-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mycha88
-
ania_1009 widzę że mamy podobnie z nastrojami... ja wczoraj też jeszcze miałam do południa mega doła, na szczęście na jakiś czas jest znowu lepiej, jak widzę jak mój się stara żeby było dobrze, mimo że to ja przeważnie ostatnimi czasy wybucham, to aż mi się serce kraje. Jakoś musimy przetrwać te nasze zmienne nastroje, dobrze że jest się komuś wygadać i zawsze znajdzie się ktoś kto zrozumie, pocieszy i zapewni że nie jesteśmy same w tych gorszych chwilach. Co do puchnięcia nóg to raz zauważyłam że moje kostki poszły chyba na spacer bo ich nie było :P często natomiast nie tak widzę, ale czuję że mam spuchnięte nogi np jak kucam, to mam wrażenie że moje łydki podwoiły swoja objętość i w takiej pozycji wytrzymuję tylko chwilę bo czuję duży nieprzyjemny ucisk i drętwienie. U mnie leje na maxa, pogoda łóżkowa można by rzec, na pewno wykorzystam ją w celach odpoczynkowo-relaksacyjnych:) Wczoraj narobiłyście mi ogromnego smaku na arbuza, toteż przedstawiam Wam swoje drugie śniadanie ;)
-
Catarisa gratuluję tak świetnej wagi, cieszę się że po wizycie wszystko ok :) charming_mi uważaj na siebie kochana, mam nadzieję że łożysko Ci się podniesie do następnej wizyty. Mariia piękny masz brzuszek, taki gładziutki, równiusi :) mój to taki mało zgrabny jakiś :P Durka cała kwitniesz :) just.jot pięknie razem wyglądacie, wyrośnie Ci z syna łamacz kobiecych serc z tą urodą ;) Dziewczynki to zaziębienie dzieciaczka od lodów i zimnych napojów to może i by miało jakąkolwiek szansę powodzenia gdyby nasze maluszki w żołądku siedziały...a z tego co na anatomii się uczyłam one w żołądkach nie mieszkają zabawne jak ludzie potrafią urozmaicić innym tak normalne czynności jak nawet jedzenie loda :)))) justrysia90 rozstępy mogą Ci wyjść w czasie ciąży ale też po porodzie, nie przejmuj się tak, raczej zaakceptuj fakt że rzadko się zdarza żeby się nie pojawiły, to taka pamiątka po tych cudownych 9-ciu miesiącach która z czasem zblednie a może i zniknie. Na pewno smarowanie nie zaszkodzi, warto się balsamować bo nawet jak wyjdą to może będą dużo mniejsze.
-
JustiSia czasami wydaje mi się że mimo wszystko zaczynam przesadzać. Nie można mi nic powiedzieć bo już się wściekam i obrażam...a ja do cichych obrażalskich nie należę, później dostaję słowotoku i niech tylko ktoś spróbuje mieć ostatnie zdanie - przy mnie nie ma szans. Zamiast cieszyć się tym że zostaniemy rodzicami my się kłócimy o takie głupoty że szkoda gadać. Nie wspominając o tym że bywają cięższe problemy, teraz tak mamy, musimy podjąć bardzo trudną dla nas decyzję czy budować się, czy zostać z moimi rodzicami w dużym domu, sytuacja bardzo skomplikowana do opisania na 2 strony jak nie więcej, nie wiem jak to rozwiążemy, każdy z nas chce trochę czegoś innego ale też żaden z nas nie jest konkretnie zdecydowany a to decyzja na całe życie. Więc dopiero jest napięcie między nami... Joanna89a też tak miewam...wrzeszczę bez konkretnego powodu a później zerkam w jego stronę i jest mi głupio i przykro.
