mycha88

Joanna89a gratuluję pomyślnej wizyty, odpoczywaj, jak trzeba to trzeba, dasz radę, najważniejsze że mała rośnie zdrowo jak na drożdżach :* JustiSia mnie też śmieszą te gadki, już kilka razy się spotkałam z takim tekstem od młodych i starszych osób, to tak jak sugerować się płcią na podstawie brzuszka, choć wiadomo że to się nie sprawdza, a przynajmniej nie w 50% :) chani niestety ale tak to jest że od najbliższych słyszymy nieraz te nieprzyjemne uwagi, u mnie jedna z bliższych ciotek, czy też najlepsza przyjaciółka potrafią wylać kubeł zimnej wody na głowę, a osoby z którymi mam gorszy kontakt albo obce potrafią naprawdę poprawić dzień. Dlatego nie warto brać do siebie te nieprzyjemne uwagi, to raczej nigdy nie wynika ze szczerości.

Karola6 jestem za tym żebyśmy robiły wszystko by czuć się jak najlepiej, a jak wiadomo nie ma kobiet które nie chciałyby się podobać czy to w ciąży, przed nią, czy po porodzie. Ja jak najbardziej chcę wyglądać jak najlepiej, na każde wyjście mam makijaż, maluję paznokcie, ostatnio byłam u fryzjerki. I czuję się wtedy naprawdę dobrze. Spotykam znajomych i gdy słyszę komentarz typu "chyba będzie chłopiec bo promieniejesz w tej ciąży" aż mnie rozpiera radość. Wczoraj w Kościele mój mąż nie mógł się powstrzymać by podczas mszy powiedzieć że ślicznie wyglądam. To wszystko sprawia że czuję się dobrze. Jak najbardziej jestem za tym byśmy dążyły do tego by łamać stereotypy że kobieta w ciąży to po co o siebie dbać, po co się stroić, po co stać przed lustrem pól godziny by wyglądać jeszcze lepiej ;) oczywiście będąc w domu nie stroje się, nie maluję, wtedy wole po prostu nie patrzeć w lustra. Ale nie wyjdę z domu bez chociażby delikatnego makijażu i 20-sto minutowego stania przed szafą i kombinowania w czym mogłabym wyglądać lepiej niż gorzej. a co do koszulki to ja właśnie na noc zakładam taką bardziej niż mniej seksi, czarna satynowa, króciutka, kupiona tanio bo w szmateksie. I chani ja też się czułam nieraz mało seksi bo tu jakaś fałdka się pojawiła, tam cellulit, nogi grubsze i od życzliwych cioć słyszę że przybrałam a na moją odpowiedź że w ciąży to naturalna kolej rzeczy one zastanawiają się jak będę wygadać po ciąży, bo to różnie bywa...ale zauważyłam że odkąd staram się nadrabiać w inny sposób, eksponując to co poszło na korzyść, dopieszczając się kosmetykami, malując i kombinując z fryzurami czuję się dużo lepiej i zaczęłam się bardziej akceptować taką jaka jestem teraz. Dziś kochane obchodzę 100-dniówkę ;) Słońce tak grzeje że chyba nie ma mowy o wyjściu na zewnątrz bez olejków do opalania. Miłego dnia Wam życzę i udanych wizyt!

Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że mi przejdzie, ból przy żołądku był chyba wyimaginowany ale wciąż czuję że mnie boli po prawej stronie pępka ale w zasadzie tam mnie bolało już ostatnio, nie wiem czy to może mieć związek z tym że mały najczęściej tam kopie...może mnie drapie pazurkami :P siwa87 tu masz fajny artykuł o skurczach Braxtona-Hicksa: https://parenting.pl/portal/skurcze-braxtona-hicksa ja miewam twardnienie brzucha ale kompletnie nie mam pojęcia czy to mały czy skurcze. Nigdy nie czułam tak jak w tym artykule pisze że to uczucie zaczyna się w górnej części brzucha i schodzi w dół więc wydaje mi się że ja ich nie mam. Co do siary to nie przejmuj się, bratowej wcale się nie pojawiała, dwa dni po porodzie dostała takie ilości mleka że się jej wylewało (miała cesarkę po wywoływaniu) i jeszcze jedno mi pojawia się siara ale najczęściej dzień po przytulaniu a tym samym po pieszczeniu piersi przez męża, wtedy jest jej też najwięcej. Ginka mi mówiła że właśnie po stymulacji będzie się bardziej uwidaczniać. Siwa zastanów się nad obciążeniem kręgosłupa jeśli bierzesz pod uwagę wanienkę którą włożysz do wanny, cały czas zgięta przy myciu dzieciaczka, może być ciężko na dłuższą metę. dzasti ja preferuję tiramisu jesteśmy wstępnie umówione ;) emiska81 pięknie, cudownie, gratuluję ;)

Dziewczyny ja głupia naciągnęłam się żeby coś z wysokiej półki wziąść i zabolało po prawej stronie od pępka (tam najczęściej mały kopie) teraz się boję czy nie zaszkodziłam, już mi siedzi w głowie odklejające się łożysko, miała któraś coś takiego czy tylko ja taka głupia? ;/ Wydaje mi się że mnie brzuch boli gdzieś w okolicach tego boku i żołądka, tylko nie wiem czy rzeczywiście coś mnie boli czy sobie uroiłam i podświadomość zadziałała żeby było śmieszniej chyba coś mam znów z nerkami :( Wczoraj zaczęło mnie boleć przy koszeniu trawy w plecach po lewej stronie między żebrami a miednicą, dziś boli coraz bardziej i chyba zaczyna mi się ból rozchodzić stopniowo na prawą stronę, dodam że kiedyś miałam kamicę nerkową... ;((

joanna89a jeśli ból Ci promieniuje z okolic kości ogonowej na pośladek i nogę to możesz mieć rwę kulszową, w ciąży na tym etapie się często zdarza. Uważaj jakie ćwiczenia wykonujesz bo możesz przesilić jeszcze bardziej. Napiszę Ci później jaka maść mnie wsparła w tego typu bólach. Mariia współczuję, mam nadzieję że mięśniak przestanie rosnąć :( Uważaj na siebie kochana, oszczędzaj się. dzasti ja lubię ciacha :) skoro mieszkamy kilka km od siebie to trzeba się kiedyś umówić np w Bajce Dziewczyny te wanienki z przewijakami są super ale patrzcie na wielkość samej wanienki, bo z tego co kojarzę to raczej są małe i starczają na krótko. Ja planuję kupić największą wanienkę żeby jedna wystarczyła dla maluszka.

Gosia.M Twoja lekarka to jakiś popaprany babsztyl ;/ domyślam się że to ta sama której nie pasowała ostatnio Twoja waga? Bardzo mi przykro że tak to wyglądało, nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, chyba bym jej strzeliła w pysk ;/

emimilka piękny pokoik, aż zazdroszczę, że nie mam możliwości stworzyć dzieciaczkowi takiego pięknego otoczenia (mały będzie w sypialni), coś na ścianę powieś, np dużą antyramę ze zdjęciem Twojej Kruszyny i będzie super, jak pojawią się kołderka, zabawki i inne dzieciowate elementy to wszystko się ożywi :) wiruśka w moim przypadku u dentysty jest masakra, miesiąc temu dentystka nie mogła kontynuować pracy bo tak mi dziąsło krwawiło,przerażona patrzyłam jak bierze kolejne waciki całe nasączone krwią. Ostatnio po zastrzyku został mi krwiak pod dziąsłem na ponad dwa centymetry rozlany. Jakoś musimy przeczekać, zmień szczoteczkę i pastę taką jak radzą dziewczyny. Dziewczyny co jakiś czas przewija się temat seksu, jak stoicie z nim na TĄ chwilę? Bo mi się chce, ale od niedawna mąż musi mnie dłużej rozkręcać i coraz ciężej osiągnąć mi orgazm. Może mieć na to wpływ między innymi uczucie nieustannie pełnego pęcherza ;/

