-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drodka
-
Marta-a czemu mówisz, że Lusia niegrzeczna? Co takiego może robić panienka ;)? Kurcze, Zuzia ma swoje zachcianki, troszkę uparta no i ze żłobka przynosi już nowe nawyki-co widać od razu. Madziu-zdrówka, współczuję.Mnie też coś łapie, Zuzia już przeziębiona-więc dzisiaj darujemy sobie basen. Wczoraj u nas był mróz!!!Szok po prostu-w październiku? No i ja oczywiście za lekko się ubrałam na tę wycieczkę i tak zmarzłam, że szok.A nie zdążyłam się już ubrać cieplej bo i tak zanim się wyszykujemy z Zuzą to na ostatnią minutę lecimy. Przez myśl mi nie przeszło, że może być mróz. Na szczęście dzisiaj na plusie Miłego dnia, ja powoli zbieram się do szkoły.
-
Madziu-nie tylko Ty, ja też... jakoś tak nie potrafię się przyłożyć do mycia ząbków, ale wezmę się i za to...w swoim czasie. No mam nadzieję, że już Ci panienki wyzdrowieją. Ja też co wieczór piję Fervex, bo coś mnie łapie. Zuzia przy szczepieniu to tylko płakała chwilę przy wkłuciu, ale ma strasznie obolałe te miejsca, więc daję jej p/bólowe.No i gorączkę ma, a jutro do żłobka-ja to dopiero wyrodna matka jestem, ale nie mam jej jutro z kim zostawić. Cliffi-chcemy hipotekę na większe ze 3 pokoje, a co do spłacania to na 10 lat, max.13-cie i spłata ma być równa 1400zł/m-c. Za wynajem mojego mieszkania dostanę min.1000zł i my chcemy dokładać 100E.A to nowe to podnajmiemy 1 pokój za opłaty i nasze polisy :)-tak robiłam do tej pory z tym co mam, że lokator płacił czynsz i tyle, żeby nasze "życiówki" opłacić, abyśmy tu nie czuli kosztów utrzymania mieszkania w Polsce. Wiesz, to plany na wiosnę, bo na razie nie polecimy do kraju. A co do Księcia ;) to u nas było tak, że to M przekabacił syna, a mnie...hm...trwało to powiem tylko....baaardzo długo :)) Ja jutro rano jadę ze szkoły zwiedzać muzeum i więzienie-uwielbiam takie wyprawy. Dobrej nocki
-
Kajka- ja też jestem mamą i podobnie jak Dziubala-z 1 jajowodem i to w sumie bez żadnych problemów zaszłam w ciążę jak tylko przestałam stosować antykoncepcję:)) Będzie dobrze :))
-
Agnieszko-no fakt-spotkali się dwaj mężczyźni ;) My wprawdzie spotkałyśmy się z Aishą krótko, ale raczej cicho było :)) a Olinek to spokojny był..... Kto wie, może za rok przyjedziesz nad morze... Planujemy zakup nowego , dużego mieszkania w Gdańsku,a to na Przymorzu wynajmiemy, żeby spłacało tamto. Chcieliśmy kupić małe za gotówkę, ale doszliśmy do wniosku, że raz kozie śmierć-zaszalejemy i weźmiemy kredyt na większe, żeby podnająć 1 pokój za opiekę i opłaty. Co do plastrów to ja raz spróbowałam , ale nakleiłam w złym miejscu i na nic się to zdało. Jak poszłam spytać tej małpy co daje zastrzyki to nie powiedziała mi gdzie będzie kolejny (dokładnie w którym miejscu) bo nie poleca plastrów, ewentualnie przed pobraniem krwi!!! Małpa jedna. Już się śmiałam z M, że obrysuję obecny punkt długopisem i po kąpieli będziemy codziennie poprawiać, to może uda mi się za miesiąc-i zrobię to-jak dostanę tu te plastry..... Zuzia zje średnią kromkę z chlebka, ale bez skórki, tylko środek. Agula-to straszne z tymi palcami, żeby chociaż odszkodowanie konkretne dostała! Trzymam kciuki i daj znać jak się czuje. Moja koleżanka rok temu złamała rękę w