Skocz do zawartości
Forum

mycha88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mycha88

  1. mycha88

    Wrześniówki 2015

    No właśnie Catarisa z każdej strony co innego słyszę i człowiek głupi... jedni że bezdotykowy, drudzy że douszny a jeszcze inni że dowpupny ;) Dobrze że Twoja sytuacja opanowana :) Wczoraj cały dzień myślałam nad tym Twoim czopem tak że aż mi się w nocy śniło że mi zaczął odchodzić i nie wiedziałam czy leżeć i się nie ruszać czy zaryzykować podniesienie się z łózka żeby do ginekolog zadzwonić Kuki piękne zdjęcia!!! zapomniałam napisać wcześniej po tym maratonie nadrabiania stron od wczoraj ;)
  2. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Ach Kobietki zostało mi 35 dni do planowanego terminu ;) Obstawiam że wiercidupka będzie chciał wyjść wcześniej, choć w porównaniu z trzema poprzednimi nocami nie mogę narzekać bo przespałam z 5 godzin i bóle tak nie budziły. A już myślałam że będę do swojej ginki dzwonić ale wstrzymam się z tym ;) widać leniwa niedziela pomogła. Co do laktatora to mimo że pierwszy raz zostanę mamusią to nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć. Bo przecież nawet jak nie będę miała nawałów do odciągnięcia to dobrze go mieć na wypadek jakiegoś wypadu co by mleczko Małemu odciągnąć do butelki :) Połogu też aż tak się nie boję choć mogę się zdziwić Ja kupiłam dwie paczki podkładów, znajomej wystarczyła jedna. Mam nadzieję że w domu wystarczą zwykłe podpaski. Do szpitala do torby do porodu wezmę ze 3 szt podkładów a resztę do drugiej torby którą będę miała po porodzie. A co do pomidorów...zajadam jak głupia, tym bardziej że mam swoje a przy takich domowych kupne to tak jakby wodą były pompowane :) Pychotka :)) Kochane polecacie jakiś konkretny termometr do mierzenia temperatury? ;) Bo to moja kolejna rzecz której jeszcze nie mam i najwyższy czas to zmienić :)
  3. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Cześć Kobietki :) Ja od dwóch dni coś nie w formie, 2 dni temu w ciągu dnia zaliczyłam 6 razy bóle jak na okres, wczoraj już nawet nie liczyłam później ile tego było. Tej nocy spalam ze 3 godziny, budziły mnie skurcze, jak już przechodziły to próbowałam spać ale jak udało się zdrzemnąć to sny że rodzę, że jedziemy do szpitala, że podkład na łóżko rozkładamy bo wody zaczynają się sączyć i tak cała noc. Kuba tak jak Wam wyjątkowo się rozpychał, zawsze jest ruchliwy ale tej nocy pobił samego siebie co dodatkowo dało mi do myślenia przy tych skurczach. Teraz jest ok i mam nadzieje że tak zostanie, planuje większość dnia poleżeć bo widocznie wczoraj moja aktywność nie posłużyła. Też chciałabym wcześniej urodzić, mimo to mam nadzieje że nie trafię na porodówke prędzej niż tydzień przed terminem, wytrzymam ile się da dla małego żeby przyszedł na świat silniejszy. Bardzo współczuję każdej z Was z osobna które mają problemy ze swoimi partnerami. Jestem niepoprawną romantyczną która potrzebuje czułości, zainteresowania i zaangażowania i trafiłam na idealnego partnera, nie wyobrażam sobie jak Wy sobie radzicie ze swoimi problemami, życzę Wam z całego serca zmian na lepsze ;* Witam nowe mamusie, fajnie ze jest nas coraz więcej :) Catarisa bądź czujna i daj znać czy to rzeczywiście czop.
  4. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Monikalina ja wymaz będę miała robiony dopiero na wizycie 17-go sierpnia. I nie planuję wcześniej rodzić więc liczę na to że zdążę Banana super z tym kangurzeniem, ja bym bardzo chciała ale wątpię czy trafię na takie położne by mi dziecko na tyle zostawiły ciało do ciała, ewentualnie później sama sobie go włożę pod koszulę ale dla takiego świeżaczka to i tak chyba te pierwsze chwile najważniejsze żeby się mógł przestawić. Ja też nie kupuję mleka modyfikowanego, jak nie da rady inaczej to w każdym sklepie znajdę ale nie widzę innej możliwości jak karmienie piersią i choćbym miała mieć Juniora 24 godziny przy cycku to zrobię wszystko by laktacja się pojawiła ;) lenka13 wszystko zależy od wymagań szpitala w którym będziesz rodzić. W naszym wymagają tylko pampersy, chusteczki nawilżane, ręczniczek i ubranka na wyjście. Ja oczywiście jeszcze coś wezmę więcej ale nie jest to wymagane u mnie. JustiSia zazdroszczę energii :) ja też taka byłam, ale przed ciążą. W ciąży bywało różnie, teraz raczej już jestem ociężała i leniwa, choć zdarzają się aktywne dni ale rzadko.
  5. mycha88

