
ewek89
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewek89
-
Haniu,jak lezalam na poprodowej jeden chlopczyk mial do podciecia wedzidelko. Dziewczyna-Mama mlodziutka,niewiedziala co ma zrobic. P.doktor upewniala ja,ze jest oni nieunerwione i Maly tego nie poczuje nawet. I podciela je przy nas,zakwilil tylko bo go musialy przytrzymac. Wiec faktycznie musi byc nieunerwione:-) nie masz sie co obawiac. Ja miala podcinane ale przy wardze jak mialam z 8lat ze wzgledu na szpare miedzy zebami. Bolu i krwi duzo,a szpara jaka byla taka jest:-) co innego pod jezyczkiem. Dobra Wrozko,popieram Dziewczyny w 100%-jak tylko czegoa potrzebujesz to pisz,czekamy:-* Co do tesciowych to alleluja-w pn przychodza nam robuc centralne!! Zajebiscie sie ciesze. Jest nadzieja na przeprowadzke w przyszlym roku:-):-):-) ahhhhh...pieknie bedzie:-))
-
My mamy w takiej "restauracji" w Mesznej. Na obiad of kors-rosol, kotlet z kurczaka,schabowy z serem i pieczarkami i roladke wolowa,ziemniaki,kluski slaskie,surowka z marchewki,taka mieszana i kapusta czerwona na cieplo. Drugi cieply posilek polecila nam szaszlyk,ze podobno bardzo dobry z ziemniakami opiekanymi i surowka z pory. Zimna plyta no to jakies szynki,galaretki,dwie salatki i deska serow. Ciasta zamawiam sernik,prince polo i jakis z galaretka,jeszcze niewiem jaki,a torta piecze taka babeczka od mojego z pracy. Otulinko,a kiedy masz chrzciny?
-
Otulinko na bylam tylko w hurtowni blanca baby kolo sfery,bo ogladalam ich towar na necie i bylam pewna ze tam cos kupie. Kiedy nie kupilam!nie maja 90%wystawionych rzeczy. Byl jeden garniturek,bo my potrzebujemy na 68 ale nie podobal mi sie i nie wzielismy. W smyku nie ma nic na chlopcow,w h&m moze by cos skompletowal...no masakra jakas. A sukienek slicznych ile widzialam...wlasnie kolega wczoraj pojechal bo chrzcza coreczke wtedy co my i w dziesiec minut wszystko zalatwili...ja dzis musze siasc na necie i popatrzec co gdzie jeszcze jest i jutro jedziemy,musze cos kupic w tym tygodniu. Kaseya a w tym dadak sa ubranka dla chlopcow? Wybor jakis jest czy nie zwracalas na uwagi?? Panifionko,ja tez bym poszla do lekarza...a niunia sliczna:-) Wogole dziewczyny udaly sie nam te dzieciaczki:-*
-
Wlasnie o to chodzi,ze tesc sie nimi nie zajmowal. Jechal w delegacje,jak przyjezdzal to oni plakali bo go nie poznawali a jemu bylo w to mi graj. Moj maz urodzil sie dwa tygodnie po slubie tesciow...tak ze planowany tez nie byl. A ma 27lat. A szkoda gadac... Dzis jedziemy kupic ubranko do chrztu bo to co mam po bratanku okazalo sie za duze...:-)! Wiec podbijamy dzis bielsko:-)!
