Skocz do zawartości
Forum

ewek89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewek89

  1. ewek89

    Majóweczki 2015

    Leila wspolczuje...moja tesciowa jakby mi cos takiego zrobila,to by uslyszala co mysle na ten temat i ja,i Moj Maz. Nie oplacilo by jej sie to. Dzisiaj rano zarzadzila,ze jak pojedziemy rodzic to z kims,bo trzeba auto przywiezc,bo przeciez nie bedzie na parkingu stalo. Jak sie jej Moj zapytal,jak on sie potem wroci do domu to mu odpowiedziala-autobusem. Nosz kurwa,ani nie jej auto ani zasrane pieniadze za parking. No poprostu rece opadaja. Juz nie mowiac,ze z taka drwina mowi o tym ze Moj bedzie ze mna rodzil...przeciez z nia nikt nie rodzil i dala rade! Przykro mi jest wzgledem Meza,bo zamiast mu powiedziec ze super ze chce tam byc to sie z niego wysmiewa. A...szkoda slow. Bardzo dlugo przestawialam Mojego z mamisynka na faceta,narzeczonego. Wpajalam mu priorytety i jak tak patrze wstecz to jestem z siebie dumna,mimo ze b.zadko,ale jeszcze czasem cos odpali. Np bylismy na zakupach i chcialam kupic plyn do plukania. To on mi mowi-przeciez na poczatku kwietnia kupilismy dwa,jak Ty to pierzesz ze go tak duzo zuzywasz. Wkurzylam sie,bo sam naocznie widzial jak jego matka przychodzi do lazienki,bierze caly plyn a przyniesie pol butelki,bez mojej jakiejkolwiek wiedzy.Papier toaletowy,proszek do prania-mimo ze mamy lazienki i pralki osobne. Wiec na caly glos mu odpowiedzialam,ze dobrze wie ze jego matka nam kradnie takie rzeczy,ale lepiej wine zwalic na mnie. Jak sie mu glupio zrobilo...wsadzil dwa do koszyka,to je wyciaglam,powiedzialam ze pojde i powiem jego mamusi zeby poprostu mi plyn oddala. Cala droge mnie przepraszal i prosil zebym tego nie robila. Tak ze u mnie takie historie ostatnich dwoch dni z tesciowa w roli glownej.
  2. ewek89

    Majóweczki 2015

    Joanna no kurcze ciacho z tego Twojego Synka:-)))) super chlopczyk:-) Myszeczka popieram kolezanki,dobrze ze piszesz nam takie pozytywy:-) dziekuje:-) Elzbieta ja od dzis przyjmuje taka postawe jak Ty-to,co nam potrzeba do szpitala mam popakowane,a reszta bede dyrygowac ze szpitala. Trudno,jak nie chca po dobroci beda sie potem musieli sami wykazac. Mi doktorka tez kazala magnez juz odstawic,bo jak to powiedziala:ma juz bolec. A co do bolu to najgorzej jak sie z lozka podnosze,ogolnie jak wstaje to mnie kuje tak okropnie od polowy brzucha w dol. Dzis rano mialam dodatkowo klucie w jelitkach,usiedzialam sie na ubikacji...tylko Moj byl potem zadowolony,bo poszedl po mnie i stwierdzil,ze moge tak codziennie wczesniej wstawac i mu deske grzac bo sie fajnie na cieplutkiej siada...ale mialam beke z niego. Chlopy to sa jednak proste stworzenia...:-D A na koniec przyplatalo mi sie jakies zapalenie cholerne. Swedzi piecze...zastanawiam sie co kupic,jak wszystko na recepte...a nie chce mi sie dzwonic do doktorki,jechac do bielska i jeszcze jej placic za wypisanie recepty. Nie wiecie czy mozemy brac invag? Lub provag?
  3. ewek89

    Majóweczki 2015

    Anita...super babka jestes, dobrze ze tak szybko zareagowalas...cale szczescie ze z wami wszystko w porzadku. Jestes Mama na 6+!! VSA moje jak teraz zauwazam pierwsze dziecko ma 26 lat i jest moim mezem. Mowie mu ze go potrzebuje,to wtedy ze dwa dni jest ok, a za chwile jakby hmm...zapomnial cala rozmowe!! Wlasnie mnie wolal bo skrecal lozeczko i problem z szuflada, bo zle boki spakowali w opakowaniu.Ale przeciez po co szykowac cos wczesniej,jak mozna wszystko na ostatnia chwile!!! brak slow. Ale jakos dal rady,szuflada ciut ciut poszczerbiona bo musial w innym miejscu dziure wywiercic,ale od wewnatrz wiec nawet nie widac. Tylko nie mam co marzyc, ze lozeczko przywedruje do pokoju przed porodem...ale nie stresuje sie juz, jak bede miala skurcze i bede wiedziala ze to te to mu nie popuszcze. O drugiej w nocy,ale bedzie wnosil lozeczko do pokoju.
  4. ewek89