    Wrześniówki 2015

    just.jot ale miałaś akcję w nocy skubana jesteś, ciekawe ile z nas w takim momencie skręcania z bólu pomyślałoby o maszynce do golenia :))) dobrze że ustało, mam nadzieję że szyjka dobrze Ci się trzyma. Echeveira wciąż nie mogę się nadziwić tym jak szybko doszłaś do siebie Ty i Twoje maleństwo :) Tym bardziej po tym jak poczytałam sierpniówki po cc, utwierdziłam się kolejny raz w przekonaniu że chciałabym tego uniknąć. Jak dzisiaj się wyrobię to jadę pod wieczór po resztę ubranek i od poniedziałku zaczynam wielkie pranie, prasowanie, układanie. U mnie na szczęście szpital daje ubranka, trzeba mieć tylko na wyjście. A mam takie pytanie odnośnie pakowania torby do szpitala, bo ja będę brała dwie, jedną dla siebie na poród, a drugą po porodzie na rzeczy dla siebie i małego. I zastanawiam się czy mam brać do torby do porodu jakiegoś pampersa i ręczniczek dla Kubusia? Czy oni po porodzie na start dają swoje? Doprowadziłam sobie paznokcie w stopach do porządku, ustękałam się niemiłosiernie ale znów na jakiś czas mam to z głowy ;)
  6. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Karola6 pocieszę Cię :) znajoma znajomej urodziła bliźniaki - jak na bliźniaki to były spore dzieciaki bo oba po ok 3 kg. Dziewczyna przybrała przez całą ciążę UWAGA 6 kg...a gdzie macica, łożysko, wody płodowe? Oczywiście maleństwa zdrowiuteńkie. Tak sobie myślę że joanna89a jakoś zbyt długo się nie odzywa..i jak dodać fakt pełni księżyca to mam pewne przeczucia ;) Joanna89a jak nas wkręcasz to przestań i odezwij się ;)) monikalina ja czekam na te piękne foty w z udziałem Twoich boskich kreacji ;) JustiSia ja coś czuję że Ty będziesz miała powtórkę z rozrywki, posprzątasz po tym remoncie i z nadzieją odpoczynku kolejnego dnia i rodzenia dnia następnego zaczniesz rodzić po tym jak szmatę odłożysz ;) oszczędzaj się! Aneczka i wiruśka super że wychodzicie do domku! A moje nogi jak nigdy nic do nich nie miałam, tak teraz najlepiej zakopać głęboko pod ziemię, mam nadzieję że ten cellulit (czy on może być aż tak ogromny???) zniknie po porodzie. Dobrze że mieszkam na wsi i sobie mogę chodzić koło domu jak się mi podoba choćby i w majtkach ;)
  7. mycha88

