Skocz do zawartości
Forum

Królik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Królik

  1. A, no to inna sprawa - współczuję. Ja się dość mocno przywiązuję do miejsc - i chociaż nie chciałabym mieszkać dalej w domu, w którym się wychowałam (po prostu chyba okolica mi się znudziła :P), to jakoś podświadomie szukam miejsca na stałe w tym otoczeniu (nie najbliższym). Szani, a tak z innej bajki - synek chodzi do przedszkola?
  2. Ciepło przez cały rok Co by było gdyby ludzie przestali kłamać?
  3. Turbodymoman zawstydził Krysię, bo zastała go w domu z jej mężem... Dominika dostała kwiaty od Sebastiana
  4. A ja byłam (jako dziecko, ale byłam i traktorem jechałam ^^) Jeszcze nigdy nie wygrałam nic w lotka
  5. Uwielbiam, ale nie jak od grzyba do grzyba mija 30min... Lubisz czytać książki?
  6. Witaj Hipciu Właśnie się zastanawiałam, co się też nie udzielasz ^^ Ale zauważyłam ostatnio, ze co raz częściej jakieś przerwy techniczne są i mnie też by wcinało posty, gdyby nie możliwość "cofnij" i wraca do strony odpowiedzi, nie kasując jej (to chyba zależy od przeglądarki) MałyHipekKróliku, szybka jesteś w ruchach dziecka :) mi przy mojej masie lekarka niezbyt uwierzyła że w 18 tygodniu czułam :) a już w 16 odczuwałam jakby mi mucha w brzuchu chodziła ;) Ale uczucie - pożądane :) właśnie tak mówię - z Markiem później to było, aczkolwiek nie tak późno, jak mnie zapewniano, ze przy tej wadze zacznę to odczuwać. Ale widocznie faktem jest, że przy drugiej ciąży znacznie szybciej ten moment nadchodzi może to dziwne, ale nie zwracam tak uwagi na daty/miesiące, itp jeśli chodzi o jakieś wydarzenia w życiu płodu/dziecka. Nie notowałam nigdzie kiedy 2 kreski, kiedy pierwsze ruchy, kiedy pierwszy ząb (oj, sory, to odnotowałam, ale nie pamiętam :P), itp. Mniej więcej pewne rzezy mogę powiedzieć :)
  7. Oj Żabo, gafa za gafą :P Ja mam 150cm....i nie uważam się za karzełka :P ale nie gniewam się, żartuje :* Nie dla każdego ciąża przychodzi i odchodzi, jakby nigdy nic. Takie są nasze uroki. Na dbanie o siebie będziesz miała czas, jak odstawisz małego od cyca - podobno samo karmienie piersią powoduje spadek wagi, ale pod warunkiem, że naprawdę dobrze się odżywiasz - czyli żadnych pustych kalorii i niepotrzebnego zapychania. Bez ćwiczeń wysiłkowych (tylu rowerki, biegania, siłownie), bo to podobno też na dziecko nie działa dobrze - toksyny, jakie uwalniają się z Twojego ciała przeniknąć mogą do pokarmu... Ja na karmienie piersią byłam nastawiona nieco łagodniej niż Ty. Powiedziałam, ze Marka będę karmić ile będzie chciał, ze nawet jak będzie miał trzy lata, to jego sprawa, co się mojej rodzinie strasznie nie podobało (mąż obstawał za mną, mimo tego, ze tez to trochę dziwnie brzmiało dla niego). Jednak Marek właściwie sam zdecydował, że to już koniec. W lutym tego roku. No to miał...16miesięcy. Nie miał czasu po prostu w dzień do mnie przyjść i zjeść...nauczył się chodzić i tyle było ciekawych rzeczy do robienia...co raz to mniej ciągnął (a od niemowlaka uczyłam go NIE zasypiania na piersi - tylko cycuś na wieczór i dobranoc - żeby sam zasypiał). Kiedy wyszedł ząbek, to wieczorem był cyc, a potem mycie ząbala i dopiero lulu. Ale miał stałą godzinę, ze rano przychodził do naszej sypialni między 4-5, wchodził do łóżka, "Cycy" i ciągnął aż zasypiał (ja też, więc go odnosiłam, ja się przebudziłam :P). W końcu tak było, że tylko rano ssał, ja czułam, ze mleka już nie ma, więc po co to było ciągnąć - jemu chyba bardziej chodziło już