    Majóweczki 2015

    Ale mnie moj wkurwil. Przyjechal o 17 z pracy, ukapal sie, zjadl i jest wolny. To mu mowie zeby lozeczko skrecil. Glupi usmiech i wszystko. A za chwile sie mnie pyta, czy moze isc na piwo i czy bedzie co wieczor czy znow sie ma obejsc smakiem(seks). No to mnie juz szlag trafia, bo dla mnie sa rzeczy wazne i wazniejsze a jemu cholera jasna tylko jedno w glowie!!powiedzialam,ze jak skreci lozeczko to moze spadac na to piwo. To pod takim warunkiem poszedl je laskawie skrecic, i jeszcze mi go nie da do pokoju bo go "nie bedzie zagracał". Nosz kurwa mac.Lozeczko mu przeszkadza,zajebiscie poprostu.Na dodatek jeden tydzien sie nie widzimy bo jest w robocie, a ten co jest w domu to wieczory woli spedzac na kompie lub w barze na piwie. Mam dosc.Jest przejety tym ze jestem w ciazy, ale samym faktem. Boje sie ze do roli ojca to on jeszcze nie dorosl.Na koniec ciazy mam dola. Sory, ale do tesciowej zalic sie nie pojde...fuck.
  5. ewek89

    Majóweczki 2015

    Darka,z jednej strony pojechalabym z Toba...a z drugiej takim fagasem co jaj nie ma zeby zerwac normalnie,po ludzku,szkoda sobie glowe zaprzatac...kara Dominiki jest jak najbardzien adekwatna do sytuacji:-) Anitko gratulacje!! Martus,dobry mac nie jest zly:-) my wczoraj mielismy jechac na romantico kolacje ostatni raz we dwojke,a skonczylo sie kebabem fast jeszcze malo dobrym,a na poprawe frytkami i szejkami wlasnke z maca:-) i te szejki byly pyszne,teraz tez bym sobie takiego zjadla:-))) ale mezus obiecal mi jutro romantyczne duszonki za domem w altance:-) wiec rano marsz!na zakupy a wieczorem obzarstwo:-))) mmm:-))) Dobra Wrozko,ja bym chyba na zawal zeszla jakby mi cos takiego powiedzieli i zaczeli jeszcze gonic kolo mnie. Dobrze ze wszystko jezt dobrze:-))
  6. ewek89

    Majóweczki 2015

    Nowym Mamusiom Gratulacje:-)))!!!!!! Leila bedzie dobrze,duzo dzieciaczkow ma zoltaczke, wypisza Was i bedziesz spokojniejsza ze masz zdrowe dzieciatko przy sobie:-) Paula84 mojej kolezance jak wyciagli rano krazek to wieczor juz dzidzia byla na swiecie:-)) Moja bratowa musiala lezec plasko 12h, dzieciaki widziala tylko zaraz po wyjeciu z brzucha,a potem to dopiero jak wstala. I po kazdej cesarce 7dni w szpitalu. My wczoraj bylismy u Pani Gin. Dawidek wazy 3kg, szyjka mieciutka i ma 1cm-pierwszy raz powiedziala mi cos o szyjce. Teraz troszke przystopowal,wiec termin z usg wyszedl mi znowu na 15. Powiedziala,ze jak bede sie duzo ruszac to ona mysli ze okolo 10 urodze...a jak nie,to sugerowac sie terminem z okresu,na 20maja,jak sie nic nie bedzie dzialo,22 zglosic sie na ktg,a jak nie urodze do 27to na wywolywanie. Tak ze w maju Synek bedzie na pewno,tylko nie wiadomo czy na poczatku czy na samym koncu:-)a wieczorem mialam mega stres,bo na papierze toaletowym mialam krew,normalna czerwona. Ale na szczescie tylko raz,potem taki byl delikatnke rozowy i dzis juz nic. Po badaniu na pewno,bo az mnie wykrecalo wczoraj na tym fotelu.
  7. ewek89