Siwa87 cudowne zdjęcia, masz prawdziwy talent, kocham się w takich ujęciach jakie tworzysz, z niczego potrafisz zrobić arcydzieło :) Joanana uważaj na siebie, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia. Klaudina ja też mam te tabletki od mojej ginekolog, żylaków nie mam jak na razie, ale bóle łydek od 2 miesięcy no i w rodzinie żylaki są więc boję się że odziedziczę. Karolina83 myślę że porównywanie porodu matki do porodu córki to tak, jak określanie płci na podstawie tego co jemy i jak nam brzuszek rośnie, zawsze jest 50% szans na sprawdzenie tych teorii, więc ktoś wymyślił że taki wyznacznik jest trafny. dzasti pytałam znajomej i mówiła że chyba 200 zł to prenatalne (ona się w końcu nie zdecydowała), pamiętaj że to informacja z drugiej ręki, nie jestem pewna czy tyle sobie tam liczą rzeczywiście. Ale wydaje mi się że nie powinni drożej brać, ja za drugie pren. płaciłam 180 zł, chyba by nie wybijali się z ceną dużo wyżej w tej samej miejscowości.

joasiaG tworzysz cudowne rzeczy, LUBIĘ TO! :) Moim hobby też jest handmade ale bardziej w kierunku biżuterii, chętnie podziałam też na innych płaszczyznach tym bardziej że pomysły masz cudowne :) JustiSia ja się właśnie obawiam jak będzie po porodzie w sprawach seksu tym bardziej że w naszym małżeństwie jest to naprawdę bardzo lubiana aktywność. Mimo to mam nadzieję że będę rodzić naturalnie i tak ten poród przebiegnie że podobnie jak niektóre dziewczyny po porodzie będziemy mieli z niego jeszcze więcej przyjemności i satysfakcji. siwa87 nieźle, widzę że w Twojej rodzinie wrzesień cały w imprezach Wy kombinujecie z datą porodu na swoje święta, a mój mąż żartuje żeby dzidzia się urodził wcześniej - choćby ostatniego sierpnia co by później mały nie musiał cukierków nosić do szkoły, patrzcie jak ten mój daleko w przyszłość wybiega kombinator dzasti będzie dobrze, teraz chyba mamy taki 'okres' wzmożonej wrażliwości i nerwów, nieraz też odbieramy coś nie tak jak trzeba. Wczoraj gadałam w nocy z moim bo znów się pokłóciliśmy i uświadomił mi że to co ja nieraz biorę za atak na swoją osobę, albo podniesiony głos wcale takie nie jest. Skończyło się na łzach i wspólnym przytulaniu, mam nadzieję że stan mojej świadomości emocjonalnej utrzyma się dłużej niż tydzień ;) U mnie dzisiaj słonko juppi

Maminka to niesamowite że wstrzeliliście się w ten sam termin!! :)) weronika.95 długo Cię to męczy? Ja miałam coś takiego jakieś 2 tyg temu, takie kłucie jakby szyjki macicy, na drugi dzień jeszcze to czułam, ale w trzecim już mi przeszło. Trochę bardziej się oszczędzałam, miałam zamiar dzwonić do swojej ginekolog właśnie trzeciego dnia, na szczęście obyło się bez tego. kiti ja mam teraz zleconą ponowną toxo, pójdę prawdopodobnie w przyszłym tygodniu żeby był wynik na wizytę 15-go czerwca. Catarisa!!! Cudowne Maleństwo :))) Możecie kombinować do kogo Jagódka podobna