    Wrześniówki 2015

    A ja dziś strasznie nie wyspana, nie mogłam spać bo ostatnio mam ogromne problemy z oddychaniem wieczorami i nocą. Jak już zasnęłam to śniły mi się totalne głupoty od których się budziłam i znów nie mogłam zasnąć. Tak pół nocy nie przespałam, dzięki mojej poduszce-kochankowi jak ja ją nazywam śpi mi się raczej wygodnie ale częste problemy z brakiem tlenu w powietrzu są bardzo męczące, jak ryba bez wody normalnie... Trzeba mi się jakoś ogarnąć
  8. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Catarisa częste oparzenia przy gotowaniu mówisz? Ze mnie to się już wszyscy śmieją jak słyszą że kolejny raz tego samego dnia mam bliskie spotkanie z tłuszczem/wrzątkiem/gorącym garnkiem/piekarnikiem itd ;) joanna jak się czujesz? Dobrą metodą jest ciepły prysznic albo kąpiel, bóle nie porodowe powinny po nim ustąpić albo osłabnąć. A bóli typowo porodowych już nic nie złagodzi. karola dobrze że skontrolowałaś to i że sytuacja opanowana, uważaj na siebie! wiruśka trzymam kciuki żebyś dzisiaj wyszła :) Kataryb witaj! Na pewno leżenie może pomóc. U nas już kilka dziewczyn miało skracającą szyjkę i po leżeniu była poprawa. Jak się nie wydłuży to chociaż może uda się zatrzymać dalsze skracanie i zostanie taka jaka jest teraz. do ro ta piękny brzuszek, bądź ostrożna bo widzę że Ciebie też dopadł problem skracania, coś te nasze Wrześniaki niecierpliwe są ;)
  9. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Catarisa właśnie miałam Ci kiedyś pisać że masz piękne imię tylko mi uleciało hihihi ach ja skromna! Niesamowita sytuacja z tym psiakiem, cudowne wspomnienie:) Edyta pięknie wyglądasz! joanna89a jakoś jeszcze chyba przetrzymamy, najważniejsze że po tym jak dziewczyny już urodziły można trochę odetchnąć że wiek ciąży jest już znośny na takie niespodziewane akcje, mnie to przynajmniej ciut uspokoiło...oczywiście oby jak najpóźniej :) I muszę Wam oświadczyć wszem i wobec...zaczęłam się pakować do szpitala!!!! Niesamowite że w końcu się za to wzięłam, na razie połowa torby zapełniona (drobny szczegół że już nie ma za bardzo na nic więcej miejsca-wiedziałam że tak to będzie wyglądać) a resztę będę sukcesywnie dokładać. No ale żeby nie było tak pięknie to mowa na razie o torbie DO PORODU, drugą po porodzie na rzeczy dla mnie i Juniora dopiero będę pakować...kiedyś ;P
  10. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Ja też jestem tego zdania że nie ma co panikować, rozmyślać i nadmiernie analizować. Mam codziennie bolesne skurcze, twardnienia i napinanie brzucha. I niech są, może ułatwią mi poród bo macica dobrze się wyćwiczy - Catarisa przybij piątkę ;) Zainteresuję się tematem gdy będą się regularnie powtarzać. Co ma być to i tak będzie a raczej nie należę do takich szczęściar by urodzić na tyle szybko by nie zdążyć do szpitala. Pewnie mąż jeszcze zdąży pracę skończyć, przyjechać na spokojnie i kilka godzin przekoczować ze mną zanim to się skończy. Gdybym analizowała każde nieprzyjemne odczucia związane z końcówką ciąży to pewnie zabrakłoby mi czasu na oddychanie ;) Piszecie o aktywności. Ja dziś mam taki niezły dzień ;) Ostatnio tak jak wspominałam byłam kłębkiem nerwów, dziś jest lepiej, mam lepszy nastrój (to chyba ta wczorajsza tabliczka czekolady pochłonięta na raz ) Plewiłam w jarzynach, wypuczyłam chyba mojego Juniora ale korzystałam bo czasami mam taki dzień że nawet po papierek na podłodze nie mogę się zgiąć a dzisiaj jakby ja to nie ja ;) Byłam na 2 km spacerze, pozbierałam dojrzałe ogórki, pomidorki, kalarepy, fasolkę szparagową i cukinie i już myślę jakie zapasy porobię jutro na zimę...chyba zsolidaryzuję się z chani i wezmę się za ogórki :) Mam tylko nadzieję że ta energia nie jest jednodniowa...w przeciwnym razie znów będę musiała zjeść całą czekoladę :P