pracy, pośliznęła się jak szła na śniadanie, oj, źle się goiło itp. Odszkodowanie dostała po roku, po całkowitym zakończeniu leczenia - 48 tysE na czysto, w sumie miała przyznane 70, ale prawnik, lekarze itd. wszyscy upomnieli się o swoje ....... Cliffi-wiadomo, że samotność to ciężka jest, ale Ty młoda to spokojnie sobie poszukasz Przyjaciela. No i masz rodzinę, znajomych.Aurelka coraz starsza to i lżej Ci będzie :)) i śliczna ta foteczka. A co do pogody w Hiszpanii-to ja mam zawsze pecha-zapowiadają w długoterminowej opady na weekend!!!!!!!!więc raczej rozrywki hotelowo-barowe..... Marta- fajnie taki relaxik :)) Zuza zasmarkana, nocka byle jaka, dobrze, że słonko wygląda, ale wieje straszliwie. Miłego dnia
-
Agnieszko- od razu uśmiech mi się pojawił jak wyobraziłam sobie razem naszych wrześniowych facetów Olusia i Mateuszka -biegających i bawiących się razem :)))) Macie jakieś fotki? Pumko-Madzia ma rację-najważniejsze, że nic się nie stało.Ja też mam kilka takich wpadek, o których nawet nikomu nie mówiłam,a które chętnie wymazałabym z pamięci... teraz staram się nie popełniać podobnych błędów i myślę, tak jakby naprzód co może się wydarzyć, bo nie wybaczyłabym sobie gdyby coś się Zuzi stało przez moją nieuwagę. Madziu- wiadomo, że ciężko wrócić do pracy, ale... przerywnik od domku przydaje się.I to mówię ja, która nie wyobrażałam sobie , że mogę być bez Zuzi na kilka godzin. My po szczepionce i Zuzia już ma katar, wrrrrrrr Następna za miesiąc, teraz była w lewą rączkę i nóżkę, następna tylko w nóżkę. Dobrej nocki
-
Sekundko-wspaniałe maluchy :) Cliffi-jeszcze 2 tyg. i bedę byczyć się na całego :) Mam nadzieję, że chociaż tak ok. 20 st. będzie i trochę słonka.Tak jakoś mi się marzy. Pumko-ja też na Tesco nie narzekam-ani w Pl, ani tu. Tu nawet są lepsze ceny. M dzisiaj w pracy, nie cierpię tego-w ten weekend to nawet nie odpocznę-posprzątałam, poprałam, zrobiłam obiad, zaraz idziemy na spacerek.M wróci siądę do angola i tylko niedziela dla nas, tyle, że M będzie odsypiał do południa, eeee, co tam, wyjścia nie mam i tak:) Udanego weekendowego odpoczynku babeczki :))
-
Aisha-ja zmieniłam Zuzi smoczek na 0-3 m-ce, w butelce z piciem, najpierw była zła i zdziwiona, ale się przyzwyczaiła i pije mniej, a też piła ponad litr dziennie, zresztą do teraz pije ok. litr, ale już nie ponad. Dzisiaj jakiś zły dzień mamy, pogoda paskudna i tak wogóle . Miłego wieczorku
-
Witam Cliffi-a u nas to Zuzia uwielbia z nami spać, a nawet tylko zasypiać. Nieraz jej pozwalamy poszaleć.Najlepsze jak się pytamy"A kto to jeszcze nie śpi" to Zuzia wzrusza ramionami, że nie wie kto... Jak ja czekam, żeby moja Księżniczka zaczęła mówić!!!Na razie tylko sylaby, mama, tata i yyy(na brata) Sekundko- a to przedszkole to jest codziennie takie darmowe 2 godz. dla Was? u mnie to ewentualnie 2 razy w tyg. na 1.5 godz.Ale mam bardzo daleko, a teraz to i tak Zuzia już do żłobka. Podsunęłaś mi myśl, czy nie ma gdzieś w pobliżu w pon. wtorki, wtedy mam wolne i chętnie poszłąbym zobaczyć jak się Zuzia bawi z innymi dziećmi. Dzisiaj byliśmy w Konsulacie paszport wyrabiać i były też dzieciaczki. Miały klocki do zabawy-Zuzia oczywiście zaraz zaczęła sprzątać, ale my z M udawaliśmy, że nie wiemy w czym rzecz, komicznie to wyglądało :) Siadam do angielskiego i potem pewnie padnę. Dobrej nocki