-
Gosia33 jam ze Śląska Cieszyńskiego ;) Ja tak jak Susu świadomie nie poszłam na wybory, za pierwszym razem głosowałam ale teraz niestety nie było kandydata godnego mojego czasu i złudnego poczucia spełnienia obowiązku. Po co mam głosować jak nie mam na kogo, na siłę? By zwiększyć frekwencję wyborczą? Ja właśnie postanowiłam zaprotestować i z braku godnego kandydata ją obniżyć. Czytam że miewałyście ostatnio gorsze dni ze swoimi mężczyznami, dołączam się... ogólnie jestem ostatnio strasznie rozdrażniona, mam wrażenie że wszyscy się mnie czepiają, że nie rozumieją mnie albo rozumieją zupełnie nie tak jak trzeba ;/ Wściekam się i wybucham jak tajfun z byle głupoty i mam już tego dość. Ostatnio kłótnie z mężem to chleb powszedni, przez to mam wrażenie że mnie mniej kocha, że ma dość mojej obecności, że jak tak dalej pójdzie szybko sobie znajdzie pocieszenie...oczywiście on się tak nie zachowuje, stara się, znosi wszystko, ale mi w głowie się pojawiają takie scenariusze że masakra :( Już sobie przestaję z tym radzić, do niedawna w lepszych chwilach śmialiśmy się wspólnie z moich humorków, ale zaczyna mnie to męczyć i coraz mniej tych weselszych dni.
-
Cześć Klarita dobrze Cię czytać :) To się u Ciebie pozmieniało, planujesz zostać w Polsce na stałe? Do porodu? Najważniejsze żebyś się dobrze czuła tam gdzie jesteś, to bardzo potrafi odstresować. Catarisa świetna ta wanienka, patrzyłam też na używane takie jak pokazała Kuki82 ale na dłuższą metę dużo miejsca zajmuje a ten stelaż z Twojego zdjęcia chyba można złożyć? Ja mam wannę ale niestety nie jest prostokątna więc u mnie też trzeba inaczej kombinować. magda.lena.28 trzymam mocno kciuki! joanna89a ja tez mam wielki problem z porannym wstawaniem, ale to chyba przez tą poduchę, bo spać bym mogła ile wlezie odkąd się na niej rozwalam
-
Olivka29 czekam na wiadomości po badaniu i trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko dobrze :* Gosia.M cieszę się że w końcu Słodziak współpracował i że wszystko jest dobrze :) Świetna fotka z USG :) Czujesz już porządne kopniaczki czy dalej Mały Cię oszczędza? :) Mi wczoraj mój dwa razy przyłożył w okolice prawego jajnika, przez 10 minut mnie fest bolało, aż mi ten ból do nogi promieniował. A najlepsze jest to, że mnie skopał jak dudrałam coś mężowi, chyba się Synek oburzył i stanął w jego obronie ;) ach faceci, zawsze muszą trzymać razem Kuki82 gratuluję zakupu, też próbuję upolować Tako Laret, bardzo mi się podoba i jak Tako to wiem że na pewno bardzo dobry jakościowo :) W zasadzie podobnie jak Ty znalazłam taki używany w świetnym stanie ale zrezygnowałam bo czerwono-czarny a nie chcę wózka w czerwieni kupować. dormal gratuluję - kolejna lalunia :) dzasti tak jak pisze anno, Ty niestety nie możesz skorzystać z krwi którą oddajesz w taki sposób :( Moim zdaniem to jest bardzo niesprawiedliwe, powinni wszyscy oddawać i wszyscy mieć do tego dostęp w razie potrzeby. Przeraziłam się dzisiaj, wczoraj się ważyłam i dzisiaj, różnica 1.5 kg ;/ To chyba woda? Bo nie możliwe że przy normalnym jedzeniu doszło mi tyle wagi...
-
wiruśka ja kamienie miałam bo nie wykryli mi dość wcześnie piasku. Na początku piasek też mi schodził. Niestety jak już raz się pojawi to ciężko się z tego zupełnie wyleczyć, miałam dość długi czas po pozbyciu się kamieni badania i piasek w niewielkich ilościach wciąż był obecny. Gdy powiedziałam mojej ginekolog co i kiedy mnie boli to od razu spytała czy nie miałam piasku w moczu albo kamicy. Możesz więc mieć to samo, choć niekoniecznie. Dużo pij płynów, jeśli masz piasek to będziesz go wypłukiwać, mi pomogło, choć mogla to być też kwestia tego że mi się macica dzwignęła. A czujesz też ból podczas sikania?
