-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mycha88
-
Witamy Sylweczka z otwartymi ramionami :) Jak samopoczucie?
-
Ja mam do Was pytanie, pewnie niektóre z Was mają już wózek zakupiony, inne się już zaczynają oglądać. Proszę też o poradę mamusie, które już wózków używały przy poprzednim dzieciaczku :) Jakie są najlepsze, 3 w 1, 2 w 1? Na co patrzycie przy zakupie?
-
Cześć Wam :) Nie było mnie jeden dzień a tyle się tutaj narobiło...każda z nas jest teraz bardziej wrażliwa, rozumiemy nieraz inaczej niż ktoś chce byśmy zrozumiały. Catarisa nie chciała nikogo wyganiać, wyraźnie napisała że tematy o poronieniach maja swój dział na tym forum, że źle się czyta takie rzeczy we "wrześniówkach 2015"bo wtedy więcej obaw się pojawia, zamiast cieszyć się ciążą, pojawiają się czarne myśli. Niektórym dziewczynom chodzi o to, że troche tu za dużo rzeczy typu ile procent chorych dzieci sie rodzi, ile osób dowiedziało się o tym że mają chore dziecko po badaniu pren itd. Myślę ze każda ma tego świadomość, ale nie każda chce ze swoich powodów te badania robić. Jeszcze nie spotkałam ani jednej wypowiedzi typu "Ty tutaj nie pisz, nie wchodź i nie udzielaj się". Nie kłóćmy się, proszę Was, nie zmieniajmy tego cudownego wątku na pełne jadu i wspólnych złośliwości wypowiedzi. Cieszmy się razem, razem rozwiewajmy wątpliwości, razem się trzymajmy, pocieszajmy i dzielmy swoimi radościami, przecież po to tu jesteśmy, prawda? :)
-
Witam nowe koleżanki, cieszę się, że ciągle nas przybywa :) do ro ta nie martw się, do wtorku już tuż tuż i na pewno wszystko będzie dobrze :) Nieesia masakra z tym Twoim załatwianiem, powinno się kobiecie w ciąży spokój zapewnić a tu Ci obrażony na cały świat babsztyl jeszcze takimi tekstami rzuca.... przykre to że niektórzy ludzie pragną całemu światu pokazać jak bardzo są paskudni...;/ Ja bym się nie martwiła tym że będziesz w 3 tyg i 3 dniu, jakby nie było czas masz do 3 tyg i 6 dnia, wiec jeszcze 3 dni zapasu. A jeśli chodzi o test PAPPA to jak dla mnie to jest po prostu nabijanie kasy. Jasne, badanie fajne, każda może zrobić by znaleźć się w danej grupie ryzyka. Ale nie robi się tego dla nas tylko dla ich kieszeni tak naprawdę. madziula35 nie denerwuj się, te badania nie dają 100% pewności ale z usg dobry lekarz potrafi naprawdę bardzo dużo odczytać. Poza tym nastaw się pozytywnie, idź tam by pooglądać maluszka bez czarnych myśli i scenariuszy...jest coś takiego jak potęga podświadomości więc starajmy się myśleć jak najlepiej dla jak najlepszego samopoczucia i dobra dzieciaczka :)
-
Nieesia śliczny słodziak :)) teraz możesz być spokojna z Twoim Skarbkiem wszystko w najlepszym porządku, swoją drogą nie słyszałam o tej czekoladzie przed badaniem...sama chętnie bym spróbowała ale nie wiem czy dam radę ja zjeść i później nie zwrócić bo wciąż nie przyswajam słodyczy;) Nie wiem też czy to jest dobry pomysł by dziecko się wierciło na badaniu prenatalnym, jak myślicie? Maritka ja się wciąż oglądam za wózkami, chcemy kupić używany i patrzymy co jakiś czas czy coś ładnego i okazjonalnego ktoś nie wystawił ;) Czerwonalukrecja na pewno wszystko będzie dobrze, skoro lekarz powiedział że dzidzia rozwija się wzorcowo to tak zapewne jest :)
-
Rozi89 widzę to oczami wyobraźni Dlatego uważam że nie ma co malować ścian i kupować nowego zestawu wypoczynkowego jak dzidzia w drodze :)
-
Dziewczyny chcecie się wzruszyć? Bo ja do teraz myślałam że hormony to mam tylko na nerwy ale jak zobaczyłam ten filmik to aż oczy zaczęły mi się pocić i chyba kilka zmarszczek mimicznych doszło
-
Emimilka to kuruj się i odpoczywaj żeby jakieś grypsko Ci się z tego nie zrobiło.