-
Oj nie jestem w stanie nadrobic ze 20stron,bo co chce doczytac to pojawia sie kilka nastepnych:-) Co do chlopow:ja tez mam dosc. Moj maz przyznal przedwczoraj ze nie jest gotowy na dziecko i nie znajduje sie w roli ojca... Kapiace cycki to tez moj problem,wlasnie musze kupic nowy zapas wkladek laktacyjnych,jakich uzywacie? Dla mnie najlepsze byly z aventu ale sa drogie jak na moja czestotliwosc zmian. Uzywam baby ono,jestem zadowolona...a uzywa ktoras z Was Tommee Tippee? Maja jeden czy dwa lepce? My sie ezczepilismy 6w1. Jak Pani sie wklula to Maly prawie sie zaniosl,ale zaraz potem nic. Byl troszke marudny,ale tylko tyle. Ja zaczynam wprowadzac coraz wiecej produktow i zastanawiam sie,jakby mial skaze to by byl wysypany wszedzie,nie? Kurcze ma na buzi taka kaszke delikatna,pani doktor powiedziala ze to jest "wziewne",z powietrza cos go uczula. Ja jem bialy serek na kanapke,raz na dzien czy dwa,ale nigdzie wiecej nie jest wysypany... Aha noxi jak bylismy na szczepieniu to juz nie mierzyly Dawidka po krzywiznach tylko wyprostowanego i powiedzialy ze tak juz beda mierzyc. Wiec Synus ma teraz 58cm,a ubranka na 68...:-))
-
Hej Dziewczynki:-) Nie bylo mnie tu od srody,bo przyjechala moja mamuska i dzis pojechala...i mi smutno:-( pusto tu bez niej:-( Mam 30stron do nadrobienia,narazie przeczytalam jedna-martus nie wiem czy ktos Ci odpisal ale ja nie prowadze bloga,a tabliczke mialas superowa:-) ok,biore sie za czytanie:-)
-
Darka Ty masz babcie a ja na codzien taka tesciowa. Maly jest grzeczny i lezy w lozeczku to ta go bjerze od razu na rece i najlepsze-odklada do lozeczka jak zaczyna plakac i wychodzi z pokoju!smoczek tez wciska jak maly nie chce. Opieprzylam ja bo juz nie wytrzymalam to zarzucila focha. Wali mnie to. Apropo tesciowych-wyjechali na wakacje:-))) juz sie smaza na plazy. Alleluja! Moja mamuska dzis wieczorkiem do mnie przyjedzie i zostanie na pare dni...popilnuje malego a ja sobie odchamie pokoj,auto no i siebie:-)juz sie nie moge doczekac:-) My wczoraj szczepilismy 6w1. Malutki odpukac nie byl marudny,a poplakal tylko przy ukluciu i tyle:-)
-
Dobra wrozko,dzis nad tym myslalam,bo moj synek teraz idealnie do niej pasuje:-)ma 6tyg i okolo 5kg,jak mial 4tyg to wazyl 4500. Mysle ze jeszcze z 2tygodnia i wkladke bedzie trzeba wyciagnac:-) Sloneczko,moj tez sie wygina,nie mowiac o tym ze nak go biore do odbijania to za cholere glowy nie bedzie trzymal na ramieniu,na lezaco,tylko na wprost,delikatnie sie brodka na mnie opiera:-) My po szczepieniu na ramieniu mamy takiego bialego babla z czerwona otoczka. Nie ruszam,zapytam sie we wtorek bo idziemy na nast szczepienie czy jest ok:-) Dominika,ja tez musze isc chociaz ze dwa razy na solarke,ale karmie piersia i troche sie boje...:-/ Dzisiaj w nocy pierwszy raz budzilam synka na jedzenie!usnal o 22,ja sie budze o 3.20 a on spi!wzielam go,zjadl na spiocha:-)i nast pobudka juz normalnie,za dwie godziny-o piatej. Nigdy mi tak dlugo nie spal,ale wymeczyla go chyba ta droga wczorajsza. Jutro jedziemy na krakow,wiec bedzie jeszcze ciekawiej bo duzo wiecwj jazdy:-/
-
Kurde kurde kurde. Siedze jak na szpilkach,bo zamowilam zaproszenia na chrzest juz w tamten czwartek,a dopiero wczoraj rano je gosciu wyslal!dzisiaj mamy jechac a zaproszen jeszcze nie ma...szlag mnie trafi. Wydalam 50zl,a zdaje sie ze musze zajechac do sklepu,kupic i wypelnic takie jakie beda:-/
-
Milena p musze sobie zapisac nazwe i na nastepnych zakupach sie w niego zaopatrzyc... Dobra wrozko,no to przybij piatke...:-/ niestety...moj przyszedl o wpoldo dziewiatej dzis do domu,ukapal sie i poszedl na kompa. I tyle go widzieli:-/ a my z malym siedzimy w pokoju i sie usypiamy od dwoch godzin...normalka...:-/