-
wiruśka miałaś kiedyś kamicę nerkową? Ja miałam kamienie i był okres że bolał mnie lewy bok w okolicy nerki, także przy oddawaniu moczu. Ginekolog mi powiedziała że tam przebiegają kanały nerkowe i macica może mi na nie naciskać przez co znajdujący się w nich piasek drażni (piasek jest bardzo często jak ktoś miał kamienie). Tak czy inaczej przy najbliższej wizycie skonsultuj, jeśli będzie to uciążliwe to zadzwoniłabym na Twoim miejscu do ginekologa. agusia musisz wziąść pod uwagę że każde laboratorium ma swoje normy, także zależne od wieku pacjentki. Ja miałam na czczo 72.8 (norma 74-106) po 2 godz 76,3 (norma 74-140) Z tego co czytam z Twoich wyników to lekarz mógł się zastanawiać nad tym że kolejne wyniki były mniejsze niż na czczo. Nie martw się, gdyby to było coś poważnego lekarz nie kryłby tego. Gosia.M ja jeszcze nie wiem czy zdecyduję się na chustę, na pewno nie jestem stanowczo na nie, ale nie zastanawiałam się jeszcze nad tym tak na poważnie. just.jot współczuję Ci w takim razie, bo dla mnie to jest nieprzyjemne ale z tego co czytam moja zgaga to mały pikuś przy Twojej.
-
joanna89a mój mały ma takie dziwne "ruchy" ciężko opisać jak one wyglądają, jak je odczuwam. Tak jakby się właśnie zatrząsł, to na pewno nic złego :) Ja najczęściej tak miałam jakiś tydzień temu, teraz częściej czuję typowe kopniaki i wiercenie się. charming_mi mam nadzieję że już się nie męczysz, że zadzwoniłaś do dentysty i bez najmniejszego mrugnięcia okiem Cię przyjął :* siwa87 cudowne widoki, musiało być przewspaniale! Zazdroszczę takich wakacji, oczywiście to taka pozytywna zazdrość :) Dziewczynki macie wszystkie wspaniałe brzuszki! Jedne większe, drugie mniejsze, ale każdy który obejrzałam nadrabiając zaległości od wczoraj jest cudowny, zgrabny :) Naprawdę, wyglądacie świetnie, ja to niestety nie mam takiego fajnego brzusia okrąglutkiego, tylko bardziej mi się rozlał jak na razie, ale co tam, pochwalę się jak zniknie mi leń, bo dziś mi towarzyszy do tego stopnia że nie chce mi się aparatu chwytać ;) Wrześnióweczki kochane czy którejś z Was wróciła zgaga tak jak mi? Od prawie tygodnia trochę się męczę szczególnie rano po śniadaniu.
