-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mycha88
-
Agniesz może w takim razie zajdź choćby do lekarza rodzinnego, bez większych problemów powinien Ci dać l4. Nie siedzę akurat w tym temacie, szczerze powiedziawszy nie wiem dokładnie na czym polega to oddzielenie kosmówki, ale skoro czytasz choćby na forach że dziewczyny przy tym raczej leżą niż pracują to wydaje mi się że lepiej na zimne chuchać. Joanna89a ja właśnie przy dźwiganiu sobie to zrobiłam, z tym że wcześniej już miałam problemy (pewnie takie jak Ty) ale raz jak podniosłam większy ciężar to do dziś słyszę jak mi coś strzeliło. To było ponad rok temu i mimo leczenia problem wracał, jednak przy ciąży daje w kość bardziej niż kiedykolwiek. Zazdroszczę Wam spokoju :) Ja co prawda z każdym dniem czuję że dzieciaczek jest silniejszy, ale ostatnia moja wizyta była 12-go stycznia i to czekanie na kolejną powoduje że się stresuję pewnie bardziej niż powinnam.
-
Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?
mycha88 odpowiedział(a) na Daria0428 temat w W oczekiwaniu na bociana
Malutka55 z tego co się orientuję, to jeśli po poronieniu beta ma przyrost to należy wykonać łyżeczkowanie - organizm sam się dobrze nie oczyścił do końca, dlatego beta wciąż wzrasta. Ale najlepiej będzie jak znajdziesz jakiegoś normalnego ginekologa i zajdziesz do niego z wynikami. Zbada Cię i znajdzie przyczynę. -
No i kolejny dzień (nudności) czas zacząć Wyczytałam wczoraj że 10-ty tydzień to często apogeum nudności i chyba u mnie się sprawdza AniaCNY nie miałaś przypadkiem kiedyś wypadniętego dysku? Bo ja miałam i mam takie bóle jak Ty opisujesz, Po lewej stronie kości ogonowej i promieniuje do lewego pośladka, wystarczy że przeniosę kosz z praniem kilka metrów, albo odkurzę kilka pokoi i do wieczora problem ze stawaniem na lewej nodze zapewniony. Mam zamiar tą kwestię poruszyć na wizycie u mojej ginekolog. Chciałabym rodzić naturalnie, ale boję się że przy takich problemach z kręgosłupem może być ciężko... Zazdroszczę Wam tego podglądania maluszków na usg, ja muszę wytrzymać do 18-go :) cała wieczność i setki obaw i głupich myśli
-
Emimilka dokładnie Cię rozumiem, też się bardzo boję czy dzieciątko rozwija się prawidłowo. Ale myślę, że każda z nas tak ma, widzi i słyszy się różne rzeczy, ma się swoje przeżycia.. ale z każdym kolejnym tygodniem, z każdym kolejnym dniem jest większa nadzieja na to, że wszystko będzie dobrze. Jesteś po badaniu wiec możesz się uspokoić. Zobaczyłaś swój mały skarb, masz pewność że serduszko bije, ciesz się tym :) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę przyjemnego wieczorku, czas jakiś filmik obejrzeć, bo tak jak niektóre z Was wieczór miewam problemy z zaśnięciem, a odsypiam rano, jeśli te godziny można jeszcze porannymi nazywać
-
Witaj Emiska81 w gronie :) Emimilka badania prenatalne nie dają 100% pewności tylko stawiają Cię w danej grupie ryzyka, czyli jeśli masz 25 lat to ryzyko wynosi 1:1250 na urodzenie dziecka z zespołem Downa (dla przykładu) Poprzez badania prenatalne możesz się dowiedzieć, że w Twoim przypadku ryzyko jest mniejsze, czyli np 1:2000 (tutaj strzelam z tym 2000). I tak jak pisała Maminka2015 w połączeniu z testami wynik jest miarodajny w 95 % a to nie oznacza, że masz 95% szans na urodzenie zdrowego dziecka, tylko na to, ze wynik się nie myli. Osobiście znam tatusia dziewczynki u której badania prenatalne wskazywały że urodzi się zdrowe dziecko, a w dniu porodu dowiedzieli się, że ich kruszynka ma zespół Downa. Ale na pocieszenie znam też (nie osobiście) dwa(!) przypadki gdzie lekarze stwierdzili bardzo duże prawdopodobieństwo choroby (praktycznie byli pewni że dziecko się urodzi chore) ale na szczęście się mylili. Nikt Ci nie da 100% szans że dziecko urodzi się chore lub zdrowe, chyba ze mowa o inwazyjnym badaniu prenatalnym polegającym na pobraniu płynu owodniowego.
