czytaj internetów! Tam tylko same głupoty piszą! Przy któryś złych wynikach krwi, wg internetu wyszedł mi rak prostaty i marskość wątroby!!! Więc, moja droga luuuuuz (choć wiem, że swędzenie dobija) i do lekarza się wybierz. Będzie dobrze :-) Arwena - marcówkowe dwupaczki i rozpakowane już mocno trzymają łapki za Mikołajka ;-) Mrufka - trzymaj się dzisiaj i daj znać "po" :-D W końcu męża wysyłam dzisiaj do lekarza, bo od ponad dwóch tygodni leczy katar a ja dostaje szału przy tym!!! Żadne tabletki, krople czy inhalacje nie pomagały i po ponad godzinie dzwonienia do przychodni - sukces!!! Przed 15-stą go lekarka przyjmie :-) no w końcu!
  3. krolewnazdrewna Bad woman - na wczoraj ;-) także też już nie mogę się doczekać...a tu nic się nie zapowiada :/ Jejkuuu, ściskam na pocieszenie :-* mooooocno! Zajrzałam do tabelki i widzę, że kilka jest już po terminie! =-O Wy to dopiero macie nerwy dziewczyny! A czy któraś na dniach wybiera się do szpitala na wywołanie???
  4. Lilijka87 Bad.woman a co ja mam powiedzieć? Ja mam maksymalnie 2 skurcze na cały dzień i to jeszcze takie, że nie jestem pewna czy to skurcze czy jelita czy mała. Dziś już trzy razy płakałam :( już nawet nie chodzi, że boję się wywoływania, a boję się strasznie, tylko martwię się o córkę :( 40t3d Mooooocno tulę Lilijko :-* bardzo współczuję i coś czuję, że będę w podobnej sytuacji do Ciebie. A masz jakiś termin aby stawić się w szpitalu na wywołanie? Wiecie co... Ja wiem, że to może przyjść nam w dosłownie każdej sekundzie, ale cholera to mnie tak dobija, że dostaję szału! Jestem typowym Baranem i nienawidzę czekania, czekania i czekania! Ja lubię mieć wszystko ułożone i zaplanowane a tu duuupa :-( aż dobija mnie to że tyle marudzę! Byłam umówiona wstępnie z lekarzem, że w poniedziałek weźmie mnie na wywołanie, ale przez to że ostatnie ktg nie pokazało żadnego! skurczu to mam czekać na jego telefon - nienawidzę czekania! :'( Przepraszam, że Wam tutaj się wyżalam ale tak mi to leży w środku i męczy mnie to... A jak zaczynam mężowi się żalić - to on, że "spokojnie, w końcu wyjdzie" - to ja wiem! :-(
  5. Ewcia, Gosia - gratuluję mamuśki :-* zdrówka dla Waszych maluszków i dla Was :-) :-* ;-) Baaaaaarcelona! Moje słoneczko - szybkiej i jak najmniej bolesnej akcji! Mocno trzymam łapki :-* :-* :-* Sylwia - zostaniesz ze mną? Bo ja już co raz większy dołek emocjonalny łapię.... Wczoraj wieczorem miałam kilka skurczy co 5-7 min, położyłam się i ciszaaaa :'( No Gabryśka - wyłaź już! Krolewnazdrewna, na kiedy masz termin?
  6. Kochane jesteście! Dziękuję za wczorajsze podtrzymanie mnie na duchu i wiem, że nie jestem sama z milionem różnych myśli o ciąży i macierzyństwie... :-* Misiakowata, co do pracodawcy - bardzo to przykre, bo ja podobnie jak Ty - byłam caaała dla firmy, na każde zawołanie, zdarzenie, pracę po 19 godz, budowanie firmy i w ogóle. A że to korporacja, to nigdy nie usłyszałam "dziękuję" tylko ciągle w dupie źle a jak poszłam na zwolnienie w 5 tc przez krwawienie, krwiaka i zagrożona ciążę to od razu byłam tą najgorszą... Ale my jesteśmy silne babki i sobie poradzimy!!! Gosiu - trzymamy mocno łapki abyś się nie męczyła i za szybki poród! :-* Ja wczoraj znów ktg i ciiiiiiiiisza :-\ Sylwia, Barcelona - u Was coś się rusza??? Bo mamy ten sam termin. A co do zwierzaków - moja kicia coś "dziwnie" reaguje na przeciąganie się córci w brzuchu :-D
  7. Bry deszczowo, szaro-buro, zimno... Wiecie co, jakieś 2300 stron wstecz były dyskusje po 60/70 stron dziennie o ruchach dziecka, lecącej siarze z cycków, wizytach i skracających się szyjkach, zdjęcia usg, przepisy obiadowe, wkurzający partnerzy i reszta rodziny, praca u niektórych, leżakujące mamusie, porady warte złota i w ogóle.... A teraz - ledwie 20 stron dziennie, zdjęcia maluchów, kolejne porody i (u mnie!) strach przed nieznanym życiem, przed porodem, irytacja że do terminu 2 dni a tu cisza... Łezka w oku się kręci jak cofam się o te 2-3 miesiące wstecz. Tak mnie dzisiaj jakoś wzięło, siedzę sobie i łzy lecą po poliku bo zaraz moje życie zmieni się o 180 stopni a ja się tak cholernie tego boję i zarazem tak bardzo na to czekam... Ehhhhh...