    Majóweczki 2015

    Dominika,Mój wczoraj się zastanawiał, jak tu ułożyć łóżeczko żeby Małemu tv do oczek nie świeciło...szczerze to się zdziwiłam że on o takich rzeczach myśli. Ale jak mu powiedziałam, że tv wynosimy bo mi półka potrzebna, poza tym nie będziemy dziecku wody z mózgu robić to widząc jego reakcję o mało co się nie posikałam ze śmiechu....:)))) Ja kupiłam jedna paczkę pampersów a jedną dady z biedrony. I żałuję że wtedy nie wzięłam kartonu jak był na promo...ale paczałam przed chwilą, w kerfurze też są pampersy na promocji, 80zł karton. Doris nie gniewamy się, no bez przesady, po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać:) ja myślę że to czop Ci odchodzi, ale lekarzem nie jestem, mnie by uspokoił telefon do gina. Szczęśliwa Mamusiu-ja podobnie jak Nathaly wypieram takie informacje bo bym chyba zwariowała. Głowa do góry, brzuch do przodu:) już niedługo:))) Ja dziś na obiadek mmm...kaszanka z kapusta zasmażaną:) na koniec ciąży obowiązkowo, nie wiadomo kiedy znowu zjem coś takiego:) A co do oczyszczania się organizmu...ja od jakichś 4 dni gonie na ubikacje-raz, dwa razy dziennie ale jest to bardzo intensywna wizyta. Aż dziś znowu się musiałam z kolegami tyłkowymi przywitać. Niestety:/ Idę się kumpać, bo za chwilę Mężuś przyjdzie wskoczyć pod prysznic. I jedziemy do pani gin:) zobaczyć się z Synkiem:) Buziaki, Miłego popołudnia Mamusie:**
  8. ewek89

    Majóweczki 2015

    Wlasnie,jak pisza kolezanki-bedzie co ma byc:-) ja tez planuje tylko cyca dawac,po pierwsze bo najlepszy,po drugie-moja bratowa powiedziala ze w porownaniu z butelka jest super wygodny,bo nie musisz nic przygotowywac,poprostu wyciagasz jadlodajnie i gotowe:-) Wszystko nam Babelki zweryfikuja i przypuszczam,ze polowe z tego co planujemy robic tak i tak bedziemy musialy pozmieniac:-) tak ze luuuuuuz:-)))))))
  9. ewek89

    Majóweczki 2015

    Marti moj mezus jak sie urodzil byl ciagle glodny,tesciowa go karmila na kazde zawolanie,a po trzech dniach pokarm jej zanikl. Smieje sie,bo przy drugim synu karmila dwa tygodnie,przy czym non stop dziecko bylo glodne-poslala sasiada,kupil jej (24 lata temu) mleko w proszku i jak szwagierek pojadl butli w jeden dzien po poludniu tak spal do nastepnego rana. Ostatnio mi o tym opowiadala,ze ona to bila rekordy w karmieniu dzieci piersia. Moja mama karmila nas maks 3miesiace bo tez miala b.slaby pokarm i sie nie najadlismy,a moja bratowa np dokarmia corke do tej pory,a ta ma juz 2latka...Tak ze moim zdaniem nie ma reguly... Ja dzis mam wizyte,juz sie nie moge doczekac...:-) A gardziolo mnie boli juz 3dzien,fukam tantum verde ale nic nie daje...do tego zatoki mi sie zapchaly. Zapytam prawie doktorki co moge sobie kupic,wiec znowuz zachacze o apteke... A ja mam zamiar szczepic normalnie,wtedy kiedy beda kazywac.Jeszcze nie wiem czy sama bede kupowala szczepionki,ale to jest kwestia dogadania w danym momencie. Moja bratowa szczepila dodatkowo na pneumokoki,ja chyba tez tak zrobie.
  10. ewek89

    Majóweczki 2015

    Darka,wspolczuje...ja tylko raz u mojej czekalam okolo godzinki,bo miala poslizg,to,myslalam ze jajko tam zniose...a to,bylo w 7miesiacu a nie w 9... Ja wlasnie zjadlam kolacje i ogladam wiem co jem:-) i czekam na Menza,bo jak wyszedl o siodmej rano tak jeszcze robi remonty...szkoda mi go,bo jest wykonczony,ale tez sie ciesze ze go ciagnie do wicia gniazdka:-))
  11. ewek89

