
ewek89
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewek89
-
Ja nie biore cazek bo czytalam ostatnio,ze Dzidziolki na poczatku maja jeszcze hmmm..."przylaczony"paznokiec do paluszka i ze trzeba poczekac az sie "odklei". Ja biore lapki niedrapki,a manicure bede robic Synkowi w domu:-) smoczek wezme,krem do pupy i tyle.My mamy okolo20 km do szpitala,ale droga prosta wiec w 10min mezus wszystko przywiezie jakby co:-) Marti super informacja:-) Mezus bedzie sie dluzej wdrazal w nowe obowiazki:-) Tatusia-mezusia i Tatusia:-) Ja nosidelko mam i bede go uzywala od samego poczatku,oczywiscie
-
Natashaaa.........alez ja Ci zazdroszcze tego widoku! i kawki! i tego ze juz bedziesz rodzic! Wogole.......wszystkiego Ci zazdroszcze...:-DDDDDD
-
Hania nic sie nie denerwuj,kazdy dzieciaczek przybiera tyle ile mu potrzeba:-) wszystko bedzie ok,zobaczysz:-) Wlasnie wrocilam z bielska,bylam po wyniki-grzyba nie wychodowano:-) w nagrode zjadlam sobie lody i stripsy i frytki w kfc:-) i mam dosc:-)pojechalam jeszcze autko na myjnie umyc,teraz go ide odkurzyc,bo zagracone...nieziemsko. Ja piore wszystko,nosidelko cale rozebralam,gondoli niestety calej nie dam rady ale to co sie dalo sciagnac to juz wisi i sie suszy:-) jeszcze weszlam do pepco i kupilam niedrapki i portki marynarskie:-) no szalenstwo zakupowe poprostu:-)
-
Witam sie i dzis:-) U nas tez pieknie sloneczko swieci,az chce sie zyc:-) Obudzilam sie pol godz temu,synek dostal czkawki,poprzeciagal sie i poszedl chyba znowu spac:-) mam nadzieje ze bedzie lubial sen tak jak jego tatus:-))) Ja dzis tez jade po wynik gbs-a,zobaczymy co sie tam wychodowalo...i chetnie pojechalabym na jakies zakupy,ale:butow nie kupie,bo stopy na tym etapie ciazy mam ogromne i ledwo co sie mieszcza w moje buty sprzed ciazy,no a ciuchy...juz sie nie oplaca na mnie kupowac.Ja szoping planuje po porodzie,jak sie ogarne:-)wtedy przyszaleje:-) No i jak wstaniemy jedziemy z Mezusiem do pana geodety sie umowic na mierzenie dzialki...:-) cieszy mnie to:-)) I dzis w planach sprzatanie samochodu,mam nadzieje ze nie zdazy sie juz zababrac do urodzin malego:-) Sloneczne buziaki Wam przesylam:-***
-
Mnie moja bada gdzies dopiero od 22tygodnia,co wizyte.Tak to mialam tylko badanie na pierwszej wizycie,usg za kazdym razem. Powiedzcie mi,czy czujecie/slyszycie takie pluskanie w brzuchu??to na bank nie sa jelita,tak jakby delikatny plusk wody...mi sie to zdarza coraz czesciej,teraz juz chyba z 10razy w trakcie m jak milosc...nic mnie przy tym nie boli,a Dawid szaleje w brzuchu...:-)
-
Joasia wlasnie tak czytam i sobie mysle-pol milimetra:-D nie umialam sobie tego wyobrazic:-DDD
-
My bedziemy kupowac nawilzacz,tzn ja chce kupic bo oczywiscie Moj twierdzi ze jest niepotrzebny.Ja tam wiem swoje,kolezanka ma,jak bylam u niej w mieszkaniu no to roznica miedzy pokojami-w jednym maja nawilzacz w drugim nie-jest kolosalna. Ja brodawek nie smaruje niczym,ale tez zauwazylam ze sa bardziej suche i takie hmmm...czerwono-rozowe.Do tej pory mialam takie ciemno fioletowe...