Kurde robiłam ciasto i ominęły mnie te ponad życiowe niesamowite historie :P Anja86 jasne że maleństwa nam się jeszcze obracają, mi moja ginka przy poprzedniej wizycie mówiła że to się jeszcze co najmniej kilka razy może zdarzyć. Znajoma w 7-mym miesiącu miała ułożenie główkowe, w 8-mym się wystraszyła bo mała się pośladkowo obróciła a do porodu już znów była główką w dół. No chyba że chodziło jej o inny problem, ale wtedy by Ci wytłumaczyła na pewno o co chodzi. m.list mój mąż podczas meczu tylko sprawdza i dopytuje czy mały kopie bo tatuś ma w planach od malutkiego z synkiem ciupać w nogę ;) Miałam obciążenie glukozą, już chyba większość z nas miała, nie masz się czego bać. Jak dla mnie płyn mimo braku cytryny był znośny, później jedynie mnie zmuliło przez te dwie godziny i prawie spałam czekając na pobranie. Zaopatrz się w połówkę cytryny, może Tobie pozwolą ją sobie wycisnąć (mi nie pozwolili) wtedy płyn będzie przyjemniejszy. A i zaopatrz się w łyżeczkę jakby Ci Panie chciały pomieszać drewnianą szpatułką bo tutaj jedna z nas miała z drewnianym posmakiem problem ;)

To jest cudowne jak nasi mężczyźni się troszczą, dbają i opiekują. Ja nieraz się ostatnimi czasy kłócę ze swoim (to moja wina) tak jak Wam pisałam, jednak codziennie dotyka brzuszka, rozmawia z synem i od 3 dni puszcza mu kołysanki wieczór :) każdej z Was życzę dobrych relacji ze swoimi mężczyznami, to bardzo pomaga. joasiaG dobrze że mój tak nie szaleje bo wykorzystałabym sytuację maksymalnie a wiadomo co się z tym później wiąże :) nutmeg82 bardzo długo Cię trzymali po terminie, dziwne że wcześniej nie zdecydowali się na cc. Nie miałaś już zielonych wód płodowych?

Witaj m.list w wesołym gronie ;) No to widzę że nie ma jakiejkolwiek reguły, ale z tego co czytam to raczej rodziłyście przed terminem ;) też bym tak chciała (powiedzmy tydzień wcześniej) - pamiętam jak bratowa się męczyła i stresowała każdym kolejnym dniem po terminie.

monikalina a jak w końcu urodziłaś? Dziewczyny które już mają dzieciaczki, napiszcie jak Wam wychodził termin i jak data porodu, ciekawe jaka będzie różnica czasowa u różnych z Was ;) Moja znajoma urodziła w tym samym dniu co termin z OM, a bratowa 7 dni po terminie z OM miała wywoływaną ciążę. Obie przy pierwszym dzieciaczku. Słyszałam też że termin z USG może być trafny ale trzeba patrzeć na pierwszy trymestr bo później już te wyniki nie są miarodajne.

Ciekawe ile z nas trafi w swój termin ;) Ja już sama nie wiem na którym się skupiać bardziej, chyba lekarze patrzą na ten z OM, któraś kojarzy? W książeczce mam dwa wpisane z OM - 08.09 z USG - 02.09 (3 razy mi się na USG ten termin trafił na początku ciąży) Na suwaczku mam termin z OM i patrząc na niego 100-dniówkę będę świętować 01 czerwca ;)

Witajcie Piękne, jak po nocce? Ja spałam jak zabita, przerwa na siku o 3.30 i były małe problemy ale obróciłam się na prawy bok i po 20 minutach wiercenia odpłynęłam :) Nad ranem śniłam że minął mi termin i czekałam cały dzień na skurcze aż zaczęła mi się lać po nogach krew co w tym śnie oznaczało rozpoczęcie rodzenia ale nie wiem jak się skończyło bo się obudziłam. Alucha biedactwo, mam nadzieję że wszystko Ci się dobrze ułoży Zbazba na pewno taką możliwość mają wózki firmy TAKO i BABY MERC (nie wiem tylko czy wszystkie modele). Ja mam sokowirówkę ale jeszcze taką przedpotopową i nie zamieniłabym chyba na nową, co roku ją eksploatuję i jak na razie działa bez zarzutów, wiecie jak to jest z tymi nowymi rzeczami, robią tak by po okresie gwarancji się zepsuły.