-
Widzę że nie tylko ja mam ten problem... Catarisa ja chętnie bym coś porobiła, posprzątała, wymyśliła nowe ciekawe pracochłonne danie albo upiekła ciasto, okna mi trzeba myć.. ale znów z drugiej strony jak cokolwiek robię to zwiększają mi się nudności, wiec staram się ograniczać do podstawowych czynności żeby dom nie zarósł brudem i do gotowania. Joanna89a poszłam ostatnio do biblioteki w okolicy (mieszkam na wsi) i okazało się że ją zamknęli...taki mały peszek, a miałam w planach właśnie przemielić kilka książek ;) BeeBee Ty i Twoje maleństwo jesteście ważniejsi. Jakoś to przetrzymamy. Ja też musiałam zrezygnować z pracy bo ok 90% zajęć polega na podnoszeniu ciężkich rzeczy, zresztą jak widzieli mnie i moje nudności to po 2 tygodniach szefowa sama kazała mi przynieść l4. Najgorsze jest to, że ja mam obok domu ładny las, mam psa który uwielbia spacery, ale nie mam na to siły, niby chcę ale nie potrafię się zebrać do kupy :(
-
Cześć dziewczyny :) a ja jakoś nie mogę znaleźć na siebie sposobu od kilku dni, co by dzień w dzień jakoś spędzić. Jestem na l4 (choć nie chciałam tego), mąż pracuje, nie wiem już co ze sobą zrobić, nudzę się, czuję się taka sama... z drugiej strony wyszłabym na świeże powietrze, pojechała do koleżanki ale ogarnia mnie taka wielka niechęć do czegokolwiek.. więc ładna sprzeczność, z jednej strony mi się nudzi, a z drugiej nie mam siły i ochoty na nic, co mogłoby mnie jakoś zająć...
-
Malinka15 dokładnie, każda ma swój rozum. Ja czasami sobie coli jednak nie odmówię, bo uważam że pół szklanki na dwa tygodnie nie zaszkodzi. Cola pomaga mi gdy mam jeden z tych mega fatalnych dni jeśli chodzi o nudności. Naprawdę działa. Na szczęście do kawy teraz wcale mnie nie ciągnie choć kiedyś dwie na dzień to była norma. Chuda jak Twoja dzidzia? Wszystko ok? Dawno Cię tu nie było ;)
-
Dziewczyny co do imbiru, to niestety nie pomoże Wam gotowa herbatka z imbirem, to musi być korzeń świeży starty, lub pokrojony w plasterki dodany do herbaty, lub zalany gorącą wodą. Taki korzeń kupicie w większości sklepów spożywczych, mi pomogło. Joanna89a aż tak się nie stresuj, anemia to częsta przypadłość w ciąży, ja jeszcze przed ciążą miałam anemię wiec teraz na pewno to też mój problem (w tym tygodniu idę na badania). Jak się staraliśmy o dzidziusia zaszłam do lekarza rodzinnego i pokazałam wyniki przy czym zapowiedziałam że mogę być w ciąży. Dostałam tabletki z żelazem i kwasem foliowym dla kobiet w ciąży ;) Co do napoi gazowanych i coli to nie dajmy się zwariować :) Oczywiście jeśli unikacie to bardzo dobrze, ja jednak jeśli miałabym ochotę na kawę (nie mam bo nudności ) to bez wahania wypiłabym raz za jakiś czas. Gdy mam większe nudności wpije pół szklanki coli i też nic się nie dzieje. Gdybyśmy miały unikać tego co niezdrowe i szkodliwe to poumierałybyśmy z głodu bo w tych czasach chemia jest wszędzie, tak samo w wędlinach, jak i makaronach. Takie moje zdanie ;) 10-ty tydzień czas zacząć
-