-
Ja jestem 36/37 tydzien:-) dziekuje bardzo:-) A co do lisci malin,jade jutro do bielska po wynik gbs wiec podjade do ziko,kupuje je i zaczynam picie:-))) Ja nic sie nie masuje,nic nie cwicze.Licze ze...jakos to bedzie:-)
-
-
Ja jaska tez mam plasciutenkiego i wlasnie nie wiem czy go dawac do lozeczka czy do wozka...jeszcze mam taka podusie profilowana i jeszcze jedna od mamy mojej,bo ona wogole kupila mi nowa posciel dla malego,caly komplet.Tak ze poduszek mam duzo:-)
-
Ten materacyk w wozku faktycznie,jest cieniutki.Ja bede dawala taki grubszy kocyk pod spod na poczatek,lub mam kolderke od siostry,taka troche starsza,moze ja obleke i uloze.Zobacze co mi sie lepiej sprawdzi.Juz dwa tyg wietrze nosidelko na polu,w koncu sie wkurzylam bo caly czas czuc nowoscia i wypralam dzis wszystko z niego.Material sie fajnie zachowuje,wiec jak tylko wyschnie to piore wszystko z gondoli.Mialam tego nie robic,ale...chyba mi sie juz nudzi:-) Siedze na polku,pije herbatke,ale wiaterek nieprzyjemny...niby sloneczko swieci,ja mam kurtke zimowa i polara i nic mi nie zbywa:-)
-
Szczesliwa mamusiu z takimi pomocnikami na pewno masz ciekawie:-)przystojniaki:-))) MYSZECZKA GRATULACJE!!!rodzilysmy razem z Toba:-) jak przeczytalam Twojego posta rano o 7,to sie tak ucieszylam ze mezusia mojego obudzilam:-)tez sie ucieszyl,i tez gratuluje:-))) Panifionko ja wyniki na nfz zwykle mam na nast dzien,a czasem nawet w ten sam wieczorkiem,bo maja labolatorium w osrodku do ktorego chodze. Musisz sie po prostu zapytac:-) Powiem Wam ze nie wiem czy nie wolalabym miec cesarki,bo zostal mi niecaly miesiac,a ja juz sie stresuje kiedy mnie wezmie...a przy cc masz konkretna date i na nia sie nastawiasz.Ja cos czuje ze przenosze...niby mi sie brzuszek obnizyl-w tamtym tyg mialam 107cm na wys pepka,dzis 112,wiec niemozliwe zeby mi urosl tyle w tydzien,musial opasc i dlatego tyle cm pokazal. Ale ani nie mam skurczy tak jak wy...no nic mi sie nie dzieje.Jedno co-plecy juz mnie tak nie bola,chodze siku co chwile i duzo szybciej sie mecze niz do tej pory. A od przyszlego tyg pije malinki:-)))
-
Martus troszke mnie uspokoilas,bo ja tez biodrzasta i dupiasta jestem:-)przed ciaza 60,teraz 80kg...wszyscy mi mowia ze mi sie bedzie dobrze rodzilo.Ja sie nie boje tych skurczy pierwszych,tylko te parte mnie przerazaja,bo to wtedy wszystko sie moze wydarzyc...:-/ Ale u nas w sekundzie haja przyszla...tragedia.Wiatr oszalal:-//
-
Marti,gratuluje nowego czlonka rodziny:-)sliczny chlopczyk,jaki duzy:-) ja az cierpne,bo moj tez moze tyle osiagnac jesli sie w terminie urodzi...ale poprawilas mi humor ta kroplowka,szczerze powiedziawszy ja w niej pokladam cale moje nadzieje:-) powiedz mi tylko,jaka jest Twoja kuzynka?szczuplutka i malutka??bo ja mam 173cm i od zawsze szerokie biodra...mam nadzieje ze mi pojdzie tak samo szybko jak Kuzynce:-)) Myszeczka!trzymam kciuki:-))) Panifionko nic sie nie stresuj,wiekszosc chlopow mozna wrzucic do jednego worka...:-)jeszcze miesiac,wytrzymamy:-))) Kolezanki pojechaly chwilke temu,pomylam talerze,rozscielilam lozko i leze:-)nie chce mi sie isc myc...nie chcem ale muszem:-) No i oczywiscie zjadlam dwie kromki ze smalcem!! Tak grubiutko posmarowalam,bo pelno skwarkow w nim jest,teraz mi troche niedobrze...ale oplacalo sie:-) Ja dzis musialam juz puscic pralke,bo codziennie spie w innej koszulce-leje mi sie z piersi,teraz to juz na maksa.Nie chce spac w twardych stanikach,bo mi niewygodnie,wiec spie w takim sportowym ale ze on jest sprzed ciazy wiec malawy,zsuwa mi sie czasami i koszulka cala splamiona...wczoraj wzielam juz t-shirt mezusia,nie dosc ze caly mokry of kors,to pierwszy raz poplamilam go na zolto!i w pralce sie to nie puscilo... Przepraszam ze sie tak rozpisalam,ale jakos czuje potrzebe opowiadania Wam o wszystkim:-)uzaleznilam sie od Was:-)