-
Dzięki, dziewczyny. Mówię Wam ile fotek trzeba było zrobić, żeby coś wybrać-największym zainteresowaniem Zuzi cieszył się...aparat. Musieliśmy dać jej nasz, bo inaczej nic by chyba nie wyszło. Cliffi-u nas jak mi Zuza tak się często budzi z powodu choroby czy zębów to zabieram ją do siebie, bo potem dzień nie do życia dla mnie, a tak to przynajmniej ją przytulę no i lepiej śpi. Madziu ja też trzymam kciuki za Wikusię :)) Dobrej nocki
-
Aisha-ja też tak wstaję połamana, tyle, że nasze łóżko nie jest zbyt duże no i we trójkę... dlatego śpimy tylko gdy Zuzia jest podziębiona, albo teraz ciągle budzi się na zęby, to też biorę ją w nocy do nas. I wtedy śpi do rana bez budzenia-to też jest dziwne. Madziu wiadomo, że z dwójką to podwójne problemy, ale.... kto ma walczyć jak nie mamusia? A Wiki to złąpała zapalenie krtani? że głos straciła? Zawsze coś... A małej terrorystce też się nie daj-ja też się nie daję -to będziemy się wspierać :)) Miłego dnia, u nas naprawdę ładna pogoda, chociaż wietrznie. M dłużej w pracy, a ja muszę się brać za angielski, a Zuzia to zaraz chce się uczyć ze mną :)
-
Witam weekendowo z drineczkiem w łapce :) My po drugiej turze urodzin Zuzi-teraz były nasze rodzinne, bo syna nie było w PL z nami. W końcu odpoczywamy. Od razu zrobilismy sesję fotograficzną na roczek, ale coraz trudniej bo nie chce ustać ani chwili w jednym miejscu czy pozycji, jednak mam nadzieję, że coś tam wyjdzie. Ja na razie nie muszę podnosić głosu na Zuzię, jak czegoś nie chce to zawsze odwracam jej uwagę, nie uderzyłam jej też nigdy, ani nawet nie klepnęłam po rączce-po prostu na razie jest posłuszna. To M ma mniej cierpliwości i nieraz woła mnie na pomoc. CLiffi -ja też nie muszę łązić za Zuzią krok w krok, przeciwieństwo mojego syna ;), więc naprawdę trzeba to docenić-mówię Ci !!! Zrobiłam Zuzi biblioteczkę i sama obsługuje się książkami, ale jest zadowolona...już część musiałam podklejać. Dobrej nocki życzę i wracam do moich panów na kontynuację wieczoru
-
Witam się i ja W końcu tydzień za nami. Wprawdzie jutro mam sporo roboty bo mamy Roczek Zuzi tutaj, ale wszystko prawie kupione, więc na jutro nie mam wiele do zrobienia. Łasiczko, widzisz, ja uważam, że Zuzia jest już na tyle mądra, że zaczęłam wytyczać granice, pewne zasady-wiadomo, że to dopiero elementy, ale są. Zawsze jemy w foteliku, bawimy się i potem sprzątam(y) itd. Dla mnie rok to właśnie ten moment-Zuzia rozumie naprawdę wiele, może nie powie, ale okazuje to w inny sposób-znak, że trzeba tłumaczyć i wymagać. Trzymam się tego :) i raczej będę konsekwentna. Na szczęście ładnie je, jest grzeczna, wesoła,wiem,że jako ostatnia to pewnie i ten czas buntu nastąpi, ale wiem, że dam radę. Co do ubierania, to ja podobnie jak Agnieszka-zagaduję Zuzię, czymś zabawiam-nie jest źle.Zresztą ubieramy się razem, myjemy też-tzn. ja się myję, potem Zuzię, następnie ja ubieram np. bluzkę to i Zuzia, ja spodnie to i Ona, zawsze pytam-a gdzie Zuzia ma ...coś tam ubrane.Wtedy ona szuka i tyle mam zabawy :).Przyniesie mi nawet moją bieliznę jak sobie przygotuję ;), jak używam dezodorantu to ją na niby też psikam, mówię