o przytulenie się, więc pewnego razu rano dostał wodę do picia i choć kręcił się, chciał cycka na wierzch wyciągnąć, to miałam specjalnie "niedostępną" koszulkę, więc się zmęczył, przytulił do cyca i zasnął. Drugiego dnia już nie przyszedł wcale :P A w międzyczasie, jak zauważyłam spadek zainteresowania cycusiem, to zaczęłam mu do śniadania robić modyfikowane. Czasem też kakao. I tak mu zostało do dziś - rano i wieczorem mleko zamiennie z kakao. To fajną macie karnację, ja właśnie blada jak wampir przy pełni...:| I z opalaniem masakra - ja po całych wakacjach wyglądam po prostu jak człowiek, a w porównaniu do innych opalonych ludzi jestem dalej jak kreda :P Dziekuję za gratulacje i porady waniszowe :* Jutro kupię w sklepie Nie mogę się doczekać, jak mi zacznie brzuch tańczyć xD Marek wielokrotnie zrzucał mi pilota, kiedy leniuchowałam na leżąco przed telewizorem Z rozwodem, to jeśli naprawdę uważasz, ze nie ma już szans, to szkoda faktycznie kombinować niepotrzebnie. Wkurzają mnie tacy faceci - teoretycznie tacy dorośli, a tak naprawdę...ehh...szkoda słów Ja dziś byłam u rodzinnego z wynikami ekg i krew - mocz. Tarczyca ok, mocz, ok, ekg "jak u noworodka". Skierowanie do kardiologa dostałam, z napisami PILNE!! I zobaczymy. być może pójdę na patologię ciąży na kompleksowe badania. A niech mnie już biorą, oby się tylko wszystko szybko wyjaśniło i dzidzi nic nie zagrażało...
  8. Oj, nie za dobrze - nie dość, ze ci, co mają uczulenie na mleko nie mogli by go pić, to jeszcze ci, co na czekoladę xD Co by było gdyby politycy zaczęli naprawdę się przejmować zwykłymi ludźmi?
  9. Muszę mieć na nie chęć... Lubisz jeździć na rolkach?
  10. Ja też nie Jeszcze nigdy nie kupiłam bielizny za więcej jak 25zł
  11. Turbodymoman zawstydził Michała, bo nie ma zębów :P Piotrek była wczoraj na zebraniu
  12. Królik

    Marzec 2012

    Miśka, brzuszek to ja już mam (i to nie tylko sadełko ). Właśnie, ze mi urósł taki już całkiem, całkiem, jak na 4 miesiąc, ale na wadze tego nie widać... Z tą położną, to muszę sie faktycznie dowiedzieć. Myślałam, ze na tej wizycie co byłam teraz gin da posłuchać już serduszka, ale ona jakoś tak dziwnie zbadała - rozwierakiem zaglądnęła tylko i tyle (poprzednia to paluchy wkładała i macała brzuch, jajniki...). No i tez jakieś dziadostwo mam - dostałam globulki - dziś ostatnią biorę (bo tylko 3 były). Agusiu, no jakoś trzeba marzenia zacząć realizować, bo w końcu to, co płacimy za wynajem mogli byśmy płacić jako raty kredytu...a całe życie "na walizkach" - tak tez się nie da. Na wsi mi się podoba, ale nie mamy samochodu, a w takich "odludnionych" miejscach, gdzie wszędzie jest daleko, to kiepsko funkcjonować raczej bez auta... Moze to dziwne, ale szczerze, to podobają mi się domki właśnie w zabudowie szeregowej - ściśnięte przy sobie. Wychowywałam się w dużym (dość) domu i w bloku podoba mi się trochę bardziej. Jest tak...cieplej. Dosłownie i w przenośni. Taka zabudowa szeregowa (pod warunkiem, ze bezczynszowa) daje podobne odczucie, jak blok, tylko dodatkowo z niewielkim ogródkiem. Żabolku, 80 tys sama budowa (surowa) a działka? Jaki metraż i jaka cena (chyba, ze mieliście z innych źródeł wcześniej). Ciężko z budową, bo za samą działkę my u nas wołają od 100-300zł/m, a przecież jak już się samemu budować, to nie na działce 100, czy 200m, tylko ok 1000...Co innego we wspomnianej zabudowie bliźniaczej. A wybacz pytanie, skąd wzięliście pieniądze na budowę, skoro mówisz, że jak wrócisz do pracy, to