-
Aha czyli moge odrazu sie zadeklarowac na caly rok i 80%:-) czyli fajnie,dziekuje za info:-)Moj Mezus bedzie to wszystko zalatwial,bo ja 60km w tydzien po porodzie nie mam zamiaru jechac:-/ i chce wlasnie wszystko juz powypisywac tak,zeby tylko daty powpisywal,bo boje sie ze sie pogubi,poza tym jechac tyle km i czegos nie zalatwic...nerwe by mial delikatna:-))
-
VSA dzieki bardzo:)jak bym sie nie zapytala, to bym owoce parzyla...no masakra:) Co do pakowania toreb, to ja je ostatnio wietrzylam, ale stwierdzilam ze jednak dalej tak cos zalatuja i je wszystkie wypralam:)i sie susza:)))a jak sie wysusza, to sie bedziemy pakowac:) Staniki mam dwa do karmienia, bawelniano-babcine.Mysle ze na poczatek beda ok, a potem zobacze jak z pokarmem i jaki rozmiar bede miala,kupie sobie usztywniany ale chce rozpinany z przodu.Ale to mysle tak ze dwa tygodnie pokarmic i wtedy bede sie okupowac w cycniki:) Kari_nka...no nie wiesz ze 9miesieczna ciaze mozna symulowac...?Przeciez tam same madre glowy siedza i nad tym mysla,a Ty smiesz watpic... no wiesz co...:):):) Mi tez jest goraco-no moze z wachlarzem nie chodze,ale w porownaniu z tym jakim bylam zmarzluchem, no to bez porownania.Zawsze Moj mnie grzal,a teraz to ja musze grzac jego:):):) Powiedzcie mi, wniosek o urlop macierzynski skladacie na dwa razy czy mozna na raz?w sensie ze ja chce roczny...
-
Kinia a powiedz mi,moze glupie pytanie,ale te maliny masz swieze?znaczy mrozone? 1litr wody i 6lyzek?
-
Martus no wlasnie wczoraj byl mezus w domu,wiec on wszystko szykowal i gonil,ja mu tylko pomoglam sprzatac.A dzis piernicze,zrobie berbate,poczestuje ciastem,potem salatke na talerzyki-zostala od wczoraj,nie mam zamiaru nic robic,no i czipsy rzuce na stol.Trudno,tym razem u mnie nie bedzie wyzerki na maksa jak zawsze. Asia sliczne pokoiki:-) duzo szczescia i milosci w nowym domku:-* Dominika nic sie nie stresuj,Moj Synek tez nie bedzie mial swojego pokoju,przynajmniej przez jakies 5lat:-)przynajmniej...:-) Po wynik gbs jade w sr,ale cos przeczuwam ze bedzie dodatni-tyle infekcjii co ja przeszlam w ciazy...no ale zobaczymy. Jedno okno co mam w pokoju umyje 30kwietnia,zmienie firanki,potem pojde na wizyte i jak bedzie wszystko ok to drugiego maja biore sie za okna w jeszcze nie moim domku:-)Bo juz nic przez nie nie widac:-))
-
Ojej Mamuski...wczoraj rano Was czytalam i dzis 20stron do nadrobienia:-)ale dalam rade:-) Nie pamietam ktora kolezanka dostala dwie czworeczki,w kazdym badz razie-gratuluje!! Co do witaminek,to mi na ostatniej wizycie moja gin powiedziala zebym je zazywala z 6tygodni po porodzie,nim organizm do siebie wroci...i taki tez mam zamiar,tylko juz bede tansze kupowala jak zjem te ktore mam. My wczoraj odbylismy wizyte mojej siostry z corkami,byly nas prosic na komunie.Po drodze zgarnely moja mame,ktora tez przyjechala.Siedzimy,opowiadamy-ktos wchodzi do domu.Patrzam,a tam moj brat z zona i dzieciaczkami!!ale mi zrobili super niespodzianke:-)posiedzielismy i nawet o dziwo nic mnie nie bolalo:-) Mamusiu...mi moj ostatnio powiedzial,w zartach,ze jak mnie beda szyc to pojdzie do doktora zeby jeden szew wiecej zalozyl.A ze ja w sobie emocjii nie tlumie,oberwalo sie mu tak,ze mnie dwa dni potem przepraszal,bo on sobie tylko zartowal.Wali mnie to,mnie to nie smieszylo. Aha no i ja dzis znow mam odwiedziny,kolezanek z pracy.Przyjada pewnie kolo piatej,a beda siedzialy do 23...no ale jakos strzymam:-)musze tylko isc do sklepu jakies chipsy kupic,lody moze i kanapek zrobie pare.Na nic wiecej nie mam sily.