-
Panifiona,Odpocznij dziewczyno bo nam padniesz! Olej syf,jak komus przeszkadza to niech sobie sam posprzata. Bierz Justynke na wyrko i lez caly dzien:-) dobrze wam to zrobi,a bedziesz miala wiecej werwy do dzialania:-) Ja kapie codziennie,narazie mam pkyn z ziajki ale juz sie konczy i wra am do oilatum. No i codziennie smaruje oliwka...ale juz przestane. Teraz co dwa trzy dni delikatnie go nasmaruje:-) Dominika...36to ja mialam...nie pamietam kiedy:-)! Bylam dzis na sklepach,ale jakos nie mam weny do kupowanja ciuchow,po pierwzze dlatego ze Maly jest przy mnie i wydaje mi sie ze lada moment bedzie plakal chociaz jest bardzo kochany i spal caly czas,a po drugie...wydaje mi sie ze we wszystkim bede wygladac...ujowo. A przede mna chrzciny i wesele szwagra:-/ pojde chyba w pizamie:-/ Wy chociaz macie facetow ktorzy wam powiedza ze pieknie wygladacie,ze urodzilyscie sliczne dzidziolki,ze jestescie kobietami...moj moze nie ma tego w dupie ale zazdroszcze wam jak cholera ze wasi potrafia powiedziec cos takiego... Dziewczyny czemu bylyscie u okulisty? Mialyscie wskazania? Bo nam nikt nigdzie nie kazal isc... Co do mojego chlopa to...szkoda pisac i sie nakrecac. Dzisiaj przegial pale...gadac z nim gadam,ale to co sobie mam zapamietac to zapamietam...:-/
-
Moj Synus usnal dzis dopiero o 17.30,spal 2godzinki,wykapalam go i juz z godzinke spi:-)biedaczek,strasznie dzis go ten brzuszek bolal...i zastanawiam sie aniu88 bo mamy tak samo jak wy-wysypka,wydaje mi sie ze skaza,problemy brzuszkowe a kupy zolte...a idziemy dopiero we wtorek do doktora:-/ mam nadzieje ze to nie skaza,ja praktycznie nie jem nic z nabialu! Praktycznie nic nie jem...Ostatnio zjadlam we wtorek zupe troche mlekiem zatrzepana. No i maslem smaruje kanapki. Tyle u mnie z nabialu...:-/ Dzisiaj juz opieprzylam tescia,bo jak maly plakal,to przyszedl,bo :"Co mu jest,brzuszek go boli? A gdzie mama(tesciowa)? Zawolaj ja tutaj!zona!chodz tu szybko bo go brzuch boli!" ...rece opadaja. Powiedzialam ze ja jestem matka i wiem jak mu pomoc,to sie ofuczal,a tesciowa tylko weszla i powiedziala ze jakby co to jest na dole. Musiala to slyszec:-D
-
Ja mialam dzis isc do gina ale oczywiscie musze odwolac wizyte bo nie ma kto zostac z malym,w sensie-tesciowej nie chce go zostawiac,a tatus wiedzial od tygodnia ze mam isc to on"ma wazniejsze sprawy". Nam tez cos brzuszek ostatnio w kosc daje...musze kupic ten dicoflor o ktorym mowicie,bo espumisan Pomaga ale to chyba nie chodzi o to. I wogole moj syn tez strasznie nuespokojny sie zrobil...nie wiem czemu:-/ tylko ze ja z tesciami pod jednym dachem,wiec jak placze to od razu moja wina i gonia non stop co sie mu dzieje. Szlag mnie trafia:-/
-
My mamy smoka od pierwszego dnoa w domu,bez problemu go ciagnie,butle tak samo-my mamy avent. Ale musze go zaczac ograniczac,bo widze ze juz mu jest sie ciezko uspokoic jak smoka nie ma...:-/ A co do slodzenia wody...tez mi to proponowali,to ich wysmialam.
-
U nas rzucanie przy jedzeniu tylko wieczorem,nie wiem dlaczego... Ja tez jestem za zjazdem:-) Wiecie co moj syn robil ostatnio na snie? Smial sie! Ale nie tylko minka to zdradzila,normalnie smial sie w glos:-D bylam w takim szoku,a jak sie z niego smialam,ze nawet nie pomyslalam zeby to nagrac:-) ale zajebiscie to wygladalo:-) miala tak ktoras z was? Jak byly upaly to ciotka-pielegniarka powiedziala,zebym kupila Aphtin-chyba 2zl kosztuje-i gazikiem jalowym przecierala jezyk,bo jak jest goraco to wtedy bardzo lubia sie wlasnie robic plesniawki. Przecieralam,ale tez przepijalam woda. Teraz az tak pic sie mu nie chce,wiec raz na dwa-trzy dni przetre ten jezyczek. Beciunia! Myslalam ze to odbicie lustrzane:-) super masz chlopakow:-)!