Wam, czeszemy się razem, jednym słowem uczę ją już od małego :) No i M w końcu zauwazył, że Zuzia już wiele rozumie i zaczął się z nią ładnie bawić na dywanie- Zuzia ma farmę i traktor- no i ubaw też mam niezły. Agnieszko-ja wycieram Zuzię po kąpieli w łazience, przeglądamy się np. w lusterku, na kolanach ją mam, potem wytartą zabieram do pokoju i ubieramy piżamkę-nie ma raczej wieczornych problemów.Oczywiście tubki itp. też są w uzyciu. Aisha-ja staram się kłaść ZUzię ok 20-21, a spi do 7 z kilkoma pobudkami, bo kręci się, postękuje, więc zaglądam do niej.W dzień śpi ze 2 razy po ok 45 min. Mleczko jest-210 kaszki na noc, a rano ok 5 samo mleczko. W dzień mleko tylko w żłobku bo nic im nie chce jeść. Wiecie, ja spię z ZUzią jak jest chora, bo muszę egzystować w dzień, ale poza tym to śpi u nas, ale w swoim łóżeczku.Pewnie, że wolałabym spać z nią, ale jednak tak wszystkim wygodniej. Dobrej nocki i udanego weekendu :)
-
Madziu- to udanego wypoczynku, mam nadzieję, że pogoda dopisze, boja tydzień temu to miałam paskudną, 3 dni lało. Madziu-a te problemy nie mają nic wspólnego z przejściem z chodzika do chodzenia samodzielngo? Pytałaś o to? Tak pytam z ciekawości. Sekundko-tak jak pisze Madzia-nakreślam granice-co wolno, czego nie i KONIEC!, zabieram i staram się odwrócić uwagę, albo likwiduję niebezpieczny obiekt ( jeśli gdzieś coś może ściągnąć itp), żeby unikać ciągłego "nie wolno". Poza tym ustalam czas tylko na zabawę wspólną, chcę zmusić M, żeby też znalazł chociaż 15 min, tylko dla Zuzi, a nie , że coś tam klika i Zuzia na kolanach z nim i to czas dla Zuzi. Jeśli wiem, że płacze histeycznie, bez potrzeby to czekam aż się wypłacze, albo daję jakąś zabawkę, a nie jak do tej pory co chciała, zeby tylko nie płakała.Poza tym razem sprzątamy, wiadomo, że ja;), ale ona słyszy, że sprzątamy, z tym jest trudno, ale powoli mam nadzieję, że dam radę. Następne to, że nie pozwalam M wyciągać jej z wózka na spacerach jak marudzi, płacze i się wypina. Zatrzymuję wózek, owszem wezmę na ręce, ale siadamy na ławce,az się uspokoi i potem spowrotem do wózia, herbatkę i jedziemy dalej./M to zaraz na ręce i nosi klocka cały czas. Agula-ciesz się, że wyniki Oli dobre i ja to sobie tłumaczę, że to dla dobra dziecka i mojego spokoju sumienia, że zrobiłam wszystko co mogłam jak dzieci są małe, żeby potem nie wyrzucać sobie, że czegoś tam nie dopilnowałam i potem są większe problemy. Wiecie z tym pożegnaniem z dzieckiem przed wyjściem, to nie takie proste, wiadmomo, że tak powinno być, ale sama wiem, że u mnie to różnie bywa :) Zuzia ma poranną drzemkę, a ja idę się pouczyć, bo mam tygodniowe zaległości do nadrobienia. Na mnie oczywiście czeka też masa papierów, ciągle muszę wypełniać dokumenty, że nadal tu jesteśmy, wrrrrr Miłego dnia.
-
Agnieszko- spotkanie udane:) załączę fotkę, może niezbyt wyraźna bo maluchy w ruchu ciągłym.... Ja też mówię do rodziców mamusiu , tatusiu, ale mój syn, mimo tego woła Mamuśka, albo mama(niestety), więc my z M mówimy przy Zuzi zdrobniale. A spazmy, to znam ze żłobka i zawsze mi żal. Wiecie, naoglądałam się ostatnio "niani-pani Zawadzkiej" i wprowadzam kilka radykalnych zmian.Zwłaszcza gdy widziałam 1.5 rocznego terrorystę ;).............