-
Za mna dopiero trzecia naprawde ciezka noc...teraz rozumiem Was dziewczyny w zupelnosci.Ale mam nadzieje,ze to dlatego ze juz koncowka:-)i to mi tylko poprawia humor:-) Ja tez sie obudzilam pol h temu,zjadlam banana,i leze,bo juz niee usne:-/ Emilka trzymamy kciuki!daj znac co i jak:-) Powiem Wam,ze jesli ktorejs cos sie dzieje tu na forum to ja sie czuje tak,jakby to mi sie dzialo:-)cala zestresowana jestem i czekam zawsze z niecierpliwoscia na info:-)))
-
Marti,tylko przy tym witaniu nie zapomnij o kolezankach z forum i odezwij sie,zebysmy przez czerwony krzyz nie musialy Cie szukac:-) Co do lozyska,mi tylko raz powiedziala ze jest na gorze i ok,i to bylo kolo 25tygodnia...30mam wizyte,musze sobie napisac zeby sie jej zapytac,bo zapomne. Anela dzieki,mierzylam sie z mezusiem,komisyjnie-minimalnie mi brakuje do idealnego poziomu:-) ale czuje juz po sobie ze opadl delikatnie,bo jak mialam wzdecia to piersi lezaly mi na nim,a teraz przy wzdeciach brzuch w dol a piersi w gore i przestrzen widac:-))) moj ma stresa,wczoraj chwycil mnie skurcz to oczy zrobil jak 5zl i TO JUZ?!?!?! ale mialam ubaw z niego...:-))) Co do znajomych na fb...kilka osob tylko wie,bo sie wyprowadzilam zaraz po slubie,wiec nie widza mnie na zywo.A Ci co wiedza o fotki sie nie domagaja,no jakby mi ktos napisal ze sie wstydze brzuszka to bym na nim suchej nitki nie zostawila... P.S. PADA SNIEG!!!
-
Ja tez kupilam oilatum,ale na poczatku bede go kapala chyba co dwa dni...jeszcze zobacze,ale taki mam plan. Marti,ja tez czekam na Twojego meza:-) daj znac jak lot,ja bym nerwowow nie wytrzymala... Ja sie przed chwila obudzilam i wsunelam banana:-) wogole w czwatek bylam na wizycie i juz druga noc sni mi sie pakowanie torby,ze mi wody odchodza,skurcze,porod,ze Maly juz jest z nami-ale jego buzki nie widze...:-/bedzie niespodzianka:-)no i budzie sie druga noc co chwilke.No ale...byle do konca:-) Apropo-uwazam,ze obnizyl mi sie brzuch:-)ktoraz z Was pisala,ze musi sie zmiescic reka na pionowo?jak to bylo?? Pogoda u nas tez brzydka,ale mnie dzis czeka sprzatanje i robienie salatek bo jutro moi rodzice i siostra z rodzinka przyjezdzaja w odwiedziny,bo jeszcze u nas nie byli-a przy okazji beda prosic na komunie. Doradzcie,prezent juz mamy,ale komunia jest 10.05,raczej nie pojedziemy bo to ponad 100km...dac prezent juz teraz czy dac siostrze zeby jej przekazala w dzien komunii??? Jak myslicie?? Panifionko,spokojnego i udanego wesela:-)milej zabawy,wytrzymaj tam jakos:-):-):-)
-
A ja tam nie bylam na zadnej wizycie,jak mnke wezmie to idziemy na zywiol:-)
-
Ag_ula ja tez bede rodzila w wojewodzkim,mam stamtad ginekolozke,poza tym wlasnie tam jest najlepsza opieka dla Dzidziusia po porodzie:-) a na neonatologii pracuje ciotka mojego meza,wiec to tez dodatkowy impuls zeby tam rodzic.Wiec ja juz mam dawno decyzje podjeta. Ruslanka GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! Zazdraszczam Ci bardzo:-)!!
-
Patka corcia pierwsza klasa:-)!!pokazalam ja mojemu synkowi,chyba sie mu kolezanka spodobala bo az czkawki dostal:-D SzczesliwaMamusiu mnie okropnie suty bola,ja sie jeszcze dotkne,ale jak Moj cos tam ode mnie chce to nie dam rady poprostu...wogole w ostatnich dwoch tygodniach podrosly mi piersi,sutki mam takie jakby napuchniete i delikatnie pod czerwony podchodza,no i we wkladkach juz chodze non stop,dzien i noc bo mi sieeeee lejeeee.... Kwasna:-)ja tez nie wiedzialam dopoki sie nie przeprowadzilam do meza:-) boczuc kroisz w kosteczke,podsmazasz,do tego cebulka w kosteczke,podmazasz, jak jest malo tluszczu mozna dodac margaryny,tak zeby boczuc i cebulka byly przyrumienione ladnie,mniesz ziemniaki i wsypujesz to do nich razwm z duza iloscia pokrojonego szczypiorku i mieszasz,no tak zeby sie fajnie wymieszalo:-)mowie Ci,ja bym mogla jesc takie ziemniaki codziennie:-)do tego jajusio,kefirek...mmm.....zaraz sobie ide odgrzac bo zostaly od obiadu:-)))