    Majóweczki 2015

    Joanna sliczny ten Twoj Synus,jak malowany:-****
  12. ewek89

    Majóweczki 2015

    Darka my jak zalatwialismy slub w usc tamtym roku to tez musialy byc rowniutkie trzy miesiace. A najlepsza paranoja bylo to-my bralismy konkordatowy- ze moj musial miec zaswiadczenie ze swojej parafii ze byl chrzczony,a to zaswiadczenie jest wazne miesiac! Bo przeciez jak masz juz 26lat to co to jest cofnac sie w czasie i zmienic sobie miejsce i date chrztu...to jest dla mnie dopiero chore. Przeciez chrzest masz raz w zyciu i cale zycie powinien byc taki papierek wazny...
  13. ewek89

    Majóweczki 2015

    Agnes MAMUSIU gratulacje:-** Jak tak wszystkie piszecie o objawach,o skracajacych sie szyjkach,o bolach,o biegunkach...zazdroszcze wam! Juz nie mowiac o Mamuskach rozpakowanych:-)) A powiedzcie mi,przytulacie sie z Mezusiami przed wizyta u gina? Ja mam jutro,a dwa dni na zmiane mamy ochote,mam nadzieje ze dzis bedziemy ja mieli razem:-D tylko jutro wizyta...
  14. ewek89

    Majóweczki 2015

    Paulina skoro lekarz tego nie zbagatelizowal to dobrze,beda Cie kontrolowac:-) wczoraj wlasnie rozmawialam z kolezanka i znowu jej kolezanka ma taki sam "przypadek" ze sie tak brzydko wyraze jak Twoj-tylko ona jest juz ponad miesiac w szpitalu,codziennie ja badaja a do ktg jest podpieta teraz juz na okraglo bo ma termin na weekend majowy. Jak sie u niej nic nie zmieni to ostatniego beda jej robic cesarke. Wami sie tez zaopiekuja:-)) Usnelam z czkawka w brzuchu i teraz znowu synek ja ma. Zauwazylam dwa dni ze jest taki hmmm....ospaly.Kopie,nie moge powiedziec,ale tak delikatnie i ma wieksze przerwy niz dotychczas. Np czkawka sie skonczyla i cisza w eterze,a normalnie to powinien fikac koziolki po niej. Karinka dziekuje za info. Ja poloznej powiem to samo:-) ze ma nic nie mowic jakby co:-) potrzebuje takich relacji od Mamusiek juz rozpakowanych,bo mnie akurat takie relacje uspokajaja:-) Wczoraj wieczor szwagier z przyszla szwagierka zaprosili nas na pizze i dali zaproszenie na slub-a jak fajnie w nim pisze:-) zapraszaja mnie z mezusiem i synkiem Dawidkiem:-) smieje sie ze teraz to juz nie ma odwrotu,musimy mu tak dac na imie:-)) a tak sie nazarlismy z mezusiem,ze jemu bylo niedobrze,teraz wstal do roboty to nawet kawy nie chcial bo mowi ze jest pelny... ja w nocy wstawalam,spac nie moglam bo mi bylo niedobrze...obzarstwo jest grzechem. Ewidentnie.:-)
  15. ewek89

    Majóweczki 2015

    Ja od 15tej zjadlam pare wafelkow familijnych i precla co mi Tesciowa przywiozla z Krk i herbatke i mi niedobrze...a tu szwagier nas na pizze zaprasza bo chca nas zaprosic na wesele...my ich tez tak prosilismy:wzielismy na jedzonko i wreczylismy zaproszenie:-)ale tylko swiadkom tak zrobilismy. A mi niedobrze...to na pewno przez tego precla:-///
  16. ewek89

    Majóweczki 2015

    Mi twardnieje,moze nie na az tak dlugo,ale ostatnio patrzylam na zegarek,to prawie 10minut mialam jak kamien. Panifionko,nasze dolegliwosci sa takie same,tylko ze Ciebie trzyma dluzen niz mnie...chyba jedyne lekarstwo dla nas to porod...:-)
  17. ewek89

    Majóweczki 2015

    Upisalam sie i skasowalam sobie wszystko sama...:-/ Karinka Gratulacje!!! Sliczna corcia:-)))))))) Jak masz sile: Prosze,mozesz mi/nam powiedziec,czy duzo masz szwow? I czy boli Cie teraz? Lub ciagnie...?poprostu jak to naciecie wygladalo u Ciebie...? Bo ja sie tego cholernie boje. Emagdalenka nie stresuj sie,wypuszcza Was-Corcia kolezanki wazyla 2100,nie przybierala ale wypuscili,kazali karmic co 3h i przyjsc za 3dni do kontroli:w domu zaczela przybierac,teraz ma pol roczku i jej juz uniesc nie moga:-))) Nathaly moj ma tak samo:-) za pierwszym razem strasznie mordke cieszyl. Za drugim juz mniej....teraz owszem,pyta "kiedy strzyzonko",ale widze ze to raczej z przymusu:-) bo u mnie busz,a ja tego nie ogarniam:-DDDD
  18. ewek89

