mycha88

Dziewczyny skoro Malutkiej55 spada beta to niestety ale jak dziewczyna ma być dobrej myśli... Nie powiem Ci Malutka55 ze wiem jak sie czujesz, bo nie wiem, mogę sobie jedynie wyobrazić. Pamiętaj jednak ze lepiej teraz, niż później, w bardziej zaawansowanej ciąży. Może zarodek miał wady. Na pewno organizm nie zrobił Ci tego na złość. Wiesz już że jesteś w stanie zajść w ciążę, że nie masz problemów z płodnością. Pamiętaj, że teraz w Twoim organizmie jest większa ilość progesteronu i po takim samoistnym poronieniu/ciąży biochemicznej dużo łatwiej można zajść w ciążę już w następnym cyklu. Wiem ze to marne pocieszenie, ale nie możesz się załamywać bo to Ci niestety nie pomoże. Życzę Ci jak najlepiej.

Dziewczyny lepiej nie czytajcie ;) Tylko te dobre rzeczy. Ja się staram nie czytać, bo to później nakręca do negatywnego myślenia. Sama też bardzo się boję bo to moja pierwsza ciąża. Boję się poronienia, każdego kolejnego dnia cieszę się z tych moich strasznych nudności bo mam świadomość że ciąża się rozwija i stąd te dolegliwości. Ale wierzcie mi lub nie - każda wizyta w toalecie (a jest ich coraz więcej) to stres w obawie żebym nie zobaczyła krwi na papierze. No ale trzeba być dobrze nastawionym :) Na usg z 7-go tygodnia moja kruszynka miała 5.9 mm Mały Wielki Człowiek :))) Teraz jestem w drugiej połowie 8-go tygodnia wiec moje maleństwo będzie miało ok 1.5-2 cm! Wyczytałam że płód już się porusza w tym wieku ciąży! niesamowite :)