-
Dokładnie Catarisa. Tym bardziej ze 4d jest tylko dla mamy, żeby mogła pooglądać dzidziusia w "całej okazałości" lekarz do sprawdzenia czy wszystko jest ok potrzebuje zwykłego obrazu bo na nim lepiej widzi wszystko.
-
Popróbuj, może da Ci skierowanie. Tanie to to nie jest niestety. Ale pośpiesz się bo kończą Ci się dni. Ja w zasadzie jestem prawie na ostatni gwizdek, bo będę wtedy na początku 13-go tygodnia. Chyba że Ci nie zależy to nie musisz tego robić, ja w zasadzie zdecydowałam się tylko dlatego, że chcę dokładniej dzidzię pooglądać no i przy okazji mam nadzieję że na całą resztę ciąży się uspokoję.
-
No najgorsze jest to, ze gdyby nie te herbatki to mdłości by mi praktycznie występowały już sporadycznie bo ostatni rzadziej się zdarzały. Musze spróbować z ta wodą i cytryną, nie znoszę ciepłej wody, ale może cytryna pomoże. Umówiłam się właśnie na badania prenatalne, w najbliższą środę na 19.15 ...i mimo że jestem po wczorajszej wizycie to już mnie zaczął oblatywać strach czy wszystko będzie ok.
-
U mnie badania prenatalne bardzo się różnią, dobrze popytać w kilku miejscach zanim się na coś zdecydujecie. Najtańsza badanie usg znalazłam za 170 zł a najdroższe za 300 więc warto odwiedzić kilka stron internetowych. Badanie z PAPPA kosztuje 350 zł (najtańsza opcja). Ja mam pewien problem od kilku dni, zaczęło mnie mdlić po wypiciu herbaty. Dziś czułam się świetnie i wypiłam do śniadania kilka łyków owocowej i od tej pory jest mi strasznie niedobrze do teraz...przecież muszę też pić coś ciepłego tym bardziej że zima za oknami...któraś ma podobnie czy tylko ze mnie taka szczęściara?
-
Cześć Mamuśki ;) Dziewczyny ale macie świetne te zdjęcia, biją moje na głowę u Was to już można się powoli doszukiwać na kogo Słodziaki się podały hehee ;) Naprawdę cudowne dzidziusie :) Catarisa mój pierwszy termin wyszedł na 8 września, w tym badaniu przesunęło się na 30 sierpnia, ale moja gin mówiła że dzieciaczek się prężył, co widać na zdjęciu i wtedy jego długość może być większa o 1-2 mm dlatego mogło mi się przesunąć i żebym raczej trzymała się wrześniowej wersji, do czasu następnego badania, wtedy zweryfikujemy planowany termin porodu. Bardzo się cieszę i zazdroszczę Wam że macie to już za sobą i że wszystko jest ok. Miałyście test PAPPA czy tylko usg?