-
My już jesteśmy w domku-zleciało, nie wiem kiedy. Rozpakowana, syn wysprzątał, więc teraz luzik ;) Impreza była udana, wesoło było, że hej, bo mamy bardzo duże rodziny-ja 3 rodzeństwa, M -4. Zuzia przedreptała Roczek!!! Ale byliśmy dumni, najpierw poszła od M do szafki, a potem od stolika do mnie :).Jednak jest bardzo ostrożna-idzie powoli i jak się zachwieje to siada.Gdyby ktokolwiek powiedział mi, że tak będzie to w życiu bym nie uwierzyła. Mimo wszystko woli czworakowanie, bo szybciej, ale ten najważniejszy moment mam za sobą i przynajmniej pamiętać będziemy datę. No i wybrała różaniec :) Aisha-dzięki za spotkanie :) Oluś jest cudowny, mówię Wam!!! M nie mógł się nadziwić, że taki duży chłopczyk i taki spokojny :), no i towarzyski. Agnieszko-Zuzia uwielbia tatulka (tak mówimy), a M ją , nad życie.Jak wychodzi do pracy do Zuzia tęskni za nim, a M jak wraca to popołudnie jest dla nich :) Pumko-ja podobnie robię, ale łososia, tyle,że bez majonezu, ale dodaję marchewkę i zapiekam w piekarniku. Do tego zawsze surówka z sosem czosnkowym. Madziu-a charczenie u Anusi, nie jest to przypadkiem flegma,która pozostała po chorobie? Bo coś za długo to trwa. Zuzia też tak ma, ale lekarka tylko kazała teraz wykrztuśny dawać. Mojra, Roxanko-gratulacje dla chłopaków :) Teraz ide pooglądać film i spać, bo u nas ząbkowanie na całego i nocne częste pobudki Dobranoc
-
Aisha-no mam nadzieję, że się uda. Tylko mi tak niezręcznie będzie, bo siostra w weekend od rana do wieczora w pracy, a ja sama będę gospodarzyć w nieswojej kuchni. No i okazało się, że siostrzenica ma ospę.......no trudno, nic już nie poradzimy. Mam tylko nadzieję, że Zuzia się nie zarazi, a jak uż to będzie to delikatne, same problemy się zaczynają, bo za długo było dobrze. Zuzia śpi, a ja lecę w końcu się pakować. Dobrej nocki i usłyszenia za jakiś czas.
-
Witamy i my Igorku-100 LAT!!! dużo zdrówka i radości dla rodziców, wesołych zabaw i samych pogodnych dni-całuski i uściski :) Agula, dzięki Bogu antybiotyk chyba zadziałał bo po 2-giej dawce kaszel ustał!!!!!!!Teraz odkaszluje i w końcu leci z nosa. Gratulujemy ząbko, to teraz nasze Królewny mają po 4-ciekawe kiedy następne :) Jutro lecimy, a w niedzielę impreza i masa gości,ponad 20 osób.Robimy u siostry, bo u mnie w mieszkaniu to tyle osób nie posadzę w pokoju. Marta-to dobrze, że Z Lusią lepiej i przybiera :) Ja będę ważyć i mierzyć w Pl. Jeszcze nawet nie spakowałam się, ani nic, bo nie mam kiedy, tyle spraw mi się ostatnio nawarstwiło. M mnie tak wkurzył, że słów mi brak. Udanegoo weekendu
-
Sekundko-ja polubiłam szkołę i naukę (bo to było to co lubię, a nie to co muszę) dopiero od czasu studiów.Wcześniej to po prostu musiałam się uczyć i tyle. Ja to do szkoły poszłam poniekąd dlatego, żeby nie wracać do pracy -bo miałam tylko te 2 opcje, no trzecia też była-siedzenie w domu bez kaski ;), ale tego to nie brałam pod uwagę. Na 14 osób to 4- Polki, 3- Rosjanie, 4 Murzynki i 3 Muzułmanki. Dzisiaj siedziałam z Muzułmanką i chciałabym z nią siedzieć, dogadywałyśmy się wspaniale :), ale to nauczycielka decyduje kto z kim siedzi w danym dniu. Madziu-ja to nie wyobrażam sobie Zuzi w drugim pokoju. M stwierdził, że jak bedziemy mieli swój dom to kupi łóżko XXL albo i większe i będziemy spać we troje :)), ja tam jestem za...ciekawe co Zuzia na to za jakiś czas. Wiesz, ja jeszcze nigdy nie byłam bez Zuzi dłużej niż kilka godzin i pewnie dlatego mi odbija. Mamy antybiotyk, musiałam iść, bo ciągle popłakiwała.Uszka chore, kurcze, niedobrze.Pewnie w Pl i laryngologa przyjdzie mi zaliczyć. Lekarka powiedziała, że nic poza antybiotykiem nie ma tu dla tak małych dzieci. Jejku-jak dobrze, że mam te leki z Polski. Nawet syropu na kaszel, nic,chyba dopiero od 2 lat wzwyż. Koszmar. Idę odrobić lekcje i spać bo ciężki dzień za mną i przede mną. Dobrej nocki Kochane.