-
Ja do noska mam zwykla fride,ale musze wlasnie kupic katarek do odkurzacza bo jest duzo lepszy a mam tak samo,pluca wypluwam a w nosku i tak furczy. Raz na kilka dni,ale irytuje mnie to bardzo. Co do podrozy...Dawidek ladnie spi w aucie,ale potem jest mega rozbity. Tylko ze u nas taka roznica,ze ja potem musze sama dac rade ze wszystkim typu ukap,uspokoj,nakarm,uspij,posprzataj,rozsciel lozko,zjedz kolacje o polnocy na stojaco i idz sie umyj z nianka w rece bo jak zacznie plakac,trzeba sie szybko owinac w recznik i do dziecka.A caly ten czas maz jest w domu,ale...jest milion wazniejszych spraw,typu siadnac na kompie i demoty ogladac lub isc z mamusia pogadac i tv w salonie na spokojnie ogladnac,bo przeciez my przeszkadzamy...ja juz wysiadam,no ale trudno. A jak Dawid placze to tesc od razu goni bo czemu on placze,daj mu espumisan bo cos napewno zjadlas.Karmie malego,cyce na wierzchu a ci mi wlaza do pokoju bo czemu on niespokojny. Nosz kurwa mac. Plan mam taki:jak bedzie plakal to specjalnie portki sciagne i jak wejda do pokoju to moze sie im lyso zrobi i nastepny raz sie zastanowia.Lub chociaz zapukaja! Nawet nie wiecie jak zazdroszcze tym z Was,ktore same mieszkacie...to musi byc zajebista sprawa...juz sie nie moge doczekac:-)
-
Ja mojemu malemu daje od jakiegos tygidnia herbatke z kopru,doslownie kilka lyczkow,o ile wogole tyle wypije. I duzo mu to pomaga,pura jak tralala:-) kupy mielismy co karmienie,a od jakiegos tygodnia jest ich mniej...ale mowia zeby przy kp sie fym nie przejmowac,bo moga byc do karmienie a moze i nie byc tydzien jak sie wszystko wchlania:-) Milena nie miej wyrzutow sumienia,bardzo dobrze zrobilas. Dzis moj tesc przyszedl ledwo trzymajac sie na nogach,a Dawida trzymala przyszla szwagierka. A on podchodzi do niego i cos sepleni...jak to zobaczylam,dobrze ze szybciej zareagowala tesciowa,zrypala go na siedem frontow i wypieprzyla z kuchni,a ja wzielam Malego do pokoju. Jakby sie na niego przewrocil to chyba bym mu leb ukrecila. Po takiej ilosci wody to zamiasg mozgu to sieczka jest.
-
Pampersy w kauflandzie,maxi czy mega paka 33,90. Tesciowa byla dzis w bielsku wiec kupila nam dwie paki trojek! Mam jeszcze po dwie duze paczki dwojek dad i pamperow,daje nq przemian bo faktycznie,dady sa grubsze i twardsze,bardziej toporne niz pampery,a skoro teraz kosztuja tam piatke wiecej to zaopatrzylam sie w nastepny rozmiar:-)) i tak dwojek mi chyba zostanie troche... Moj synek tez tak ma,ze jeden dzien wiecej spi a w drugi duzo mniej. Dzisiaj jest akurat ten,ze wiecej-mam nadzieje ze ladnie bedzie spal w nocy bo ja padam na twarz a jutro rano jedziemy,znow sami,do mojej mamy:-) Aha. Tesciowie nie jada na te wakacje:-( bogowie mnie nie posluchali:-/
-
Kaseya gratulacje:-) Dominika Tobie tez gratuluje zaliczonego angielskiego-ja bym nie dala rady. Nigdy nie lubilam sie uczyc,a co dopiero teraz z malutkim dzieckiem...podziwiam Cie:-) Zielooona wspolczuje:-/ dobrze ze nie bralas tych lekarstw,jakis ciul z tego lekarza. Trzymam kciuki za wydobrzenie:-* Dawidowi oczka nie ropieja. Czasem zdazy sie jakis spioch,ale to raz na kilka dni:-) Moj Syn obudzil sie dzis o 6,8.10, potem usnal kolo poludnia i z jedna przerwa spal do 16. I usnal dopiero teraz...:-) jak noc ma dosc uregulowana,od jakiegos tygodnia budzi sie kolo 1,4 i 6, tak dzien jest totalnie rozregulowany...i nie wiem jak go przestawic-jak tylko zaczyna plakac od razu odpuszczam...
-
Ja w przyszlym tygodniu o ile sie uda,bedziemy sobie sami pichcic! Narazie sie modle o to,zeby byla ladna pogoda-tesciowie maja jechac na 10dni nad morze! Jupi:-)!! Tylko jak bedzie brzydko to chyba nie pojada:-/ trzymajcie kciuki za pogode:-)!!!