-
Misia cieszę się swoim badaniem, ale jest mi też jednocześnie bardzo przykro z powodu Twojego. Mam nadzieję że trzymasz się dobrze, że nie załamało Cię to i nie zniechęciło. Mimo wszystko skonsultuj jeszcze się z innym lekarzem, chyba że masz pełne zaufanie do swojego teraźniejszego. I pamiętaj że już niedługo uda Ci się i tym razem wszystko będzie dobrze. Jeśli lekarz pozwoli to nie zwlekaj ze staraniami bo puki masz większy poziom progesteronu w organizmie, łatwiej zajdziesz w ciążę. Pozdrawiam Cię gorąco
-
Jasne że rośnie Nieesia :) Moje wyniki też ok, dostałam kolejny pakiet, powtórka moczu (tak pewnie będzie co miesiąc), a do tego HBS, HCV, HIV i USR Joanna89a może to zależy od sprzętu czy dopochwowo, czy zewnętrznie, na pewno nie ma w tym błędu, więc spokojnie ;) Puść sobie jakąś komedię czekając na męża, czas szybciej przeleci :) Daga88 spokojnie, mi nieraz dolegliwości ustępowały i wracały ;) Teraz zbliżamy się do takiego wieku ciąży, że powoli te wszystkie odczucia będą ustawać. Mojej znajomej w tym czasie z dnia na dzień przeszły mdłości, teraz jest w 6 miesiącu i wszystko jest ok ;)
-
Dzięki dziewczyny, wciąż miętoszę te zdjęcia w rękach i oglądam ze wszystkich stron :) gosia.83 moja ginekolog robiła mi usg dopochwowo, ale jak w sobotę byłam w szpitalu to tam zrobili mi usg zewnętrzne i jak na moje nie znające się oko widok był ten sam ;) Joanna89a pamiętaj - spokój. Wiem że masz dużo problemów na głowie ale postaraj się od tego odciąć na ile się da, może Twój mężczyzna zajmie się problemem mieszkania a Ty idź na basen, albo do kina, spróbuj się zrelaksować.
-
JoasiaG Ty też jeszcze dzisiaj zobaczysz swój cudowny Skarb :) Na pewno będzie wszystko dobrze, daj później znać :)
-
A jeśli chodzi o mnie to ja już po wizycie u mojej ginekolog. Na szczęście wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Moje bóle w okolicy pachwin z powodu których ostatnio jechałam do szpitala są prawdopodobnie związane z problemami z kręgosłupem. Mój Człowieczek ma 5.8 cm, jest bardzo ruchliwy, serduszko ładnie bije :) Na pierwszym zdjęciu w całej okazałości, a drugie to totalna rewelacja jak dla mnie, cała nóżka i dwie przesłodkie szłapy
-
Cześć Dziewczyny, ale tu dzisiaj smutno :( Misia2408 trzymaj się kochana, tak bardzo mi przykro. Życzę Ci tego, by jak najszybciej Twoje marzenie ujrzało światło dzienne - na pewno tak będzie, my kobiety jesteśmy bardzo silne i mimo przeciwności losu potrafimy się podnieść i żyć dalej. Ułóż sobie teraz wszystkie sprawy i dąż do tego by jak najszybciej ziścić swoje szczęście. Joanna89a ja bym na Twoim miejscu poszła na l4 i ciągnęła teraz ile się tylko da. Tak to jest w tych czasach, wypruwasz sobie żyły, zapieprzasz za kilku, poświęcasz pracy siebie, swoje życie, czas i zdrowie i jest dobrze dla pracodawcy puki robisz to dalej, jakikolwiek problem zdrowotny, czy sytuacja życiowa i nikt nie pamięta o tym co dla nich zrobiłaś....sama to kiedyś przechodziłam. Znajdziesz później dobrą pracę, teraz najważniejsze jest dziecko. Staraj się ograniczać stres, wiem że łatwo nie masz, ale pamiętaj że to dla Twojego Skarbka.