-
Catarisa łóżeczko cud miód, no inaczej być nie może - to dla 100% Księżniczki :) Lila2708 mi też się zdarza takie twardnienie brzucha, czasami jak się zdenerwuję, innym razem jak za mało się oszczędzam a zdarza się też tak, że po prostu chcę wstać z łóżka i to też wystarczy. Zauważyłam tez że jak pręży mi się Maluch to mam wrażenie nabitego brzucha. Monikalina miętowa :) lepszy krój i ten kolor mmm :)
-
A ja miałam iść na dwa wesela w tym roku - we wrześniu, wiec z przyczyn oczywistych nie pobawię się na żadnym :P Nie chciałabym przerywać Parze Młodej przysięgi małżeńskiej rozpoczynającą się akcją porodową Ja biorę pregnę plus i zajadam owocami, warzywami, rybami. Przed ciażą miałam anemię, w trakcie zniknęła mimo że nie brałam na nią leków a zażywałam tylko kwas foliowy (pierwszy trymestr). Miałam wtedy okropne nudności i przyswajałam dobrze przede wszystkim owoce więc jak widać odpowiednia dieta nieraz bardzo pomaga. A zdecydowałam się na pregnę bo nie zawiera tych wszystkich witamin które dostarczam do organizmu zdrowo odżywiając się (zdrowo zatajając te tony słodkości którym dałabym radę gdyby były pod ręką ) Joanna89a ja też multum czasu spędzam na parentingu ale czasami staram się jeszcze coś w ogródku podziałać jak jest pogoda :) mąż i tak się ze mnie już śmieje, co wejdzie do pokoju a ja siedzę na kompie to bez patrzenia komentuje "Noo tak, parenting i Wrześniówki"
-
Siwa już po wakacjach? Pochwal się kobieto jak było, daj trochę pozazdrościć Ja też mam dzisiaj lenia...na wszystko poza rozdrabnianiem jedzenia, mam tak od wczoraj, wciąż bym jadłaaa :) daję sobie jeszcze dzisiejszy dzień..no może jeszcze jutro a później koniec z obżarstwem, mąż już do mnie mówi pieszczotliwie "Bambaryłka" :) Witaj Wiruśka w gronie wesołych Wrześniówek :) dobrze że się odezwałaś, razem zawsze raźniej :) Swoją drogą mi już tyle czasu zajmuje czytanie naszego forum, gdzie Wy macie czas skubane na Majóweczki
-
Jeśli chodzi o rozstępy to z nimi naprawdę można walczyć :) Moja kumpela po ciąży miała rozstępy na biodrach, brzuchu i piersiach. Teraz po 3 latach od porodu została jej 1/10 z tego co na początku, te mniejsze znikły bez śladu. Nawet się nie smarowała kremami, zniknęły same po czasie. Bratowa natomiast przez całą ciążę nie miała rozstępów, które pojawiły się na brzuchu po porodzie. Teraz jest 4 miesiące po porodzie i już nie ma połowy, zostały te najgłębsze ale walczy z nimi i efekty są. Dlatego głowy do góry, nawet jak się pojawią, a trzeba wziąść pod uwagę fakt że 90% z nas je nabędzie, to można się smarować, peelingować i pozbywać jednego po drugim lub zmniejszać chociaż ich widoczność.
-
JustiSia mimo że sama czasami miewam chwilowo zły nastrój ze względu na moje zmieniające się ciało, to popieram Twoje słowa w 100% !!! :) Jesteśmy piękne bez względu na to ile przybrałyśmy, ile rozstępów nam się zrobiło, jak się nam zmieniło ciało. Same sobie wmawiamy że jest inaczej.
-