Nieesia jak to tak bez lodów, słodkości i innych zachcianek? To tak się da????? Ja byłam u dentystki. Byłam umówiona miesiąc wcześniej - na szczęście bo ostatnio 1/3 zęba mi pękła i...odleciała, taki klops. Miałam znieczulenie wiec wszystko było cacy puki znieczulenie działało. A teraz zaczyna mnie coraz mocniej boleć...trzeba iść szybko spać puki jeszcze się da zasnąć. Przepiękne ubranka pokazujecie, już się nie mogę doczekać kiedy ja coś nowego kupię :) Miłej nocki, niech każda z Was się dobrze wyśpi ;]

joanna89a ja kolejny raz powiem że moim zdaniem warto próbować i walczyć, że w tych czasach ludzie często się za szybko poddają. Dlatego cieszę się że chcesz się jeszcze wstrzymać z tak drastycznymi zwrotami w Waszym związku. Przede wszystkim musicie porozmawiać. A z tego co czytam, niestety do tej rozmowy nie doszło. Niech Ci wytłumaczy co się dzieje, dlaczego ucieka od Ciebie, powiedz jak Ty się czujesz, jak to odbierasz i jak bardzo jest Ci ciężko. Popatrz na Twoje zachowanie w ciąży - może jesteś bardziej wybuchowa tak jak np ja, a nie każdy facet to znosi tak jak mój mąż. Może on tymi ucieczkami chce przeczekać tą burzę hormonów. A może przerasta go świadomość obowiązków jakie Was czekają i po prostu się boi. Przede wszystkim rozmowa, bez niej nie zdziałacie NIC. Jeśli chodzi o czereśnie to mi już się czerwienią na drzewku, szkoda tylko że dokarmiam nimi niedobrowolnie wszystkie ptaszki z okolicy i nie wiem czy zostawią mi chociaż kilka :P

dzasti właśnie słyszałam ostatnio od znajomej że Rutkowski robi prenatalne i trochę się zdziwiłam bo myślałam że on się tym nie zajmuje, więc może chodziło właśnie o taką wizytę innego lekarza który u niego to prowadzi. Nawet mówiła mi jaka cena, ale nie pamiętam, dowiem się i Ci napiszę. Gosia.M rzeczywiście oszalałaś zazdroszczę jeszcze bardziej tej energii Ja od wczoraj mam jakieś problemy z żołądkiem, albo mały mi naciska albo to kwestia tego, że przy ostatnich deszczowych dniach mało się ruszałam i jakoś się zastałam... ale dosłownie miałam dzisiaj problem ubrać spodnie nie mówiąc o skarpetkach, strasznie mnie przy schylaniu żołądek boli :( Jakaś Wrześnióweczka z podobnym problemem?

Zwierzaki macie cudowne :))) Kocham zwierzęta, potrafiłam mieć jednocześnie w domu 3 psy, dwa koty, papugę nimfę, szynszyle, rybki i myszoskoczki, no totalna wariatka Każdy z Waszych zwierzów jest cudowny, czy rasowy czy nie, czy kot czy pies :) A tutaj moja Misza na spacerku, na mnie nie patrzcie - to zdjęcie z jesieni, od tego czasu zdążyłam nabrać kilku kilogramów więcej i powiększyć obwód pasa i nie tylko Na drugim zdjęciu widać że też lubi różne pojechane pozycje :) a trzecie trochę nie wyraźne ale tylko takie znalazłam na szybko - to coś to shi tzu z piłeczką w pyszczku

Witajcie kobietki :* Jestem zachwycona Waszymi zdjęciami, jesteście chodzącymi dowodami na to, że ciąża to stan rozkwitu :) Gratuluje Wam wizyt i potwierdzenia płci, teraz to już można szaleć z zakupami bez obaw! dzasti ja byłam u Michalskiego, ten Wójtowicz to z Bielska? Bo coś tak mi się kojarzy, zastanawiałam się czy do niego nie pójść jak wybierałam lekarza na prenatalne. Gosia.M podziwiam Cię za tą Twoją wytrwałość w pracy i jednocześnie zazdroszczę tego, że masz jeszcze na to siły :) Siwa kradnę przepis, uwielbiam ciasta w stylu ciasto a w nim owoce, bez mas i galaretek. Wiruśka nie chcę Cię nie-pocieszać ale z tego co kojarzę jesteś ze Śląska...u mnie pięknie świeciło słońce a przed chwilą zaczęło się robić tak szaro że za chwilę chyba lunie z nieba. Więc jak u Ciebie jeszcze świeci to na zewnątrz i korzystaj bo ja nie zdążyłam :P