weźmiecie kredyt na wykończenie? Chyba, ze już zdołacie spłacić poprzedni kredyt... My dopiero wprowadzimy marzenia w życie, jak właśnie skoczę wychowywanie w domu, znajdę lepszą i bliżej zlokalizowaną pracę, od tej, którą mam i jeśli dojdziemy do wniosku, że za jego pensję wyżyjemy, to moją przeznaczymy na kredyt w całości i szybciej się go spłaci... Twój przyszły domek z wierzchu śliczny ^^ Takie coś (podobne i z takim rozkładem pomieszczeń) mi się marzył (jeśli brać pod uwagę wolnostojący). A ile metrów działka ma? Natka, a moze rano Cię boli, bo "krzywo" śpisz? Moze za wysoko pod głową, albo za nisko, albo jakaś pokręcona jesteś? Mnie czasem tak rano łapie, a potem trzyma nawet parę dni... Byłam dziś z wynikami ekg i krwi oraz moczu u rodzinnego. Ekg mam jak u noworodka, jak to określiła, mocz dobry, tarczyca ok, więc ona nie ma się do czego przyczepić. Dała PILNE skierowanie do kardiologa. Mówię jej, dobrze, ze Pani napisała "PILNE!", bo inaczej termin mi dadzą po porodzie... Stwierdziła, ze nie chce mnie martwić na zapas, ale niewykluczone, ze kardiolog może mnie chcieć położyć na patologii ciąży i zrobić wszystkie badania jak trzeba na miejscu...:|
  13. Królik

    Marzec 2012

    Miśka, brzuszek to ja już mam (i to nie tylko sadełko ). Właśnie, ze mi urósł taki już całkiem, całkiem, jak na 4 miesiąc, ale na wadze tego nie widać... Z tą położną, to muszę sie faktycznie dowiedzieć. Myślałam, ze na tej wizycie co byłam teraz gin da posłuchać już serduszka, ale ona jakoś tak dziwnie zbadała - rozwierakiem zaglądnęła tylko i tyle (poprzednia to paluchy wkładała i macała brzuch, jajniki...). No i tez jakieś dziadostwo mam - dostałam globulki - dziś ostatnią biorę (bo tylko 3 były). Agusiu, no jakoś trzeba marzenia zacząć realizować, bo w końcu to, co płacimy za wynajem mogli byśmy płacić jako raty kredytu...a całe życie "na walizkach" - tak tez się nie da. Na wsi mi się podoba, ale nie mamy samochodu, a w takich "odludnionych" miejscach, gdzie wszędzie jest daleko, to kiepsko funkcjonować raczej bez auta... Moze to dziwne, ale szczerze, to podobają mi się domki właśnie w zabudowie szeregowej - ściśnięte przy sobie. Wychowywałam się w dużym (dość) domu i w bloku podoba mi się trochę bardziej. Jest tak...cieplej. Dosłownie i w przenośni. Taka zabudowa szeregowa (pod warunkiem, ze bezczynszowa) daje podobne odczucie, jak blok, tylko dodatkowo z niewielkim ogródkiem. Żabolku, 80 tys sama budowa (surowa) a działka? Jaki metraż i jaka cena (chyba, ze mieliście z innych źródeł wcześniej). Ciężko z budową, bo za samą działkę my u nas wołają od 100-300zł/m, a przecież jak już się samemu budować, to nie na działce 100, czy 200m, tylko ok 1000...Co innego we wspomnianej zabudowie bliźniaczej. A wybacz pytanie, skąd wzięliście pieniądze na budowę, skoro mówisz, że jak wrócisz do pracy, to weźmiecie kredyt na wykończenie? Chyba, ze już zdołacie spłacić poprzedni kredyt... My dopiero wprowadzimy marzenia w życie, jak właśnie skoczę wychowywanie w domu, znajdę lepszą i bliżej zlokalizowaną pracę, od tej, którą mam i jeśli dojdziemy do wniosku, że za jego pensję wyżyjemy, to moją przeznaczymy na kredyt w całości i szybciej się go spłaci... Twój przyszły domek z wierzchu śliczny ^^ Takie coś (podobne i z takim rozkładem pomieszczeń) mi się marzył (jeśli brać pod uwagę wolnostojący). A ile metrów działka ma? Natka, a moze rano Cię boli, bo "krzywo" śpisz? Moze za wysoko pod głową, albo za nisko, albo jakaś pokręcona