Cześć Kobitki ;) Ja niedawno wróciłam właśnie ze spaceru, było cudownie ale zastanawiam się gdzie się podziała moja kondycja? Strasznie szybko zaczęłam sapać zmęczona Emimilka nie bój się, jak dzidziuś potrzebuje czegoś czego nie dostarczasz z pożywieniem to sam sobie to pobiera z Twojego organizmu, przynajmniej w pierwszym trymestrze, a później to już na pewno będzie lepiej z jedzeniem ;) Ja zawsze spałam jak zabita, teraz mam w nocy nieraz problemy z zaśnięciem. Nudności ciąg dalszy, już mnie to męczy ale trzeba przeczekać. A jeśli chodzi o mój brzuszek...hehe czuję się jak pod koniec 4-go miesiąca, nie wchodzę już w część bardziej dopasowanych spodni i spódnic
-
Mamunia5 ja poprzednie usg miałam 12-go stycznia, wiec jedziemy na podobnych terminach, też ponad miesiąc. Śmieszne to, zanim zaszłam w ciążę to sobie myślałam-po co tak często te wizyty, wystarczyłoby co 6 tygodni spokojnie. Teraz to bym mogła chodzić i co 2 tygodnie dla większego spokoju. Malinka15 ja sobie odłożyłam farbowanie i malowanie paznokci na drugi trymestr, mimo że używam farb do włosów bez amoniaku. Wyglądam jak wyglądam ale przy moich mdłościach i tak daleko mi do "kwitnącej ciężarnej" więc do mi tam...
-
Cześć Dziewczyny ;) OlgaFlora mimo wszystko namawiam do rozmowy, lepiej powiedzieć co leży na serduchu, jakie ma się obawy, jakie radości, niż tyko czytać. Trzymam z całych sił kciuki by tym razem wszystko z dzieciaczkiem było dobrze :* Joanna89a nie przejmuj się, mdłości mogą się jeszcze pojawić, a jak się nie pojawią, to widocznie już Ci się skończyły, no bo kiedyś i one odpuszczają A migreny które Cię męczą to kolejny objaw ciąży. Zdarza się tak że nagły brak objawów źle wróży, ale tylko wtedy jak wszystkie objawy ustępują, a też nie zawsze oznacza to, że dzieje się coś złego wiec głowa do góry ;) Danka23 nie martw się, ja ponad dwa tygodnie temu dostałam paskudnego przeziębienia i do teraz pozostał mi lekki kaszel. Niestety w ciąży leczenie trwa dłużej. Ja sobie kupiłam syrop Prenalen o którym pisała Mamunia5, naprawdę pomógł więc polecam z czystym sercem ;) Nie martw się, nie stresuj tylko hop do łóżka i odpoczywaj. A jeśli chodzi o mnie to też mam dziwne sny...od kilku dni takie głupoty że głowa boli ;) Ale podobno w tym wieku ciąży to normalne Mam też problem z emocjami, zmienne nastroje, z tym że więcej tych złych humorków niż dobrych, wczoraj się z mężem pokłóciłam i choć przeze mnie to myślałam że go rozszarpię, do dzisiaj fuczymy na siebie :P Gratuluję wszystkim które mają kolejne usg za sobą :) Zazdroszczę tego spokoju po wizycie, ja czekam z niecierpliwością do 18-go brrr
-
Joanna89a co do incydentu z wczoraj, mam nadzieję że już się lepiej czujesz? Przy większym bólu podbrzusza ginekolog może Ci zaproponować no-spę, sama tak miałam. Jeśli mi zdarzyłoby się krwawienie, czy też plamienie nie próbowałabym się skontaktować z ginekologiem, tylko jechałabym do szpitala, bo co Ci ginekolog telefonicznie pomoże...mimo wszystko dobrze jest mieć jego numer, przy następnej wizycie wyduś go od niego ;) I pamiętajcie, spokój przede wszystkim, jak coś boli to najlepiej się położyć, odpocząć, jak nic się nie zmieni to szpital, tam zrobią badania i wezmą pod opiekę. Na szczęście w Polsce nie ma z tym problemu, jaki jest za granicą, o czym niestety przekonują się niektóre z nas... Magda.lena28 ja w przyszłym tygodniu idę na badania, miedzy innymi tsh i też się obawiam tych wyników, robiłam to badanie przed ciążą i wynik miałam na granicy, w tej chwili mogę mieć za wysokie.