  11. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Ja też już dość dawno mam spore problemy z jedzeniem. Głodna jestem ale jak przyjdzie co do czego to albo zjem trochę więcej i później zdycham przy jakimkolwiek ruchu (przy bezruchu też żeby było zabawniej), albo zjem 1/3 z tego co sobie przygotowałam... Ja podobno mam mały brzuch, może dlatego mało miejsca na żołądek...mi się naprawdę wydaje że jest duży ale wszyscy się dziwią że początkiem września mam rodzić...mam taką jedna bluzeczkę luźniejszą w której podobno wyglądam jakbym była "dobrze pojedzona". I ostatnio spotkałam w sklepie wujka który nie wiedział że jestem w ciąży, pogadaliśmy chwilę. Wczoraj ciocia (jego żona) opowiada rozbawiona jak przyszedł wtedy do domu i mówi "Ty słuchaj spotkałem Kasię w sklepie, powiem Ci że trochę sobie przybrała dziewczyna" Rozbawiona ciocia go uświadamiała że niedługo rodzę...heh lepiej będę chodzić w ciaśniejszych ubraniach co by mnie ludzie na wsi o obżarstwo nie posądzali ;) julita ale mi smaku na leczo zrobiłaś! Chyba mam plan na jeden z najbliższych obiadów tila91 witaj witaj, śmiało się wbijaj do grupy ;) A jeszcze jedno, skurcze przepowiadające mogą pojawiać się wcześniej niż 2-3 tygodnie przed porodem, wiec spokojna głowa wszystkich zmartwionych ;) Ale fakt faktem trzeba się pilnować i mieć na baczności, więc obserwujemy swoje organizmy i jesteśmy czujne ale nie zestresowane ;)
  12. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Catarisa przede wszystkim pozytywne nastawienie i będzie dobrze :) Mam nadzieję że już nie będziesz się tym porodem tak stresować i odłożysz te myśli na dalszy plan :) musimy korzystać z końcówki ciąży i starać się nią cieszyć, złe myśli usuwać na bok, a przykre dolegliwości ignorować! Taki mam plan...czyżby moje hormony zmieniły bieg i dostałam dawkę pozytywnej energii? super! charming te skurcze które można pomylić z wypychaniem się dziecka też miałam i -przynajmniej w moim wypadku- bardzo łatwo je poznać. Zawsze robiło mi się wybrzuszenie w tym samym miejscu (prawa strona pępka), jak dotknęłam tej buły to nie czułam np nóżki tylko tak jakbym kulę miała w środku, myliłam to z główką albo pupą. Z tym że mój zbój zawsze przyłapany na wypinaniu się ucieka albo zmienia pozycję a ta buła była sobie bez zmian nawet jak ją dotykałam. Co do śluzu to ja mam go mniej niż wcześniej i szczerze wiem że to nie komfortowe ale wolałabym więcej bo zastanawia mnie wciąż czy to nie za mało, czy nie za gęsty, czy to nie infekcja... wiruśka najważniejsze że dostałaś sterydy na dojrzewanie płucek i że jesteś pod stałą opieką. Pewnie dostaniesz jeszcze jedną dawkę bo z tego co kojarzę to dostaje się dwie, chyba że to od czegoś zależy. Będzie dobrze, staraj się przekoczować na tych leżankach, na spokojnie, odpoczywaj i przekonuj swoją Kruszynkę że w brzuszku jest fajnie ;) nie bez powodu w końcu zrezygnowałaś z wakacji :)
  13. mycha88