jesteś? Mnie czasem tak rano łapie, a potem trzyma nawet parę dni... Byłam dziś z wynikami ekg i krwi oraz moczu u rodzinnego. Ekg mam jak u noworodka, jak to określiła, mocz dobry, tarczyca ok, więc ona nie ma się do czego przyczepić. Dała PILNE skierowanie do kardiologa. Mówię jej, dobrze, ze Pani napisała "PILNE!", bo inaczej termin mi dadzą po porodzie... Stwierdziła, ze nie chce mnie martwić na zapas, ale niewykluczone, ze kardiolog może mnie chcieć położyć na patologii ciąży i zrobić wszystkie badania jak trzeba na miejscu...:|
  14. Cześć Lauro No jak uważasz z tym rozwodem - tylko wiesz, nie jesteście długo razem, może warto dać sobie szansę, a po rozwodzie to w sumie zawsze możecie się znowu pobrać, tylko że jakoś tak dziwnie to brzmi...a jeśli dostaniesz separacje, to będziesz mieszkała z nim dalej i jeszcze dostawała kasę na małego. Nie będziesz musiała mu gotować. Być może taka sytuacja by go naprostowała...ale tak jak mówię - jak uważasz, tak zrobisz... Kochana, dalej karmisz piersią? Jeśli tak, to zapomnij póki co o dietach, a już na pewno o Dukanie!! Poza tym, czytałaś, jakie zagrożenia niesie ze sobą ta dieta? Odradzam, chyba że faktycznie będziesz w stanie się kontrolować na każdym kroku i badać. Ehem, z tymi "masakra, ogromnymi gaciami w rozmiarze 44, ze aż wstyd" to uważaj, bo możesz kogoś urazić... niektórzy tu noszą większe i muszą z tym żyć, a Ty mówisz, ze 44 to masakra i taki wstyd....:| A co do tego Wanisza - Ty w nim pierzesz w pralce zamiast proszku, czy namaczasz przed praniem, czy dodajesz do proszku, czy też może masz w spryskiwaczu i spryskujesz plami i pachy (w sensie pachy ubrań - nie swoje :P). Zaciekawiło mnie t bardzo, muszę go kupić i wypróbować, bo co wezmę teraz dobrze leżącą bluzkę, to okazuje się że każda taka przepocona po kilku minutach chodzenia....;( Gabolek Twój świetny, takie kochane, spokojniutkie dzieciątko *o* Pierwsza fota wymiata A retuszowałaś czymś zdjęcia, czy ma taka karnację i cerę śliczną? Przyznaj się...;> Nie wiem, czy ja już się chwaliłam, ale ruchy czuję kilka dni już i jakoś tak dziwnie mi z tym:P Szybko bardzo, to 15 tydzień, ale mama mi mówiła, ze z drugim dzieckiem wcześniej się czuje. Fanie znowu mieć bebiko w brzuszku ^^ 28 je w końcu zobaczę, może akurat podpatrzymy co tam między nóżkami się klaruje... Nie przejmuj się, że tracisz czasem cierpliwość do niego, tylko czasem nie trać jej na tyle, żeby z tym oknem...realizować na poważnie. Wiesz, ja jak czasem Marek płakał, to mu po prostu pozwalałam się wypłakać w spokoju...
  15. Albo anarchia albo mniej przestępczości, bo ludzie sami szybko wymierzali by "najsurowsze" kary Co by bylo gdyby na kasztanie rosły jabłka?
  16. O Boże, a czy ktoś w ogóle lubi?:O Lubisz lepić bałwana ?
  17. Hmm, no na Marka wózek też mi jeszcze nigdy blokady nie założono - innych kółek nie prowadzę Jeszcze nigdy nie kąpałam się nago w jezierze, rzece, czy morzu :P
  18. Turbodymoman zawstydził Michała i oblał jego kawę mlekiem Wrona rozbiła orzecha
  19. (znowu nie zapisało odpowiedzi) Woda w garnku co robi krowa?
  20. Turbodymoman zawstydził Kubusia i odbudował World Trade Center Pociąg wjechał na bocznicę
  21. Ja też nie Jeszcze nigdy nie przegapiłam okazji do zmniejszenia, choćby o jednego osobnika, populacji pająków
  22. Może to dziwne, ale nie lubię świąt... Lubisz rysować?
  23. Nic - komary nie gryzą :P Co by było gdyby operacje plastyczne były za darmo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...