-
Co do diety ja tez sie ograniczam. Jem bulki z szynka,dzemem brzoskwiniowym,z ogorkiem,a od trzech dni codziennie jedna polowke z bialym serkiem. Po pomidorze malego obsypalo:-/ samo gotowane/duszone miesko. Rosol jem normalnie,raz na dwa trzy dni-musze malego poobserwowac bo czasem zdazy sie mu miec wzdecia,moze akurat po tym...? Zupy nie zabielane,typu krupnik,grysikowa. Musze kupic buraczkow i tesciowa poprosic zeby zrobila barszcz,bo robi pyszny. Biszkopty i herbatniki na potege:-/ niestety,nadrabiam tym to,czego nie moge. Zjadlam jedna rurke z kremem czekoladowym w sobote i go zsypalo. Aha no i najwazniejsze-moge jesc lody bo malemu nic nie jest:-D niby dopiero miesiac,ale juz mi sie taaaaaak chce schboszczaka z kapustka zasmazana...mmm.....:-D
-
Moj chlop tez przechodzi samego siebie,ale stwierdzilam ze wali mnie to,nie nakrecam sie ze nie pomaga bo musialabym sie wyprowadzic na drugi koniec polski i na niego nie patrzec. Juz nie mam wyrzutow sumienia ze go budzimy w nocy jak jemy-dzis pierwszy raz Maly sie obudzil o pierwszej i nie usnal,bawilam sie z nim do wpol do trzeciej. W koncu obudzilam mojego,dalam mu Dawida i mu mowie ze jest pojedzony,a ja ide spac. Jego mina bezcenna:-D nie ma sensu sie na nich nakrecac,bo mowisz cos dziesiec razy,a on za jedenastym znowu jest zdziwiony!SZOK! Chrzciny zalatwione,teraz trzeba za jakas kiecka jechac:-D ja juz prawie wrocilam do swojej wagi,moze mi ze dwa kilo zostaly:-D No i umowilam sie do ginki...kurde piszecie i tych niteczkach,mnie strasznie ciekawi czy moj sze wypadl,ja nic nie zauwazylam...wszystkiego sie dowiem w srode
-
Panifionko ja tez mialam kryzys w trzecim tygodniu,tez kupilam mm,dokarmilam go,zjadl 20ml i padl. Nastepnym rqzem zjadl 40i tez padl. Ale to przetrwalismy i teraz paczka mleka siedzi otwarta,trzeba ja bedzie za chwilke wyrzucic:-) bo z cycow mi sie wylewa. Najsmieszniej jest pod prysznicem,jak strzelam mlekiem po calej kabinie:-) Ola1981-tak,dochod tyle nie moze przekroczyc. My juz go zalatwiamy dwa tygodnie i za kazdym razem cos im nie pasuje.Jutro ide,mam nadzieje ze ostatni raz... Niewiem ktora z Was pisala o tych wypitych 4litrach. Ja w sumie na dzien wypije wszystkiego moze z litr,maks1,5. Alw to juz przy upalach. Kaseya my jestesmy dokladnie ze Szczyrku,a chrzciny robimy w takiej restauracji sum jak sie jedzie od nas na Bielsko,chyba to jest Meszna. Bo w Szczyrku knajpa knajpe pogania,a jak przyjdzie co do czego to jest problem,bo ceny masakryczne a jedzenie tez jakos nie powala na nogi,a tam jest i cenowo fajnie i jedzenie dobre bo juz jedna impreze tam robilismy.Ja teraz musze mu zmieniac ciuchy na 68,mysle ze koncem lipca bedzie w sam raz...a gdzie kupilas sukienke? No my mamy troche gorzej bo musze jakis garniak znalezc...bo w co innego ubrac chlopca na chrzest?
-
Myszeczka ja przed ciaza mialam nadzerke,gin dal mi bardzo silne globulki,przy czym zakazal absolutnie zblizen przez dwa tygodnie bo powiedzial ze partner bedzie mial potem duze problemy.Po nich wychodzilo ze mnie cos...nie umiem tego okreslic,powiedzial mi ze bede sie "zluszczac". Nadzerka znikla,a jak zaszlam w ciaze to zrobila sie od nowa:-/ Moja mama,siostra no i okazalo sie ze ja mamy tendencje do roznego ciulostwa t.a.m. Szczerze,to juz sie nie moge doczekac wizyty u gin,co mi powie...strasznie jestem ciekawa.
-
Emilka body cudowne:-) ja dzis mam znowu gosci,jutro jedziemy zalatwiac chrzciny,ale w pt biore syna na szoping do pepco:-) musze kupic ciuchy na 68! Ledwo co miescimy sie w 62:-) a miesiac temu 56bylo duze...:-) a wy jaki rozmiar ubieracie juz dzieciaczkom?