    Wrześniówki 2015

    alis85 dzięki za nazwę urządzenia, dziś na pewno poczytam o tym bo sama jestem ciekawa jak i na ile pomaga ;) Edyta skurcz możesz odczuwać jak ból na okres w dole brzucha, twardnienie to ja bym opisała jako takie napinanie brzucha tak jakbyś mięśnie zacisneła i trzymała tak dłużej. Czujesz to i po chwili przechodzi. Catarisa jak boisz się obu opcji i nie wiesz co dla Ciebie lepsze to może zostaw naturę samą sobie i niech ona zadecyduje. Wiem że masz złe doświadczenia ale ta ciąża już od dawna jest inna, malutka już jest dużo silniejsza... Moim zdaniem przy poprzedniej ciąży od razu powinni zrobić Ci cc w końcu tak wczesny poród to i dziecko dużo słabsze a one przecież też nam pomagają się urodzić. wiruśka trzymaj się dzielnie dla małej! Mam nadzieje ze szybko Cię wypuszczą w unormowanym stanie ;* anettt ja brałam magnez z no-spą na skurcze i wcześniej na ciągłe twardnienia brzucha. Śmiało możesz brać do 3 tabletek dziennie jak jest taka potrzeba. Z tym że ja teraz przestałam choć mam skurcze codziennie bo widocznie tak już muszę mieć w tym tygodniu ciąży. Magnez łykam w przeciwnym razie całonocne skurcze łydek gwarantowane.
  14. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Agnieszka82 piękny brzusio :) Co do siadania to ja też bardziej jakbym jaja miała w kroczu i to dość przerośnięte ;) Mąż się śmieje jak nieraz wejdzie do pokoju a ja każda noga w inną stronę świata seksi ;) monikalina co się stało? Nie bardzo wiem jak rozumieć to że Cię zostawia...co wyjeżdża? uprawnienia traci? Jak może nie doprowadzić Cię do końca? O co kaman? Charming_mi jak się czujesz? Lepiej? Jak Ci nie przejdzie to może lepiej żebyś zajechała na IP daj znać jak się czujesz Znalazłam fajny blog z bardzo zabawną prowadzącą ;) akurat przydatny dla nas materiał Wam poślę ale inne posty równie ciekawe http://zyciewpakiecie.blogspot.com/2013/11/38-tc-jak-miec-fajny-porod.html
  15. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Ja też nie uważam że trzeba się faszerować witaminami. Do końca II trymestru zażywałam Pregnę Plus, później już tylko DHA, kwas foliowy i magnez no ale magnez odgórnie nakazany ze względu na skurcze. Przez całą ciążę nie zażyłam ani jednej tabletki z witaminami. Wyniki mam całą ciążę super, chociaż z tym nie mam jakichkolwiek problemów. Ale DHA zażywać zamierzam, takie moje widzimisię ;) kamila1980 cieszę się że wszystko się dobrze skończyło, dobrze że w porę zareagowałaś, uważaj na siebie! Poród? Ja wciąż zwolenniczka SN choć bardzo się boję jego przebiegu i tego jak moje ciało będzie się zachowywało po. Ale myśląc o CC od razu przed oczami pojawia mi się obraz jak leżę, wyciągają ze mnie dziecko którego nie mogę od razu przytulić, wziąść w ramiona. Poza tym życzę wszystkim rodzącym poprzez CC szybkiego powrotu do zdrowia i super samopoczucia jednak świadomość że nie każda kobieta tak rewelacyjnie dochodzi do siebie znacznie mnie zniechęca.
  16. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Jednak muszę sprostować - tran Mollers ma509mg ale to jest DHA+EPA na innej stronie znalazłam że samego DHA dwie tabletki zawierają 216mg. Więc rzeczywiście wychodzi na miesiąc tak jak Pregna DHA a nawet mniej. Ten Doppel Herz w aptece gemini jest jeszcze tańszy - 60 tabletek 18zł i zawiera 120mg DHA (1 tabletka) Więc suma sumarum PREGNA DHA i tak wychodzi najtaniej z tych wszystkich biorąc pod uwagę zawartość kwasów DHA;) joasiaG to Ci się wróci część kasy którą zapłaciłaś za SR przy tych próbkach Edyta12345 ja bym z tego pokoiku nawet nie wychodziła :)
  17. mycha88

    Wrześniówki 2015

    joanna89a dlatego zastanawiałam się też nad tańszym rozwiązaniem, bo jakby nie było wydaje mi się że to jest to samo tylko wszystko co dla kobiet w ciąży dedykowane jest x razy droższe. Myślę że te zwykłe trany odradzają ze wzgl. na zawartość wit A która w I trymestrze może zaszkodzić...albo dla nabicia kasy, lepiej zapłacić 25 zł za opakowanie niż 5 zł za to samo pod inną nazwą. anettt1987 porównałam pregnę dha i tran mollers forte w aptece gemini i wychodzi że pregna 30szt - 24.40 (zawartość dha 250mg) Tran mollers forte 60szt - 18 zł (zawartość dha 509mg w 2 kapsułkach, czyli w jednej tak jak w pregnie dha) czyli ta sama dawka dha w pregnie starcza na miesiąc a w tran mollers na dwa miesiące przy niższej cenie. Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli takowy zauważycie, ostatnio mam różne zwiechy ;) Też zażywałam do tej pory Pregnę ale zaczynam szukać tańszych alternatyw bo też mnie z kasą powoli zaczyna gonić.
  18. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Echeveria niesamowite że tak szybko możecie wyjść, ale dobrze robisz, zawsze lepiej zostać ten dzień dłużej pod obserwacją. joanna89a ale DHA Ci nie poprawia wyników tylko wpływa na rozwój mózgu dziecka. Ja już też nie zażywam tych wszystkich suplementów ale z DHA na pewno nie zrezygnuję bo jem stosunkowo mało ryb.
  19. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny czy któraś z Was zażywa tran zamiast specjalnych suplementów z DHA dla kobiet w ciąży? Bo skończyło mi się opakowanie pregna DHA i się zastanawiam czy mogę kupić zwykły tran 10 razy tańszy...wybrałam już nawet jeden, ale co ciekawe pisze na takim że nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią.. nie wiem czemu skoro to praktycznie to samo ;/
  20. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Banana Ty ranny ptaszku południowy! :))) just.jot już miałam się dopominać co z Tobą bo jakaś nieaktywna byłaś przez ostatnie dni. Bardzo współczuję sytuacji z ojcem Młodego, masakra jakaś ten koleś ;/ Takie momenty na pewno upewniają Cię w przekonaniu że najlepszą rzeczą jaką mogłaś zrobić było rozejście się z tak beznadziejnym człowiekiem...spotkaj się z kumpelą, obejrzyj komedię może jakoś podreperujesz ten swój nastrój...ja też ostatnio wszystkim bym rzucała i wrzeszczała z wściekłości no ale ja nie mam takich powodów jak Ty, u mnie to tylko hormony wiec nawet nie porównuję. Co do znieczulenia...u mnie w szpitalu nie ma. Tylko gaz i od niedawna mają jakiś sprzęt na bóle krzyżowe - ja kupuję kabelki za 40 zł, oni podłączają do czegoś tam i niby ma zmniejszać te bóle ale że to nowość to ciężko mi powiedzieć czy skuteczne. Jeśli nawet byłoby znieczulenie to raczej nie skorzystałabym. Trochę się naczytałam i szczerze wolę przecierpieć tak jak kobiety cierpią odkąd świat istnieje niż ryzykować powikłaniami.
  21. mycha88