Edyta12345 gratuluję pomyślnego przebiegu wizyty, Księżniczka rośnie jak na drożdżach :) Mój maluch też okazywał swoje znudzenie na prenatalnych ziewaniem, cudowny widok. ania_1009 cudowny wózek masz na oku, ja bym wybrała tak jak Ty, ten beżowy, bardzo mi się w takiej kolorystyce podobają, działaj w negocjacjach z mężem ;) Ciężko z pracą u niektórych z Was, widzę że nie jestem wyjątkiem, ja z powodu mojej kierownik rejonu poszłam na L4 w marcu bo jak podnoszenia u siebie mogłam jeszcze unikać na swoim stanowisku tak stresu związanego z obowiązkami, odpowiedzialnością i tą okropną babą nie dało się ominąć. Tak też wszystkie moje dziewczyny mnie wyganiały co by mi się znerwicowane dziecko nie urodziło. Nudności przypieczętowały decyzję. A z zajściem w ciążę perfidnie czekałam na umowę na czas nieokreślony bo stanowisko i kasę jaką sobie wypracowałam straciłabym gdyby mi nie przedłużyli umowy, później by mnie zatrudnili na nowo ale zaczynałabym od zera. A tak czeka na mnie moje stanowisko choć coraz częściej się zastanawiam czy tam wrócę bo odpowiedzialności i stresów miałam nie mało a z miesiąca na miesiąc się psuje z tego co słyszę od koleżanek. elsi cudowny brzuszek, muszę też się wziąść za aparat i pocykać jak my rośniemy Mmmm czy ktoś tu wspominał o czereśniach??? Usycham za nimi cały okrąglutki rok, wyobraźcie sobie jak mi ich brakuje w ciąży :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!! :)
-
elsi idź na L4 nie masz się czym przejmować. Powiedz że źle się czujesz, że szybko się męczysz i nie masz już sił. I tak długo wytrzymałaś. Weronika.95 zasmuciło mnie to jakie masz teraz problemy :( Cieszę się jednak że jakoś sobie z tym radzisz. Jeśli rozmawiałaś z nim otwarcie, bez podtekstów (osobniki z Marsa nie potrafią się domyślać) i nic się nie zmieniło, jeśli w tej sytuacji czujesz się nieszczęśliwa, to zmień to, pokaż mu że da się bez niego żyć, że masz tego dość i nie zamierzasz dłużej tego znosić. Musi poczuć że traci grunt pod nogami, wtedy zacznie się starać. Musi sobie uświadomić że nie tylko do Tanga trzeba dwojga, że wszystkiego mu życie na tacy nie poda i musi zawalczyć,tak jak Ty walczysz. Jeśli nie rozmawiałaś z nim naprawdę szczerze, to pierwsze to zrób. Ludzie różnie reagują na zmiany jakie niesie ze sobą dziecko. Może on sobie nie radzi psychicznie, nie widzi siebie w roli ojca, co nie znaczy, że nie stanie na wysokości zadania. Może przytłacza go wyobrażenie o tym ile obowiązków niesie ze sobą nowe życie i boi się że nie podoła. Dlatego ucieka.
-
Cześć Dziewczyny :) Gratuluję kolejnych wizyt i pięknych zakupów, nie było mnie kilka dni i miałam tyle nadrabiania że już nie pamiętam nawet co czytałam ;) Pamiętam natomiast o urodzinkach rozi89, wszystkiego najlepszego, co prawda spóźnione ale jak najszczersze :* dzasti żebyś wiedziała, że noga mogła Ci urosnąć. Dzieje się tak na skutek wydzielania relaksyny, która rozluźnia więzadła. Znam dziewczynę której noga w ciąży 'urosła' o dwa rozmiary.. i kup sobie później kobieto buty na lato z wyprzedzeniem Ja się ostatnio przyjarałam trochę słońcem po ramionach i dekolcie podczas koszenia trawy, mam nadzieję że przedawkowanie promieni słonecznych przy zakrytym brzuszku ma nijaki wpływ na dzidzie.
-
Bawiłam się przed chwilą z małym :) Kopał, ja go gilgałam i tak na zmianę. Położyłam rękę na brzuchu i tak sobie tv oglądałam i po chwili poczułam jak powoli mi się ręka podnosi a brzuch napina z prawej strony, wręcz nieprzyjemne uczucie. Siedziałam i patrzyłam na to wybrzuszenie, ręką wyczuwam chyba główkę, twarde i okrągłe mi się wydaje, trochę pochodziłam i już tak boleśnie nie napiera. Czyżby Kubuś chciał wtulić główkę w moją dłoń? Ciąża to stan niesamowity :)) Szkoda że nie wpadłam na to żeby zrobić zdjęcie Ja na czczo glukozę miałam 72, po wypiciu 76 Wypicie tego nie jest bardzo uciążliwe, gorzej właśnie później z czekaniem, mnie strasznie zmuliło, myślałam przez te dwie godziny że zasnę.