-
Sekundko-a dziękuję,w szkole jest super, jak na razie ;), a ja prawie od zawsze chodzę do różnych szkół, bo po prostu to uwielbiam. Madziu to dobrze masz, Ze nauczyłaś Anię, że w łóżeczku posiedzi. Zuzia to jak oczy otworzy to zaraz z łóżeczka wygląda jak peryskop. Aisha, może w złym ciągu napisałam o tym Fenistilu-zawsze podaję go dodatkowo jak Zuzia jest chora ,kaszel może mieć podłoże alergiczne, bo ja mam astmę i podajemy jako lek p/alergiczny.Po 1 rż. zmieniamy na inny, ale nie pamiętam nazwy, może Zyrtec, ale pewna już nie jestem.Wizytę mamy w Pl. więc lekarka ustali nowe leki. Z tym płaczem to nie mam pojęcia, czemu tak płaczą Wasze maluszki.Może emocje? Zuzia budzi się w nocy często, chodzi spać ok 21 , a wstaje ok 6, oczywiście z 5-6 razy muszę wstawać. Ja to całkiem zakręcona, muszę jakoś zorganizować sobie to wszystko, chyba jakiś plan zrobię, bo nie wyrabiam. Miłego dnia
-
U nas dzisiaj tak ciepło, że do szkoły szłam w krótkim rękawku :), ale prognozy mówią że już nadchodzi chłód. Zuzia też smarka.Używam Nasivin jak ma bezbarwny katar, na zielony lub brązowy mam Mucofluid.Poza tym Fenistil i Flegaminę na kaszel oraz Elofen. Dzisiaj udało mi się zostawić ją z synem, ale jutro i pojutrze to chyba pójdzie do żłobka, bo ja nie mogę opuszczać, i tak udało mi się z urlopem na przyszły tydzień. Teraz lece po zakupy, potem odrobić pracę domową i pewnie już będzie pora spać ;)) Miłego popołudnia
-
Madziu-mam nadzieję, że antybiotyk zadziała. Ja mam nadzieję, że dotrwamy do soboty, a wtedy zamówię prywatną wizytę dla Zuzi i ustawimy leki. Tu nie ma nic dla tak małych dzieci poza syropem, lekami p/bólowymi na gorączkę i antybiotykiem.Więc ja chodzę tylko sprawdzać czy Zuzia ma czyste oskrzela i kuruję ją wg. zaleceń lekarki z Pl. A z tym zdjęciem to serio myślałam, że to Ty, bo włosy zakrywały twarz.CHyba podobna jest ta dziewczynka do Ciebie? Dobrej nocki
-
Roxanko-spokojnie, zdasz następnym razem.Nerwy to powodują nieraz, że takie proste sprawy umykają... następnym razem zdasz, zobaczysz. Zuzia chora, siedzimy w domku, mam nadzieję, że do środy się wykuruje Miłej niedzieli
-
Witam weekendowo Lusiaczku-Kruszynko nasza, dużo zdrówka, wilczego apetytu ;), samych pogodnych dni spędzanych na wesołej zabawie .Sto lat !!! My dzisiaj mamy za sobą dzień zakupów, pojeździliśmy, żeby zrobić ostatnie zakupy przed wylotem, bo w tyg. to czasu brak i pakować się trzeba. Kupiłam Zuzi pierwsze butki, bo w czymś musimy lecieć, tak na drogę tylko, większe wzięłam 19, bo 20 sandałki jak mierzyła to się topiła w nich. eccoshop.pl - Obuwie Kids ECCO Infant Light Silver/Marschmall 7064156371-20 Bardzo lubię ten sklep Ecco, butki jak marzenie.Porównam ceny w Pl, co się