    Wrześniówki 2015

    emiska81 baardzo mi przykro :( To jest straszne... szczerze współczuję i mam nadzieję że młody silny organizm da radę. A Ty postaraj się od tego odciąć, wiem że tak się nie da ale..zajmij się czymś, tym praniem, czymkolwiek żeby nie myśleć za dużo Dziewczyny nie zapominajcie też o ćwiczeniu mięśni Kegla. Ja oczywiście zapominam ale już sobie poobklejałam pokój kartkami i co popatrzę na którąś i sobie przypomnę to ćwiczę choć nie szczególnie to lubię ;) Monikalina dziwnie się czuję ze świadomością że Ty idziesz na wizytę a ja nie powodzenia, daj znać po!
  22. mycha88

    Wrześniówki 2015

    charming_mi masz jakiś patent na te żeberka? Bo ja od rana mam powtórkę z wczoraj i naprawdę ciężko się ułożyć żeby wytrzymać dłużej w jednej pozycji durka jeśli będziesz miała chwilę to wklej te zdjęcia, bo dość dużo czytałam o tym masażu, ale Ty piszesz o kolejnych fazach i tutaj akurat nie wiem o co chodzi ;) Jeśli dobrze rozumiem to na początek tylko masaż zewnętrzny, kolejna faza to wkładanie palca, później dwóch itd...dobrze kumam? wybacz za ociężałość umysłową ale ostatnio często mi się to zdarza :P Banana rozweseliłaś mnie na maksa :) Też mi się zdarzają takie zaniki pamięci hehee :) a co do mojego zapału...miałam ostre postanowienie zakupienia i załatwienia wszystkiego do końca lipca...i co? Dziś 29-ty a ja chyba nie mam nawet połowy rzeczy, zostało mi 40 dni do planowanego porodu a ja stoję w miejscu ;) ania_1009 spokojnie ja też mam wizytę raz na miesiąc do samego końca ;) Poprzednią miałam 15.07, kolejną mam 17.08 a termin na 08.09 i nie czuję potrzeby by chodzić częściej. Jak się coś będzie działo, to mam dzwonić i wtedy mnie przyjmie wcześniej :) Co do hormonów to mam podobnie z tym że ja się tylko złoszczę, denerwuję, wściekam i wrzeszczę, więc ciesz się tymi chwilami radości i euforii Zbazba masaż krocza ułatwia poród SN i zmniejsza ryzyko nacinania/pęknięcia krocza Monikalina ja też nie wierzę w to że zgaga ma coś wspólnego z czupryna dzieciaczka, wystarczy wziąść pod uwagę fakt że dziecko będąc w macicy nie ma jakiejkolwiek styczności z układem pokarmowym ;)
  23. mycha88

    Wrześniówki 2015

    nutmeg to jest opieka nad żoną, dwa tygodnie tak jak piszesz ale na pewno nie płatne 100% z tego co kojarzę to 80% niestety
  24. mycha88

    Wrześniówki 2015

    joasiaG ja to zawsze mam twardy plan działania ale słomiany zapał i kończy się różnie ;D przykładowo kończąc 3 miesiąc kupiłam balsam na rozstępy a użyłam go pierwszy raz w 6tym miesiącu a gdzie tu do takich skomplikowanych 10cio minutowych wygibasów przy kroczu hihihi durka zaczęłaś już?
  25. mycha88

    Wrześniówki 2015

    Oooooo jest! Cudowna! Zakochałam się ;)))))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...