  8. Dziewczyny w dwupakach! Szybki sposób na poród w tym filmiku!!! :-) ugn_qmQ0NFo[/yt]]szybki_porod
  9. Kobitki, może takie dość "niesmaczne" pytanie o ten czop, ale to taki glut na majtkach/wkładce miałyście czy podczas podcierania? Czy jest możliwość przeoczenia go? Jakoś się go czuje że odchodzi? Nie, że czekam z utęsknieniem na niego (chociaż mógłby już odchodzić) ale wolę wiedzieć na co zwrócić uwagę... Bo ja mam tylko cały czas biały/kremowy śluz i nic więcej :-(
  10. Dzień dobry Marcóweczki :-) GRATULUJĘ wszystkim wczorajszym mamuśką! :-* zdrówka dla Waszych maluszków i dla Was :-* :-* :-* Wczoraj byłam na ktg, ja czuję skurcze, boli mnie i ciągnie od dołu a na ktg zaledwie 25%... i weź tu bądź madra. W piątek znowu ktg i konsultacja z lekarzem. No i wczoraj usłyszałam "jejku, jak Ty źle już wygladasz, taka zmęczona i nieporadna..." yyyy tak, dziękuję za komplement! Co prawda, czuję się wymiętolona jak "gów..no w betoniarce" sorry jak kogoś urażę... Nie mam na nic siły, brzuch jakby mi bardziej spuchł, stękam i sapie jak stara baba i mam wysoki poziom irytacji... Dziś dzień mężczyzny, więc chcę zebrać siły i upiec mojemu mężowi ciacho drożdżowe z nutellą :-) no i odkurzyć dom, poprasować... A tak mnie cholernie bolą spuchnięte nogi! Wczoraj wieczorem miałam aż sine stopy i mąż mnie wyzywał - a ja nic na to nie mogę zrobić. Do terminu z om jeszcze 5 dni!!!
  11. Zazdroszczę Wam pogody... Wczoraj poprosiłam męża aby powiesił mi korytka z kwiatami na balkonie, bo moje cebulki zaczęły wychodzić z pod folii i widać było początki krokusików i tulipanków :-) i tak się cieszyłam że to już wiosna! A tu rano śnieg za oknem i co prawda jest teraz 3° na plusie i wielka plucha ale tak szaro, buro i nieprzyjemnie... Gotuję zupkę wielowarzywną i smalec!!! Uhhhh wieczorem wciągnę chlebek ze smalcem i ogórkiem! :-)
  12. Olcia, mocno Cię sciskam dzielna kobieto! Jesteś mega! :-* :-* :-* Dużo zdrówka dla Was i odpoczywajcie teraz :-) EwelinaCzCz - nie dość że mam opuchliznę na nogach i rękach, to mam jeszcze obie ręce zdrętwiałe i nie mam pełnego czucia w palcach. A ortopeda powiedział, że do dwóch tygodni po porodzie to zejdzie, to samo zresztą gin potwierdził... Więc ja się nie nastawiam, że po porodzie "ot tak" wszystko wróci do normalności. A u mnie wczoraj minął termin z usg a z om mam na poniedziałek... A dziś mam tylko ktg :-\ Jaka u Was pogoda? U mnie 10 cm śniegu!!!! Wiosna, gdzie jesteś???
  13. Olciaa Aaaaaa rodze !!! Po baloniku 5 cm rozwarcia. Ktg im sie nie spodobalo od razu na usg znowu o przeplywy poszlo bo tetno dzidziusia niby wysokie ale na ktg zbyt rowno sie pisalo potem badanie skurcze podobno mam a czuje tylko bol w dole co jakis czas.. Olcia, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie! :-* A oxy Ci podali?