    Majóweczki 2015

    Zielooona podsumowanie...pierwsza klasa:-))) Wszystkim rozpakowanym Mamuskom gratulacje:-** Ja chyba zostane sama co bede rodzic w maju,bo oprocz zarabistego bolu spojenia nic mi nie jest...ale w czwartek wizyta,zobaczymy co nam powie.Planowalam,ze jak dotrzymam do wlasnie czwartku,to potem bede gonic i robic wszystko,lacznie z wykorzystywaniem meza...ale to jest przy tym bolu cholernie trudne,wiec chyba nici z tego. Nawet kroczka nie moge zrobic,nie mowiac o obrocie na lozku... Planuje od przyszlego tygodnia aplikowac sobe eva/qu,raz na 3-4dni, tak profilaktycznie,bo lewativ mnie przeraza. Mam nadzieje ze nie bede lezala w g*wnie jak to Kolezanka napisala...:-)Lewatywa jest ostateczna ostatecznoscia dla mnie.
  19. ewek89

    Majóweczki 2015

    Wlasnie wrocilam od lekarza. Cale szczescie-wyniki mam wszystkie w normie,nic nie przekroczone:-)))))) Stwierdzil,ze to alergiczna wysypka i dal jakis aerozol ze sterydem,wlasnie sie nim pofukalam i leze. Jedynie co,to mogla mi wyjsc ze slonca bo siadalam pare razy i wlasnie stopy gole na pelne slonce wystawialam,a najgorzej mam na stopach. Zobaczymy jak bedzie po tym fukaniu. A tak z dolegliwosci ciazowych to tak mnie dzisiaj krzyz boli i spojenie dodatkowo-okropnie ciezko mi jest krok zrobic,teraz w koncu leglam i dycham,bo ciagnie mnie tak...mmm dzisiaj naprawde to jest masakra.
  20. ewek89

    Majóweczki 2015

    Karinka,trzymamy kciuki:-* Szczesliwa Mamusiu,ja bym tez jechala do innego lekarza... Sloneczko,ja dzisiaj sie pakuje! Zaraz sie biore za moje rzeczy...:-) Pojechalam dzis rano,zrobilam sobie te badania ktore mowilyscie +kreatynine. Doktorka do ktorej chodze cos zdenerwowana i nie miala czasu,wiec jade jeszcze raz na 15bo beda juz wyniki i ide do innego lekarza-dzwonilam do mojej gin,powiedziala zeby wysypke zobaczyl lekarz rodzinny i ocenil,a jesli wynki beda podwyzszone od razu do niej dzwonic. No i cisnienie mam okolo 140/80,a cala ciaze mialam maks 120/70.
  21. ewek89

    Majóweczki 2015

    Martus ide i bede meczyc, bo ja nienawidze takiego czekania, tym bardziej ze nie odpowiadam tylko za siebie... jeszcze mam jedno pytanie- te proby watrobowe, ASPAT ALAT to sie robi na czczo??
  22. ewek89

    Majóweczki 2015

    ok, zapisalam co mi podpowiedzialyscie...jutro rano uderzam w osrodek, dzieki wielkie za pomoc:) moczenie nog nic nie dalo oprocz tego ze mam jeszcze cale od wody pomarszczone...buziaki dla Was:-***
  23. ewek89

    Majóweczki 2015

    no i siedze i mocze nogi w zimnej wodzie, moze mi cos nalzy...
  24. ewek89

    Majóweczki 2015

    Dziewczyny pomóżcie. Od piatku pije wapno na to swedzenie, g**no pomaga. Nogi mi spuchly, rece troche tez. Na stopach to mam jeden ogien, a jak sie podrapalam to mi powychodzily krosty, ktore troche rozdrapalam, wiec mam teraz krostki z woda+ strupki na stopach. Byle gdzie bym sie podrapala, ale musze sie opanowac bo potem sie drapie caly czas. W zwiazku z tym chce jutro jechac na krew-powiedzcie mi, to sie robi proby watrobowe czy co? jak mi sie uda wcisnac do lekarza rodzinnego to sie jej pojde pokazac, a jak nie to prosto do zabiegowego. Próby watrobowe czy jak sie to nazywa????
  25. ewek89

    Majóweczki 2015

    Joanno synuś the best!! śliczny...już sie nie moge doczekac jak swojego zobacze:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...