opłaca. Madziu, ja jestem nastawiona na ten płacz, bo nie mamy wyboru.Moja koleżanka była wczoraj z małą, też wrześniówką, ta to ma zdarte gardło, aż chrypę ma.Myślałam, że chora, więc się przestraszyłam, że mi Zuzię zarazi. A to z płaczu, bo też zaczęłą żłobek od poniedziałku.Tyle, że ja zostawiam Zuzię na ten czas co jestem w szkole, a nie na te kilka godzin co jest czynny, a i tak mam wyrzuty sumienia cały czas i w szkole to się kompletnie skupić nie mogłam. Madziu bo ten byczek to taki trochę straszny jest, powiem Ci.Ja jak bym kupowała dziewczynce to widziałam krówkę albo stonogę czy delfinka.Oglądałam zabawki bo chcemy coś Zuzi kupić. Coś chcę wybrać z tej strony, ale właśnie żeby się nie bała; to chyba ona wybierze jak pojedziemy razem.Bo i tak zawsze razem z nią jeździmy. Rocking Animals & Horses - Mamas & Papas Madziu, boszze skąd teraz kleszcz u Ani??? I na to antybiotyk właśnie?a ma zaczerwienione to miejsce, czy tak zapobiegawczo? Pumko-mam nadzieję, że już z Filipkiem lepiej. Cliffi, niech to "marzenie/sen" się spełni i niech założą CI tego neta :)) A Aurelka jak ogólnie sobie radzi? Dalej ma to samo hobby? U nas ostatnio furorę robi taka zabawka- piłka, wewnątrz silniczek i doczepiony do niej taki futrzany zwierzaczek, jakby fretka i piłka się toczy i ta maskotka kula się razem z tą piłką.Mówię Wam -szok. Jutro nagramy Zuzię jak szaleje.Ja mówię na to "myszka" no bo w sumie nie wiadomo jak to nazwać. Wczoraj godzinę się z nią bawiła :)) Dobrej nocki kobietki, dużo szaleństw ;)
-
Ja mam Quinny buz 3 i w Irlandii rewelacja, a w Polsce to małe przednie koło ma problemy na nierównych chodnikach i podjazdach gdy w środku są schodki.Wtedy jadę tyłem i wciągam go. Jednak jest to mój ulubiony wózek.Mam jeszcze Pliko pramette Mamas and Papas Pliko Pramette - Linear - Boots i parasolkę na wyjazdy Mamas and Papas Beat Buggy - Pink. Reviews, Mamas and Papas Beat Buggy - Pink. Ratings at Argos Z każdego z tych wózków jestem zadowolona.
-
Witam Aisha-ja to bardziej o Gdańsku myślę bo łatwiej wynająć.Jakaś duża kawalerka lub małe 2 pokoje ok 42 m2, tak myślimy. Też będe przeglądac. A jak mniej więcej stoi takie mieszkanko w Tczewie??? A Wy szukacie dużego? Agula-gratulacje 3 ząbka.Zuzia ma 4 od 4 miesięcy i nawet śladu kolejnego.... Roxanko-trzymamy kciuki :)) No właśnie Cliffi- odezwij się co tam u Was ??? Ja po pierwszym dniu w szkole, a Zuzia w żłobku-straszny stres dla nas obu, ja też prawie płakałam, a ona pewnie przepłakała te 2 godz. bo do teraz co jakiś czas sobie szlochnie. Mam nadzieję, że jakoś powolutku wszystko wyjdzie na prostą.Nawet nie wiecie jak mnie ściska w dołku na samo wspomnienie... Miłego dnia, my idziemy na spacerek, po zakupy i w końcu weekend.