  14. ~mama77777 Bad.Woman ~mama77777 Bad women sprawdź dokładnie jakie badanie robiłaś w lipcu a jakie teraz. Poprzednio robiłam antygen hbs w innym laboratorium dokładnie 28 lipca 2015 i było tak: ujemny (-) 0.32 COI 0.00-1.00 niereaktywne > 1.00 reaktywne Czyli i tak minęło pół roku od ostatniego badania. Czyli co, mimo że byłam szczepiona za dzieciaka to teraz mam tego wirusa aktywnego??? W ciąży się zaraziłam??? Bo ja tego nie ogarniam :-( Bad women na moje oko zrobiłaś dwa różne badania. Antygen hbs masz ujemny czyli nie jesteś nosicielem, nigdy nie byłaś zarazona. Natomiast teraz masz anty hbs czyli przeciwciala znaczące ze jesteś odporna po szczepieniu. Przyjrzyj się dokładnie jednemu i drugiemu badaniu, sa to dwa różne. (Jeśli tak to wszystko jest wporzadku. Jesteś zdrowa oraz masz przeciwciala czyli nie zarazisz się w razie kontaktu z zakazana krwią) Kontroluj raz w roku przeciwciala i jeśli spadną do ok 100 to doszczep się jedna dawka, bo jeśli spadną poniżej 10 to będziesz musiała podjąć cały cykl szczepienia 3 dawki czego lepiej uniknąć. Masz rację! Właśnie dokładnie się przyjrzałam zapisom i w lipcu miałam badanie na "wirus zapalenia wątroby typu B, HBs Antygen" a dzisiaj miałam robione "wirus zapalenia wątroby typu B, przeciwciała anty HBs". Boże, mój mózg ciążowy!!! A ja już prawie zrobiłam w majty ze strachu, że się gdzieś zaraziłam i mogłam też zarazić Młodą w środku. BARDZO CI DZIĘKUJĘ za wytłumaczenie!!! Jesteś cudowna! :-* Jutro pójdę zrobić prawidłowe badanie.
  15. ~mama77777 Bad women sprawdź dokładnie jakie badanie robiłaś w lipcu a jakie teraz. Poprzednio robiłam antygen hbs w innym laboratorium dokładnie 28 lipca 2015 i było tak: ujemny (-) 0.32 COI 0.00-1.00 niereaktywne > 1.00 reaktywne Czyli i tak minęło pół roku od ostatniego badania. Czyli co, mimo że byłam szczepiona za dzieciaka to teraz mam tego wirusa aktywnego??? W ciąży się zaraziłam??? Bo ja tego nie ogarniam :-(
  16. Dziewczyny, lekko ogłupiałam i zanim zacznę przeglądać i czytać internet, proszę podpowiedźcie mi... Wynik anty hbs w lipcu miałam ujemny a dziś mam coś takiego: 237 mlU/ml < 10.00 mlU/ ml niereaktywny > 10.00 mlU/ml reaktywny. Czy któraś tak miała?
  17. Magdalena, Arwena - gratuluję dziewczyny! Dużo zdrówka dla Was i maluchów! :-* :-* :-*
  18. Olciaa Bad.Woman Olciaa Heej ja po badaniu... Ze wzgledu na slabe przeplywy zaloza mi dzisiaj balonik a gdyby nie zdal rezultatu to jutro oksytocyne. Ktos sie podzieli wrazeniami z balonika jak to dziala ile sie takie rozwarcie robi itp? Podłączę się do pytania o balonik, bo lekarz mówił, że jak Młoda na czas nie wyjdzie to też mi go założy. Olcia, zdaj "szczegółowy raport" z balonika jak Ci go założą, bo jestem go bardzo ciekawa :-) No wiec zalozyli mi go juz o 10. Jakis plastikowy rozwierak potem slyszalam gume jak w zwyklym balonie ze gdzies tam w srodku montowal. potem polozna chyba napelnila go woda. Stamtad wystaja mi dwie rurki lekarz mowi ze moze troche z nich leciec krew i tak tez bylo jak wstalam to polalam podloge xD czulam takie rozprezanie w srodku no i zaczely sie regularne bole podbrzusza tak co 20 min. Aktualnie cisza. Maja mi go wyciagnac na wieczor i zobaczymy czy dalo to jakies rozwarcie... Akcja albo sie sama zacznie albo dadza oksytocyne Bardzo dziękuję Ci za informację i opis tej "przyjemności" - przynajmniej wiem czego mogę się spodziewać o ile dotrwam do poniedziałku 14.03. Boooooję się!!! Mocno trzymam kciuki za Ciebie :-* dawaj znać jak Ci to cholerstwo wyciągną.