-
joasiaG dzięki za odpowiedź :* ja to mam dosłownie jakby kłucie, tak jakby ktoś mi wbijał szpilkę i wyciągał i tak na zmianę...kto wie może mój mały pępowinę szarpie od środka, mam nadzieję że to nic poważnego np z szyjką macicy, że to po prostu naciąganie się wszystkiego tak odczuwam. Jeśli chodzi o problemy jakie robią księża to do dziś mnie skręca jak sobie przypomnę jak sama kilka miesięcy temu poszłam po zaświadczenie że mogę być Chrzestną. Dzwonię na domofon i nasza rozmowa wygląda tak: -Szczęść Boże przyszłam po zaświadczenie ze mogę zostać Chrzestną -ślub cywilny, życie na kocią łapę??? -nie, jestem mężatką -na pewno??? żadne życie na kocią łapę? - nie proszę Księdza, JESTEM MĘŻATKĄ -na pewno nie tylko ślub cywilny??? -proszę zejść i zapytać mojego męża który stoi obok jak Ksiądz nie wierzy. No bo już nie wytrzymałam ;/ A jeśli chodzi o przesądy, nie wierzę w jakiekolwiek, czy związane z ciążą, czy z życiem codziennym. Jeśli zbiłabym lusterko to byłabym na siebie zła tylko dlatego że to moje ulubione. Moja przyjaciółka śmiało może zdjąć mi z palca obrączkę, nie boję się że się pokłócimy. Jeśli coś mnie wystraszy w ciąży to nie będę się później doszukiwać 'myszek' na ciele dziecka. I zdarzyło mi się zaśmiać z koleżanki która była zszokowana tym, że już się oglądam za wózkami i gdyby się zdarzył wyjątkowy, to już dawno by stał u mnie w domu..no bo przecież to mi pecha przyniesie
-
dzasti ja jestem jak najbardziej zwolenniczką małżeństwa ale absolutnie nie na siłę. I ostatnią rzeczą jaką JA bym zrobiła byłoby wzięcie ślubu na już, na szybko tylko dlatego że dziecko w drodze. Jestem 4 lata po ślubie i nie wiem czy to na tyle długo bym mogła się wypowiadać w temacie, choć mówią że najgorsze jest pierwsze 5 lat. Ja absolutnie nie żałuję. Jasne, nie zawsze jest wszystko cudownie, czasami pojawiają się problemy, ale kto ich nie ma? Czy ta obrączka naprawdę aż tak dużo zmienia? Myślę że takie gadanie w dzisiejszych czasach związane jest z tym, że tak łatwo można wziąść rozwód, stało się to wręcz popularne. Kiedyś ludzie mieli problemy, kłócili się, rozwiązywali je i żyli dalej długo i szczęśliwie. Dzisiaj niestety wystarczy większe nieporozumienie i już przychodzą do głowy myśli o tym czy to była dobra decyzja, czy nie będzie lepiej się rozejść. Ludzie niestety przestali walczyć o miłość.
-
kiti choroba może bardziej zaszkodzić maleństwu niż antybiotyk który przepisał Ci ktoś kto się na tym zna. Nie martw się i zażywaj, ginekolog na pewno dobrze wiedział co robi :) Życzę powrotu do zdrowia. Dziewczynki czy któraś z Was miewa jeszcze kłucie w podbrzuszu? Wczoraj w nocy obudził mnie silny ból podbrzusza, centralnie na środku kłuło co kilka sekund bardzo nieprzyjemnie. Z trudem obróciłam się na lewy bok (leżałam na prawym) i kłuło dalej ale po dłuższej chwili częstotliwość zaczęła spadać aż przestało. W ciągu dnia wczoraj jeszcze 2 razy tak miałam podczas siedzenia, to nie było takie kłucie jakie miewałam na początku, było silniejsze, dużo mniej przyjemne i dłużej trwało.