-
W takim razie jutro w trójkę zobaczymy nasze maleństwa :) :) Super, będziemy mogły porównać dni ciąży i rozmiary dzieciaczków :) Ja idę na 10.20 ale mam jeszcze trochę załatwień później, wiec relacje pewnie zdam pod wieczór. Powodzenia Wam życzę i samych przyjemnych niesamowitych wrażeń Joanna89a sytuacja rzeczywiście bardzo nieciekawa. Ja się nie znam niestety na prawie, ale też wydaje mi się nie do przyjęcia żeby kobieta w ciąży mogła zostać poddana eksmisji. Życzę Ci powodzenia
-
Mi na szczęście mdłości powoli przechodzą, odczuwam je tylko wtedy jak jestem głodna...czyli jak to mój mąż stwierdził i tak mam je wciąż hehe, ale jak pojem to na jakiś czas jest ok ;) Za to wrażliwość na zapachy wciąż ta sama i jak mi coś nie spasuje to też kończy się nudnościami.
-
Witaj pytanko1 nie doradzę Ci w sprawie tej krwi, ale jeśli chodzi o zatwardzenia to spróbuj jeść dużo owoców, w szczególności jabłek, winogron, kiwi i suszone śliwki. To naprawdę pomaga. Ja miałam problemy z zatwardzeniami, ale jem bardzo dużo owoców bo one najmniej wpływają na moje nudności. I powiem Ci że w tej chwili nie dość że nie mam nudności to wręcz te sprawy idą mi pomału w drugą stronę po takim owocowym dniu. Dziewczyny szybko macie te badania z glukozą, myślałam że to się później robi. Ja jutro mam wizytę u mojej ginekolog, z jednej strony skaczę z radości ale z drugiej boję się tego, bo ten ból brzucha mnie wciąż niepokoi. Potrafi mnie to nawet w nocy obudzić ;( Ale próbuję sobie tłumaczyć że może gorzej znoszę rozciąganie się macicy, że wszystko będzie dobrze i już jutro zobaczę swojego kochanego człowieczka na ekranie :)
-
Maritka to była przypadkowa położna ze szpitala (na szczęście). Ja chcę sobie wynająć prywatnie położną bo moja bratowa i przyjaciółka miały takie i bardzo chwalą i nie żałują. Poród będzie mi odbierała osoba którą już wcześniej poznałam, będzie hamowała zapędy mniej przyjemnych koleżanek po fachu i zrobi wszystko by ten czas był dla mnie jak najmniej nieprzyjemny. Jak się nie ma takiej osoby o nigdy nie wiadomo na kogo trafisz na porodówce...
-
Maritka no najchętniej to bym się jej odwinęła. Położna i takimi tekstami walić, jakieś nieporozumienie ;/ Już przed ciążą planowałam na poród załatwić sobie prywatną położną teraz tylko się utwierdziłam w przekonaniu że takie rozwiązanie jest najlepsze, bo nie wyobrażam sobie żeby taka kobieta moje dziecko przyjmowała na świat. Nagadałabym jej ale to ona decydowała czy skierować mnie do lekarza, czy nie ma powodu, więc lepiej nie podskakiwać takiej.
-
Dzięki Catarisa. Byłabym spokojniejsza gdyby nie położna...lekarz był bardzo miły, za to ona potraktowała moją ciążę tak przedmiotowo że szkoda gadać. Zaczął mi się 12-ty tydzień dzisiaj a ona z takimi tekstami że I trzymestr to wogóle nie powinno się interweniować, że za granicą bardzo mądrze robią skupiając się na starszej ciąży i nie badając jej od początku. Powiedziała że przy bólach w każdej chwili może coś się zmienić. I wręcz miałam wrażenie, że jest strasznie zdziwiona czym się przejmuję. Nie rozumiała że ja nie wyobrażam sobie stracić moje ukochane dzieciątko :( Dla niej ciąża to ciąża, jak jest ok to jest, jak jest coś nie tak to kończy się poronieniem i to naturalna kolej rzeczy. Jeśli chodzi o moje nastroje to wzruszeń na chwile obecną jeszcze brak ale nerwy jak najbardziej ;)