-
Cześć Wam ;) Forum charakteryzuje się tym, że spotykają się na nim bardzo różne osoby. Każda z nas jest inna. Dlatego takie kłótnie są nieraz nieuniknione. Wejdźcie sobie na inne fora, poczytajcie. Tutaj naprawdę panuje spokój i koleżeństwo w porównaniu do innych for. Nie będę się mieszać w kłótnię która się rozwinęła trochę wcześniej, ja raczej zaproponuję zawieszenie broni. OlgaFlora wyraziła swoje zdanie i przy okazji uraziła kilka osób po drodze, ale myślę że nieświadomie. Ją też na pewno dotknęło kilka słów. Ja proponuję żeby zapomnieć o tamtym "incydencie" i zaprosiłabym jak najbardziej do naszej rozmowy Olgę, co Wy na to? Mimo że nie przechodziła in vitro, sama ma dużo przejść. A może właśnie dlatego, ze go nie przechodziła, nie wiedziała że dla Was jest ważne podzielić się tym z innymi, także dziewczynami które bez problemu zachodzą w ciążę. Postarajmy się konflikty dusić w zarodku i zachować niezmiennie przyjemną atmosferę. A Ciebie OlgaFlora zapraszam do rozmowy, mam nadzieję że każda z nas potrafi zaakceptować "własne zdanie i wolność słowa" którą tak samo przedstawiły dziewczyny pisząc o in vitro, jak i Olga pisząc o tym że nie podoba jej się jednowątkowość z in vitro związana. Każda z nas chce zostać mamusią, wspierajmy się w tym i dążmy do celu RAZEM...bo dziewczyny jak to się mówi - w kupie siła bo kupy nikt się nie tknie (taki żart na rozluźnienie atmosfery;) )
-
Dziewczyny ale macie zakręcone to liczenie Masakra hihi :) BeeBee cieszę się że wszystko się dobrze skończyło z tym krwawieniem. I oby się więcej nie powtórzyło ;) JoasiaG więc mamy wizytę w tym samym dniu ;) Racja, lepiej powtórzyć badanie moczu, bo może to rzeczywiście zanieczyszczony pojemniczek a szkoda niepotrzebnego stresu ;) Ja mam skierowanie na badania ale idę na nie w przyszłym tygodniu bo jeszcze mnie przeziębienie trochę trzyma i nie chcę żeby z tego powodu coś wyszło w wynikach inaczej.
-
Domyślam się, że chciałaś napisać IgG dodatnie a IgM ujemne, jeśli tak to znaczy, że przebyłaś już cytomegalię w przeszłości i dodatnie IgG świadczy o przeciwciałach jakie Twój organizm wytworzył a ujemnie IgM o tym, że na chwilę obecną nie chorujesz. Mimo wszystko przy wizycie u ginekologa pokaż mu swoje badania, bo jakby nie było lekarz to lekarz i on powinien zadecydować co dalej z tymi wynikami zrobić.
-
JoasiaG kiedy masz wizytę u ginekologa? Napisz jeszcze raz jak Ci wyszły wyniki z cytomegalii, bo napisałaś że jednocześnie masz CMV IgG dodatki i ujemny.
-
Ja znoszę nieźle senność ale może dlatego, że jednak teraz moja aktywność spadła, poza tym rano mogę dłużej sobie pospać. LuGie89 dokładnie można zwariować. Chciałam pracować, ale moja praca się nie nadaje na ciążę, zresztą już mnie szefowa sama wywalała, to co będę na siłę ją uszczęśliwiać...
-
Edyta12345 jasne że będzie dobrze :) Daj znać po wizycie jak wrażenia :) Mi jeszcze zostało aż 20 dni do kolejnej wizyty, jak te dni się wloką... tym bardziej na l4 jest ciężko, zawsze byłam rozgoniona a tutaj siedź dzień w dzień albo leż...na dziś miałam plany generalnego porządku w mojej szafie ale nudności złośliwe(...)