just.jot JA sobie mysle, ze faceci z nami tez nie maja lekko. Nagle nie mamy sił, jest ciezko, cos boli, cos dokucza.. Stajemy sie jeczace i narzekajace.. Raz na jakis czas kazdy ma prawo, ale czasem warto powalczyc ze soba troche. Czesto to, ze oni uciekają i nie maja ochoty spedzac z nami czasu wynika z naszego zachowania. Niestety. Jak moja przyjaciolka byla w ciazy rok temu, myslalam, ze ja zabije. Pamietam ze przyjechalismy do niej w ferie zimowe na kilka dni.. Uciekalismy po 2 czy 3, nie dało sie tego sluchac. Wiecznie sapała, narzekała, krzywiła sie.. Jej facet wychodził z pokoju i robił do nas smieszne miny, bo juz nie dawał rady. Myslalam, ze ja udusze! Wczesniej tez straciła fasolke i ciaza byla niby spelnieniem jej marzen! Zawsze jak mam gorszy dzien i chce mi sie tak jeczec, to sobie ją przypominam i od razu sie mobilizuje. W koncu wiekszosc z nas chciała byc w ciazy! Bedzie jeszcze gorzej :P A potem pojdzie w zapomnienie! Trochę pozytywów i dystansu! ;) Jak ja się z Tobą zgadzam :) Dlatego jest mi przykro że się nieraz niepotrzebnie rzucam. Bo trzeba się czasami postawić w miejsce tej drugiej osoby, my w tej chwili rzeczywistość i nasze fochy widzimy zupełnie inaczej, mamy skrzywiony obraz tego jak nas postrzegają ludzie z boku.

julita1987 jeśli dobrze pamiętam to któraś z dziewczyn pytała ginekologa i odradzał samoopalacze, że mogą zaszkodzić w ciąży. rozi89 uroczą masz dziewczynkę, śliczne ma loczki, jak laleczka wygląda :) joanna89a ja jestem tego zdania że jeśli macie sobie coś do powiedzenia to im szybciej tym lepiej bo im dłużej macie między sobą problem tym może się on robić cięższy do przezwyciężenia. Ale przede wszystkim spokojna rozmowa, na tyle na ile się da. I pamiętaj że do faceta trzeba bezpośrednio, bo inaczej nie skuma o co kaman.

Dziewczyny czy Wam też się chce bez przerwy jeść? Bo ja to bym non stop pchała do ust, a to słodkie, a to kanapkę, na zmianę z owocem, później coś słonego... muszę się wciąż powstrzymywać bo gdybym tak jadła tyle na ile mi się chce to by mi waga zastrajkowała. Podziwiam Wasze przyrosty wagi, ja to już z 11 kg będę miała na plusie i trochę mnie to drażni bo zanim zaszłam to mogłam jeść ile wlezie, znajomi się zakładali ile zjem kawałków pizzy i waga w miejscu stała a teraz wyprzedzam Was jedną po drugiej ;) Ps. jak jecie arbuza w większej ilości to radzę nie wychodzić z domu, bo częste siku gwarantowane ;]

Gosia.M ja wczoraj też kupiłam całego arbuza, były dzisiaj emocje przy rozkrawaniu co kryje w sobie ale miałam szczęście :) Też myślałam czy by nie chwycić za łyżkę ale ja lubię najlepsze na końcu a w przypadku wydrążania arbuza łyżką na koniec zostałoby mi najmniej słodkie Dla wszystkich arbuzomaniaczek - w biedronce jest teraz na promocji ;)