  19. Olciaa Heej ja po badaniu... Ze wzgledu na slabe przeplywy zaloza mi dzisiaj balonik a gdyby nie zdal rezultatu to jutro oksytocyne. Ktos sie podzieli wrazeniami z balonika jak to dziala ile sie takie rozwarcie robi itp? Podłączę się do pytania o balonik, bo lekarz mówił, że jak Młoda na czas nie wyjdzie to też mi go założy. Olcia, zdaj "szczegółowy raport" z balonika jak Ci go założą, bo jestem go bardzo ciekawa :-)
  20. I jeszcze takie oto coś Wam zostawiam :-)) JA, KOBIETA: Nie czytam zadnych instrukcji. Wciskam guziki, az zadziala. Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"! Najpiekniejsze slowa swiata: "Ide na zakupy" :) Nie mam zadnych dziwactw! To sa "special effects"! Kobiety powinny wygladac jak kobiety, a nie wytapetowane kosci! Przebaczyc i zapomniec?Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera! My kobiety jestesmy aniolami,a gdy sie nam podetnie skrzydla, lecimy dalej - na miotle! To nie jest zaden tluszcz! To "erotyczna powierzchnia uzytkowa"! Gdy Bog stworzyl mezczyzne, obiecal, ze idealnego faceta bedzie mozna spotkac na kazdym rogu....a potem uczynil ziemie okragla!!! Na moim nagrobku niech bedzie napis: "Co sie glupio gapisz? Tez bym wolala lezec teraz na plazy!" Tak tak...my kobiety jestesmy bowiem jedyne w swoim rodzaju... Przeslij te wiadomosc do fajnych dziewczyn, a wtedy.... jak zwykle...nic sie nie wydarzy:) ale przynajmniej je rozbawisz :-)
  21. Kamila - GRATULUJĘ !!! Jesteś twardą babeczką i dasz sobie radę z Tośką :-) Dużo zdrówka Wam życzę! Barcelona, słoneczko moje! :-* Bardzo mocno Was ściskam i współczuję! Niestety tak to jest, że jedno życie ustępuje drugiemu... Ale kocia biega teraz za tęczowym mostem i jest szczęśliwa :-* Eff - gratuluję! Mnie czeka obrona w czerwcu a do tego czasu moja Maluda nie wytrzyma w brzuchu :-) Dziewuszki, całuję każdą z osobna i życzę NAM wytrwałości, cierpliwości i codziennych uśmiechów, nie tylko w 8 marca :-* :-* :-* :-* :-* A ja dzisiaj strzeliłam sobie poranne badania w laboratorium, prócz krwi i moczu jeszcze vdrl i antygen hbs - wyczytałam na stronie szpitala, że wyniki nie mogą być starsze niż 6 tygodni. A lekarz nie mówił nic o tych badaniach, lecz aby nie było problemu przy porodzie wolę mieć te wyniki.
  22. Ooooooooooo! Kamila rodzi!!!!!!! No moja droga - PRZYJ i dawaj Tośkę na świat! Trzymam mocno łapki za szybki zwrot akcji :-)
  23. No to jestem po odwiedzinach ....... podwójnych! I niezapodziewanie teście przyjechali, niby że po drodze mają kupić lampę to wpadli zobaczyć jak się czuję! A mąż w pracy w tym czasie był..... Potem moja mama, poprasowała mi wszystko i pogadaliśmy :-) co za dzień! Marta, gratuluję maleństwa! :-* Teraz czekam na męża aż z meczu wróci, przytulę się i spać :-)
  24. Kamila, to Ci dopiero "niespodzianka" hahaha :-D no jak to, nie będziesz jeździć do centrum... No wiesz, wyrodna koleżanka jesteś :-P :-) haha Ejj a jak Twoja opuchlizna? Bo moje nogi wyglądają jak nogi słonia - brak kostek! Jedna wielka bańka z wodą. I to mnie właśnie tak dobija!!! Ehh Od wczoraj mam dzień "bez kija nie podchodź"! Popołudniu moja mama przyjeżdża aby pomóc mi w prasowaniu, nie mam już siły tłumaczyć że dam sobie radę... Naprawdę już odpuszczam! Jak chce to niech prasuje. Dobrze, że chociaż sernik od wczoraj mam to będzie coś do kawy. Dziewczyny, wg terminu z om rodzić mam za tydzień a brzuch cały czas jest wysoko, czop nie wychodzi, wody nie lecą, skurczy brak... Buuuuuuu :'(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...