-
Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?
mycha88 odpowiedział(a) na Daria0428 temat w W oczekiwaniu na bociana
Malutka55 jak najbardziej cykl może Ci się skrócić tak samo jak i wydłużyć. Ja kiedyś miałam stały cykl 26-27dniowy. Później nagle mi się skrócił do 23 dni. To może mieć związek z Twoją sytuacją ale niekoniecznie, czasami organizm kobiety pod wpływem różnych czynników (również takich jak stres, którego ostatnio miałaś nie mało) przestawia się i zmienia. -
Cześć dziewczyny :) Kolejny dzień za nami i kolejny przed nami :) Mi się zaczął okropnymi nudnościami, do kuchni nie mogłam wejść bo mi strasznie udkami pieczonymi śmierdziało...bleeee, wiec nastawiam się dziś na jeden z tych gorszych dni, mam nadzieję jednak ze mi przejdzie ;) Pamiętajcie ze wszystkie dolegliwości kiedyś ustępują, jednym wcześniej, drugim później, nie martwcie się tym :) Mnie piersi bolą ale dużo mniej niż wcześniej, gdzie przedtem z leżeniem był problem, a teraz poprostu odczuwam ból jak ich dotykam trochę mocniej. Rosnąć jak narazie też przestały, zobaczymy jak będzie dalej
-
Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?
mycha88 odpowiedział(a) na Daria0428 temat w W oczekiwaniu na bociana
Renii tak jak myślisz - beta HCG powyżej 5 mIU/ml oznacza ciążę. Więc albo w ciąży nie jesteś, albo zbyt wcześnie zrobiłaś badanie. Myślę, że panie w laboratorium powiedziały Ci żebyś powtórzyła badanie dla pewności, jeśli teraz w ciągu tych dwóch dni wzrośnie to gratuluję ;) -
No widzisz Joanna89a, ja nie mam ochoty na słodkie, za to owoce to wcinam z prędkością światła :) Więc chyba też bliźniaki Myśmy tez mieli cichą nadzieję, że może będą dwojaczki, idealnie by było mieć chłopczyka i dziewczynkę, bajka :) Ale później zobaczyłam siebie oczami wyobraźni w nocy z dwoma wydzierającymi się bąblami (głodnymi i jednocześnie z pampersami do zmiany) i powiem Wam że jeden skarb jak najbardziej mi wystarczy, dość przy nim będzie wrażeń
-
Mi z kolei wszyscy mówią że chłopczyk będzie Po pierwsze nie trawię słodkiego a ciągnie mnie na kwaśne, po drugie podobno nudności i złe samopoczucie mocniej męczą przy chłopczyku...no ale ja patrzę na to z przymrużeniem oka, bo takie gadanie kończy się przeróżnie ;) Agusia1 wyobrażam sobie, że musisz się czuć paskudnie :( Ale pomyśl o dziecku, dla niego to poświecenie i męczenie się. Jeśli chodzi o te plamienia, to musi być jakaś przyczyna, powiedział Ci coś lekarz na ten temat? Czas który musisz spędzić na leżąco wypełnij tym co lubisz, może książki, jakiś dobry film, albo po prostu babskie spotkanie? Pamiętaj i miej świadomość tego, że to okropne samopoczucie częściowo wynika z burzy hormonów związanych z ciążą. W drugim trymestrze wszystko stopniowo cichnie i jest coraz lepiej. Życzę Ci jak najlepiej, głowa do góry i pamiętaj ze tutaj możesz znaleźć wsparcie na każdy gorszy dzień. Nie jesteś sama
-
Z tego co ja się orientuję to są trzy takie badania, pierwsze ok 12-go tygodnia się robi i tam się wykrywa choroby takie jak zespół Downa czy zespół Edwardsa. Drugie badanie chyba ok 5-go miesiąca (tutaj się dokładnie nie orientuję) i wiem że to badanie jest ważne bo wykryte w tym czasie wady np serca można zacząć leczyć już w trakcie ciąży. A nad trzecim się jeszcze nie zastanawiałam, trochę za wcześnie na to :P Dlatego myślę czy to pierwsze robić, ale chyba jednak się zdecyduję, w końcu mam nadzieję że bardziej mnie to badanie uspokoi niż zestresuje...