-
julita1987 mi się najbardziej podoba druga tapeta z tym misiakiem :) do tego dodałabym drugi kolor mniej cukierkowy żeby nie przesłodzić pokoiku. Just.jot nie czytaj na forach o takich przypadkach, każdy kończy się inaczej a przeważnie w takich miejscach szukają pocieszenie kobiety którym zdarzyło się najgorsze dlatego tyle złych i niepokojących informacji można przeczytać w internecie, teraz musisz odpoczywać i przede wszystkim nie denerwować się. Bardzo dobrze że lekarz Cię przyjął, leż i oszczędzaj się kochana, będzie dobrze. justysia90 ja co chwilę słyszę że mi nie wolno. Raz sobie idę ulicą w obcasach (teraz już nie chodzę bo łydki mnie męczą) a sąsiadka przerażona żebym nie chodziła w takich butach bo to źle wpływa, bo się przewrócę, bo niebezpiecznie. Robię tydzień temu zakupy i biorę siatę pełną produktów i jakby nigdy nic idę w stronę auta, patrzę z daleka leci sprintem ciotka i woła na całą wieś że mam to zostawić, że nie mogę że ona mi to weźmie. A później się nasłuchałam.. i tak bym mogła wymieniać. Kaludina z tą zgagą to jest dobre mnie się przy każdej okazji znajoma pyta czy mam już zgagę bo pewnie dziecko się mi z włosami urodzi bo ja swoje mam gęste. I tylko co chwilę - masz już zgagę? masz już zgagę?? jeszcze nie masz??? Gosia.M super :)) Czekałam na info od Ciebie czy w końcu poznasz płeć :) anettt1987 cieszę się że na wizycie wszystko w jak najlepszym porządku a maluszek szaleje na całego :) sowianka ale masakra z tymi ludźmi, co ich obchodzi z kim jesteś? A może Tobie jest słabo? Przywilej to przywilej i inni nic do tego nie mają ;/ jakie to smutne :( Ja natomiast ostatnio doświadczyłam uprzejmości ze strony Pani w mięsnym :) Chciałam żeberka wędzone, jak zobaczyła spoza lady brzuszek to zaczęła przebierać, wybierać, oglądać aż w końcu dała najpiękniejsze Dziewczynki życzę powodzenia na badaniach!
-
justysia90 to może być kwestia związana z Twoim partnerem ale nie musi. W ciąży jesteśmy wrażliwsze, nawet nieodpowiednia, słabo przepuszczalna bielizna może mieć na to wpływ. Higiena w nadmiarze też może zaszkodzić bo wymywa się wtedy naturalną mikroflorę, która jest barierą dla drobnoustrojów chorobotwórczych. karolaaa ja zaczęłam malować paznokcie w II trymestrze, tylko zawsze sobie wyjdę na świeże powietrze albo otworzę szeroko okno żeby zapach nie był tak intensywny. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, pochwalcie się zaraz po powrocie jak się mają Wasze maleństwa :)
-
Maminka na następnej wizycie zapytam ją o to :) może akurat będę miała miłą niespodziankę tym bardziej że im większy tym mniej widzę na zwykłym obrazie. karolaaa nie żartuj mój na dzisiejszej wizycie miał 727g, teraz pewnie już mu o jakieś 5g waga wzrosła przy tym tempie :) I ginekolog mi powiedziała że duży ale mam się nie przejmować, na następnej wizycie zwrócimy uwagę czy dalej tak rośnie. Kolejna 100% dziewczynka, nasi chłopcy będą mieć w czym wybierać :) Miłej nocki Wam życzę ja zmykam do łóżeczka bo jakaś przymulona jestem ;)
-
Maminka ogólnie gabinet jest odpicowany, nad kozetką mam duży LCD na którym sobie oglądam, ale jeśli chodzi o sprzęt do usg to w zasadzie nie wiem :) Nigdy mi nie robiła, ja też się nie narzucałam z prośbami, może nie ma tej funkcji... Zobaczymy po porodzie jak Wasze przewidywania odnośnie podobieństwa się sprawdzą :) niepogoda skąd ten zastój? Pytam bo miałam kiedyś kamienie nerkowe i teraz bywa że odczuwam lekki ból przy oddawaniu moczu, podobno piasek może mi schodzić, a że macica jest coraz większa to uciska przewody nerkowe czy coś takiego i dlatego to czuję, nie chciałabym w ciąży dostać jakiegoś ataku kamicy :/ JustiSia masz w domu uroczą księżniczkę :)